wojtek_koronkiewicz
02.10.05, 16:44
szekla7@wp.pl pisze:
> Proszę o pomoc i szybk± interwencję!!! W Szczytnie (warm.-mazur.) na
jez. Dużym Domowym, od pocz±tku wrze¶nia pada dzikie ptactwo - dzikie
kaczki (ponad 10 sztuk), rybitwy, perkozy i łabędzie. Od 21do 29.09.05.
padły 4 młode, tegoroczne łabędzie - pozostał tylko jeden i para
dorosłych). Władze miasta nie reagowały na wielokrotne zgłoszenia.
Dzisiaj tj. 02.10.05. zauważyłam, wraz z s±siadami (mieszkamy
bezpo¶rednio nad jeziorem) wielkie czarne plamy na wodzie, a pozostałe
przy życiu łabędzie były wymazane w tej cieczy! Chcieliby¶my je
uratować, może przewieĽć na inne jezioro (jest możliwo¶ć złapania ich,
ponieważ przychodz± na podwórko s±siadów) ale trzeba zrobić to fachowo,
a nikt nie chce nam pomóc! Zgłosili¶my dzisiaj w końcu cał± sytuację na
policję, ale jeżeli to będzie interwencja drog± urzędow±, to t±
\"drog±\" zginie cała łabędzia rodzina i inne ptaki żyj±ce jeszcze na
jeziorze!!! Na pocz±tku były obawy przed ptasi± gryp±, ale po
dzisiejszym odkryciu s±dzimy, że to w!
> ina zanieczyszczenia wody. Wędkarze mówi±, że jeden z miejskich
zakładów spu¶cił do jeziora 800 l jakiej¶ cieczy, a sama widziałam
czarn± ciecz wypływaj±c± z jednej z rur \"burzowych\" do jeziora!.Boję
się, że zakład ten może dostać znowu tylko mandat od Straży Miejskiej
w
wysoko¶ci 500zł. Przecież to byłoby ¶mieszne! Jeszcze raz proszę o
szybk± interwencję, bo to zgroza co się tu dzieje!!!
>