Nowa budowa wzdłuż Solec koło kościoła Św. Trójc

[a.morro]

Wczoraj dowiedziałem się, że wzdłuż Solec pomiędzy Wilanowską i Ludną będzie
realizowana nowa inwestycja w postaci apartamentowców z garażami. Wie może
ktoś coś więcej gdzie ma to być dokładnie? Obawiam się, że
Spółdzielnia "Torwar" chce przeznaczyć pod tę budowę część parku.

[supadupafly]

Dokładnie to nie wiem czy o to chodzi ale to jest bardzo dziwnie położone
ponieważ strasznie zagęszcza okolice między Wilanowską a Okrągw tym klinie za
kamienicami jest już ogrodzenie. Strasznie duże to się wydaje

[verushka]

Ojej juz sie boję... Czy na tablicy widnieje, jaka pracownia architektoniczna to
firmuje?

[supadupafly]

I tu mam nadzieję że Ciebie uspokoję :) - Stefan Kuryłowicz autor Ekoparku a
ostatnio EC Powiśle

[verushka]

To czuje się trochę uspokojona, ale tylko trochę... Mam wrażenie, że mistrz
Kuryłowicz idzie ostatnio na ilość, a nie na jakość. I o ile Marina wydaje mi
sie poprawną architekturą mieszkaniową bez przesadnych ekstrawagancji, a Eko
Park jest moim zdaniem jednym z najlepszych osiedli mieszkaniowych w Polsce to
osiedle przy Elektrowni wydaje sie powtórka z EkoParku! Warto mieć swój
rozpoznawalny styl, ale powtarzać się... Zobaczymy co to będzie tym razem. Ale
fakt, że Kuryłowicz to jednak firma i na pewno nie będzie to totalny gniot.

[werttrew]

Gniot, nie gniot, ale z zielonego osiedla zrobią zapakowanego budynkami
koszmara! Można zapomnieć o klimacie tego miejsca. W pogodni za kasą wszędzie
wciskają te domiszony. Postawia kloca z parkingami, a gdzie zaparkują
mieszakjący tu od dziesięcioleci starzy mieszakńcy? Czeka nas (mieszkańców tego
osiedla) koszmar! Dziękuje bardzo!

[fedorczyk4]

Po pierwsze kiedys staly tam domy (a nie domiszcza) w ukladzie normalnym, czyli
wzdluz ulic a nie od Sasa do lasa rzucone w przestrzeni podlug mody
komunistycznej. Po drugie, oczywiscie rozumiem ze blizsza jest koszula cialu,
ale nie da sie zachowac trawniczkow z malwami i dzikich parkingow w centrum
stolicy. Musza wczesniej czy pozniej powstac podziemne parkingi i miejska
zabudowa.A darmowe parkowanie na trawniku pod oknem niestety jest wspomnieniem
bylej epoki.

[a.morro]

Jak byś miał pojęcie o architekturze to nie pisałbyś, że domy są ustawione
od "Sasa do Lasa" i jest to moda komunistyczna. Wszystkie zostały tak ustawione
żeby w odpowiedni sposób mieszkania były doświetlone i nie zaciemniały się
wzajemnie zbyt długo w czasie dnia. To się skończy bo oczywiście pewnie będą to
wielopiętrowe "domiszcza"! Zobacz co SM Torwar wybudował naprzeciwko Mini
Europy przy Górnośląskiej - wielki wieżowiec. Do tej pory sprawa jest o to w
sądzie z wniosku prokuratury.
Miejska zabudowa może sobie powstawać, tylko problem w tym ze teren już jest
zabudowany i ukształtowany w innym układzie przestrzennym i nie da się go już
uzupełnić (zresztą wzdłuż Solec nie było kamienic tylko składy wojskowe).

A podziemne parkingi pewnie nie będą dla obecnych mieszkańców a jeśli już to
pewnie za niezłą cenę.
Popatrz ile parkuje teraz samochodów pomyśl ile będzie nowych mieszkańców i
zastanów sie jak gigantyczne musiałyby to być parkingi podziemne żeby pomiescić
wszystkie te auta. Obecne i drugie tyle w przyszłości.

[supadupafly]

Z tego co widziłem na tej mapce to tylko nieznaczny promil osiedla zostanie
zabudowany. Dużym ułatwieniem dla mieszkańców by było wprowadzenie płatnego
parkowania na tereni Powiśla i Solca. Absurdalnym argumentem jest brak budynków
ponieważ miały by stać na terenie parkingów. Lepszy parking niż budynki ? Nowa
zabudowa zazwyczaj zakłada iż należy wykupić miejsce parkingowe. Dodatkowym
atutem zapewne będą usługi jakie powstaną w przyziemiach budynków. Jeżeli
chodzi o to że teren jest zabudowany w innym układzie przestrzennym to właśnie
jest moment aby go zmienić na bardziej miejski i to nowe inwestycje dają taką
możliwość. Przecież to jest kilometr od Placu Trzech Krzyży. Tu musi być
miasto. Może z dalszą dyskusją poczekajmy na wizualizacje. :)

[a.morro]

Tłumaczyłem że może to sobie być miasto ale tam gdzie to miasto może powstać i
tam gdzie ma to sens. Tu są bloki więc miasta tu nigdy nie będzie bo nie
postawisz tu kamienic tworzących tkankę miejską. Poza tym w jakim celu miałoby
sie to dziać? To jest Spóldzielnia Mieszkaniowa należąca do spółdzielców i
działająca w założeniu dla jej członków a nie należąca do miasta.

Pytasz czy lepszy parking niż budynki? Owszem lepszy jeżeli wśród parkingu
rosną drzewa i jest to własciwie przedłuzenie parku.

Usług mam dość w okolicy. Co tu moze powstać? Solarium, kolejna apteka i znowu
jakiś dentysta? Tu ma powstać SIEDEM apartamentowców. Wiesz ilu to ludzi
dodatkowo? Każdy z nich z samochodem więc ciekawe ilu piętrowe mają być te
parkingi by wszyscy (nowi i starzy) zmieścili tam swoje auta?

Wizualizację masz tutaj bi.gazeta.pl/im/4/3026/m3026004.jpg

[werttrew]

Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał a. morro! Nic dodać, nic ująć!

[st_x]

Witam.
Mieszkam w okolicy i też jestem lekko zaskoczony niektórymi pomysłami.
O ile budynek przy Wilanowskiej (Gwardzistów) - uzupełniający pierzeje jest
uzasadniony to ten drugi w "V"-ce pomiędzy blokami to porażka. Ludzie powinni
wystapić o odszkodowanie w zwiazku ze zmniejszeniem wartości powaznie
zaciemnionych mieszkań - szczególnie na parterze.
Tam i tak było niewiele miejsca.
Fakt że włąsnie ten blok ocieplili - pewnie przekształcenie na wasność
hipoteczna jest przez to b.drogie i NIE-spółdzielców chcących sie sądzić będzie
b.mało (albo wcale).
Podobnie "pomysłowe" jest zabudowanie tyłu budynku na rogu Okrąg-Ludna (budynek
przedwojjeny - były bank).
Tylna ściana szczytowa - fakt jest dość "obskórna" - ale ludzie maja tam okna
(poprzebijane "nielegalnie" - ale pewnie tak od 1945 roku :) i
postawienie "przyklejonego" budynku to rozwiąznie lekko ekstremalne.
Elewacje należałoby uporządkować - nie zabudować.
Planowana zabudowa parkingu przy tym budynku (ale tylko od strony Okręgu) -
mogłaby zostac zaakceptowana - fakt że ludzie mający okna na pónocnej ścianie
bloku Okrag 5 mieli by całkowicie nieciekawą perspektywe ("okna w okna")
Inne planowane inwestycje sa mniej "problematyczne" - najmniej (chyba) ta
bezpośrednio na skwerze z pomnikiem obok kościoła (pomijając aspekt zieleni i
pomnika) i ta po nieparzystej stronie Okręgu (dobudówka do ślepej ściany) (o
ile nie bierzemy pod uwagę interesów "Zieleniaka" tam egzystującego.

Co do konieczności zageszczenia - zainteresowani spóldzielcy nie mają w tym
interesu - tak więc spóldzielnia też nie (chyba że realizuje "inne" interesy.
Osobiście wolałbym ponosić większe koszty użytkowania niż miec blok przed
oknami.
Jakby udało się obszar pomiędzy Wisłostrada, Wilanowską(Gwardzistów), Ludną
(taki krzyway duży trójkąt) - oderwac od spóldzielni (wspólnota mieszkaniowa) -
to by takie sytuacje nie miały miejsca.
Jak juz pisano różne "kontrowersyjne" projekty zarząd realizował(realizuje) nie
licząc się z protestami.

P.S> Żeby nie było - nowe inwestycje zwiekszają cene metra w okolicy - ale
trzeba budowac "z głową" - a jak widać nawet znane nazwisko projektatnta nie
gwarantuje sukcesu (chociaz pewnie nic nie mógł specjanie wymyslic jak miał
zlecenia na 7 bloków ("x" mieszkań) na okreslonym terenie))

P.P.S> dzisiaj jest zebranie spóldzielców - może czegoś uda się dowiedzieć
(optymista??)

Pozdrawiam

[stdz1]

Jeśli zadaniem spóldzielni jest reprezentowanie interesów jej członków, a ci
sobie ni życzą takiej budowy, to (przynajmniej w teorii) to powinno zamknąc sprawę.

W takich przypadkach (w grę wchodzą pewnie duże pieniądze) teoria ma jednak
tendencję do rozmijania się z praktyką :)

Czyli mamy skandal.

To powiedziawszy, muszę przyznać, że jako trochę dalszy sąsiad (mieszkam na
Koźmińskiej), w sumie cieszę się z tej inwestycji, bo myślę, że jednak napływ
nowych lokatorów zmniejszy trochę "liczbę meneli przypadających na 1
mieszkańca". Z reguły ci których stać na mieszkanie w apartamentowcu
reprezentują jednak w miarę przyzwoity poziom kultury (dlatego np. Kabaty uznaje
się za w miarę bezpieczne i cywilizowane).

Problemy z parkowaniem powinno rozwiązać (na jakiś czas) wprowadzenie strefy
płatnego parkowania. W dłuższej perspektywie trzeba się jednak liczyc z tym, że
będzie coraz gorzej. Np. w śródmieściu Rzymu znalezienie parkingu pod domem
graniczy z cudem (półgodzinne poszukiwania to standard), a wynika to z tego, że
tam każdy mieszkaniec ma samochód (tymczasem np. w całej mojej kamienicy na
Powiślu oprócz mnie ma samochód tylko jeden lokator).

[a.morro]

Problemem jest to, że spółdzielnia SM Torwar składa się z dwóch części. Osiedla
Torwar i osiedla Ludna. Przedstawiciele osiedla Torwar słysząc że dopłacają do
osiedla Torwar oczywiscie zagłosowali za inwestycją pomimo dosc emocjonalnych
wystąpień mieszkańców budynków przy Solcu. Zwracano uwagę na zacienienie, złe
zaprojektowanie dróg pożarowych, koszmar związany z 2 letnią budową, dziwnymi
projektami w związku z którym nowy budynek na rogu Solec i Ludnej będzie miał
tylko 2 apartamenty i resztę jako częśc usługową. Można mi tylko wyrazić żal że
stanie się to kosztem w wiekszości starszych ludzi mieszkających w tej okolicy.
A jeśli miejsce parkngowe ma kosztowac 35 tyś zł to kto się będzie na to
decydował?
Całe szczęście, że tam nie mieszkam.

ps. Nowi lokatorzy?:) W SM jest 300 wniosków o przydział nowych mieszkań dla
członków spółdzielni więc przeprowadzą się tam nielubiani przez Ciebie menele.
I bardzo dobrze. Koloryt dzielnicy musi być zachowany:)

[stdz1]

> ps. Nowi lokatorzy?:) W SM jest 300 wniosków o przydział nowych mieszkań dla
> członków spółdzielni więc przeprowadzą się tam nielubiani przez Ciebie menele.

Co to znaczy "przydział"? Chyba będą musieli za nie zapłacić (może po jakimś
upuście)...

> I bardzo dobrze. Koloryt dzielnicy musi być zachowany:)

:)

Jakiś rok temu w śmietniku koło mojego domu zastałem siusiającą pijaną starszą
panią ("bo mnie panie przypiliło"). Dziękuje za taki koloryt.

[a.morro]

Kredyty dają teraz każdemu.

Jak mieskzałem na Czerniakowskiej 203 to też tam była taka pani. Bez przesady,
nie było to dla mnie jakieś specjalnie traumatyczne przeżycie. Wystarczy
zamykać śmietnik.

Co do wypowiedzi powyżej.
Miałem to nieszczęście mieszkać kiedyś na "nowych" Kabatach i ostatnią rzeczą
jaką bym chciał to mieć codzienny kontakt z ludźmi jacy w większości
zamieszkują tamte okolice - czyli z bezosobowym tłumem mruków, którzy nigdy nie
mówią "Dzień Dobry" i robią dzikie awantury jak postawisz samochód zbyt blisko
ich ukochanej Skody Fabia. Na szczęście na weekendy się "dematerializowali"
więc może do końca nie byli tacy straszni:)

[stdz1]

> Kredyty dają teraz każdemu.

No jednak nie takiej pani.

> Miałem to nieszczęście mieszkać kiedyś na "nowych" Kabatach i ostatnią rzeczą
> jaką bym chciał to mieć codzienny kontakt z ludźmi jacy w większości
> zamieszkują tamte okolice - czyli z bezosobowym tłumem mruków, którzy nigdy nie
>
> mówią "Dzień Dobry" i robią dzikie awantury jak postawisz samochód zbyt blisko
> ich ukochanej Skody Fabia. Na szczęście na weekendy się "dematerializowali"
> więc może do końca nie byli tacy straszni:)

OK. Może uległem propagandzie GW o "elitarnych i inteligenckich" Kabatach...

:)

[bugatti.atlantic]

A ja mam totalnie inne wrazenia - urodziłam się i mieszkałam na Górnym
Mokotowie, od miesiaca mieszkam na Kabatach i jestem zachwycona! Przemili
sasiedzi i żadnego menelstwa! Imprezy tak, ale w cywilizowanej formie. A
pomyśleć, ze nie dałam sie namówic męzowi na Kabaty między innymi przez czytanie
takich opinii jak Twoja! Mam nadzieję, że mój Mokotów tez uwolni sie od meneli,
żulików i ludzi, którym jest wszystko jedno - wtedy chętnie tam wrócę.

PS. To dość szokujące co piszesz o przyjezdnych zważywszy, ze sam nim jesteś :)
Ja mimo, że Warszawianka takich etykietek nie wystawiam...

[stdz1]

> PS. To dość szokujące co piszesz o przyjezdnych zważywszy, ze sam nim jesteś :)
> Ja mimo, że Warszawianka takich etykietek nie wystawiam...

Odpowiadasz na moj post, ale jak rozumiem Twoja odpowiedz jest adresowana do
a.morro, tak?

[bugatti.atlantic]

Oczywiście :)

W ogóle przepraszam za wtręt nie na temat, ale stereotypy mnie mocno drażnią!

[stdz1]

OK.

Tak czy owak, mam nadzieję że unikniemy żenujących dyskusji na temat tego kto
jest "bardziej stuprocentowym warszawiakiem".

Pozdrowienia!

[bugatti.atlantic]

Ja moge Ci to zapewnić, albowiem nigdy takich nie prowadzę :-) Raża mnie
natomiast takie uwagi jak powyżej :-(

[a.morro]

A mnie razi obojętność większości na to co się dzieje wokół. Na to że czują się
wszędzie, obco, są zamknięci i muszą uciekać na weekendy do swojego heimatu bo
nie są w stanie emocjonalnie związać się ze swoim miejscem zamieszkania. To
mnie właśnie u nich drażni bo są warstwą, która niczego nie da temu krajowi,
otoczeniu, temu miastu itd. Raz wykorzenieni i nigdy już nigdzie nie
zakorzenieni.

I rażą mnie stereotypowe wypowiedzi o tym jakie mam podobno stereotypowe
poglądy.