głupstwo życia

[maadzik3]

Kochani,
Zrobiłam 3 miesiące temu (4?) głupstwo życia. Nie mogę teraz się wycofać,mogę spróbować zlikwidować jego skutki ale cena będzie wysoka. Nie wiem czy nasza rodzina to przetrwa. Tych z Was którzy mogą bardzo proszę o modlitwę. Nigdy tak bardzo nie chciałam cofnąć czasu, ale tego się wszak zrobić nie da, choć boli jak diabli :(

[beznickova]

Ściskam mocno, przesyłam dobre myśli i trzymam kciuki, żeby wszystko się wyprostowało.

To będzie kiedyś tylko złe wspomnienie, zobaczysz :*

[verdana]

Eh, jeśli głupstwo, nawet największe, to rodzina się przez to nie rozpadnie. Gorzej, jeśli to nie głupstwo, a coś złego, nagannego. Ale i to zwykle da sie jakoś odkręcić.
W każdym razie trzymaj się.

[maadzik3]

głupstwo. nie zdradziłam, nie uciekłam itd. Podjęłam (pytana o zdanie) bardzo, bardzo złą (jak to dziś oceniam) decyzję. Najgorszą dla siebie. Ale odkręcenie jej jeśli się w ogóle uda będzie długie i kosztowne :(

[verdana]

To chyba rodzina powinna zrozumieć.
A jesteś pewna, ze to taka zła decyzja?
Jeśli chcesz pogadać, to dzwoń:)

[maadzik3]

rozleciał mi się telefon i nie mam Twojego numeru. Jak możesz wyślij na e-maila

[verdana]

A masz na poczcie gazetowej?

[maadzik3]

mam [e-mail] albo [e-mail]

[maadzik3]

wyszło nie głupstwo a tragedia

[verdana]

Co się stało??? Jak chcesz, to zadzwoń

[beznickova]

Można Ci jakoś pomóc/wesprzeć na odległość? Ściskam.

[pampelune]

Myślę o Tobie i też wirtualnie ściskam. Czy jest możliwa jakaś pomoc Tobie?