Gość: Przemoo
IP: *.lukman.pl
27.09.09, 13:56
Cześć. Mam 18 lat. Chodzę do 3kl. Liceum. Przede mną matura. Zastanawiam się
na tym czy iść na medycynę.
Medycyna chodzi mi po głowie już od drugiej klasy gimnazjum. Początkowo nie
traktowałem tych marzeń poważne, myślałem że to chwilowe zainteresowanie
zawodem lekarskim (i dlatego składając papieru do ogólniaka nie poszedłem do
klasy biologiczno - chemicznej), ale nie przeszło mi. Mama mówi mi że jeśli
czuje powołanie do tego to powinę iść. Uczę się średnio, biologia nie jest dla
mnie zbytnim problemem, chemia... cóż idzie mi tak średnio z chemi organicznej
bez specjalnej nauki wyciągam 4, z chemii nie organicznej jest tak delikatnie
nie ciekawie. I tak już od dłuższego czasu dumam, a deklaracje trzeba nie
długo złożyć Lubie oglądać programy medyczne jak Przywróceni życiu w Zone
Reality czy Doktor G lekarz sądowy w Discovery World. Nie mdleje na widok
krwi, (chodzę regularnie oddawać krew). Myślę że dałbym sobie rade z nauką,
zdaje sobie sprawę z tego że będę uczył się przez całe życie, ale przecież
człowiek uczy się przez całe swoje życie. I nie wiem co zrobić? Proszę was o
radę. Jak macie zamiar obrażać mnie proszę nie piszcie.