analiza matematyczna

[Gość: Monika]

Mam pytanie do osob ktore mialy juz stycznosc z analiza. Jak sie jej
najlepiej uczyc? Bardzo duzo osob nie zalicza tego pzedmiotu.
Ludzie, z ktorymi rozmawiam mowie, ze dzieje sie tak dlatego, ze
jest za duzo materialu inni ze to wina wykladowcy, a jak Wy
sadzicie?

[flash3r]

Trzeba się uczyć na bieżąco i tyle.

Czemu tyle osób nie zalicza ? Bo zwykle jest tak, że ludzie pojawiają się na
zajęciach tylko po to żeby mieć obecność. Później przychodzi pierwszy kolos i
kubeł zimnej wody. Większość stwierdza, że na drugiego kolosa nie ma się co
uczyć bo i tak trzeba kombajn pisać.

No i jest jak jest. Do tego dolicz sobie to, ze analiza jest zwykle na pierwszym
roku kiedy ludzie do końca nie znają systemu.

[Gość: Asia]

Wina wykładowcy, fajny dowcip :D:D:D:D:D

A jak się uczyć?

[Gość: Asia]

A jak się uczyć?

Na początku Krysicki, Włodarski - Analiza i robić dużo zadań,
chodzić na konsultacje do wykładowcy, ćwiczeniowca, jak się czegoś
nie wie i uczyć się na bieżąco.

[Gość: inzynierka]

tak na prawde ona nie jest wcale trudna. trzeba tylk przrobic odpowiednia ilosc
przykladow. tam nie ma nic abstrakcyjnego!
Powodzenia

[Gość: ania]

po pierwsze szybko nadrobic wszelkie zaleglosci z liceum. a potem
robic zadania. analiza to banal, jak bedziesz juz miec pochodne w
jednym palcu, to w tydzien mozesz sie nauczyc analizy, potem drugi
tydzien na calki i luz blus, mozemy isc na egzamin.

[Gość: Paweł]

Warto też przejrzeć kolokwia z poprzednich lat, oczywiście ze zrozumieniem...i
nie pytać "jak się uczyć ?", tylko brać się za to od samego początku.

[Gość: tomek]

analiza analizie nie równa. napisz na jakim kierunku ta analiza.

[Gość: Monika]

Analize mam kierunku: Informatyka i ekonometria

[Gość: kiu]

ja także mam analizę, też na informatyce i ekonometrii i... po pierwszych
ćwiczeniach jestem przerażona :D

[Gość: M.]

Rozumiem, że to na akdemii ekonomicznej? Jak tam jesteś przerażona, to nie wiem jaka błabyś widząc analizę na fizyce, normalnej informatyce, automatyce, nie mówiąc już o matmie. Z twojej perspektywy może to teraz wydawac się ciezkie, ale tak nie jest :) pierwszy lepszy student politechniki, który analize ma za soba wyśmiałby cie. I mnie też się chce śmiac: studiuje 2 kierunki, matme i infe-ekonom. właśnie. I nie wierze, że najtrudniejszy przedmiot to analiza, gdzie na matmie jest jej 6x więcej i jest 10x trudniejsza. A analiza na matmie to nawet nie jest średnio trudny przedmiot.

[Gość: M.]

Jeżeli chodzi o sposoby nauki: np na informatyce-ekonometrii nikt nie będzie próbował zmusic was, byscie zrozumieli głębszy sens analizy. Dlatego podstawą są zadania, na pewno będzie łatwiej, gdy będziesz coś robic na bieżąco. Regularne rozwiązywanie zadań. Schematów trudno nauczyc się w tydzień przed egzaminem (co nie jest niemożliwe ;), a nauczenie się schematów rozwiązywania zadań to taki minimalizm na zaliczenie. Niestety nikt na AE czy tam polibudzie nie wymaga zrozumienia materiału, a szkoda. Z drugiej strony ludzie nie lubią matmy => nie chcą się jej uczyc => mają trudności => lepiej niech się schematów uczą, po co męczyc ;)

[Gość: ula]

Z własnych obserwacji - ludzie nie chodzą na wykłady, nie uważają na ćwiczeniach
i zaczynają się "uczyć" wieczór przed egzaminem. Poza tym zdarzają się i takie
osoby, które nie mają nawet wszystkich potrzebnych wzorów (można było mieć je
spisane na kartce), bo coś tam przeoczyli :P
A potem płacz, że zadania zadania z kosmosu :)