Dodaj do ulubionych

przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie rozpada

11.01.08, 09:33
Na ten dzień nie stać mnie na nowy wózek a stary sie rozpada. Jest zima, mala ma 2 latka i potrzebujemy wciaż wózka. Jeśli ma ktoś niepotrzebny już wózek to bardzo chetnie go przyjmę. Sama wychowuje dwie corki i póki co nie pracuje z kilku ważnych powodów.
Jestem z Krakowa
Obserwuj wątek
    • kefkas Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.01.08, 09:38
      Prosze o kontakt GG 749262 lub 509 690 234,
      Ewa
      • mona771 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.01.08, 22:47
        kefkas napisała:

        > Prosze o kontakt GG 749262 lub 509 690 234,
        > Ewa
        Przykro mi,że nie odzywasz sie, prosiłam o adres do odbioru wózka i nie otrzymałam go. Nie odezwałaś sie wiecej. Smutna prawda
        • kefkas Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 30.01.08, 22:39
          Przepraszam ze sie nie odzywalam ale mielismy zapalenie pluc w
          domku i jeszcze pare innych spraw. Adres wyslalam na gazetowego
          maila.
          • maja4021 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 03.02.08, 20:15
            masz ten wózek?
            • monaliza777 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 04.02.08, 13:49
              Niestety, ale nie.....
              • maja4021 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 15.02.08, 10:12
                a dzwoniłaś do dziewczyny która ci proponowała ten wózek?
                czy ty czasem nie wystawiasz ciuchów na allegro?/?
                • monaliza777 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 15.02.08, 15:30
                  A czy Ty przestaniesz sie mnie czepiać? Co ja Ci złego zrobiłam?
                  Tak dzwoniłam.
                  Nie nie wystawiam ciuchów. Na allegro sprzedaje czasem książki np. podręczniki lub takie które da mi rodzina bo ich nie czyta.
                  Dawniej sprzedawałam też ciuchy po 14 letniej córce ale teraz w ramach oszczedności chodzimy w tych samych ubraniach i nie sprzedajemy.
                  Zadowolona z raportu?
                  • maja4021 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 16.02.08, 20:08
                    nie złość się ,wcale się nie czepiam poprostu na allegro zobaczyłam
                    taki sam nick jak twój więc grzecznie pytam.Zapytałam czy dzwoniłaś
                    ponieważ ta dziewczyna chyba chciała ci dać ten wózek.Sory ze
                    zapytałam.Pozdrawiam.
                    • monaliza777 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 16.02.08, 22:04
                      nie gniewam sie i nie złoszcze. a w sumie z ciekawości sprawdziłam allegro i byłam zaskoczona że jest taki nick na allegro. Ale to nie ja:)
    • ewamaria71 Re: Mona771 sprzedaje rzeczy które dostaje 16.02.08, 23:42
      Jakiś czas temu podarowałam jej masę rzeczy po mojej córce,a dziś
      szperając sobie na gumtree większość z nich zobaczyłam wystawionych
      do sprzedaży.Moniko gdybym chciała to sama potrafię sobie sprzedać
      własne rzeczy,zwłaszcza,że u mnie się nie przelewa.Ale właśnei z
      tego powodu,ze doskonale wiem jak to jest kiedy człowieka nie stać
      na kupno czegokolwiek poza jedzeniem dla dzieci chciałam się
      podzielić z kimś potrzebującym tym co mam.Jest mi przykro,że
      trafiłam na oszustkę,bo inaczej Ciebie nazwać nie umiem.
      krakow.gumtree.pl/krakow/78/19093278.html to spódnica którą
      Ci podarowałam i jeszcze kilka innych rzeczy też tam znalazłam więc
      nie tłumacz się ,że nie sprzedajesz rzeczy które dostałaś,bo ja już
      w to nigdy nie uwierzę.
    • ewamaria71 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 16.02.08, 23:44
      Widocznie słabo Ci idzie sprzedaż skoro nie stac Cię na wózek.Ja
      swój kupiłam na allegro za 35 zł i może nie jest tak efektowny jak
      twojej córci który wyglądał super ale jezdzi i to jest dla mnie
      najważniejsze
      • monaliza777 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.02.08, 01:16
        ewamaria nie sądziłam, że bedziesz mnie rozliczac z tego co kiedyś mi dalaś. Owszem wystawiłam kilka ubrań od Ciebie bo Sarze sie przytyło i tyle.Jest sporo ubrń których już nie nosi. Są wśród nich i Twoje. Jeśli tak bardzo Cie boli, że sprzedaje za 4-5 złotych coś Twojego jak twierdzisz to z checią Ci to oddam:) Bo Moja córka już w to nie wejdzie.
        A co do wózka to nie mów, że miałam super wózek bo byla to stara wysłużona sppacerówka w której popsuło sie dużo rzeczy.
        Nie oczerniaj mnie bo nie masz racji.
        A jesli chcesz wiedzieć to jeśli ta"sprzedaż" o której tak szumnie piszesz tak dobrze by mi szła to faktycznie stac by mnie bylo na nowa spacerówkę.
        Nie znasz mojej sytuacji rodzinnej ale powiem w skrócie:
        nie pracuje bo mam chore kolana, utrzymuje sie z zasiłków z MOPSU i z z zasiłkow z Urzedu miasta razem jest tego 900złotych na 3 osoby i opłaty oraz zastrzyki w kolana które biorę.
        Ty nie pracujesz, ale Twój mąż siedzi za granica więc powinno Cie chyba byc stać na wiele? A też prosisz często o coś.
        I tak możemy sobie dogadywać do końca świata.....
        • ewamaria71 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.02.08, 08:32
          To źle sądziłąś jeżeli myślałaś ,że nie będę Cię rozliczać ,bo skoro
          ty dostałaś to powinnas oddac innym potrzebującym.
          Co do mojego męża to owszem jest za granicą,nie ukrywałam tego
          nigdy ,a w tarapaty finansowe każdemu zdarza się popaść.
          Nie mam zamiaru wdawać sie z Tobą w pyskówki więc temat zostawiam
          tak jak jest.
          • ewamaria71 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.02.08, 12:49
            I jeszcze jedno.
            Nie twierdzę,że nie brakuje Ci pieniędzy i wcale nie sądzę ,ze w tym
            względzie oszukujesz.
            Chodzi mi tylko o to,ze mnie też ich brakuje więc mogłam sobie sama
            sprzedac te ubrania ale tego nie zrobiłam gdyż chciałam oddając je
            pomóc innym osobim w ciężkiej sytuacji materialnej.Oczekiwałam
            tylko ,że jak juz Twoja córa nie będzie ich potrzebować po prostu
            przekażesz je dalej i powiedziałam Ci to wyraźnie.Cóż...ty po prostu
            wolisz je sprzedac niż dać...Przykre...
    • mona771 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 17.02.08, 21:34
      ewamaria nie podkładaj mi świń bo ktoś tobie kiedys takie podłoży i będziesz gorzko płakać. Aż wierzyc sie nie chce że Ty taka z pozoru "grzeczna" kobietka jesteś aż tak mściwa. Ja mam wrażenie że Ty jesteś zazdrosna o to że ja odważylam sie wystawić te kilka ubrań wiedząc, że możesz je zobaczyć.
      Ale dowiedz sie że odważyłam sie to zrobić bo nie mam poprostu na chleb i mleko. W takiej sytuacji każdy zrobilby to co ja. A może Ty mi dasz na mleko i chleb? I jeszcze dołożysz sie pare stowek do zastrzyków które biore w kolano? Jesli tak to spiesze z informacja , że koszt takiej serii to 1000-1200 złotych a zastrzyki nazywaja sie SYNVISC. Czekam na propozycje:mleko, chleb czy dokładasz sie do leku?
      • maja4021 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 18.02.08, 09:51
        oj oj oj dziewczyny nie kłóćcie się,fakt dzis ktoś może miec kase a
        jutro nie ,takie czasy....
      • ewamaria71 Re: przyjmę pilnie wózek spacerówkę-nasza sie roz 20.02.08, 11:17
        Moniko nie wiem czy Ty nie rozumiesz czy po prostu nie chcesz
        zrozumieć.
        Ja też mam dni kiedy brakuje na wszystko i mogłam sobie sama
        sprzedac te rzeczy,a jednak tego nie zrobiłam.
        Pomyślałam sobie ,że mogą one jeszcze komuś posłużyć i nie wiem czy
        pamiętasz,że kiedy je odbierałaś to wyraźnie zaznaczyłam,że masz je
        potem przekazać dalej.Skoro uważasz ,że to co zrobiłam to
        podkładanie świnito już Twój problem.
        Powiem Ci tylko,że takie zachowanie jak Twoje zniechęca dużo osób do
        udzielania pomocy innym zwłaszcza,że większość osób tutaj raczej nie
        cierpi na nadmiaar gotówki i dzielą się z innymi tym co sami
        mają.Dzielą,a nie sprzedają....
    • mona771 ewamaria-jesteś podla 21.02.08, 17:27
      ewamaria zyczę Ci byś spotkala na swej drodze kogos 100 razy bardziej podlego i złośliwego niz Ty sama. Miałam dwa niki bo poprostu nie mogłam sie zalogować na pierwszym jaki utworzyłam. Wiec założyłam drugie konto. Przeklinam Ciebie za to co zrobilas. Przeklinam podwójnie. Zycze Ci chorych kolan jak moje, oraz kilka innych chorób na które cierpie a o których nie masz zielonego pojęcia podla i bezmyślna kobieto!!!!!!!1. Obyś cierpiala jak ja i nie miała jak ja na chleb, na leki i chodziła nago i głodna. I Twoje dzieci też.
      • ewamaria71 Re: Bez komentarza... 22.02.08, 16:12
      • emamma Re: ewamaria-jesteś podla 26.02.08, 22:32
        Zal mi Ciebie i współczuję dzieciom takiej matki.
    • ewamaria71 Moniko czy emamma to Twój kolejny nick? 27.02.08, 08:29
      Bo widzę,ze na pomocnych emamach już logujesz sie pod nowym nickiem
      kissses2103.
      • maja4021 Re: Moniko czy emamma to Twój kolejny nick? 27.02.08, 11:07
        mysle ze to jej nowy nick wiec sie nie przejmuj
        • monaliza777 Re: Moniko czy emamma to Twój kolejny nick? 27.02.08, 16:31
          Najpierw pomyślcie zanim coś powiecie. Swoje oszczerstwa opieracie na słowie jednej osoby EWYMARI. Nikt nie był uprzejmy sprawdzic jaka jest moja sytuacja. Nikt. Łatwo znaleźć kozla ofiarnego i szkalować druga osobe w myśl zasady " huzia na Józia". Nie życze sobie pisania już na mój temat. Dowiodłyście, że Polacy sa dobrzy ale w teorii. W praktyce wygląda to tak, że wystarczy jedno złe słowo z czyiś ust i juz wszystko jest be.
          Żegnam
        • emamma Re: Moniko czy emamma to Twój kolejny nick? 27.02.08, 19:58
          emamma to nie jest nowy nick mony tylko mój.Komentarz jaki umieściłam pod postem mony771 był przeznaczony dla niej.Ewamaria to nie było do Ciebie.Jeśli tak to odebrałaś z zapisu na forum to sorki.Tobie jedynie mogę pogratulować, że jesteś czujna i trzymasz rękę na pulsie wykrywając nierzetelne osoby.
          • ewamaria71 Do emamma 27.02.08, 21:14
            Przepraszam.
            Po prostu źle Cię zrozumiałam.
            • ewamaria71 Wózek którego nie ma... 29.02.08, 15:01
              Twierdzisz,że nie masz wózka wiec znów nie rozumiem czemu ten który
              jest tutaj oddajesz.
              krakow.gumtree.pl/krakow/21/20699421.html
              Pewnie jednak udało Ci sie zdobyć ich kilka.I nie próbuj się
              tłumaczyś,że to nie jest twoje ogłoszenie albo ,że to twój stary
              wózek bo twój poprzedni wózek był czerwony,a nr tel w ogłoszeniu to
              jest Twój nr.
              • maja4021 Re: Wózek którego nie ma... 29.02.08, 17:18
                no pięknie!czy to prawda?
                • kisses2103 Re: Wózek którego nie ma... 29.02.08, 17:32
                  ewamaria jestes daltonistką? mój wózek był szaro beżowy nawet mam jego fotki:)))))))))
                  A ten co widzisz w ogłoszeniu dostalam dla malej ( tez za drobna opłata) i jest za mały na nia kobietko.
                  A teraz w gwoli wyjasnień:
                  Powiem tak. Moim pierwszym nikiem byla mona771, długo go nie używalam i w końcu nie pamietając go( a w sumie moglam go zlokalizować na poprzednim ogłoszeniu o czym nie pomyslałam niestety) założyłaam drugie konto. W konsekwencji używalam dwóch nikow bynajmniej nie w złej woli. Nie przyszlo mi do głowy, że moge byc posądzona o oszustwo. Kłopot zacząl sie na innym forum gdu maja zwrocila uwage na dwa niki było jednak za późno na hmm kasowanie posta? W sumie pytałam ja o to bo źle wyglądalo to samo ogłoszenie i dwa niki. Trudno machnęłam ręką na to.
                  Niestety w miedzy czasie gdy moja sytuacja finansowa siegnęła przysłowiowego dna zmuszona byłam wystawic kilka ubrań starszej córki na sprzedaż na gumtree. Byly to miedzy innymi ubrania w sztukach 2 od jednej z kobiet( ewamaria) z forum. Nie miałam poprostu wyjścia. Ewamaria rozpetala wojne totalna o te 2 sztuki spódnic. Oskarżyla mnie o wiele nie prawdziwych rzeczy łacznie z tym, że twierdzila, że swietnie mi sie powodzi a wózek dla malej to ja mam suuper( sama go widziala i twierdzila, że super to on nie jest). Poczułam sie zaszczuta i niesłusznie oskarżona, bo nikomu nie przyszło do głowy( mowa o mamach z Krakowa) by sprawdzić jak jest naprawde. Jedna z mam (z tego forum) miała dziś byc u mnie ale nie przyjechala. A mogło to wiele wyjasnic. A więc jak pisalam poczułam sie zaszczuta i postanowilam zmienic nik mając nadzieje, że EWAMARIA da mi w końcu spokój i przestanie sie mścic za te 2 spódnice, ktore jak napisala sama mogla sprzedac a tego nie zrobila. Niestety i tu mnie wysledzila i zostawila paskudny wpis sugrujący, że jestem oszustka. Wspólczuje już tylko EWAMARI jej charakteru i wspólczuje jej dzieciom. Przykro jest patrzec jak matka mści sie na niewinnych ludziach-pamietaj o tym ewamaria. Nie rzucaj fałszywych oskarżen.Podejrzewam, że boli Cie, ze mnie ktoś chce pomoc, widzialam to w twych oczach gdy bylam u Ciebie i mówiłam o pomocy jaka otrzymałam.
                  Ale to inna bajka.

                  A wiec tak mam 3 niki. nie, nie jestem oszustka.
                  A zachowanie tutejszych mam odbieram jako daleko krzywdzące.
                  Arwena szupete potrafilas sprawdzic, jakie ma dochody, czy ma pomoc z MOPS. Mnie nawet nie próbowalas:(
                  Przykre


              • kisses2103 Re: Wózek którego nie ma... 29.02.08, 17:46
                mój wózek: jest www.fotosik.pl/uniAddResize.php
                • kisses2103 Re: Fotka przedstawia ten niby czerwony wózek 29.02.08, 17:55
                  Na fotce jest wozek który sie rozpadl. EWAMARIA skończ z tym linczem publicznym bo pomysle, że cos z Toba nie tak. Może zmień leki które poonoć zażywasz na uspokojenie. Uwziełas sie na mnie i moja rodzine nie mając żadnych podstaw na to poza 2 kieckami które chcialam sprzedać a które dostała moja córka od Ciebie.Jeśli tez masz kłopoty to poproś o pomoc. Ile bede w stanie to równiez Ci pomogę. Podziele sie chlebem i mlekiem z Twoim dzieckiem. Może i jakias bluzka czy spodnie sie znajda dla małego bo moja szybko wyrasta z betów.
                  Życze Ci więcej spokoju, więcej koncentracji na swojej( nie mojej rodzinie) i szybkiego powrotu męza z Niemiec. Niech zarobi i szybko pienążki przywiexie bys miała na życie i leki. A może pójdziesz do pracy?
                  Pozdrawiam
                  • kisses2103 Re: Fotka przedstawia ten niby czerwony wózek 29.02.08, 18:10
                    widze że strona otwiera sie na logowaniu
                    login:mona771
                    hasło:oliwka
                    Klikać na zdjecia i sie otworzy.
                    I koniec dyskusji na mój temat. Ewamaria odpuść sobie
                    • kisses2103 Re: Fotka przedstawia ten niby czerwony wózek 29.02.08, 18:16
                      a i Ewamaria poczytaj dokładnie mój post na emamach tam jest wyraźna wazmianka o zamałym wózku.
                    • lewar81 DROGA PANI MONA771 24.04.08, 13:11
                      Uważam że to że Pani sprzedała te ciuszki i inne rzeczy które dostała to....
                      dobrze! Jeśli brakuje Pani na mleko czy kaszki dla córeczki nie można się liczyć
                      z tym że trzeba pomóc innym, oczywiście samemu dostało się pomoc, jednak egoizm
                      w tej sytuacji jest jak najbardziej usprawiedliwiony, zrobiłbym tak samo, mimo
                      że nie jestem aż w tak złej sytuacji to jeśli oddałbym coś Pani po mojej
                      córeczce na pewno nie miałbym za złe jeśli by to później zostało sprzedane,
                      warunek jeden, niech pieniążki ze sprzedaży tych rzeczy będą stricto wydatkowane
                      na potrzeby dzieci, a nie np zakup telewizora czy wódki na imprezę. Tylko taki
                      jeden warunek, jeśli moja córeczka będzie miała coś niepotrzebnego (muszę żony
                      zapytać) odezwę się i być może podeślę Pani na swój koszt.

                      Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
                      • e-dziunia Re: DROGA PANI MONA771 30.11.08, 20:53
                        Zgadzam się z przedmówcą....
                        Ja też rozdaję rzeczy i nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby sprawdzać, czy
                        ta osoba je nosi osobiście, czy nosi jej dziecko, ciotka, matka sąsiadka, albo
                        czy je sprzedała, żeby kupić sobie za nie coś bardziej potrzebnego....
                        Jeśli chcę coś oddać, to oddaję i cieszę sie z tego, nie prowadzę śledztw, nie
                        sprawdzam, nie kontroluję....
                        PCK jak sie okazało też sprzedaje odzież z kontenerów do szmateksów i co... czy
                        ktoś robi z tego awanturę? Nie, bo jeśli za te pieniądze mogą kupować żywność
                        lub leki dla potrzebujących, to wciąż ich postępowanie jest słuszne.
                        A więc po co te spory.... jeśli ktoś się obawia, że inna osoba za bardzo się
                        wzbogaci na garści ciuchów, to niech ich nie oddaje, albo oddaje po jednym
                        różnym osobom ;)

                        Mona, tymi słowami poniekąd staję w Twojej obronie,.... ale o jedno Cię proszę,
                        odwołaj te przekleństwa, którymi "obdarzyłaś" tę drugą panią i jej rodzinę.
                        Chyba się zagalopowałaś trochę...

                        Pozdrawiam i życzę powodzenia obu paniom.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka