Dodaj do ulubionych

Załącznik do opowieści Sagittariusa954

21.05.14, 15:05
Zauważyłam watek, w którym opisujesz swoją drogę do Rzymu
na historyczną uroczystość kanonizacji dwóch papieży.
Chciałabym, żeby w tamtym wątku umieszczane były wyłącznie
Twoje relacje, co uchroni go przed *rozgadaniem*.
Wszystkie zapytania, uwagi, własne wspomnienia z podróży do
Włoch (bardzo proszę ), mogą być pisane tutaj, a przepiękną
opowieść Sagiego pozostawmy w układzie chronologicznym - odcinek
po odcinku - wyłącznie dla opisów tej podróży.
Obserwuj wątek
    • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 07:12
      https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/c0/Weinhauser_Pfarrkirche.JPG/180px-Weinhauser_Pfarrkirche.JPG
      kościół św. Józefa w Wiedniu.

      W wolnej chwili muszę przypomnieć sobie po co Sobieski narażał
      się pod Wiedniem i dlaczego tak lekceważąco został potraktowany.
        • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 08:55
          Rozwikłając zagadkę uprzejmości vipowskich big_grin powiem tyle: Leopold I był cesarzem a Sobieski tylko królem , więc cesarz oczekiwał od króla podporządkowania a król jako zwycięzca podziękowania za uratowanie tyłka cesarza big_grin
        • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 08:59
          Wpisałam w wyszukiwarkę Kahlenberg - po polsku Łysa Góra
          - wzgórze pod Wiedniem. Z tego miejsca w 1683 roku Król Polski
          Jan III Sobieski dowodził zwycięską bitwą z Turkami.

          Na szczycie góry znajduje się kościół pw.św. Józefa prowadzony
          od 1906 roku przez polskich księży zmartwychwstańców.

          I juz o tyle jestem mądrzejsza big_grin
          • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 11:19
            Czyli zadanie moje wypełnione , zasygnalizować nie dopowiedzieć niech czytelnik się zainteresuje big_grin
            • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 11:21
              TAK! Właśnie tak! Odkrywać ciekawe miejsca.
              Bo przecież w tym celu pojechałeś/liście. big_grin
              • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 22.05.14, 15:39
                Oj cel każdy miał inny , ale o tem potem big_grinbig_grinbig_grin
                • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 24.05.14, 09:43
                  Niezwykle *widowiskowo* opisałeś umykające widoki za oknem
                  autokaru. Zmieniający się krajobraz, w tym również widoczne różnice
                  w poziomie materialnym mieszkańców - bądź co bądź - dwóch państw
                  zachodnich. Lekko tylko wspominasz trudy podróżowania wobec mało
                  stosowanych postojów. A ja pomyślałam jak dzielną macie wnuczkę.
                  Grymasiła? Płakała kiedy nie mogła natychmiast iść siusiu?
                  Czy z podobnym do Twojego zachwytem obserwowała zdarzenia,
                  w których brała udział. Super dziewczyna ... big_grin http://www.kwiatki.org/kwiaty-mini/rozowej-paczek-rozy.jpeg
                  • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954s 24.05.14, 13:11
                    Kilkunastoletnie pannice rzadko płaczą
                    Poza tym jako jedyne dziecko na pokladzie miala na toalete autokarowa pelny dostep. Roznica miedzy pokoleniowa jest taka - ci mlodsi widzielijuz wiecej od tych starszych.
                    Spala, czytala lekture szkolna -Krzyżaków,jadla pila i non stop uzywala swojego smartfona. big_grin
                    • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954s 30.05.14, 09:48
                      Podnoszę wątek żeby był blisko relacji z wycieczki
                      - pielgrzymki do Włoch, ze szczególnym wyróżnieniem
                      pobytu w Rzymie podczas kanonizacji papieży.

                      Gdyby - po przeczytaniu - komuś się coś przypomniało,
                      albo były pytania, to proszę wpisywać w tym wątku.

                      Wątek *zasadniczy* niech pozostanie w tej wersji, jaką
                      przyjął Sagi. Pisałam już o tym wcześniej, a tutaj tylko
                      dla przypomnienia ...big_grin
                      • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 04.06.14, 09:39
                        Podniosłam wątek z podróży i przypięłam pod pinezką żebyś nie musiał go
                        poszukiwać pośród innych wątków. Nie żeby było ich aż tak dużo, ale ...

                        W dzisiaj opisanym *zwiedzaniu* w Padwie nasunęły mi się dwie refleksje,
                        które na gorąco tutaj przedstawię:

                        - jakby taki jeden z drugim (a było ich zaledwie kilku) przytrzymał drzwi
                        toalety męskiej i wpuścił do niej kilka pań z kolejki do toalety damskiej,
                        to tam kolejka wydatnie by się zmniejszyła. Egoiści - nikt nie pomyślał?
                        Na wycieczkach takie wzajemne wspomaganie w trudnych sytuacjach,
                        jest ogólnie stosowane i przez dwie płcie raczej przyjmowane życzliwie. big_grin

                        - podaj przepis na mozarellę przez Ciebie wykonaną.
                        Niech sobie także zrobię i posmakuję. Trudne do wykonania?

                        Mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciw umieszczeniu wątku
                        *pod pinezką*. Odbyłeś już prawie 1/3 pielgrzymki. Przed wami Rzym ...
                        • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 04.06.14, 11:00
                          Och człowieku żebyś Ty wiedział jak ja już się zmęczyłem odbywając ja po raz drugi big_grinbig_grin

                          Nie dało się tak z tej toalety korzystali tez panowie włoscy , austriaccy w zależności od kraju przez który przejeżdżaliśmy. Ale oczywiście mówiliśmy dwie toalety wolne i panie wchodziły szczególnie dwie , narażając się na głośne uwagi w różnych językach ...

                          Podam przepis a jakże , musisz cierpliwie poczekać admineczko big_grin

                          Wiesz nie mam nic przeciwko przypinaniu pod pinezką , ale jestem człowiek skromny i oczywiście nie pragnący popularności big_grinbig_grin
                          • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 04.06.14, 16:38
                            Nie musisz przecież pisać w tempie jak dziennikarze do swoich tygodników.
                            Nie mam możliwości wynagrodzenia za wierszówkę. A to, co robisz traktuj
                            jako podniesienie walorów intelektualnych i poznawczych tego forum.
                            Takiej podróży nigdy nie odbyłam i nigdy na taką już się nie wybiorę, przeto
                            czytając opowiadania, które ja nazwałam sobie felietonami, myślami w tę
                            podróż się wybrałam. I chcę powrócić wraz z wszystkimi pasażerami tego
                            autobusu. Nie chcę też pozostać w Rzymie... mieście pięknym, zasobnym
                            w przecudnej urody zabytki i muzea big_grin

                            Proszę Cię więc pisz dalej i nie zniechęcaj się brakiem dyskutantów w wątku.
                            Wiem, że czytają ... Serdecznie pozdrawiam i niech ustąpi ból, który nęka
                            Cię od dłuższego już czasu. W leczeniu najważniejsza jest diagnoza i jeżeli
                            zostanie postawiona przez jakiegoś mądrego lekarza, to dalej już 'jak małe piwo'.
                            • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 05.06.14, 09:07
                              Ależ będę pisał bo traktuje je jak ćwiczenie , zlatuje ze mnie dzień powszedni kiedy musze usiąść i przypomnieć sobie co gdzie kiedy , może po napisaniu pod spodem każdego wątku dołączę zdjęcia , ale to sprawa przyszłości big_grin
                              • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 07.06.14, 12:19
                                Przeczytam wieczorem. Dziękuje *jak nie wiem co*. big_grin
                                • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 08.06.14, 08:02
                                  Przeczytałam. Poruszające ...
                                  • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 10.06.14, 12:01
                                    Podam przepis a jakże,
                                    musisz cierpliwie poczekać ...

                                    napisałeś trochę wyżej w tym wątku.

                                    Mam:
                                    - mozzarelę, pomidora, oliwę prosto z włoskiej rafinerii, pieprz, sól
                                    - ciemne pieczywo.

                                    Powiedz, ach powiedz co mam jeszcze zdobyć, żeby mazzarela była
                                    taka, jaka ty robisz, a jakiej nawet w Padwie nie mogłeś zjeść ? big_grin
                                    • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 10.06.14, 13:05
                                      Czosnek i moje ręce big_grinbig_grin
                                      • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 10.06.14, 16:49
                                        Wiedziałam ...że to musi być coś niezwykłego big_grin
                                        • sagittarius954 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 11.06.14, 10:06
                                          Jak bys mogła skreślić całkowicie ostatnią część , za dużo ma niedomówień, zaraz potem wkleję poprawiona część .big_grin
                                          • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 11.06.14, 10:38
                                            Mogłam i usunęłam big_grin big_grin
                                            Wiesz jak ja to lubię robić...

                                            W skreślonej, ale jednak uprzednio przeczytanej części
                                            zastanawiał mnie opis: >> dojście do Placu >>> powrót do autokaru >>>
                                            po godzinnym odpoczynku >>> powrót na Plac. Napisz jaśniej, dlaczego
                                            wyszliście i dlaczego ponownie poszliście. A może ja nieuważnie czytałam?
                                            Wiem ... był jakiś most, na którym staliście ... jak daleko od Placu
                                            i głównej uroczystości ? Opisujesz krok po kroku - podziwiam - big_grinbig_grin
                                            • super.222 Re: Załącznik do opowieści Sagittariusa954 11.06.14, 10:42
                                              Pochwal mnie jakoś za otwarcie *dodatkowego* wątku dla opowieści.
                                              Wyobrażasz sobie co by było, gdyby go nie było ?? big_grin
                                              • sagittarius954 Re: a tu jest cały sens postów 11.06.14, 10:58
                                                nic by nie było , trzeba tylko raz - rozumieć istotę drzewka dwa wpisywać tytu ły postów co kto i dlaczego , ja tam pretensji nie wnoszę czyli daję sobie rąde nawet jakbys post napisała gdzie indziej w innym watku .

                                                wyjaśniam w autokarze zostawiliśmy plecaki i stołeczki , wyszliśmy dalej na msze , przecież to była kluczowa sprawa tego dnia jak całego wyjazdu , jak mogliśmy nie pójść , nie wyobrażam sobie tego , chciaz można było z Polski nie wyjeżdżać i pozostać przy tv big_grin
                                                • sagittarius954 Re: nazwy ulic podane przeze mnie 11.06.14, 11:03
                                                  Odwiedź: street view wpisuj podane nazwy ulic i maszeruj nimi Rzym masz wtedy na wyłączność dla siebie Zobacz gdzie jest stadio Olimpico , zobacz Watykan , zobacz most Urbana pi razy drzwi około 7 km big_grin
                                                  • super.222 Re: nazwy ulic podane przeze mnie 11.06.14, 20:53
                                                    Wiśta wio ... trzeba to umieć. Miałam w ulubionych stronkę street wiew,
                                                    ale przy wymianie komputera nie została ponownie wprowadzona.
                                                    I tak tkwię w tej niemożności podziwiania świata. Nie garnęłam się
                                                    zbytnio do poruszania tą *łapką* bo mi zawsze ginęła, co mnie denerwowało.

                                                    PS. Co to za odległość 7 kilometrów kiedy siedzi się przed kompem. ? big_grin
                                                  • super.222 Re: Witaj znużony turysto 02.07.14, 12:29
                                                    ... a już myślałam, że zabłądziłeś gdzieś w uliczkach Rzymu .. big_grin

                                                    Twoje odczucia są niesamowite. Nie mam słów ... kiss
                                                  • sagittarius954 Re: Witaj znużony turysto 02.07.14, 13:06
                                                    Och jest jeszcze dużo czasu dopiero około godziny 13 .00 (tamtego dnia) , zaraz wybiorę się ulicami i metrem na wycieczkę , ale najpierw musze moje dziecko odtransportować do lekarza wczoraj się zaszczepiła na tężec i błonicę , szczepienie okresowe a dzisiaj ma gorączkę 38.5 i się lekam... i to jest niesamowite uczucie strachu o kogoś bardzo bliskiego i zawsze tak mam kiedy musze o kogoś z rodziny walczyć , więc może jutro albo pojutrze dalsza opowieść . Za ten drobny gest całuska dziękuję ...
                                                  • super.222 Re: Witaj znużony turysto 04.07.14, 15:53
                                                    https://www.ssb24.pl/foto/akt_11/max/13/524_DSC00364.jpg

                                                    Czy to tę Bazylikę opisujesz?
                                                    Czytam, że są cztery o tej samej nazwie i dla Matki Boskiej.

                                                    PS. Czy z dzieckiem wszystko w porządku?
                                                  • sagittarius954 Re: Witaj znużony turysto 04.07.14, 16:00
                                                    Tak tak , to ta , prawda że wygląda jak gmach opery a nie kościół ? big_grin
                                                  • sagittarius954 Re: Witaj znużony turysto 04.07.14, 16:05
                                                    Dziecko po półtoradniowej apatii odzyskało humor i werwę big_grin Dziekuję big_grinbig_grin
                                                  • super.222 Re: Witaj znużony turysto 04.07.14, 16:10
                                                    Dziadek - wiedzę - także. Szczerze się cieszę.
                                                  • super.222 Re: Witaj znużony turysto 12.08.14, 12:05
                                                    https://panoramy.zbooy.pl/360/mini/rzym-fontanna-di-trevi-noc-9968.jpg

                                                    .
                                                    Sagi ... to jest droga przez mękę. Autokar i kolejki ...
                                                    Wyłowiłam ten wątek już prawie na końcu strony.
                                                    Cieszę się, że wróciłeś do relacji z Rzymu. big_grin
                                                  • sagittarius954 Re: Witaj znużony turysto 12.08.14, 14:41
                                                    [img]https://http://i59.tinypic.com/2laed68.jpg[/img]

                                                    [img]https://http://i60.tinypic.com/5l1mol.jpg[/img]

                                                    big_grin
                                                  • super.222 Re: Przepiękny opis podróży ... 13.08.14, 18:35
                                                    Najbardziej poruszyło moją wyobraźnię - opis widoków z okien
                                                    autokaru jest tak doskonały, że wyrażeniem mojej opinii mogłabym
                                                    zniszczyć w wyobraźni te cudowności - opuszczam więc ten temat,
                                                    ale wracać będę do braku ciasteczek i napoju ... To przecież nie mogło
                                                    się zdarzyć na *tej wycieczce*, która była pielgrzymką. big_grin

                                                  • sagittarius954 Re: Przepiękny opis podróży ... 13.08.14, 21:23
                                                    Nie dociekaliśmy . Po prostu . Może to kelnerki zapomniały postawić a może ktoś się pomylił .big_grin

                                                    http://i60.tinypic.com/b6ypo7.jpg

                                                    http://i58.tinypic.com/314s9x3.jpg

                                                    http://i60.tinypic.com/rqyhc7.jpg
                                                  • super.222 Re: Przepiękny Krzeszów 30.09.14, 18:13
                                                    poznajpolske.onet.pl/dolnoslaskie/krzeszow-opactwo-cystersow-i-sanktuarium-matki-bozej-laskawej/kq41d .

                                                    Oczekując na ciąg dalszy podróży po Europie, poznajmy opisany tutaj
                                                    średniowieczny kompleks religijny.

                                                    pS. Mam nadzieję, że wrócisz kiedyś do wątku, który powinien
                                                    być uzupełniany. big_grin
                                                  • super.222 Re: Dzień Papieski 2014 roku 11.10.14, 18:12
                                                    Moje forum jest zapewne jednym z nielicznych, na których ukaże się
                                                    taki tytuł wątku. Zaszczyt to dla mnie, że dzięki wytrwałej, mozolnej
                                                    rejestracji, opisane zostało tutaj wydarzenie, które w dniu jutrzejszym
                                                    będzie przypominane, omawiane, świętowane -i to niezależnie od
                                                    wyznawania lub nie religii - która wyniosła Jana Pawła II na ołtarze.

                                                    Dziękuję sagittariusowi954 za upamiętnienie wydarzenia, które mamy
                                                    pod tytułem: "Pastelowe Włochy w wiosennym słońcu" - a ja umieściłam
                                                    ten wątek *pod pinezką* i zapraszam do otwarcia i przeczytania.
                                                    Autor - dla nas forumowiczów - wykonał kawał dobrej roboty, co - rzecz
                                                    jasna - nie podobało się tu i ówdzie, a nawet przeczytałam bardzo kąśliwą
                                                    uwagę. Chluby to kąśliwcowi nie przynosi, a ja powodowana empatią nie
                                                    ujawnię @nicka. superka.
                                                  • super.222 Re: Dzień Papieski 2014 roku 11.10.14, 18:18
                                                    Pastelowe Włochy w wiosennym deszczu. - oczywiście.
                                                    Wybaczysz Sagi, ten dzisiejszy słoneczny dzień ... a Włochy ... wiadomo big_grin big_grin

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka