monsterhi
04.02.13, 18:51
Witam.
Postanowiłam założyć własny watek bo potrzebuję Waszej pomocy.
Moja historia w skrócie:
3 lata temu przypadkiem okazało się że mam guza tarczycy. Hormony ok. Biopsja też ok. Guz był duży ale nie zdecydowałam się na operacje od razu tylko co 3-4 mies robiłam usg czy rośnie. Niestety rósł.
W ub roku w styczniu poszłam na operacje niestety wykryli mi arytmie kazali się podleczyc i wypisali.. Podleczyłam i w październiku znów poszłam do szpitala i usuneli to dziadostwo

Okazalo się że to rak pęcherzykowy.
Jestem 2 tyg po leczeniu dużym jodem. nie mam przeżutów.
Przy wyjściu z szpitala moje TSH 166,6
Dziś zrobiłam badania i wyszły takie że nic z tego nie rozumiem.
TSH 0,1 (0,35-4,94)
FT3 - 3,23 (1,71-3,71) 76%
FT4 - 1,62 (0,7-1,48) 117%
Biorę euthyrox 200 mg.
Wydaje mi się wg wynikow powinnam zmniejszyc dawkę ale ja się źle czuję!!
Jestem senna, bolą mnie stawy, tyję po kilkadziesiąt deko dziennie mimo że ograniczam jedzenie i ćwiczę.
Co ja mam robić?
A może te wyniki przedstawiają stan moich hormonow sprzed jodowania? A nie są odzwierciedleniem tego co jest dzis?
Pomożecie?
Dziekuje.