czekolada_z_orzechami
05.09.13, 17:32
Witajcie. Od kilku tygodni leczę tarczycę. Lekarka stwierdziła G-B.
Moje wyniki sa następujące:
sprzed 2 m-cy:
TSH:0,024
Ft3:5,65 (norma: 3,5-6,5)
Ft4: 20,88 (norma: 11,5-22,7) czyli w normie.
Dostałam Thyrozol 20mg/dziennie.
P/c anty-TPO wynik >1000 *norma 0-35
P/c p. receptorom TSH wynik 3.23 *norma <1.8 wynik ujemny
1.8-2.0 wynik niejednoznaczny
>2.0 wynik dodatni
Wyniki miesiąc póxniej podobne (TSH wzrosło do 0,039). Dodatkowo zrobiłam przeciwciała anty-TG. Wynik 815 (przy normie 0-4).
Z tymi wynikami poszłam znów do endo, która zmieniła mi lek (z powodu mega świądu skóry) na metizol 3x5mg.
Biore go od 3 tyg. ale od kilku dni odczuwam ból w okolicy wątroby, nudności, brak apetytu. Słyszałam, że na metizolu "leci" wątroba, dlatego zrobiłam dziś ASPAT i ALAT (wyniki po 21 obydwu transaminaz dla normy 11-60) więc chyba wszystko ok. Dodatkowo najnowsze wyniki tarczycy to:
TSH: 2,43 (norma 0,55-4)
Ft3: 3,26 (norma 3,5-6,5)
Ft4: 12,49 (norma 11,5-22,7)
Zatem metizol chyba zadziałał bo TSH książkowe. W poniedziałek mam wizyte u endo. Chciałam się poradzić czy moge zmniejszyc dawke póki co do 5mg metizolu dziennie (biorę cały czas 3x5mg) przez te 3 dni do wizyty? Obawiam się troche o tą moją wątrobę (nie piję, jem zdrowo, nie mam predyspozycji do chorób wątroby) ale dygam się tym bólem, chociaż wyniki ASPAT i ALAT wyszły ok.
Poradźcie proszę.