kas50
19.09.14, 17:49
witam, jestem nowa na forum, ponieważ nie daję rady psychicznie i bardzo się stresuję przed kolejną wizytą u lekarza postanowiłam założyć nowy wątek o moim przypadku z prośbą o interpretację wyników. Z góry bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom.
W maju tego roku zrobiłam profilaktycznie badania z krwi, wszystko w normie, cukier, cholesterol, mocz, morfologia tylko TSH wyszło 0,008. Umówiłam się od razu do endokrynologa, kazał zrobić inne badania, i tak:
- FT4 - 1,30 ( w normie 0,93-1,70 )
- anty-TPO 17,60 ( w normie 0,00-35,00 )
- anty-TG 471,60 ( zawyżone norma do 115,00 )
Objawów nadczynności nie zauważyłam u siebie, poza skąpymi miesiączkami i łzawieniem oczu. więcej mam objawów niedoczynności, w tym stałe, odkąd pamiętam uczucie zimna, efekt sinych kolan i łokci, sucha skóra i włosy. Objętość tarczycy prawy płat 5,70, lewy 4ml, struktura niejednorodna, ziarnista, echogenicznośc obniżona, bez zmian ogniskowych, obraz jak w immunologicznych schorzeniach tarczycy. Rozpoznanie - Zapalenie tarczycy autoimmunologiczne. Dostałam metizol 5mg 1 tabletka dziennie przez 6tygodni.
Brałam wedle zaleceń, po tym okresie zrobiłam ponownie TSH i wyszło 8,120 !!!
jestem w szoku, niezbyt dobrze się czuję, od kilku dni boli mnie gardło, pozatym limfocyty znacznie zmalały od zeszłego badania. Jestem w stresie, nie wiem czy dalej brać metizol, wizytę mam dopiero za 3tygodnie. Proszę poradźcie czy takie wyniki świadczą o autoimmunologicznej nadczynności, powiedzieli mi że mam Hashi lub GB ? ale taki nagły skok TSh mnie przeraził. Byłabym wdzięczna za wszelkie sugestie. Pozdrawiam serdecznie. Ania