martaaa21
10.03.15, 22:33
Cześć, 5 marca przeszłam operację usunięcia tarczycy z powodu niepokojących, licznych zmian. Co prawda wynik biopsji wyszedł dobry ale materiał do badania pobrany był tylko z 3 guzów natomiast zmian było dużo więcej, tak więc lekarz zalecił operację całkowitego wycięcia gruczołu.
W tej chwili czekam na wynik histopatologiczny wyciętej tarczycy. Z leków przyjmuję tylko wapń 3 razy dziennie chociaż z wypisu wynika, że gruczoły przytarczowe nie zostały usunięte bądź uszkodzone, nie mam także objawów tężyczki ale skoro lekarz zalecił to łykam.
Czuje się dobrze, szyja mnie tylko ciągnie i ogólnie mam taki dyskomfort ruchowy. Dowiedziałam się dziś, że powinnam ćwiczyć szyję aby nie zrobiły się zrosty. Nie wiem czy nie za późno

.
Jak tylko dostanę wyniki badania histo będę chciała udać się do endokrynologa celem ustawienia leków, ale przyznam, że nie to trochę przeraża. Wcześniej mówiono mi, że wystarczy tabletka 30 minut przed jedzeniem i będzie dobrze ale w miarę upływu czasu, jak czytam np to forum stwierdzam, że to nie jest takie proste.
Proszę, podpowiedzcie mi jak to wygląda w pierwszym kroku.. jaka powinna być dawka 'startowa', i co należy wziąć pod uwagę, żeby ją prawidłowo ustalić.
Przed operacją dużo i intensywnie ćwiczyłam, trzymałam zdrową dietę i udało mi się zrzucić jakieś 17 kg. Bardzo boję się, że z powodu wycięcia tarczycy zacznę tyć a wtedy się chyba załamie. Bardzo bym chciała jak najszybciej wrócić do dawnego stylu życia ale nie bardzo wiem jak mam się za to zabrać.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i rady.