mariolkax
04.02.05, 20:04
W 1999 r .zachorowałam na raka tarczycy.Pierwsza operacja obejmowała tylko
guza z marginesem.Badanie intra nic nie wykazało -diagnoza gruczolak bez cech
złośliwości.Badanie parafinowe wykazało carcinoma follikulare. Druga operacja
odbyła się w roku 2000.Diagnostyka radiojodem i zaklasyfikowano mnie do
leczenia radiojodem.2001.Przyjmuję hormony w dawce supresyjnej 200mg.W
wypisie ujęto że przytarczyce zostały zaoszczędzone.Lecz od operacii do dnia
dzisiejszego nie podięły pracy.Są uszkodzone lub usunięte.Zażywam suplementy
wapnia.Miałam już objawy tężyczkowe-łagodne.We wrześniu 2004 miałam atak
tężyczki z pełnymi objawami tz.drętwienie rąk ,mięśni
tłowia,szczękościsk,zaburzeni oddychania i zab.pracy serca.Jeśli ktoś cierpi
na coś podobnego to proszę o kontakt. Jeśli jest tu jakiś lekarz to proszę o
udzielenie mi informacii o tym czy tężyczka jest stanem zagrożenia życia i co
to może oznaczać? Chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami,na temat tej
choroby. MARIOLA