Dodaj do ulubionych

6 miesięcy po operacji

05.11.08, 13:37
Witam!W maju miałam operację.Wycięta prawie cała tarczyca(zostało 2 gramy).Po
operacji trafiłam do endokrynologa z TSH 10.00.Zalecił euthyrox 100 na dobę,
calperos 1000(wapno) i alfadiol 0.25(wit.d3). Po 2 miesiacach TSH się
unormowało,ale sama z ciekawości zrobiłam fT3-2.69 i fT4-1.76.Endokrynolog
stwierdził,żeby więcej nie robić ft3 i ft49(ciekawe dlaczego),tylko samo
TSH.Czuje się żle: pocę się,żle sypiam, jestem nerwowa.Trafiłam do
neurologa,dostałam leki ale poprawy nie widać.Może coś nie tak z moimi
hormonami.Proszę o radę. Może ktoś przeżywa coś podobnego!
Obserwuj wątek
    • siliana1 Re: 6 miesięcy po operacji 05.11.08, 18:21
      a masz zaufanie do tego lekarza? bo to, co mowi, wydaje mi sie
      dziwne.
    • madzia2031869 Re: 6 miesięcy po operacji 05.11.08, 18:53
      Witam.Ja miałam operacje w marcu.A nadal czuje się żle.A było już
      dobrze.Ja TSH robię raz w miesiącu ,i ono mi skacze .Jutro mam
      wizytę u endo .Pozdrawiam ,życzę zdrówka .
    • olkaw-wa Re: 6 miesięcy po operacji 05.11.08, 19:19
      Ja też jestem 6 miesięcy po identycznej operacji ale od niedawna
      jest nieźle, a nawet dobrze,tylko że ja biorę większe dawki tych
      samych leków+Magne B6. Ciekawi mnie czy kontrolujesz ciśnienie? Przy
      naszej chorobie nadciśnienie to częsty objaw.
    • hashi-tess Re: 6 miesięcy po operacji 05.11.08, 19:43
      anowaczewska napisała:

      > Witam!W maju miałam operację.Wycięta prawie cała tarczyca(zostało 2 gramy).

      To właściwie został Ci tylko kikut.




      Po
      > operacji trafiłam do endokrynologa z TSH 10.00.Zalecił euthyrox 100 na dobę,
      > calperos 1000(wapno) i alfadiol 0.25(wit.d3). Po 2 miesiacach TSH się
      > unormowało,


      proszę napisz co to znaczy?



      ale sama z ciekawości zrobiłam fT3-2.69 i fT4-1.76.Endokrynolog
      > stwierdził,żeby więcej nie robić ft3 i ft49(ciekawe dlaczego)



      Ten Pan nie potrafi leczyć schorzeń
      tarczycy. Moim zdaniem to jedyne wytłumaczenie.




      ,tylko samo
      > TSH.Czuje się żle: pocę się,żle sypiam, jestem nerwowa.


      W następnym poście powtórz wyniki łącznie
      z normami ponieważ każde laboratorium ma
      własne i dlatego trudno powiedzieć co oznaczają
      te wyniki.



      Trafiłam do
      > neurologa,dostałam leki ale poprawy nie widać.


      Niestety poprawy nie będzie.
      W n/schorzeniu o poprawie decydują
      hormony FT4 i FT3.
      Dlatego jest tak ważne wykonywanie
      tych badań.
      • anowaczewska Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 12:52
        to unormowane TSH 2.74,potem trochę niżej 1.12 (norma 0.27-4.2)
        fT3 2.69 (norma 2.57-4.43)
        fT4 1.76 (norma 0.93-1.70)
        magnez 1.4 (norma 1.6-2.5)
        ostatnio także miałam dziwny napad:otóż zdrętwiała mi górna
        warga,ręce,nogi zrobiły się jak z waty,serce mało nie
        oszalało,wypieki na twarzy i ten paniczny lęk.Często też bolą mnie
        oczy.
        • hashi-tess Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 18:30
          anowaczewska napisała:

          > to unormowane TSH 2.74,potem trochę niżej 1.12 (norma 0.27-4.2)


          przy wyciętej tarczycy oznaczanie TSH
          mija się z celem.


          > fT3 2.69 (norma 2.57-4.43)


          6% normy - ja przy takim poziomie
          pewnie bym umierała z bólu.


          > fT4 1.76 (norma 0.93-1.70)


          108% normy.


          > magnez 1.4 (norma 1.6-2.5)


          konieczna suplementacja.


          > ostatnio także miałam dziwny napad:otóż zdrętwiała mi górna
          > warga,ręce,nogi zrobiły się jak z waty,serce mało nie
          > oszalało,wypieki na twarzy i ten paniczny lęk.Często też bolą mnie
          > oczy.

          Te objawy mogą być z nadmiaru FT4.


          A dlaczego masz tak niskie FT3?

          podejrzewam, że z braku żelaza.
          Koniecznie oznacz ferrytynę.


          Sądzę, że powinnaś poszukać lekarza, który przepisze Ci
          novothyral ze względu na taką dużą rozpiętość pomiędzy
          poziomami hormonów.

          Anie przyjmujesz jakiś innych leków?
          Czy neurolog przepisał Ci jakieś psychotropy?
          Wpisz ich nazwy.
          • anowaczewska Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 19:17
            Od neurologa dostałam seroxat 20(1,5tabletki na dobę).Kiedyś 6 lat
            temu też go brałam i wtedy pomógł(po porodzie-depresja)choc myślę,że
            już wtedy tarczyca zaczynała o sobie dawac znac(ciśnienie wtedy
            szalało,ból oczu,zatykające się uszu i lęk,że za chwilę coś mi się
            stanie)
            • hashi-tess Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 19:21
              seroxat to polski odpowiednik prozacu.
              jak długo teraz go przyjmujesz?
              • anowaczewska Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 20:28
                seroxat przyjmuję od dwóch miesięcy.
    • sakis Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 10:08
      Witam, miałam podobny problem, operacja pol roku temu (ca
      papillare), wyciete pol tarczycy, tez po operacji nie czulam sie
      dobrze, może nie było bardzo źle, ale wiedziałam, że coś jest nie
      tak. Moja endo tez stwierdzila, że nie ma sensu robic tf3 i ft4
      tylko tsh...wiec sie wkurzylam i zmienilam lekarza. okazalo sie
      bowiem, ze moje ft3 bylo w dolnej granicy (2,68 przy normie 2 -
      4,4!), przy bardzo niskim tsh (0,021), ft4 raczej w gornej granicy.
      pomyslalam ze to kwestia niskiego ft3, ale nie rozmawialam juz na
      ten temat z pania doktor, gdyz ona chciala mi po prostu zwiekszyc
      tsh, bo stwierdzila, ze nie moze byc takie niskie, chyba nic wiecej
      jej nie obchodzilo. zaczelam dobierac troche novothyralu i czuje sie
      super. teraz szukam innego lekarza. najgorsze jest to, ze ta pani
      uchodzi na nielicznego specjaliste w leczenu ludzi po raku tarczycy:-
      /takich lekarzy podobno jest bardzo malo.Nie polecam Ci oczywiscie
      leczenia na wlasna reke, ale poszukaj innego endo.
      pozdrawiam
      • 1anton Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 11:44
        prosze podaj u kogo sie leczysz. ja mam podobny problem (c.p),
        niski poziom ft3. Moja p. dr całkowicie sie nie interesuje tym
        badaniem. Moze ktoś na tym forum może polecić nazwisko dobrego
        endokrynologa w Warszawie leczacego po wycięciu tarczycy z powodu
        raka tarczycy byłabym bardzo wdzięczna.
        • sakis Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 14:04
          Nie znalazlam jeszcze normalnego lekarza, ciagle szukam. Chodzilam
          do lekarki do Damiana, ktora przyjmuje tez w CO, ale zrezygnowalam,
          w poprzednim poscie pisalam dlaczego. Dzis bylam u kolejnego
          lekarza, ale totalna porazka!!bylam w lekkim szoku jak wyszlam z
          gabinetu, ale przynajmniej przepisal mi recepte na novothyral, wiec
          bede teraz brac ten lek "legalnie", nie na wlasna reke. Powiedzialam
          mu ze po operacji mialam niski poziom ft3 i przynioslam wyniki badan
          na poziom ferrytyny (24 przy normie 10 - 210), ale pan doktor nawet
          nie chcial o tym rozmawiac i stwierdzil,ze to po prostu tak jest i
          nic nie wplywa na przemiane z ft4. Mowie, ze mi wlosy bardzo
          wypadaja, a on powiedzial, ze nie bedzie sie tym zajmowal, bo to nie
          ma zwiazku z tarczycasmile. Nie zamierzam chodzic po lekarzach, wiec
          zapisalam się w koncu do CO - ale nie do tej samej pani, ktora mnie
          leczyla w Damianie.Zobacze, jak bedzie, na pewno cos napisze na
          forum. a Ty u kogo sie leczylas??Moze wymienimy doswiadczenia z tym
          zwiazane??gdzie bylas operowana i kiedy?dodam jeszcze, ze jestem w
          stalym kontakcie z chirurgiem, ktory mnie operowal i to jego
          traktuje jak mojego lekarza prowadzacego (na razie zamiast endo), bo
          po pierwsze zawsze mi cos poradzi, da skierowanie na badania,
          wypisze recepte jak czegos nie wie to po prostu mi o tym powie, a po
          drugie jest naprawde super gosciem i swietnym chirurgiem.polecam go
          wszystkim!
          • olkaw-wa Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 15:15
            Sakis,napisz kto Cię operował. Napewno ktoś skorzysta.
            • sakis Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 21:47
              Dr. Galczynski, naprawde polecam.
              • olkaw-wa Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 22:00
                Dzięki za odpowiedz,ja tez miałam spoko chirurga. Wpisz go może w
                wątku polecanych lekarzy,w końcu dobry chirurg to ważna sprawa. Co
                do włosów to polecam Wax do kupienia w aptece. Jest to naturalny
                preparat ale bardzo skuteczny.Odżywia włosy i przyspiesza porost i
                zauważyłam że mniej wypadają.Kiedyś go stosowałam i po operacji,gdy
                zaczęły mi bardzo wypadać znów stosuję.Dermatolog powiedziała mi że
                włosy przestaną tak wypadać gdy unormuję hormony. Zobaczymy...
                • sakis Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 22:58
                  a ten Wax to plyn czy tabletki?ja smaruje skore glowy takim plynem
                  Alpicort E, ale na razie bez zmian, a ten Wax drogi jest? Ja mam w
                  sumie hormony w normie, tylko tsh bardzo niskie, dermatolog
                  powiedzial, ze to moze miec z tym zwiazek, lekarz endo u ktorego
                  dzis bylam prawie mnie wysmial jak mu powiedzialam, ze mi wlosy
                  leca. a gdzie sie teraz leczysz i gdzie i przez kogo bylas operowana?
                  • olkaw-wa do SAKIS 07.11.08, 21:36
                    Hej,chyba coś mi się na oczy rzuca bo dopiero teraz dojrzałam Twój
                    post.Wax to taka maska,bardzo gęsta,wciera się ją w skórę i we włosy
                    a następnie trzyma pod czepkiem foliowym ok.30 minut(ja nawet śpię z
                    tym)Słoik 480 ml kosztuje ok.22zł i starcza na dość długo.Wcześniej
                    stosowałam Loxon 2% ale jest do kitu. Miesiąc temu zmieniłam endo na
                    prof.Kozłowicz i jestem zadowolona.Właściwie dzięki Niej zaczęłam
                    normalnie żyć bo poprzednią to chyba interesował tylko mój
                    portfel.Operował mnie dr Dariusz Bisz i jak najbardziej polecam.
                    Wspaniały facet poważnie traktujący każdego pacjenta, zresztą sporo
                    dziewczyn z tego forum operował. Jeszcze wracając do włosów, to
                    dziwię się że Twoj endo wyśmiał związek wypadania z tarczycą. Moja
                    potwierdziła i do psychiatry też mnie nie wysyłała z powodów
                    dolegliwości jak inne konowały które nie zasługują na miano lekarza.
                    • sakis Re: do SAKIS 07.11.08, 22:30
                      dzieki za odpsmile
                      Chyba zainwestuje w te maske, nie chce wylysiec. Nie bede komentowac
                      tego, co powiedzial ten "lekarz", szkoda czasu i nerwow. On
                      stwierdzil, ze sa ludzie, ktorzy np. nie maja wlosow po chemii i
                      jakos zyja, to tak w kontekscie tego ,ze narzekam ze mi wypadaja
                      wlosy. porazka. A gdzie ta dr. Kozłowicz przyjmuje? ja ciagle jestem
                      na etapie szukania endo. Generalnie rzecz biorac irytuje mnie do
                      granic fakt, ze w tym kraju tyle jest lekarzy, ktorzy sie po prostu
                      nie znaja na pewnych rzeczach, nie wiem czego oni sie ucza na tych
                      studiach i potem na specjalizacji.Nigdy nie myslalam, ze mnie ten
                      problem dotknie, i to w tak powaznej sprawie.
                      • olkaw-wa Re: do SAKIS 07.11.08, 22:49
                        Dokładnie Cię rozumiem, niedługo będą mówić że można żyć z wolem do
                        pasa...P. Kozłowicz przyjmuje w Lux medzie i w Pfeso na
                        Nowogrodzkiej,ale tylko w poniedziałki.Wiem że pracuje też w CO ale
                        nie wiem jak tam jest z wizytami. Mam nadzieję że będę nadal tak
                        zadowolona bo zmęczyły mnie poszukiwania lekarzy po całym mieście.
                        Wypytała mnie o wszystko,wzbudziła we mnie ogromne zaufanie i podała
                        telefon pod którym jest dostępna 24/dobę gdyby coś się działo. Co
                        najważniejsze zmieniła mi leki po których odżyłam. Czego chciec
                        więcej?
                        • sakis Re: do SAKIS 07.11.08, 23:31
                          oo, faktycznie wydaje sie byc dobra. Moze jednak sa w tym miescie
                          jacys normalni lekarze. moze sie do niej wybiore, skoro przyjmuje w
                          Lux Medzie. A jakie teraz bierzesz leki?i w jakiej dawce?jakie masz
                          wyniki badan (tsh i ft3i4)?dlugo sie u niej leczysz?
                          • olkaw-wa Re: do SAKIS 08.11.08, 08:43
                            Badania będę robiła za tydzień przed wizytą; ostatnie z 1.10 :
                            FT3 2,45 (2,30-4,20) FT4 1,39 (0,89-1,76) TSH z 10.09. 16,07 po
                            zmianie endo i leków 22.10 spadło na 5,489 (0,35-5,50) Biorę
                            Eltroxin 150/200,Alfadiol 1ug 2xdziennie, Calperos,Magnez. Zobaczymy
                            jakie będą nowe wyniki. O tej lekarce słyszałam już leżąc w szpitalu
                            od dziewczyn które się u niej leczyły i żałuję że nie poszłam zaraz
                            po operacji. Wiem że dość dobrze znają się z panią Cz. o której
                            pisałaś wcześniej.
                            • sakis Re: do SAKIS 08.11.08, 14:24
                              oo, to jeszcze musi Ci troche tsh sie obnizyc.Ja mam teraz 0,013,
                              troche za niskie,wiem.Ta Pani dr Cz to chyba sie ze wszystkimi zna,
                              troche sie boje isc do innego lekarza, z ktorym ona sie zna, bo
                              glupio wyjdzie jak powiem, ze owszem, chodzilam to pani Cz, ale jest
                              beznadziejnasmilea jak czesto chodzisz do endo i robisz badania
                              hormonow?jaki masz miec docelowy ich poziom + tsh?Mnie mowiono, ze
                              tsh ok. 0,1, a rzekomo ft3 i ft4 nie sa wazne, wiec nie trzeba ich
                              oznaczac.Jak to tego podchodzi Twoja pani dr?
                              • olkaw-wa Re: do SAKIS 08.11.08, 21:14
                                Hej, wiem że obecne Tsh jest jeszcze za wysokie ale dla mnie jest
                                maleńkie bo jeszcze niedawno miałam ponad 50,więc rozumiesz...Nie
                                pamiętam co mowiła na temat docelowego Tsh,bo jak byłam u niej
                                pierwszy raz,miesiąc temu,to byłam w innym stanie niż teraz i tak
                                naprawdę to nie bardzo wiedziałam co się wokół mnie dzieje i nie za
                                bardzo mnie to obchodziło;mogłam spać całą dobę albo patrzeć w
                                sufit.Teraz będę już wiedziała co do mnie mówi i napewno zapytam jak
                                to jest z tym ft3i4.Wracając do pani Cz.to próżno szukać w W-wie
                                endo który by jej nie znał lub mojej.To są endo z górnej półki tyle
                                że p.Kozłowicz jest bardzo oddanym lekarzem i gdybym czuła się jak
                                intruz w jakimkolwiek gabinecie to nie wyobrażam sobie takiego
                                leczenia.Mnie nie pytała do kogo wcześniej chodziłam i mimo że też
                                się znają nie robiła bym z tego tajemnicy. To jest nasze zdrowie i
                                nasze pieniądze.
                                • sakis Re: do SAKIS 09.11.08, 10:21
                                  Hej, zgadzam sie co napisalaś w przedmiocie Pani Cz, wiec pewnie sie
                                  zapisze do dr Kozłowicz. A z tego co piszesz, to rozumiem ze czulas
                                  sie tak fatalnie bez lekow przed scyntygrafia?Nie wyobrazam sobie
                                  jak to jest, na szczescie na razie mnie to ominelo, choc Pani Cz
                                  chciala mnie zapisac na te scyntygrafie, i nalegala na to, ale
                                  przestalam do niej przychodzic, wiec sprawa ucichłasmile.
                                  • olkaw-wa Re: do SAKIS 09.11.08, 10:39
                                    Ja nie miałam robionej scyntygrafii a leki brałam regularnie, przed
                                    jak i po operacji.Problem w tym że ja w dziwny sposób nie
                                    tolerowałam Euthyroxu,zawsze po nim robiło mi się niedobrze i serce
                                    waliło jak oszalałe.Poprzednia endo to lekceważyła i mówiła że nie
                                    da się go niczym zastąpić-obecna endo jakoś znalazła sposób i
                                    przepisała mi Eltroxin i to w większej dawce,bo ja nie mam całej
                                    tarczycy,choć ostatnie usg pokazało mały kikucik(unaczynniony)i
                                    trochę się tego boję żeby znów nie narosło mi guzów. Czemu nie
                                    zgodziłaś się na tą scyntygrafię?
                                    • sakis Re: do SAKIS 09.11.08, 20:50
                                      A dlaczego nie mialas scyntygrafii?wybacz, nie wiem czy dobrze
                                      pamietam, ale czy bylas operowana z powodu ca papillare czy z innego
                                      powodu.Wkurza mnie jak lekarz mowi, ze czegos sie nie da, generalnie
                                      wiekszosci objawom ubocznym mozna jakos zaradzic, to tak jak z tymi
                                      moimi wlosami - jak lekarz stwierdzil, ze nie bedzie sie tym
                                      zajmowal bo to nie ma zwiazku z tarczyca i koniec rozmowy.
                                      Potwierdza to chyba tylko ingorancje niektorych lekarzy. Nie
                                      zgodzilam sie na scyntygrafie, gdyz moj chirurg powiedzial, ze przy
                                      1 placie tarczycy nie ma sensu tego robic, jego pacjentki, ktore
                                      mialy usuwane pol tarczycy nie mialy robionego tego badania, a
                                      przeciez trzeba przed tym na miesiac odstawic leki. Endo zalecala,
                                      ale dla niej jest to zwykle badanie a dla mnie min. 1 miesiac wyjety
                                      z zyciorysu. Pamietam dobrze jak sie czulam przy niedoczynnosci i
                                      nie chcialam tego powtarzac, biorac pod uwage fakt, ze obecnie czuje
                                      sie swietnie na euthyroxie i novo.A to dlaczego sie tak fatalnie
                                      czulas po operacji, rozumiem, ze nie tolerowalas euthyroxu, ale
                                      chyba sie wchlanial i dzialal?dziwne to bardzo, bo to bylo tak,
                                      jakbys w ogole nie brala, czyz nie?Tez sie boje, i to nawet bardzo,
                                      zeby mi cos nie urosolo, ale licze na to, ze juz bede miec do konca
                                      zycia spokoj z tarczyca.I wszystkim tego zycze.
                                      • olkaw-wa Re: do SAKIS 09.11.08, 21:23
                                        Ja na szczęście nie miałam raka tylko wielkie guzy które zlały sie w
                                        całość,a że chorowałam ponad 10 lat,to można sobie wyobrazić jak
                                        wyglądałam. Tarczyca była tak rozległa że po operacji przez prawie
                                        miesiąc nie mówiłam i miałam wielką niedoczynność. Wiele osób mi
                                        sugerowało że nie biorę leków,a ja się wkurzałam bo co 2 tyg.byłam u
                                        endo ciągle z jakimiś wynikami,targałam ze sobą wszędzie torbę
                                        leków,stosowałam się do wszelkich wskazówek ale gdy próbowałam
                                        przekroczyć dawke Eutyr.100 to był dramat.Z drugiej strony
                                        wiedziałam że muszę brać o wiele większą,ale jak któryś raz z kolei
                                        usłyszałam "że tak musi być" to się wkurzyłam,bo minęło od operacji
                                        5 miesięcy i przestałam wierzyć że inni ludzie tez tak się męczą po
                                        tym leku. Stąd decyzja i to trafna o zmianie lekarza.Teraz martwi
                                        mnie tylko ten kikut,bo nie mam ochoty drugi raz się kroić.
                                        • sakis Re: do SAKIS 09.11.08, 22:14
                                          aa, to co innego.Ale dlaczego tak późno Cię zoperowano?Wspołczuje Ci
                                          doświadczeń, straszna jest sytuacja, kiedy lekarze są bezradni i nie
                                          wiedzą jak leczyć. Bardzo dobrze że zmieniłaś lekarza, nie wyobrażam
                                          sobie, że przy takich objawach lekarz mowi, że tak ma byc. I
                                          miałabyś niby do końca życia tak się męczyć?To jakaś farsa. Ciekawe
                                          co by zrobił, gdyby jego coś takiego dotknęło. Wtedy pewnie
                                          znalazłby jakieś rozwiązaniesmile.Z drugiej strony lekarz powinien Ci
                                          powiedzieć jakie jest ryzyko rozrostu kikuta, jesli niskie, to się
                                          nie martw.
                                          • olkaw-wa Re: do SAKIS 09.11.08, 22:58
                                            Wiesz jak to teraz jest z przepisywanymi lekami,dużo sie mówi o
                                            przedstawicielach firm farmaceutycznych odwiedzających gabinety
                                            lekarskie. Nieważne że pacjent nie może-musi-,bo inaczej pani doktor
                                            nie wyjedzie na wycieczkę zagraniczną.Mam w rodzinie lekarzy i
                                            trochę wiem jak to działa.Teraz pozostało mi obrzydzenie do tamtej
                                            endo i głupia byłam że tak wegetowałam.Najpierw olewałam niestety
                                            swoją chorobę bo tak naprawdę nie zdawałam sobie sprawy co to
                                            znaczy. Bardzo bałam się operacji ale nie mogłam już tego odwlekać,
                                            zacisnęłam zęby i zaczęłam przygotowania po nowym roku. Miałam dużo
                                            szczęścia że operował mnie właśnie ten chirurg bo miałam trochę tego
                                            towaru w szyi,a on sam był lekko zdziwiony jak tyle z tym żyłam.
                                            Nikt nie uskarża się na bóle okolic ucha i szyi a ja od jakiegoś
                                            czasu mam takie promieniowanie po prawej stronie,czyli po tej
                                            gorszej u mnie,tam miałam większy płat i jest ten kikut,ale jakoś
                                            wytrzymam do wizyty a za miesiąc znów zrobię usg.
                                            • sakis Re: do SAKIS 10.11.08, 10:04
                                              Slyszałam o tym procederze z lekami, niestety na własnej skórze tego
                                              doświadczyłam, tzn. tak przypuszczam, ale nie u endo tylko u gina,
                                              zawsze przepisuje mi jakies drogie zagraniczne leki, jakby nie bylo
                                              polskich odpowiedników.A najlepiej jak człowiek trochę poczyta o
                                              swojej chorobie, wtedy jest bardziej świadomy tego, co lekarz mówi,
                                              czego nie etc.Można ew. podytskutować. Ale wydaje mi się, że lekarze
                                              tego nie lubią, wolą jak pacjent jest nieuświadomiony, i ślepo
                                              wykonuje polecenia lekarza. Wtredy może ew. opieprzyć, jak pacjent
                                              zrobi coś źle, bo np. nie został poinformowany dokładnie. Ja bardzo
                                              dużo czytałam o swojej chorobie, nie jestem "zielona" w tej kwestii.
                                              A skoro coś Cię boli, to może nie czekaj na wizytę aż miesiąc, zrób
                                              sama to usg albo idź wcześniej, ja bym od razu poszłasmile. Z tym nie
                                              ma żartów.
                                            • sakis Re: do SAKIS 10.11.08, 10:14
                                              p.s.właśnie zapisałam się do dr. Kozłowicz na styczeń!!!ostatnie
                                              miejsce było, potem już tylko lutysmile
                                              • olkaw-wa Re: do SAKIS 10.11.08, 10:49
                                                Nie żartuj,na styczeń??? Ja idę w poniedziałek 17.10 bo teraz jest
                                                służbowo za granicą. Chyba zapisałaś się do Lux medu,bo ja chodzę na
                                                Nowogrodzką i tam nie ma problemu z terminami.Przynajmniej nie
                                                było.Zaraz tam zadzwonię i odpiszę.
                                                • olkaw-wa Re: do SAKIS 10.11.08, 10:54
                                                  No już zarezerwowałam wizytę na popołudnie.Jak Ci zależy to napewno
                                                  się jeszcze dostaniesz,cena jest chyba taka sama,ja płacę 150zł. W
                                                  razie czego podaję telefon do Pfeso 22 331 41 40.Może się spotkamy.
                                                  • sakis Re: do SAKIS 10.11.08, 13:59
                                                    Wole isc do Lux Medu, bo tam nie place, mam abonament. Wiec
                                                    poczekam, w sumie nie spieszy mi sie, na razie wszystko jest ok. po
                                                    drodze mam wizyte w COuncertain, wiec zawsze czegos sie dowiem. Jesli mam
                                                    juz wydawac kase, to wole pojsc do Dr. Jastrzębskiej, która
                                                    przyjmuje na Bielanach, poodbno jest świetna, nie dość że fachowiec
                                                    to jeszcze przykłada się i osobiście podchodzi do każdego pacjenta.
                                                    Ja już wydałam wystarczająco dużo kasy na lekarzy, w związku z tym
                                                    moim choróbskiem, skoro mam ten abonament (niestety nie wszedzie),
                                                    za który i tak płacę sporo, to nie bedę dodatkowo płacić. Chociaż
                                                    poszłabym do takiej pani doktor, która mnie leczyła przed operacją w
                                                    Alfie, ale wizyta 140 zł.A skoro ta Pani dr Kozłowicz przyjmuje w
                                                    PFESO, to znaczy, że tez sie zajmuje ludźmi po raku?Takich lekarzy
                                                    podobno jest malo w Wwie, większośc z CO.
                                                  • olkaw-wa Re: do SAKIS 10.11.08, 19:00
                                                    Jeśli masz abonament to pewnie. Nie znam dr Jastrzębskiej ale
                                                    czytałam o niej na forum i gdzieś jeszcze i podobno doskonale
                                                    opiekuje się pacjentkami w ciąży z problemem endokrynologicznym.Co
                                                    do mojej dr to wiem że specjalizuje się w rakach, również tarczycy.
                                                    Do stycznia będę już miała szersze pojęcie na temat leczenia pani dr
                                                    to Ci opowiem.
                                                  • sakis Re: do SAKIS 10.11.08, 20:49
                                                    fajnie, to byłabym Ci wdzięczna, gdybyś napisała coś w tym wątku nt
                                                    pani doktor i może dała znać jak było na tej wizycie, którą masz
                                                    niebawem.
                                                  • olkaw-wa Re: do SAKIS 10.11.08, 20:54
                                                    Ok,zdam relację w następny poniedziałek.
                                                  • sakis Re: do SAKIS 10.11.08, 21:17
                                                    z góry dziękujęsmile
                                        • oliwia38 Re: do SAKIS 12.11.08, 17:57
                                          Cos w tym jest, ze nie wszyscy toleruja Euthyrox. Jestem po ca
                                          papillare i powinnam brac dawke 150, ale jak tylko przekroczylam
                                          100, to myslalam, ze umre na serce. TSH bylo w dolnej granicy, ale
                                          takie powinno byc po tym raku, ale ja mialam bardzo silne bole
                                          wiencowe, kolatania serca, nerwowosc, ciagle uczucie przerazliwego
                                          zimna itp. Sama okresowo zmniejszalam dawke, bo nie moglam
                                          wytrzymac, a lekarze mowili, ze wymyslam sobie objawy. Przez
                                          przypadek zamiast Euthyroxu lekarz zapisal mi Eltroxin, ktory
                                          zaczelam brac, bo nie mialam innego wyjscia i przy dawce 150 czuje
                                          sie naprawde dobrze, praktycznie zadnych objawow z tych, ktore
                                          mialam wczesnie. Niby jest to ten sam lek, ale cos musi byc w nim
                                          innego, bo slyszalam juz od kilku osob, ze eltroxin lepiej na nie
                                          dziala.
                                          • olkaw-wa Re: do SAKIS i oliwia38 19.11.08, 18:55
                                            Zgadzam się z Tobą Oliwia,mi też nikt nie wierzył a klatka piersiowa
                                            o mało nie wyskoczyła z tułowia. Patrzyli na mnie jak na wariatkę a
                                            nie bardzo wierzę że inni pacjenci nie zgłaszali wcześniej takich
                                            objawów. W pewnym momencie zaczęłam czuć się winna kiedy zgłaszałam
                                            inne objawy niż książkowe i przekraczałam progi kolejnych gabinetów
                                            ale na szczęście trafiłam na swoją dr która przyznała mi rację.No
                                            właśnie spełniam obietnicę Sakis i zdaję relację z ostatniej wizyty.
                                            No więc tym razem też byłam potraktowana jak biały człowiek i co
                                            raczej się nie zdarza żeby lekarze mówili na przeciw sobie, pani dr
                                            dała mi do zrozumienia że mogłam się udusić...i jest zdziwiona że
                                            moje objawy były lekceważone. Poza tym objaśniła mi wynik badania
                                            tomografii mózgu którą robiłam na zlecenie innego lekarza. Czuję się
                                            naprawdę dobrze i idę znów za 5 tygodni.A jak Ty się czujesz,byłaś u
                                            jakiegoś endo w międzyczasie?
                                            • sakis Re: do SAKIS i oliwia38 22.11.08, 10:50
                                              Hej, dzieki za infosmile. W środę idę do CO na wizytę do endo,ciekawe
                                              co mi powie lekarz, mam nadzieje, ze spojrzy na mje ft3 i ft4smile. Z
                                              tego co piszesz to ta pani dr naprawde jest dobra, nie moge sie
                                              doczekac styczniasmile kiedy do niej pojde. Rozumiem, że Twoje objawy
                                              już ustąpiły? Co Ci zaleciła Pani dr?
                                              • olkaw-wa Re: do SAKIS i oliwia38 22.11.08, 12:06
                                                Hej,czuję się dobrze i teraz wiem że ci wszyscy lekarze których
                                                zaliczyłam po drodze-neurolog,laryngolog nie byli mi potrzebni tak
                                                naprawdę. Przyczyna leżała zupełnie gdzie indziej tylko trzeba było
                                                ją odnaleźć. Narazie mam zwiększone dawki tych samych leków bo wapń
                                                jest u mnie kiepściutki bo poniżej normy.Teraz będę walczyć z
                                                głupimi włókniakami które pojawiły się w okolicy blizny, ale to już
                                                pestka w porównaniu z tym co mam za sobą.Co do pani dr to naprawdę
                                                jestem zadowolona.
                                                • sakis Re: do SAKIS i oliwia38 23.11.08, 21:02
                                                  Tak de facto jeden porządny lekarz wystarczy, zamiast kilku o różnej
                                                  specjalności. Można popaść w paranoję "chodzac po lekarzach" z tym
                                                  samym problelem. A co z tymi włókniakami??jak to wygląda i skąd się
                                                  wzięły?
                                                  • olkaw-wa Re: do SAKIS i oliwia38 23.11.08, 22:49
                                                    Włókniaki są to takie małe odstające jakby kulki,nie wiem jak to
                                                    diabelstwo nazwać. Endo powiedziała mi że mam skłonność do
                                                    bliznowców choć wcześniej tego nie miałam i żeby pokazać to
                                                    chirurgowi a najlepiej usunąć. Właściwie to jestem zdecydowana bo
                                                    nie będę czekać aż urosną duże. Ciekawa jestem co Cię spotka u
                                                    nowego endo,ja jak sobie wspomnę wycieczki po tych wszystkich
                                                    gabinetach to ciśnienie mi skacze;mam wręcz ochotę powiedzieć im do
                                                    czego się nadają.
                                                  • sakis Re: do SAKIS i oliwia38 24.11.08, 18:10
                                                    a będziesz te włókniaki usuwać?masz bliznowca?ja mam, blizna w
                                                    dalszym ciągu jest widoczna i gruba. Dam znać jak było u lekarza w
                                                    srodesmilew sumie dobrze byłoby mieć stałego endo, ale coż, okaże się
                                                    niebawemsmile.
                                                  • olkaw-wa Re: do SAKIS 24.11.08, 22:54
                                                    Moja blizna jest raz ładna a raz ognista i nie wiem od czego to
                                                    zależy. Smaruję contractubexem kilka razy dziennie ale nie widzę
                                                    rewelacji. W sumie to minęło dopiero pół roku. Może przenieśmy sie
                                                    na gg bo nas w końcu stąd popędzą. Mój nr7275624. Czasem mam przerwy
                                                    jak mi kot zaatakuje kable.
                                                  • sakis Re: do SAKIS 25.11.08, 10:15
                                                    dobry pomysłsmileodezwe sie.
          • anowaczewska Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 15:31
            Operowana byłam na Banacha u dr.Wiechno.Super człowiek, a przy tym
            chirurg.Endokrynolog do którego chodzę też tam pracuje,to
            dr.Ch...i.Ferrytyny jeszcze nie badałam,a włosy też mi strasznie
            wypadają,resztę wyników podawałam już wcześniej. Myślę,że u mnie cos
            nie tak z fT3 i fT4.Wizytę u innego endo mam dopiero 2 grudnia.
            • sakis Re: 6 miesięcy po operacji 06.11.08, 21:45
              Lekarz, u ktorego bylam dzisiaj stwierdzil, ze jesli przemiana ft4 w
              ft3 jest zla, to nic nie mozna zrobic, po prostu tak jest. Slyszalam
              ze ferrytyna ma znaczenie, ale nie bede podwazac slow lekarza...Z
              wlosami poszlam do dermatologa, moze cos pomoze.Na razie przepisala
              mi jakis plyn i zlecila badania, m.in. wlasnie ferrytyne, ktorej mam
              bardzo malo. Zapisalam sie po mojej dzisiejszej nieszczesnej wizycie
              u endo (w prywatnej lecznicy, ktora zatrudnia podobno kilkunastu
              wysokiej klasy specjalistow, a ma siedzibe w 4 pokojowym mieskzaniu
              w bloku i panuja tam zasady numerkow) do CO, wizyte mam jeszcze w
              listopadzie, mam nadzieje, iz lekarz ten bedzie wreszcie sensowny. A
              Ty do kogo sie teraz zapisalas? Tez na Banacha?Jak bedziesz u
              lekarza, to zapytaj go o novothyral.
              • synus2 Do Sakis 06.11.08, 22:25
                Witam.KOchana bardzo mnie interesuje Twoja opinia na temat lekarza z
                Damiana ,powiedz czy to byla p.dok.endo Cz. bo jestem do niej
                zapisana i po przecztaniu Twojego postu zwatpilam..a jeszcze jedno
                czy ta prywatna lecznica znajduje sie na ul.Popiełuszki.
                • sakis Re: Do Sakis 06.11.08, 23:08
                  tak, to ta pani, ale nie chce Cie zniechecac, podobno to bardzo
                  doswiadczona pani doktor, ktora jako nieliczna potrafi leczyc osoby
                  po raku tarczycy. Ja sie wkurzylam i przestalam do niej chodzic, mam
                  wiele powodow, niektore wymienilam w poprzednich postach, nie
                  chcialabym pisac o tym ze szczegolami na forum, to jest moja
                  subiektywna opinia,ew. w mailu moge napisac. Wiele ludzi do niej
                  chodzi, dlugo sie czeka na wizyte u niej, nawet w Damianie. Ale jak
                  bedziesz u niej to podziel sie opinia, ciekawa jestem jakie beda
                  Twoje wrazenia. Kiedy masz wizyte??Ja juz do niej nie pojde, chyba,
                  ze w Wwie nie bedzie zadnego innego endosmileA ta prywatna lecznica
                  znajduje sie na żoliborzu, ale na Slowackiego - nie polecam!!Poszlam
                  tam bo zachecilo mnie to, ze mozna pojsc na wizyte na nfz, ale nie
                  dosc ze czekalam dlugo, to lekarz mnie po prostu poirytowal. Na
                  pewno jest wysokiej klasy specjalista, ale wiecej do niego nie
                  pojde.Na popieluszki przyjmuje podobno jakas znana endo, ale nie
                  wiem dokladnie gdzie.
                  • synus2 Re: Do Sakis 07.11.08, 08:27
                    Sakis,odezwij sie na poczte gazetowa,podam wiecej informacji.Bede w
                    domu okolo godz.21.Pozdrawiam.
                    • sakis Re: Do Sakis 07.11.08, 10:51
                      ok, juz sie odezwalam,pozdr.
                      • 1anton Re: Do Sakis 07.11.08, 17:38
                        ja tez leczyłam sie u p. Cz i w pełni sie z Toba zgadzam. Pytałam
                        się o dobrego endo w Warszawie, który zna sie na prowadzeniu po
                        c.p., ale chyba nie ma>>>. Pani Cz. ma dla mnie irytujący sposób
                        prowadzenia rozmowy z pacjentem czuje sie u niej zawsze tak jak by
                        mi brakowało piatej klepki. Mędrzec i głupiec.... Chodziłam
                        do "zwykłego" endokrynologa ale zauwazylam, że zupełnie nie
                        orientuje sie w leczeniu raka (a zreszta co tu leczyć, trzeba
                        pilnować odpowiedniego poziomu TSH i Ca i to wszystko). Poszłam do
                        innego zalecił mi zmniejszyc dawke hormonu, poszłam do jeszcze
                        innego i ten złapał sie za głowę i kazał zwiekszyc dawke... Moze
                        znajdzie sie ktos na tym forum kto ma dobrego edno?
                        • hashi-tess Re: Do Sakis 07.11.08, 17:42
                          1anton napisała:


                          trzeba
                          > pilnować odpowiedniego poziomu TSH


                          nie, nie.
                          Trzeba pilnować poziomów Ft4 i FT3.
                          TSH jest hormonem przysadki i stymulije
                          tarczycę do pracy.
                          Jak nie ma tarczycy to co ma stymulować?

                          A samopoczucie zależy od hormonów tarczycy.
                          Dlatego sprawdzaj FT4 i FT3.
                          Spróbuj wykonać te badania i wpisz
                          je tutaj,




                          i Ca i to wszystko). Poszłam do
                          > innego zalecił mi zmniejszyc dawke hormonu, poszłam do jeszcze
                          > innego i ten złapał sie za głowę i kazał zwiekszyc dawke... Moze
                          > znajdzie sie ktos na tym forum kto ma dobrego edno?


                          Konia z rzędem dla tego co wpisze nazwisko
                          takiego lekarza, który potrafi.
                          • mariball Re: Do Sakis 07.11.08, 19:31
                            W Instytucie Onkologii po raku tarczycy zalecają kontrolę TSH i
                            utrzymywanie go na bardzo niskim poziomie (docelowe stężenie 0,1-0,3
                            ulU/ml).Niesystematyczne przyjmowanie L-tyroksyny grozi wznową
                            choroby.
                            • sakis Re: Do Sakis 07.11.08, 21:37
                              to wszystko?a co z ft3 i tf4?te hormony chyba tez sa wazne, moge
                              miec tsh w tej ich normie, a hormony w dolnej granicy i zle sie czuc
                              i co wtedy?zostawic tak, bo przeciez tsh w normie, czy kombinowac
                              podniesc ft4 i ft3?wlasnie o to chodzi, ze lekarze chyba maja gdzies
                              poziom hormonow, tylko patrza na to tsh jakby to byla jedyna
                              wytyczna zdrowia i dobrego samopoczucia pacjenta (jesli ono sie w
                              ogole liczy).
                        • sakis Re: Do Sakis 07.11.08, 21:34
                          o rany, mialam te same odczycia jesli chodzi o pania dr Cz!tak smao
                          sie u niej czulam jak Tysmilejestem teraz na etapie poszukiwania
                          dobrego endo, jesli komus uda sie trafic na takiego, to prosze niech
                          da znac na forum!wczoraj bylam u starszego pana endo, na poczatku
                          nie byl chetny do rozmowy ze mna, chcial mnie wyslac do CO i pozbyc
                          sie problemu. Myslalam ze bedzie dobrze u niego, ale porazka totalna.
                          • synus2 Re: Do Sakis 07.11.08, 22:01
                            Witam.Sakis odbierz poczte
            • siliana1 anowaczewska!!! 08.11.08, 22:13
              masz maila, zajrzyj prosze...
              • anowaczewska Re: anowaczewska!!! 09.11.08, 21:02
                Sorry,nie zaglądałam tu.Oczywiście mam emaila.Oto on:
                a_nowaczewska@orange.pl
                • siliana1 Re: anowaczewska!!! 09.11.08, 22:01
                  napisalam na anowaczewska@gazeta.pl, ale na ten nowy ponownie
                  napisze.
                  • anowaczewska Re: anowaczewska!!! 16.11.08, 17:07
                    Choroby tarczycy

                    moje wyniki
                    Autor: anowaczewska 13.11.08, 17:36 Dodaj do ulubionych
                    Odpowiedz

                    Dziś zrobiłam badania.Proszę o pomoc.Czy moje objawy moga wynikac z
                    niedoboru wapna i magnezu.Otóż raz jest mi zimno,raz gorąco,często
                    pocę się,serce raz bije wolno, raz jak oszalałe,często mam wrażenie
                    zatkanych uszu,bolą mnie oczy,drżą mi ręce.Jestem 6 miesięcy po
                    operacji usunięcia tarczycy.Przypominam że biorę euthyrox
                    100 ,calperos 1000 3xdz, alfadiol 0.25 2xdz, filomag B6 5tabl.na
                    dobę i to nic nie pomaga.
                    Moje wyniki:
                    Wapń 2,2 (2,2-2,65)
                    Magnez 0,76 (0,77-1,03)
                    TSH 2,082 (0,35-4,94)
                    FT3 2,38 (1,71-3,71)
                    FT4 1,10 (0,70-1,48)
                    ferrytyna 31.00 (5,00-148,00)
                    • olkaw-wa Re: anowaczewska!!! 16.11.08, 21:28
                      Wapń masz taki jak ja, czyli nie mamy go praktycznie wcale.Zwiększ
                      sobie dawkę Calperosu do 6 tabletek dziennie,nic Ci nie będzie.
                      Według mnie przyjmujesz za mało Alfadiolu i proponuję porozmawiać z
                      lekarzem o zamianie Euthyroxu na Eltroxin,u mnie powodował on
                      problemy z sercem dokładnie takie jak opisujesz.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka