Dodaj do ulubionych

no i co z ta moją tarczycą?

01.09.11, 12:09
Witajcie,
Od prawie 5 lat staramy się z mężem o dziecko, jednak mimo leczenia nic z tego nie wychodzi. 4 lata temu stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Na tarczyce zwrócił mi uwagę lekarz medycyny pracy, a lekarz rodzinny i ginekolog nie widzieli nic niepokojącego. Ponieważ u mnie w rodzinie zarówno mama, jej siostra i siostrzenica oraz babcia mają problemy z tarczycą, wiec sama wybrałam się do endokrynologa, który owszem zainteresował się wynikami i podjął leczenie, ale właściwie tylko ze względu na planowaną ciążę. Wyniki wyglądały wtedy następująco:
Luty 2008:
TSH 3,3 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 3,71 pmol/L (2,76-8,0) 18,13%
FT4 17,8 pmol/L (10,3-24,45) 53%
przeciwciała tarczycowe a-TPO i a-TG poniżej normy
USG tarczycy: „Tarczyca położona typowo na szyi, powyżej wcięcia jarzmowego mostka, o jednorodnej drobnoziarnistej strukturze miąższowej, bez zmian ogniskowych. Wymiary płatów: PP 13,2x16,2x34; V=3,8ml; PL 12,7x11,6x30; V=2,3ml, cieśń wąska 3mm”
Samopoczucie: raz lepiej raz gorzej (wiązałam to ze zmianą por roku), ale ogólnie mniej energii, sennośc, zimne dłonie i stopy.
Zaczęłam wtedy przyjmować Euthyrox 50.
Samopoczucie trochę się poprawiło, ale wahało się podobnie jak wcześniej, lekarz tłumaczył to zmianą pór roku, przesileniami itp., no i naturalną zmiennością poziomu hormonów tarczycy. Zielona byłam zupełnie w temacie, wiec uwierzyłam.
Wyniki badań w okresie przyjmowania dawki 50 w przeciągu ok 3 lat wyglądały następująco:
Sierpień 2009
TSH 1,46 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 4,3 pmol/L (2,76-8,0) 29,39%
FT4 16,7 pmol/L (11,5-22,7) 46,43%
Listopad 2009
TSH 1,53 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 4,18 pmol/L (2,76-8,0) 27,10%
FT4 14,5 pmol/L (11,5-22,7) 26,79%
Marzec 2010
TSH 1,32 mlU/L (0,35-5,50)
FT3 3,0 pg/mL (2,30-4,20) 36,84%
FT4 1,17 ng/dl (0,89-1,76) 32,18%
Czerwiec 2010
TSH 1,3 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 4,18 pmol/L (2,76-8,0) 27,1%
FT4 13,3 pmol/L (11,5-22,7) 16,07%
Wrzesień 2010
TSH 1,55 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 3,46 pmol/L (2,76-8,0) 13,36%
FT4 12,9 pmol/L (11,5-22,7) 12.5%
Styczeń 2011
TSH 0,6 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 4,15 pmol/L (3,1-6,8) 28,08%
FT4 16,5 pmol/L (12-22) 45%
(Niestety nie mam wszystkich wyników badań, które robiłam co 3-4 m-ce przez te lata)

Przez ten cały czas nie zaszłam w ciążę mimo leczenia tzn. wielu stymulacji owulacji, kilku inseminacji. Prze kilka m-cy brałam też norprolac, potem bromergon, bo prolaktyna niby w normie (ok. 15), ale kilka razy w górnej granicy np. 24 przy normie do 25. Podejrzewam, że to przez stres, którego w międzyczasie mi nie brakowało.
Zaczęliśmy z mężem poważnie myślec o in vitro, jednak ta tarczyca cały czas nie daje mi spokoju.
W lutym poszłam do innego endokrynologa, który obejrzał wyniki i powiedział, że teoretycznie są ok., usg w porządku, przeciwciał brak, ale on podejrzewa Hashimoto, bo mała tarczyca jest i zwiększył mi dawkę Euthyroxu na 75.
Wyniki w maju 2011 po 3 m-cach brania dawki Euthyrox 75:
TSH 0,225 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 4,1 pmol/L (3,1-6,8) 27,03%
FT4 18,35 pmol/L (12-22) 63,5%
Miałam zrobic tez świeże usg, oto wynik z maja 2011: „Tarczyca położona typowo na szyi, asymetryczna, wymiary płatów: PP 15,7x16x37,1, V=5ml bez zmian ogniskowych, PL 11,1x12,8x35,3, V=2,5 ml bez zmian ogniskowych. Cieśń grub. 4 mm. Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych wzdłuż dużych naczyń szyi.”
Po nowej dawce przyznam, że poczułam się jak młody bóg, albo jakbym na dopalaczach jechała, tyle miałam energii Na wizycie kontrolnej pan doktor ucieszył się, że mi lepiej, wyniki też mu pasowały mimo spadku TSH poniżej normy (teraz już wiem że tak może być, ale wtedy się wystraszyłam tak niskim wynikiem). Jednak lekarz stwierdził, że idzie lato wiec mogę na czas wakacji pobrac znowu dawkę 50. Ja głupia się posłuchałam i od połowy lipca zaczęłam wiecej spac, wiecznie byłam nie wyspana, ale że byłam na urlopie to sobie nie żałowałam. Jednak po powrocie do pracy było jeszcze gorzej i już wiedziałam, że zmniejszenie dawki nie było była dobrą decyzją.
Zrobiłam w sierpniu 2011 badania:
TSH 1,5 ulU/mL (0,25-4,0)
FT3 3,43 pmol/L (2,76-8,0) 8,92%
FT4 14,63 pmol/L (12-22) 26,3%
Zwiększyłam już sobie dawkę na 75. Dopiero teraz zaczęłam zgłębiac temat i czytac o % normy i widzę, że moje wyniki są kiepskie, nawet te przy dawce 75 nie były chyba za dobre, bo FT3 beznadziejnie niskie?
Czy w takim razie zwiększac dalej dawke euthyroxu? Na razie zrobie wyniki za kilka tyg na dawce 75 i zobacze co wyjdzie. Do tego doczytałam żeby zbadac wit. B12, D i ferrytyne, wiec te badanka zrobię już jutro.
No i podstawowa sprawa – musze poszukac endokrynologa, który na serio zna się na temacie, bo z tak działającą tarczycą to nawet nie będę myślec o in vitro, mimo że ginekolog nie widzi w tym problemu.
Wytrwałym dziękuję za przeczytanie całej opowieści Chciałabym żeby ktoś zerknął na te moje wyniki i wypowiedział się na temat potencjalnego hashimoto u mnie i dalszego postępowania, żeby doprowadzic moją tarczyce do porządku.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
Jagna.b11
Obserwuj wątek
    • devilyn Re: no i co z ta moją tarczycą? 01.09.11, 14:13
      Hej.

      Masz bardzo małą tarczycę co świadczy o zapaleniu masz 7,5 ml a u zdrowych kobiet ma ona pojemność 12-18ml.

      Jak będą wyniki ferrytyny i b12 podaj.

      Badania zrób minimum po upływie 4 tygodni na nowej dawce.
      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 21:33
        Mam już wyniki ferrytyny i morfologii. Wit B12 bedzie na poniedziałek.
        ferrytyna 7 ng/ml (13-150)
        morfologia: WBC 6,52 x10^3/nl (3,50-10,50)
        RBC 4,56 x10^6/nl (3,90-5,03)
        hemoglobina 12,9 g/dl (12,0-15,5)
        hematokryt 38,2% (34,9-44,5)
        płytki krwi 284 x10^3 /nl (140-420)
        Co powiecie na te wyniki?
        pozdr.
        jagnab11
        • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 22:01
          Z powodu braku ferrytyny
          jest Ci potrzebny dobry specyfik z żelazem.
          Może być tardyferon czy sorbifer dulures.
        • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 22:04
          a najlepszy byłby wlew dożylny.
          Jednak w kraju nasi medycy nie wyrażają chęci
          do tego sposobu uzupełniania niedoborów żelaza.
          Może spróbuj wyżebrać podanie żelaza przez iniekcję.
          Uzupełnianie doustne może trwać dość długo.
          • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 22:23
            Dzieki za odpowiedz. Wybiore sie do lek. rodzinnego. Musze sie podszkolic w temacie zeby wogole dostac recepte na tabletki z zelazem (pani dr jest dosc oporna). Zapytam tez o inne formy podawania. A czy endokrynolog moze takie leki wypisywac?Moze nowy lekarz,do ktorego sie wybieram bedzie bardziej w temacie.
            pozdr.
    • rosteda Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 00:16
      Mialas pecha i szkoda straconych lat na ciagle wizyty u lekarzy.
      A ile to kosztowalo???? ciebie albo i kase chorych tez.
      Najpierw zanim sie zaczniesz teraz starac o dziecko to musisz wyjsc z niedoczynnosci.
      Dobrze ze juz zwiekszylas dawke i pozostan na niej 4 tygodnie.
      Zacznij brac selen -selenit sodu w dawce 200µg po sniadaniu (tak godzine po tyroxynie).
      Za 4 tygodnie nastepne badania (bez brania tabletki przed pobraniem krwi) - TSH, fT3, fT4, morfologia, ferrytyna, wit.B12, wit.D3.
      Na dawce 75µg mialas wynik fT4 calkiem dobry ale niestety fT3 bylo dosc niskie i teraz trzeba zobaczyc jak bedzie znowu wygladalo na tej dawce.
      Zycze powodzenia.
      Wytrzymaj jeszcze troche aby teraz nie zajsc w ciaze.
      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.09.11, 11:43
        Wielkie dzieki odzew. Oddałam rano krew na ferrytyne i wit. B12 oraz morfologie, wyniki dzis po poludniu lub w pon. Jak juz beda to napisze.
        pozdrawiam
        • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.09.11, 10:57
          Witajcie,
          Mam juz wyniki wit. B12. Wklejam tez ponizej przedstawiona wczesniej morfologie i ferrytyne zeby bylo w jednym miejscu.

          morfologia: WBC 6,52 x10^3/nl (3,50-10,50)
          RBC 4,56 x10^6/nl (3,90-5,03)
          hemoglobina 12,9 g/dl (12,0-15,5)
          hematokryt 38,2% (34,9-44,5)
          płytki krwi 284 x10^3 /nl (140-420)

          ferrytyna 7 ng/ml (13-150)
          wit. B12 381 pg/ml (191-663)

          Co powiecie nacalosc wynikow?
          Wybieram sie do lek. rodzinnego po ocene sytuacji i preparat z zelazem,chociaz pewnie zleci mi jeszcze oznaczenie samego zelaza. Pomozcie czym go zagiac,gdyby byly problemy z przepisaniem zelaza?
          • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.09.11, 19:28
            wydrukuj, naucz się na pamięć, wszystko jedno co zrobisz
            bylebyś wiedziała o czym rozmawiasz.
            W tym linku
            Rosteda dokładnie napisała o niedokrwistości chorób przewleklych.

            I to jest podstawa do uzupełniania niedoborów w hashimoto.

            Tak nawiasem mówiąc to ja w
            augustowie kupiłam sorbifer bez recepty, bez żadnego proszenia.
            Spytałam tylko czy jest. I za chwilę był mój.
    • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 12.09.11, 14:16
      witajcie,
      W piatek bylam u rodzinnej po żelazo, pani doktor oczywiscie nie widziala nic zlego w moich wynikach,ale troche ja zakrecilam i przepisala mi 1 opakowanie Tardyferonu i nakazala sie zglosic jak je wybiore.
      Poza tym po 1,5 tyg. na zwiekszonej dawce Euthyroxu i selenie wczoraj poczulam delikatny przyplyw sil i energii, a dzisiaj nawet za bardzo nie chce mi sie spacsmileOby tak dalej.
      Powiedzcie czy brac jakies tabletki z wit. B12 czy na razie sobie darowac?
      Na poczatku pazdziernika robie badanka hormonów i wybieram sie do nowego endokrynologa, a w miedzyczasie dostalam namiary na jeszcze jedna pania endokrynolog, ktora przyjmuje w szpitalu, wiec jak zdobede nowe skierowanie to moze wybiore sie na konsultacje.
      pozdrowka
      jagna.b11
      • aleksandra_01 Re: no i co z ta moją tarczycą? 12.09.11, 19:26
        > Powiedzcie czy brac jakies tabletki z wit. B12 czy na razie sobie darowac?

        nie bierz. powtórz badanie za około 3 miesiące. jak będzie spadać, to trzeba się
        będzie wtedy tym zająć.

        > lego w moich wynikach,ale troche ja zakrecilam i przepisala mi 1 opakowanie Tar
        > dyferonu i nakazala sie zglosic jak je wybiore.

        przy takiej ferrytynie, to będziesz musiała minimalnie ze 3 miesiące brać żelazo,
        albo nawet i pół roku. bierz je na wieczór albo po obiedzie, oby jak najdalej od
        hormonów tarczycy.


        a.
        • pluskotka Re: no i co z ta moją tarczycą? 12.09.11, 21:52
          > albo nawet i pół roku. bierz je na wieczór albo po obiedzie, oby jak najdalej
          > od hormonów tarczycy.
          Mój ojciec ma zalecony Tardyferon przed posiłkami, ale nie wiem czy to ma znaczenie we wszystkich przypadkach.
    • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.09.11, 09:32
      Dzieki za informacje o przyjmowaniu żelaza. Biore go przed samym pojsciem spac,po zjedzeniu czegos zeby nie lykac na pusty zoladek. Moze tak byc?
      Na miesiac mi wystraczy tabletek, a na kolejne bede jakos zdobywac jak rodzinny nie bedzie chcial wiecej przepisac.
      Pozdrawiam
      jagna.b11
      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 13.10.11, 22:43
        Witam po przerwie,
        Od 6 tygodni biore euthyrox 75, selen 200 i tardyferon. Wlasnie odebralam aktualne wyniki:
        pazdziernik 2011
        TSH 0,36 mU/l (0,27-4,2)
        FT3 3,53 pmol/l (3,1-6,8) 11,6%
        FT4 15,95 pmol/l (12-22) 39,5%
        Samopoczucie o wiele lepsze niz przy dawce Euthyrox50, moze to nie jest jeszcze taka rewelacja jak w maju kiedy tez bralam dawke 75,ale i czas brania zwiekszonej dawki jest krotszy.
        A co Wy na takie wyniki? Zwiekszyc dawke czy poczekac jeszcze spokojnie kilka tyg na 75 i wtedy sprawdzic wyniki?
        To FT3 jakos marnie rosnie mimo brania selenu. A moze lykam zly preparat (Chela-selen)?
        Zelazo udalo mi sie zdobyc jeszcze na miesiac wiec bede brac dalej.
        W sobote ide do nowego endokrynologa,zobaczymy co powie,mam nadzieje ze bedzie bardziej kumaty niz poprzedni.
        Z gory dzieki za wszelkie sugestie,pozdrawiam
        jagnab11

        • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 15.10.11, 22:33
          Dzis bylam na wizycie u nowej pani doktor. Przepisala mi dalej tardyferon na kolejne 2 m-ce i utrzymala dawke euthyroxu 75. Za 2 m-ce mam sprawdzic hormonki i ferrytyne. Co do wyników FT3 i Ft4 to ponoc nie sa tragiczne,ale trzeba pilnowac zeby jednak TSH nie spadlo za bardzo. Odczucia mam wiec jednak mieszane.
          Napiszcie prosze co myslicie o tych wynikach i czy pozostac jeszcze kilka tyg na obecnej dawce euthyroxu, potem sprawdzic hormony i dopiero ewentualnie korygowac dawke czy moze juz teraz ja troche zwiekszyc?
          pozdr., jagna
          • aleksandra_01 Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.10.11, 20:35
            > i ferrytyne. Co do wyników FT3 i Ft4 to ponoc nie sa tragiczne,ale trzeba pilno
            > wac zeby jednak TSH nie spadlo za bardzo.

            a może trzeba pilnować, żeby ft4 i ft3 nie spadły za bardzo ?!
            przepraszam, ale mnie to już irytuje. ileż można o tym w kółko mówić, a jednak nadal
            jakoś słabo się to przekłada na podejście lekarzy.

            popatrz na swoje wyniki jeszcze raz:

            TSH 0,36 mU/l (0,27-4,2)
            FT3 3,53 pmol/l (3,1-6,8) 11,6%
            FT4 15,95 pmol/l (12-22) 39,5%

            tarczyca produkuje Ft4 w ilości odpowiedniej tj co najmniej w połowie normy,
            a czy u Ciebie ft4 jest co najmniej w połowie normy? np. jest 60%?
            skoro nie jest, to znaczy, że dawka t4 (euthyrox) jest za mała
            i tu nie ma w ogóle o czym dyskutować.
            to, że Twoje tsh, Twoja przysadka nie reaguje właściwie to jest całkiem odrębny problem.
            Ja nie wiem czemu tak się dzieje. może przy następnej wizycie u endokrynologa
            o to zapytaj - czemu przysadka produkuje nie adekwatną ilość tsh w stosunku do niskiego ft4.
            poza tym, popatrz na swoje ft3. czy ono też jest co najmniej w połowie normy?
            żeby mieć ft3, trzeba wcześniej mieć ft4 na dobrym poziomie, bo niestety ft3 powstaje t4.

            > Napiszcie prosze co myslicie o tych wynikach i czy pozostac jeszcze kilka tyg n
            > a obecnej dawce euthyroxu, potem sprawdzic hormony i dopiero ewentualnie korygo
            > wac dawke czy moze juz teraz ja troche zwiekszyc?

            decyzja zawsze należy wyłącznie do Ciebie.
            jeśli nie zwiększysz to z czasem, Twoje samopoczucie zacznie się pogarszać.
            im mniej ft3 tym gorsze samopoczucie.
            jeśli zwiększysz, to najprawdopodobniej Twoje tsh jeszcze się obniży i lekarze
            zaczną Ci wmawiać nadczynność i namawiać na obniżenie dawki albo o zgrozo odstawienie
            euthyroxu.

            proponuję poczytaj forum, inne wątki, innych osób i zastanów się co robić
            w tej sytuacji. niestety nikt za Ciebie nie może podjąć tej decyzji, a dobrze by
            było abyś decydowała świadomie. w końcu to Twoje samopoczucie i to Ty będziesz
            później dyskutować ze swoim lekarzem.

            a.
            • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 08.11.11, 23:13
              Witajcie po malej przerwie,
              Dziekuje Aleksandro za odpowiedz, masz racje,ze sama musze zdecydowac o swoim leczeniu. Dzis po raz kolejny sie o tym przekonalam, na szczescie na koszt NFZ-tu. Wg pani dr powinnam pozostawac na dawce max. 75 i uwazac zeby tsh nie spadlo,bo to juz nadczynnosc, a ft3 i ft4 nie sa wazne bo w normie,a moje zle samopoczucie na pewno nie wynika z niedoczynnosci tarczycy, mam uprawiac wiecej sportu - ciekawe w jaki sposob zdechla ryba ma plywac?! .......!Pozostawie dzisiejsza wizyte bez komentarza
              Po lekturze forum i nie tylko, postanowilam zwiekszyc dawke,ale zrobilam to stopniowo- przeztydzien bralam 87,5 a potem przeszlam na 100, ktora biore drugi tydzien. Przez pierwsze dni po zmiania na 100 bylo very super,ale potem pojawily sie nowe objawy: strasznie mi goraco, zanim dojade lub dojde do pracy to jestem cala mokra, kreci mi sie w glowie, troche drgaja mi rece i serce jakies takie rozedrgane jest, chociaz nie boli i nie kluje.
              Czy te objawy zwiazane sa ze zbyt wysoka dawka czy moze to reakcja na zmiane?,chociaz nigdy tak nie reagowalam. Moze wrocic do 87,5 i za 4-6 tyg zrobic badania i wtedy w zaleznosci od wynikow i samopoczucia zdecydowac co dalej. Prosze podpowiedzice cos.
              Mam jeszcze jedna prosbe - jesli znacie lekarza,ktory na prawde zna sie na rzeczy to baaardzo prosze o namiary. W swoim wojewodztwie (lubelskie) wyczerpalam juz mozliwosci, wiec gotowa jestem pojechac do Warszawy,byle bylo warto.
              Pozdrowka,
              jagna
              • rosteda Re: no i co z ta moją tarczycą? 09.11.11, 00:18
                Twoje objawy moga byc po zwiekszeniu dawki wzrasta fT4 i przy twoim niskim fT3 mogla sie zrobic jeszcze wieksza roznica miedzy fT3 i fT4.
                Zrob tak jak napisalas, zmniejsz troche dawke i za 6 tygodni kontrolne wyniki.
                Selenu przez ten czas nie odstawiaj i zelaza tez.
                • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 21.12.11, 09:44
                  Witam
                  Tak jak napisalam wczesniej przeszlam na 87,5 Eythyroxu. Samopoczucie powiedzialabym wreszcie normalne. Owszem zdaarzylo sie ze 2-3 dni zjazdow,ale poza tym jest naprwde ok.
                  Po 5,5 tyg na dawce 87,5 (do tego caly czas tardyferon i Selen) zrobilam badania i oto wyniki:

                  grudzien 2011
                  TSH 0,017 mU/l (0,27-4,2)
                  FT4 20,15 pmol/l (12-22) 81,5%
                  Ft3 4,4 pmol/l (3,1-6,8) 35,14%

                  Jak widac wzroslo % prawie 4-krotnie zarowno FT3 jak i FT4. Tylko czy ta roznica miedzy nimi nie jest za niska? No i czy to FT3 jeszcze zdola za jakis czas sie podniesc? Zastanawiam sie czy zwiekszyc euthyrox do 100, czy jeszcze poczekac i zobaczyc co bedzie za kolejne kilka tyg? Troche boje sie ze FT4 moze wyjsc juz poza gorna granice i pojawia sie znowu jakies nieprzyjemne objawy. Prosze podpowiedzcie cos, macie wiele wieksze doswiadczenie niz ja, a na pomoc lekarza chwilowo nie mam co liczyc.
                  Jeszcze na miesiac mam tardyferonu i chyba zrobie przerwe,zeby sprawdzic poziom ferrytyny. Ile dni po odstawieniu tardyferonu mozna juz zbadac ferrytyne zeby byl miarodajny wynik?
                  Z gory dzieki za odpowiedzsmile
                  pozdrowka
                  jagna
                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 21.12.11, 09:48
                    sorki z tym 4-krotnym wzrostem to przesadzilam, cos poplatalamsad Ale tak czy siak wzrosly oba wyniki - FT3 i FT4. Sorki za wprowadzenie w blad.
                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.01.12, 10:29
                    Witajcie. Wszystkiego dobrego zycze Wam w Nowym Roku!
                    Wiem, ze okres poswiateczny i kazdy zabiegany,ale mam wielka prosbe - zerknijcie na te moje ostatnie wyniki i podpowiedzcie co dalej. Naprawde bede wdzieczna.
                    I jeszcze raz ponawiam pytanie o znajacego sie na rzeczy endokrynologa - w Lublinie lub Warszawie, no jakis kumaty lekarz gdzies moze jest?
                    Z gory dzieki za zainteresowanie, pozdrawiam
                    jagna
                  • procesor Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.01.12, 10:58
                    ja bym już nie zwiększała
                    ft4 masz wysokie
                    ale mimo selenu i żelaza nie podnosi ci się ft3
                    czyli wyglądasz na kolejną kandydatkę do Novothyralu
                    chyba że samopoczucie i objawy w normie mimo takiego ft3 - sorry al enie mam czasu się wczytywac teraz w wątek smile
                    • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 01.02.12, 21:43
                      Dzieki za odpowiedz. Tez zaczelam sie zastanawiac nad tym novothyralem, tylko nie wiem kto mi go przepisze.
                      Na chwile obecna dalej przyjmuje Euthyrox 87,5 i selen, a 2 tyg temu skonczylam brac tardyferon. W najblizszych dniach bede powtarzac TSH, FT3, FT4. Podpowiedzcie czy zrobic tez teraz ferrytyne, czy jeszcze za krotka przerwa po odstawieniu?, i jakie ewntualnie teraz jeszcze zrobic badanka? Wybieram sie tez w lutym na usg tarczycy, to zobaczymy co tam jeszcze zostalo.
                      Jeszcze raz mam do Was prosbe o namiary na jakiegos konkretnego endo np. z W-wy, moze jednak macie jakiegos godnego polecenia?
                      Pozdrawiam
                      jagna
                      • rosteda Re: no i co z ta moją tarczycą? 01.02.12, 22:40
                        Wedlug mnie to jeszcze nie potrzebujesz Novothyralu, W grudniu pisalas ze sie dobrze czujesz na tej dawce wiec ja tak zostaw i za nastepne 6 tyg sprawdz wyniki.
                        Novothyral wprowadza sie wtedy jesli w kilku kolejnych wynikach fT3 sie nie podnosi.
                        Zelazo bralas prawie 4 miesiace, jak masz teraz przerwe to sprawdz ferrytyne.
                        Selen bierz nadal.
                        • bebelu Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.02.12, 09:51
                          Czesc jagna.11, ja na Twoim miejscu zostawiłabym dawkę, a co do naszegosmile selenu to mi pomógł dopiero po około 3 miesiącach brania w dawce 200, w różnych porach. Przez pierwsze 1,5 m-ca brałam do 4h po tyroksynie, a potem później, nawet wieczorem i wygląda na to, że zadziałał, ale potrzeba było czasu.
                          Z Novothyralem jak da radę, to lepiej nie zaczynać, wiele osób z forum, które go biorą wolałaby go nie brać, ale nie mają wyjścia, a Ty jeszcze nie ustawiłaś na dobre dawki i w sumie Ft3 na poziomie 30% wygląda obiecująco więc spokojnie poczekaj i się zbadaj po 2-3 m-cach na tej samej dawce, wtedy będziesz myśleć co dalej.
                          Buźki, Ania
                          • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.02.12, 21:04
                            Dzieki za odzew. Jestescie kochane - nie dacie czlowiekowi zrobic sobie krzywdysmile Co do novothyralu to nie zamierzam go w tej chwili brac, zreszta nie mam lekarza, ktory by mi go przepisal, a poza tym to troche sie boje takich zmian w leczeniu. Narazie jutro robie wyniki (6 tyg od poprzednich), w sob usg i zobacze co wyjdzie. Dalej lykam pyszny selen i czekam az zadzialasmile Przez pierwsze 1,5 m-ca brania czulam sie calkiem dobrze, ale potem znowu zaczela wracac sennosc i to mnie troche niepokoi. Mam nadzieje ze to chwilowe. Odezwe sie po badankach.
                            Pozdroweczka
                            jagna
                            • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.02.12, 20:58
                              Witajcie.
                              Zrobilam usg i badania. Od ostatnich badan minelo ok.6 tygodni. Oto wyniki:

                              Luty 2012
                              TSH 0,048 ulU/mL (0,27-4,2)
                              FT3 4,7 pmol/L (3,1-6,8) 43,24%
                              FT4 19,59 pmol/L (12-22) 75,9%

                              morfologia: WBC 7,00 x10^3/nl (3,50-10,50)
                              RBC 4,52 x10^6/nl (3,90-5,03)
                              hemoglobina 13,3 g/dl (12,0-15,5)
                              hematokryt 39,9% (34,9-44,5)
                              płytki krwi 265 x10^3 /nl (140-420)

                              żelazo 136,6 µg/dl (37,0-145,0)
                              ferrytyna 36,1 ng/ml (13-150)
                              wit. B12 460 pg/ml (191-663)

                              Co powiecie na takie wyniki?
                              Sczerze mowiac, to jestem zaskoczona, że FT3 tak ladnie podskoczylo i nie ma juz tak duzej roznicy miedzy ft3 i ft4smile To faktycznie zasluga selenu niemieckiego (dzieki Bebelusmile) Mam nadzieje, ze wkrotce minie mi tez sennosc, bo od jakis 2-3 tyg podsypiam sobie popoludniami i momentami nie moge sie zmusic zeby cos zrobic.
                              Zmartwil mnie wynik usg, tarczyca zmalala i to nawt w ciagu niecalego roku, nawet lekarka od usg byla bardzo zdziwiona ze tarczyca jest taka mala. Jak tak dalej pojdzie, to niedlugo jej wcale nie bedziesad i co wtedy?
                              Mam do Was pytanie co z żelazem?Chwilowo mi sie skonczylo i mam przymusowa przerwe,ale czy powinnam je dalej brac? Narazie pozostaje na dawe euthyroxu 87,5 i selenie.
                              z gory dzieki za odp.
                              Pozdrowka,
                              jagna
                              • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 06.02.12, 10:30
                                Sorki, w moim zamotaniu zapomnialam wstawic opisu z usg,wiec dorzucam.

                                Gruczoł tarczowy o jednorodnej drobnoziarnistej echostrukturze, bez zmian ogniskowych. wymiary płatów: PP 14,4x12x33,8; V=3,1 ml bez zmian ogniskowych, PL 9,6x12,2x34,8; V=2,1 ml; Cieśń 3 mm.
                                • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 10.02.12, 13:53
                                  Witajcie ponownie.
                                  Podpowiecie co z tym zelazem?Jeszcze zwrocilam uwage, ze od czasu odstawienia tardyferonu mam taki metaliczny smak w ustach,ktorego nie bylo podczas brania tabletek, czy Wam tez sie to zdarzylo?mam nadzieje ze to miniewink
                                  No i co powiecie ogolnie na moje wyniki i usg?
                                  pozdrawiam
                                  jagna
    • magdaa1977 Re: no i co z ta moją tarczycą? 10.02.12, 16:54
      jagna.b11 napisała:



      Może podnies dawke do 100?
      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 17.02.12, 11:22
        >magdaa1977 napisała:
        > Może podnies dawke do 100?

        Chyba na razie tego nie zrobie,bo poprzednio na tej dawce mialam nieciekawe objawy. Poza tym obawiam sie zeby FT4 nie wzroslo za bardzo. Na chwile obecna pozostaje przy 87,5 oraz selenie i czekam kolejne 4-5 tyg zeby zrobic kolejne badanka.
        Zastanawiam sie tylko caly czas nad tym zelazem, chwilowo mam przerwe w jego lykaniu,ale czy moja ferrytyna jest juz ok?, czy zaczac znow brac Tardyferon? Cos mi sie wydaje ze ta moja sennosc pojawila sie jak odstawilam wlasnie ten lek.
        Napiszcie co o tym myslicie. pozdrawiam
        jagna

        • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 17.02.12, 12:01
          dawkę zostaw, nie zwiększaj jej.
          do tardyferonu powinnaś wrócić i selenit sodu bardzo
          pożądany. Nie doczytałam czy go zajadasz.
          • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 28.03.12, 09:43
            Witam po przerwie,
            Właśnie odebrałam wyniki badań, oto one:
            FT3 3,88 pmol/L (3,1-6,8) 21%
            FT4 17,39 pmol/L (12-22) 53,9%
            żelazo 134 µg/dl (37,0-145,0)
            ferrytyna 15,1 ng/ml (13-150)

            Cały czas jestem na zestawie: Euthyrox 87,5, selen 200µg.
            Tardyferonu chwilowo nie ma mi kto przepisac, wiec od polowy stycznia go nie brałam, co juz widac po spadku ferrytynysad Pani doktor, ktora sie przejela moim wynikiem niestety juz nie przyjmuje w moim miescie, wiec znowu musze poszukiwac lekarza, ktory choc troche kuma o co chodzi.
            Co do samopoczucia to mniej wiecej od połowy lutego zaczelo sie naprawde poprawiac i teraz jest naprawde dobrze, sennosc odeszla, nie musze ucinac drzemek w ciagu dnia, a wrecz nie moge usnac jak sie poloze w dzien, poza tym mam coraz wiecej energii, nawet zaczelam juz sobie jezdzic na rowerze. Dlatego zdziwily mnie te wyniki, zarowno FT3 jak i FT4 spadly, nie sa moze tragiczne,bo bywaly gorsze, ale rewelacja to nie jest.
            Jak myslicie - odczekac narazie ze zwiekszeniem dawki, bo dobrze sie czuje, czy juz teraz profilaktycznie zwiekszyc?
            Czekam na porady i z gory dziekuje
            Jutro powinnam miec jeszcze wyniki z morfologii to dopisze je tutaj.
            pozdrwaiam
            jagna
            • pies_z_laki_2 Re: no i co z ta moją tarczycą? 29.03.12, 22:47
              Ja bym zwiększyła ciut, niewiele, ale koniecznie podniosłabym żelazo! Bez niego przemiana będzie jak widać...

              Jak się odżywiasz? Chodzi o białko i jarzyny, jedno i drugie ważne, chociaż z różnych powodów.
              • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 30.03.12, 11:05
                Dzięki pies_z_laki_2 za odpowiedź.
                Teraz mogę zwiekszyc z 87,5 na 100, trochę się boję bo poprzednio dawka 100 była stanowczo za duża. Przed zwiększeniem dawki powstrzymuje mnie naprawdę dobre samopoczucie, i to mi się nie zgadza z wynikami. Chyba,że jest tak ze najpierw spadły mi hormony a dopiero za jakiś czas poleci samopoczucie? Jak myślisz ma to sens?
                Przypomnialo mi się, że jakieś 2 tyg temu miałam lekkie zawroty głowy i drżenie, kołatanie serducha, tak kilka razy dziennie przez ok tydzień, zrzuciłam winę na stres,ale może to jednak tarczyca dawała jakieś znaki?
                Co do żelaza to idę dzisiaj o nie pożebrac, ewidentnie spadła mi ferrytyna po odstawieniu tardyferonu.
                Z odżywianiem to jest różnie, jem dużo jajek, jogurtów, chudego mięsa, trochę ryb, nie jem praktycznie chleba tylko placki z otrąb (taki nawyk pozostał mi po Dunkaniesmile), No i z całych sił staram się nie jeśc słodyczy, ale kiepsko mi to idzie. Z warzywami to trochę gorzej, tyle co w zupie, sporo ogórkow koserwowych i kiszonych, trochę buraczków, marchewki, czasami szpinak. Generalnie jakoś "świeże" warzywa mi nie smakują w zimie, bardziej te z przetworów albo mrożonek.

                Odebrałam wyniki z morfologii:
                morfologia: WBC 7,00 x10^3/nl (3,50-10,50)
                RBC 4,52 x10^6/nl (3,90-5,03)
                hemoglobina 13,3 g/dl (12,0-15,5)
                hematokryt 39,9% (34,9-44,5)
                płytki krwi 265 x10^3 /nl (140-420)

                żelazo 134 µg/dl (37,0-145,0)
                ferrytyna 15,1 ng/ml (13-150)

                Ponadto w moczu mam trochę leukocytów, OB 19 i kwas moczowy lekko podwyższony 6,5 przy normie do 5,7. Podejrzewam,że z powodu zbyt małej ilości płynów, ale lekarz z medycyny pracy powiedział, że takie wyniki są ok. Ja sie na nich nie znam i pokażę je dziś przy okazji u endokrynologa, w końcu jest też internistą.

                Co podpowiecie teraz mając już moje wszystkie wyniki badań?
                Zwiększac dawkę na 100?
                trzymajcie kciuki za receptę na tardyferonsmile
                Pozdrawiam,
                jagna
                • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 30.03.12, 11:08
                  Przepraszam, wkleiłam wyniki morfologii z lutego. Tutaj obecne:
                  morfologia: WBC 8,76 x10^3/nl (3,50-10,50)
                  RBC 4,66 x10^6/nl (3,90-5,03)
                  hemoglobina 13,6 g/dl (12,0-15,5)
                  hematokryt 40,9% (34,9-44,5)
                  płytki krwi 295 x10^3 /nl (140-420)
                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 02.04.12, 11:25
                    Witajcie,
                    Jestem juz po wizycie u endo. Dostałam Tardyferonsmile, i nawet nie musialam sie o niego targowac. Dodatkowo mam zbadac krew na jakas bakterie, ktora mogla zagoscic w zoladku i spowodowac zle wchlanianie zelaza. Zobaczymy co wyjdzie, jesli to nie bakteria, to bedziemy szukac dalej.
                    Co do dawki to biorac pod uwage moje dobre samopoczucie - do maja biore 88. Pozniej badanka i zobaczymy jak wygladaja hormonki. Poza tym mam odstawic na razie selen, bo za dlugo biore juz ponoc i tak wysoka dawke. W razie co pan doktor jest sklonny przepisac mi novothyral,ale to tylko jak naprawde siada wyniki i bede sie zle czuc.
                    Co Wy na to wszystko? Ma to jakis sens?
                    pozdrowka
                    jagna
                    • pies_z_laki_2 Re: no i co z ta moją tarczycą? 03.04.12, 09:58
                      Ma smile

                      Ta bakteria to pewnie Helicobacter, ten od wrzodów... Mnie z krwi nie wyszedł, bo mam za słaby układ odpornościowy i przeciwciał nie było, a w teście ureazowym i w teście badającym antygeny w kale owszem, był w ilościach słusznych. Eradykacja 7-10 dni, łyka się kilka antybiotyków plus IPP, poszukaj hasła "sekwencyjna terapia eradykacyjna" np. tu:
                      - - www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=50600&_tc=FD3CC74E96AF4F02AE7BAA931A7F1C68
                      - www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=62105&l=1188&u=40579930&_tc=706166017338406F94063A109E420F36

                      Jak podniesiesz poziom żelaza, to przemiana ci się poprawismile A do poprawienia przemiany musisz mieć jeszcze odpowiednią ilość białka w diecie, więc proteiny i jarzynki z błonnikiem powinny pomóc smile
                      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 13.05.12, 18:18
                        Witajcie po kolejnej przerwie. Właśnie odebrałam wyniki, oto one:
                        maj 2012:
                        FT3 3,75 (3,1-6,8) 17%
                        FT4 19,02 (12-22) 70%
                        P-ciała Helicobacter pylori - test jakościowy ujemny

                        Badania zrobiłam po 6-ciu tygodniach od poprzednich. Brałam Euthyrox 88 i Tardyferon, natomiast odstawiłam selen. Skutki tej decyzji widać po wynikach. Co prawda już poprzednie wyniki wskazywały na pogarszającą się przemianę FT4 w FT3,ale nie myślałam,że tak polecą w dół.
                        Samopoczucie: cały kwiecień było naprawdę ok, zdarzyło się dosłownie kilka dni sennych, ale miałam dużo siły, energii itp. Pod koniec kwietnia zaczęło sie coraz więcej senności, a początek maja to mały koszmar - praktycznie każde popołudnie przesypiam, jestem rozdrażniona, po przejażdżkach rowerowych lub pracy w ogródku czułam się jakbym w kamieniołomach pracowała, bolał mnie każdy mięsień, nie miałam zupełnie siły, leżałam cały dzień w fotelu,żeby jako tako nabrać siły, czułam sie strasznie wypompowana. Dodatkowo przez 2 tyg prawie codziennie miałam migrenowe bóle głowy. Na początku zrzuciałam to na upały, brak formy po zimie itp., ale jak odebrałam te wyniki to już wiem,co jest przyczyną. Takiego rozrzutu między hormonami to chyba nie miałam i jest stanowczo za duży. Ide w tym tyg do lekarza, który z tego co się domyślam będzie chciał mi wprowadzić Novothyral, bo nie jest zwolennikiem tak długiego łykania selenu.
                        Prosze podpowiedzcie jak go wprowadzać?jaka dawka byłaby najbezpieczniejsza na początek?Czy zmniejszyć przy tym euthyrox i o ile? Troche o tym czytałam,ale chwilowo mam mętlik w głowie. Chodzi mi o wasze doświadczenia z tym lekiem, żeby jakoś w miarę łagodnie go wporowadzić i zmniejszyć możliwe skutki uboczne, no i w razie co skontrolowac to co mi przepisze lekarz. Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.
                        Co do helikobaktera, to zrobie w w najbliższym czasie jeszcze badanie z kału, żeby mieć jasną sytuację.
                        Pozdrawiam
                        jagna
                        • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 09:27
                          Podpowiecie coś?
                        • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 09:42
                          szkoda, że odstawiłaś selen.

                          Proponuję też, abyś na razie zrezygnowała z aktywności
                          fizycznej, która zjada FT3, które i tak masz bardzo niskie.

                          Dawno badałaś poziom B12?

                          Ja spróbowałabym novo i drążyłabym problem
                          z wchłanianiem.
                          • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 09:54
                            Wielkie dzięki za szybka odpowiedź.
                            Co do selenu to odstawiłam, bo łykałam go przez 7 m-cy bez przerwy i nie chciałam przedobrzyc. Chociaż zauważyłam w marcowych wynikach, że już wtedy spadło FT3, a selen jeszcze brałam. Myślę, że niebawem do niego wrócę, a czy nie będzie przeszkadzac przy braniu Novothyralu?
                            Temat złego wchłaniania trzeba faktycznie dalej ciągnąc, chociaż zobacz,że FT4 z euthyroxu całkiem nieźle przyswajam, tylko potem przemiana jest kiepska. Zobaczymy co pojutrze powie mi endo. Miałabyś może jakieś sugestie z jakimi dawkami zacząc ten Novothyral żeby nie narobic sobie dodatkowych kłopotów? Ja jestem zielona w tym temacie, a nie chce żeby endo wciskał mi jakieś dawki w ciemno.
                            Z góry dzieki za odp., pozdrawiam
                            Jagna
                            • jestemeco Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 10:18
                              jagna.b11 napisała:

                              > Wielkie dzięki za szybka odpowiedź.
                              > Co do selenu to odstawiłam, bo łykałam go przez 7 m-cy bez przerwy i nie chciał
                              > am przedobrzyc. Chociaż zauważyłam w marcowych wynikach, że już wtedy spadło FT
                              > 3, a selen jeszcze brałam. Myślę, że niebawem do niego wrócę, a czy nie będzie
                              > przeszkadzac przy braniu Novothyralu?


                              selen potrzebny jest do przemiany T4 w T3 i pomaga walczyć
                              z p/ciałami.


                              > Temat złego wchłaniania trzeba faktycznie dalej ciągnąc, chociaż zobacz,że FT4
                              > z euthyroxu całkiem nieźle przyswajam,

                              zgadza się, że T4 przyswajasz, ale ferrytyna to inna bajka.
                              Ona zależy również od niedoczynności.
                              A w niedoczynności występuje niedokrwistość chorób przewlekłych.
                              Może powinnaś sprawdzić transferynę i in.


                              tylko potem przemiana jest kiepska. Zoba
                              > czymy co pojutrze powie mi endo. Miałabyś może jakieś sugestie z jakimi dawkami
                              > zacząc ten Novothyral żeby nie narobic sobie dodatkowych kłopotów? Ja jestem z
                              > ielona w tym temacie, a nie chce żeby endo wciskał mi jakieś dawki w ciemno.

                              A może spróbuj z samym T3 pod postacią cytomelu.
                              Jest dużo łatwiejszy w dawkowaniu.

                              • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 10:23
                                jestemeco napisała:

                                nick mojego członka rodziny, przepraszam.


                                TU

                                Aleksandra wkleiła kawałki artykułu n/t niedokrwistości.
                                Sama esencja - warto się z tym zapoznać.
                                • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 10:24
                                  nie wiem dlaczego nie zadziałał link.

                                  forum.gazeta.pl/forum/w,24776,99201610,,Niedokrwistosci_B12_Fe_artykul.html?v=2
                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 16.05.12, 10:58
                                    Wielkie dzieki za odpowiedz. O cytomelu nie słyszałam,ale postaram sie cos poczytac i wspomne lekarzowi o tym.
                                    Dzieki za linka o wchłanianiu, poczytam, bo faktycznie moja ferrytyna bez lykania Tarduferonu byla tragiczna, potem jak zaczelam przymowac zelazo to wzrosla, a po odstawieniu spowrotem zaczela spadac, wiec łykam znowu.
                                    pozdrawiam
                                    jagna
                                    • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 23.05.12, 10:38
                                      Jestem po wizycie.
                                      Dostałam Novothyral 75 - pół tabletki i Euthyrox 50. Biorę taką kombinację dopiero 5-ty dzień,ale odpukac już czuję sie lepiej, odczucie jakbym przechodziła z jakiegoś snu do świata żywychsmile Za 4 tygodnie robię badania, żeby zobaczyc jak wyglądają hormony.
                                      Oczywiście żelazo łykam dalej, ale niestety nie udało mi się zgłebic tematu u pana doktora,wiec chyba sama się tym zajmę. Czy warto udac sie do hematologa? A może jeszcze jakiś inny specjalista? Na rodzinnego nie mam co liczyc.
                                      Trzymajcie kciuki,żeby Novo działał. Pozdrowka
                                      jagna
                                      • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.12, 09:39
                                        Po miesiącu na połowie tabletki Novothyral 75 całej Euthyrox 50 wyniki wyszły tak:
                                        czerwiec 2012
                                        FT3 3,98 pmol/L (3,1-6,8) 24%
                                        FT4 16,63 pmol/L (12-22) 46%

                                        Samopoczucie - całkiem niezłe, więcej energii, zdecydowanie mniej senności, określiłabym to tak: głowa chce ale ciało jeszcze nie nadąża – uczucie małej siły;
                                        Lekarz zmienił mi dawki na: 1/2 Novo 100 + 1/2 Euthyroxu 75. Proponował zwiększenie euthyroxu na 1 tabletkę 50, co dawałoby w sumie 100T4,ale ja się obawiam trochę, bo już kiedyś brałam 100 i to było za dużo. Za miesiąc zrobię badania i może spróbuję podnieśc jeszcze troszkę sam euthyrox. Co do Novo to dalsze zmiany jeśli będą potrzebne robimy dopiero po wakacjach na początku września.
                                        Czy zmiany w FT3 przy braniu Novo zachodzą tak powoli? czy ja jestem takim opornym przypadkiem?
                                        Pozdrawiam,
                                        jagna
                                        • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.12, 09:54
                                          napisz jeszcze raz jaką zamierzasz brać dawkę hormonów
                                          i jaka to będzie różnica do poprzedniej.
                                          O ile podniesiesz T4, a o ile T3.
                                          • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.12, 10:06
                                            hashi-tess napisała:

                                            > napisz jeszcze raz jaką zamierzasz brać dawkę hormonów
                                            > i jaka to będzie różnica do poprzedniej.
                                            > O ile podniesiesz T4, a o ile T3.

                                            Brałam: 1/2 Novo 75 + Euthyrox 50
                                            Zmieniam na: 1/2 Novo 100 + 1/2 Euthyrox 75
                                            • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.12, 10:30
                                              Uzupełniając:
                                              Brałam: 7,5 T3 + 87,5 T4 (1/2 Novo 75 + Euthyrox 50)
                                              Zmieniam na: 10 T3 + 87,5 T4 (1/2 Novo 100 + 1/2 Euthyrox 75)
                                              • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.12, 23:15
                                                jagna.b11 napisała:

                                                > Uzupełniając:
                                                > Brałam: 7,5 T3 + 87,5 T4 (1/2 Novo 75 + Euthyrox 50)

                                                FT3 3,98 pmol/L (3,1-6,8) 24%
                                                FT4 16,63 pmol/L (12-22) 46%


                                                > Zmieniam na: 10 T3 + 87,5 T4 (1/2 Novo 100 + 1/2 Euthyrox 75)

                                                Przy takim dawkowaniu podniesiesz tylko FT3,
                                                a FT4 pozostanie na tym samym poziomie.
                                                Mnie się wydaje, że to nic nie zmieni w samopoczuciu.
                                                Ja proponuję, abyś pozostała przy 50 mikro euthyroxu,
                                                a podniosła novo 75 do całej tabletki.
                                                Oczywiście powinnaś zrobić to na raty, tj. przez tydzień
                                                3/4 tabletki. A po tym okresie już całą.
                                                • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 19.06.12, 09:14
                                                  hashi-tess dzięki za odpowiedz.
                                                  Zgadza się, że przy obecnej dawce podniosę tylko FT3, a FT4 zostanie bez zmian, ale to tylko dlatego, że obawiam się wskoczenia na łączną dawkę 100 T4 i do tego przy zmianie novo. Dlatego najpierw podnoszę novo a jak będzie ok to będę próbowac zwiększac właśnie euthyrox do 100T4 (czyli będę brac 50 mikro eythyroxu). W dalszym etapie lekarz chce podnieśc novo na całą tabletkę 75 a potem na całą 100, tylko chce to robic stopniowo, bo nie znamy reakcji mojego organizmu na zmiany dawek tego leku.
                                                  Wiem, jestem panikarą, ale raz przesadziłam ze zbyt szybką i dużą zmianą dawki i było niefajnie, wiec bedę to robic powolutku.
                                                  Jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie, pozdrowka
                                                  jagna
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 25.07.12, 14:12
                                                    Witajcie,
                                                    Oto moje wyniki po ok 5-ciu tyg. na dawce
                                                    ½ Euthyrox 75, ½ Novothyral 100, Tardyferon (87,5 T4 + 10 T3)

                                                    Lipiec 2012:
                                                    FT3 4,58 pmol/L (3,1-6,8) 40%
                                                    FT4 18,24 pmol/L (12-22) 62%

                                                    Samopoczucie - ogólnie fajne, przez cały okres na tej dawce miałam dużo energii, nie chciało mi się ciągle spac, nie byłam zmęczona. Dosłownie kilka dni zdarzyło się z gorszym samopoczuciem, ale w porównaniu z najgorszym okresem (rok temu) to i tak super.
                                                    Oba hormony ładnie wzrosły. Zastanawiam się teraz co robic?
                                                    Nie chcę zwiększac dawki obu leków jednocześnie. Co myślicie - odpowiednio modyfikując Euth i Novo dorzucic sobie najpierw T4 czy T3? A może poczekac jeszcze cierpliwie i za kilka tyg zrobic ponowne badania?
                                                    Dzięki za wszelkie sugestie, pozdrawiam
                                                    jagna
                                                  • pies_z_laki_2 Re: no i co z ta moją tarczycą? 26.07.12, 18:24
                                                    A selen łykasz?
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 27.07.12, 09:40
                                                    Nie łykam, brałam go od jesieni zeszłego roku do wiosny tego. Na początku ładnie pomagał a potem przestał, dlatego zrobiłam przerwę, a poza tym chce ustalic dawkę novo i nie chciałabym żeby coś zmieniało obraz sytuacji.
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 31.07.12, 14:07
                                                    Pomożecie ze zwiększaniem dawki?
                                                    Co najpierw- novo czy euthyrox?i czy wogole zmieniac?
                                                  • hashi-tess Re: no i co z ta moją tarczycą? 31.07.12, 14:24
                                                    dodaj novo bo potrzebne jest Ci T3.
                                                    Zażywany novo podziel na 2 dawki dziennie.
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 31.07.12, 14:32
                                                    czyli zwiększyc teraz novo z 1/2 x100 na novo 75? czyli bralabym 15 T3, a co z T4? zmniejszyc euthyrox o tyle, zeby T4 pozostalo bez zmian?
                                                    Czy dobrze rozumuje moja blond glowa?
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 13.11.12, 14:01
                                                    Witajcie po dłuższej przerwie,
                                                    Oto co się działo przez ten czas...
                                                    W lipcu i na początku sierpnia byłam na dawce:
                                                    ½ Euthyrox 75, ½ Novothyral 100, Tardyferon (87,5 T4 + 10 T3)
                                                    – sporo energii, więcej siły, w lipcu tylko kilka dni senności i zmęczenia;
                                                    na początku sierpnia pojawia się sporo senności, zmęczenia i braku zorganizowania; (wyniki z lipca są w postach lipcowych)
                                                    Od połowy sierpnia zmiana na:
                                                    ¼ Novothyral 100, ½ Novothyral 75, ½ Euthyrox 50 (87,5 T4 + 12,5 T3) – więcej energii, prawie znika zmęczenie i senność, do połowy września jest normalnie.
                                                    Pod koniec września – duża senność, zmęczenie, sucha skóra, suche i wypadające włosy, lekkie zawroty głowy i pojawiające się kilka razy dziennie kołatnięcia serca;
                                                    Wyniki z początku października:
                                                    FT3 5,15 pmol/L (3,1-6,8) 55%
                                                    FT4 15,61 pmol/L (12-22) 36%
                                                    Zmieniam dawkowanie na:
                                                    ¼ Novothyral 100, ½ Novothyral 75, ¾ Euthyrox 50 (100 T4 + 12,5 T3) – przez pierwsze 2 tyg po zmianie dawki na 100T4 – zawroty głowy, trochę odczucie gorąca, ale ogólnie więcej energii, prawie wcale senności;
                                                    Wyniki z Listopada 2012: - Po 4 tyg od zwiększenia na 100T4:
                                                    FT3 5,31 pmol/L (3,1-6,8) 59%
                                                    FT4 17,81 pmol/L (12-22) 58%
                                                    Samopoczucie prawie ok, w sumie nie jestem senna, mam sporo energii ale czuje, że brakuje dosłownie pół kroku i będzie naprawdę super normalniesmile

                                                    Już w październiku lekarz zasugerował zwiększenie dawek do 100T4 i 15T3, ale ja z ostrożności najpierw podniosłam T4, ponieważ FT4 było dosyc niskie, a potem dopiero chciałam podnieśc T3. Teraz zrobiłam badania a tu proszę oba wyniki całkiem niezłe i na wyrównanym poziomie. W takim razie podnosic T3 czy na razie nic nie zmieniac?
                                                    Proszę doradźcie, bo boję się zepsuc to,co udało się jakoś ogarnąc. Z góry dzięki za wszelkie sugestie i przepraszam za trochę chaotyczną opowieśc
                                                    pozdrawiam
                                                    jagna
                                                  • pies_z_laki_2 Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.11.12, 11:42
                                                    Kiedyś ktoś mądry mi powiedział tak:
                                                    Skoro coś dobrze działa, to po co to zmieniać?
                                                    Inaczej mówiąc:
                                                    Lepsze jest wrogiem dobrego.

                                                    Czyli ja bym nic nie ruszała jakiś czas, bo może nie jest idealnie, ale prawie - prawie smile

                                                    Gdzie się leczysz?
                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.11.12, 15:11
                                                    Sądząc po cytatach, czyżby Koleżanka z forum B......e od Miszcza? Proszę info na priw.
                                                  • pies_z_laki_2 Re: no i co z ta moją tarczycą? 15.11.12, 10:34
                                                    M-prega, to do mnie?
                                                    Nie, to są cytaty.
                                                    Jeden od właściciela forum ogrodniczego (nie ma żadnego związku z zielarstwem leczniczym big_grin), a drugi z klasyka (- pl.wikiquote.org/wiki/Voltaire )
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 15.11.12, 09:24
                                                    pies_z_laki_2 doszłam do tego samego wniosku - jest całkiem dobrze i nie trzeba psuc.
                                                    Za kolejne kilka tyg zrobię ponownie badania i zobaczę jak to wygląda, no chyba żeby odpukac coś zaczęło się dziac niedobrego to będę sprawdzac szybciej.
                                                    Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - odkąd hormony tarczycowe poprawiły się i są na całkiem niezłym poziomie, to zaczął skracac mi się cykl z 26-27 na 22-23 dni. Brałam progesteron przez kilka cykli,ale niewiele to dało, bo po odstawieniu następne cykle znowu takie krótkie. Czy to może miec związek z leczeniem tarczycy?
                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 15.11.12, 10:59
                                                    Jagna oczywiście, że ma, hormony działają jakby na zasadzie prawa naczyń połączonych smile
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 15.11.12, 11:19
                                                    To nie wiem co gorsze - rozjechane hormony tarczycowe czy okres co 3 tygodniewink
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.12.12, 20:54
                                                    Witajcie po krótkiej przerwie,
                                                    Oto moje wyniki po ok. 9 tygodniach na dawce:
                                                    ¼ Novothyral 100, ½ Novothyral 75, ¾ Euthyrox 50 (100 T4 + 12,5 T3):

                                                    FT3 5,42 pmol/L (3,1-6,8) 63%
                                                    FT4 16,99 pmol/L (12-22) 49%

                                                    Przez cały listopad czułam się normalnie, nawet 2-3 razy w tygodniu chodziłam na fitness, po którym naprawdę czułam się super. Przyznam,że chyba nie zrobiłabym teraz wyników, gdyby nie zmiana w samopoczuciu - pojawiła się senność i zmęczenie (konieczne drzemki popołudniowe), ból w stopie i kolanie; lekkie zawroty głowy. Czy to może być związane z co prawda lekkim, ale jednak spadkiem FT4?
                                                    Od kilku dni dorzuciłam T4, tak aby dawka wyniosła 106,5. Chyba czuję poprawę,ale nie wiem czy to dobry kierunek?
                                                    A z innej beczki - mój oststni cykl wyniósł 27 dni, dla mnie rewelacjasmile
                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.12.12, 23:12
                                                    Też podniosłabym dawkę na Twoim miejscu, czyli potwierdza się zasada, że jesienią i zimą potrzebujemy więcej hormonu, a na wiosnę mniej smile
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.02.13, 10:20
                                                    Po zwiększeniu dawki pod koniec grudnia na:
                                                    ¼ Novothyral 100, ½ Novothyral 75, ¾ Euthyrox 50, ¼ Euthyrox 25 (106,25 T4 + 12,5 T3)
                                                    moje wyniki zrobione wczoraj (po ok 7 tyg. po zmianie) są następujące:

                                                    Luty 2013
                                                    FT3 5,83 pmol/L (3,1-6,8) 74%
                                                    FT4 17,04 pmol/L (12-22) 50%

                                                    Samopoczucie: przez cały styczeń normalne (na chwilę zapomniałam o dolegliwościach), na początku lutego zwiększa się trochę zmęczenie, zwłaszcza wieczorem, cały styczeń do dziś zajęcia fitness 3 razy w tyg. (trochę bolały nogi przez 2 tyg); Rzadko, ale od czasu do czasu pojawiają się leciutkie zawroty głowy.

                                                    Zastanawia mnie czy dorzucic T4, żeby podniosło się FT4?, czy może zmniejszyc T3 a na to miejsce dodac T4? Mam wrażenie, że T4 się całe przemienia w T3, bo z ostatniego zwiększenia T4 to właściwie FT4 się nie zmieniło. Podpowiedzcie proszę czy wogóle coś zmieniac, a jeśli tak to w jaki sposób to zrobic, żeby nie popsuc tego co już osiągnęłam?
                                                    Pozdrawiam
                                                    jagna
                                                  • bebelu Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.02.13, 10:32
                                                    Tak, podniosłabym znowu Euthyrox o 6,25, ale zostawiłabym Novo tak jak jest. Rzeczywiście wygląda na to , że T4 zamienia się na T3, ale nie wiadomo czy dalej tak będzie, jeśli tak, to po objawach łatwo dojdziesz czy T3 jest za dużo - zresztą będziesz mogła sobie zbadać samo Ft3 np. po 2 lub 3 tygodniach, skoro dawka T3 pozostanie ta sama (niech mnie ktoś poprawi jeśli bzdurzę i T4 jednak tak namiesza, że takie badanie nie ma sensu)
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 14.02.13, 14:32
                                                    Dzieki Bebelu za odp.smile Też skłaniam się, żeby podnieśc T4 o kolejne 6,25,ale boje się,żeby FT3 nie podskoczyło za bardzo. Musze jeszcze pomyślec nad tym i czekam na podpowiedzi bardziej doświadczonych hashimotek.
                                                    A co powiecie na to - ostatnie badania robiłam po 4 dniach przerwy w zajęciach fitnesu, wiec sobie troszkę odpoczełam i samopoczucie było ok. Tak się zastanawiam czy gdybym zrobiła badania po kilku dniach treningu, to czy wtedy byłyby takie same?
                                                    Naprowadził mnie post Hashi-tess z 16.05.12, 09:42
                                                    "Proponuję też, abyś na razie zrezygnowała z aktywności
                                                    fizycznej, która zjada FT3"
                                                    Skoro tak jest, a T3 ma krótki okres półtrwania, to przy intensywnych cwiczeniach FT3 by się zmniejszało i stąd większe zmęczenie, a po kilku dniach bez cwiczen FT3 było ładne bo go nie zmarnowałam na wysiłek fizyczny. Jak myślicie czy to ma jakiś sens? No i jak do tego ma się FT4?
                                                    Przepraszam, jeśli wypisuję głupoty,ale staram się rozpatrzec wszystkie aspekty życia codziennego, które mogą wpływac na samopoczucie.
                                                    Z cwiczen nie chce rezygnowac, bo naprawdę dają mi dużo pozytywnej energii i bardzo je lubięsmile, więc chciałabym dostosowac dawkę do aktualnych potrzeb mojego organizmu.
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.02.13, 14:21
                                                    Przez kilka ostatnich dni mam w głowie helikopter, czy taki poziom hormonów j.w. może miec na to wpływ?
                                                    Zwiększam od dzis T4 o 6,26, ale na efekty trzeba chwilkę poczekac.

                                                    Odniesiecie się do moich rozważań z poprzedniego postu? może naprawdę jakieś głupoty mi do głowy przyszły?
                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 19.02.13, 18:40
                                                    > Zastanawia mnie czy dorzucic T4, żeby podniosło się FT4?, czy może zmniejszyc T3 a na to miejsce dodac T4?

                                                    > Zwiększam od dzis T4 o 6,26, ale na efekty trzeba chwilkę poczekac.

                                                    Będąc na Twoim miejscu zrobiłabym tak samo, zawsze lepiej zmieniać jeden parametr, niż 2 na raz, bo nie wiadomo który z nich wprowadziłby zmianę, zuch dziewczynka smile
                                                    A po 4 tygodniach daj znać - jaka reakcja organizmu
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 09.04.13, 20:56
                                                    Witam po kolejnej przerwie,
                                                    Od połowy lutego jestem na dawce: 112,5 T4 + 12,5 T3. Oto nowe wyniki:
                                                    FT3 3,90 pg/ml (2,3-4,2) 84%
                                                    FT4 1,44 ng/dl (0,89-1,76) 63%
                                                    samopoczucie - końcówka lutego i cały marzec normalnie, bez senności, dużo energii, fitness 2-3 razy w tyg. Przez moment poczułam się sobą taką jak dawniej i prawie zapomniałam, że mi tarczyca choruje. Nawet zrzuciłam 5 kgsmile Jednak pod koniec marca pojawiły się zawroty głowy, pojedyncze kołatania serca i troszkę senności;
                                                    No i nie wiem co teraz, jak dorzucę T4 to wzrośnie też T3 a jest dosc wysokie (chyba poprawiła mi się przemianasmile ). Może dodac T4, ale jednocześnie odjąc odrobinkę T3? Boję się zepsuc to co już osiągnęłam, ale organizm domaga się T4 i stąd ten helikopter.
                                                    Pomożecie?
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 27.04.13, 18:11
                                                    Mamy koniec kwietnia. postanowiłam nie zmieniac dawkowania i zobaczyc co bedzie sie dzialo. I jest tak - niby ok,ale co kilka dni musze sobie uciac drzemke popoludniowa,bo jak nie to juz o 20 zasypiam, fitnesuje sobie bez zmian, kolatania serducha i zawroty glowy raz na jakis czas, pojawily sie tez stany lenistwa,ale takiego, ze musze sie zmusic do zrobienia czegos co odkladam przez kilka dni - i to mnie niepokoi, bo juz dawno tego nie odczuwalam. Nie jest to przesilenie wiosenne,bo to juz za mna, przynajmniej tak mi sie wydaje.
                                                    Postanowilam dorzucic 6,25 T4, tylko nie wiem czy od razu zmiejszyc T3, czy poczekac i dopiero za jakis czas zrobic hormonki i wtedy podjac decyzje? Boje sie, zeby mi FT3 nie wyjechalo za wysoko, bo mi sie wreszcie przemiana poprawilasmile
                                                    pozdrawiam'
                                                    jagna
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 18.06.13, 21:41
                                                    witam po kolejnej przerwie,
                                                    Zastanawiałam się ostatnio jak tu podnieśc dawkę i zajęło mi to troszkę czasu, najpierw spróbowałam dodac 6,25 T4,ale już pierwszego dnia odczułam, że to za dużo, odczekałam troszkę i zmieniłam dawkowanie dodając T4 i zmniejszając T3. Tak więc od 5-ciu tygodni jestem na dawce 10T3+118,75T4. Oto wyniki:
                                                    czerwiec 2013:
                                                    FT3 3,8 (2,3-4,2) 79%
                                                    FT4 1,44 (0,89-1,76) 63%
                                                    Przez pierwsze 2 tyg po zmianie było ok, później pojawiło się zmęczenie i sennośc, co trwało prze kolejne 2 tyg, a teraz w 5-tym tygodniu znowu jest całkiem nieźle.
                                                    Dlaczego po dodaniu T4 nie zmieniło się FT4?czy zostało ono przekształcone w FT3 którego trochę odjęłam?
                                                    Bardzo proszę podpowiedzcie co zobic - nie wiem czy odczekac nic nie zmieniając, czy znowu dodac T4 i odjąc T3, czy może tylko dodac T4?
                                                    Myslalam,że jak już poziomu hormonów będą wyższe to będzie łatwiej korygowac dawki,ale jeszcze muszę się sporo nauczyc - niby to już są subtelne różnice w dawkach,ale jednak wpływają na samopoczucie i funkcjonowanie.
                                                    pozdrawiam wszystkie hashimotki leczące sie novothyralem,
                                                    jagna
                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 19.06.13, 09:30
                                                    > Dlaczego po dodaniu T4 nie zmieniło się FT4?czy zostało ono przekształcone w FT
                                                    > 3 którego trochę odjęłam?

                                                    Myślę, że tak, większość t4 została przekształcona w Ft3. Prawda, że jak stosujesz dodatkowo T3, to trudno osiągnąć równowagę? I zadziwia taka szybkość reakcji organizmu na niuanse smile
                                                    Ciekawe, jakbyś dołożyła 6 T4? Przypuszczam, że spadłoby nieco Ft3 i ciutkę podniosło Ft4

                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 19.06.13, 23:23
                                                    Dzięki za odpowiedzsmile
                                                    Też się zastanawiam nad dodaniem euthyroxu, tylko boję się, żeby FT3 nie urosło wtedy za wysokie i rozważam odjęcie okruszka z novo. Najpierw spróbuję jednak dorzucic sobie tylko 6,26 euthyroxu i zobaczę jak zareaguję - jak dorzucałam poprzednio samo T4 bez odjęcia T3 to reakcja była fatalna. Eksperyment pozostawię sobie na weekend kiedy będę w domu.
                                                    Novothyral dla mnie był wybawieniem, ale faktycznie nie jest łatwo teraz dopracowac efekt jego działania tak na 100%,ale i tak nie narzekam, tak "normalnie' to się dawno nie czułamsmile
                                                    pozdrówka
                                                    jagna
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.08.13, 22:01
                                                    No i znowu się trochę popsułosad
                                                    Od końca czerwca podniosłam dawkę dodając tylko 6,25 T4 bez zmiany T3 i po 5-ciu tyg na dawce 10T3+125T4 wyniki są takie:
                                                    sierpień 2013:
                                                    FT3 5,51 (3,5-6,5) 67%
                                                    FT4 17,57 (11,5-22,7) 54%
                                                    Gdyby nie drobne objawy, które pamiętam z dużo gorszych czasów, to nie robiłabym wyników, bo czułam się naprawdę dobrze, ale jak widac miałam nosa. Obawiałam się m-c temu, żeby mi T3 za wysokie nie urosło, a tu proszę - obydwa hormony spadły. Niby hormony są zbliżone do siebie, ale dla mnie to troche za mało. Dorzuciłam sobie już 6,25 T4 i zobaczę czy wystarczy, po kilku dniach przynajmniej kołatanie serca ustało. Zastanawiam się skąd taki spadek? Czy ciągły naprawdę duży stres przez ostatni miesiąc mógł do tego doprowadzic?
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 12.09.13, 17:52
                                                    Witajcie,
                                                    Od sierpnia zwiększyłam dawkę najpierw o 6,25 T4, a po tygodniu gdy zmęczenie zamiast znikać było coraz większe zwiększyłam jeszcze T4 o 6,25. Od tamtego czasu zmęczenie, a właściwie senność nie ustępowało, a wręcz było coraz większe, bez popoludniowej drzemki było ciężko, dodatkowo zaczęły trochę boleć mnie stawy, cierpnąć nadgarstek, pojawiały sie sporadyczne zawroty głowy. Część z tychy objawów tłumaczyłam naprawde ogromnym stresem w pracy, ale teraz wróciłam z urlopu i nie jest lepiej. Zrobiłam więc badania i oto wyniki po 5 tyg. na dawce 10T3+137,5T4:
                                                    wrzesień 2013:
                                                    FT3 5,0 (2,3-4,2) 142%
                                                    FT4 1,77 (0,89-1,76) 101%
                                                    Naprawde nie spodziewalam się takiego wyniku. Jutro powtórzę jeszcze w innym laboratorium dla pewności.
                                                    FT3 jest stanowczo do zmniejszenia. Co w takiej sytuacji robić? Zmniejszyć najpierw T3 a potem dopiero T4, a może jedno i drugie równocześnie? Pomóżcie, o ile zmniejszyć teraz dawki, żeby nie przegiąć znowu w drugą stronę.
                                                    Podpowiedzcie coś, bo mam mętlik w głowie. Z góry dzięki za pomoc.
                                                    pozdrawiam
                                                    jagna.b11

                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 13.09.13, 14:46
                                                    Mam wyniki z innego labu:
                                                    FT3 6,82 (3,5-6,5) 110%
                                                    FT4 21,01 (11,5-22,7) 85%
                                                    Jedyne, co się zgadza to - FT3 powyżej normy a FT4 w górnym zakresie - bardzo ogólnie mówiąc.
                                                    Nie mam pojęcia, które wyniki są prawdziwe. Wychodzi na to, że dodając ostatnio T4 powinnam odjąc T3, a tego nie zrobiłam i dlatego FT3 poszybowało w górę.
                                                    Od dziś zmniejszyłam T3 do 7,5 a T4 na razie nie zmieniałam, poobserwuje co będzie się działo i za kilka tyg zrobię nowe wyniki.
                                                    A może macie jakieś inne sugestie?będę bardzo wdzięczna za pomoc, którą już nie raz od Was otrzymałam.
                                                    Pozdrawiam
                                                    jagna
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 22.12.13, 22:06
                                                    witajcie po przerwie,
                                                    od września zmniejszyłam dawkę o 2,5 T3 (137,5 T4 + 7,5 T3) – samopoczucie było ok., czasami zmęczenie popołudniu, pojedyncze kołatanie serca zwłaszcza przy zdenerwowaniu, czasami spora potliwość, kłopoty z cerą, sucha i swędząca skóra;
                                                    30.10 zrobiłam badania, wyniki:
                                                    FT3 4,5 pg/ml (2,3-4,2) 115%
                                                    FT4 2,02 ng/dl (0,89-1,76) 130%
                                                    Od 1.11 zmniejszyła dawkę o 6,25 T4 (131,25 T4 + 7,5 T3) – przez pierwsze 2 tyg po zmniejszeniu dużo zmęczenia, zawrotów głowy, zastanawiałam się nad powrotem do poprzedniej dawki; później się uspokoiło, sporo energii, minimalne zmęczenie, Od połowy listopada odstawiłam żelazo, bo zaczęła pobolewać mnie wątroba.
                                                    17.12 zrobiłam kolejne wyniki:
                                                    FT3 4,2 pg/ml (2,3-4,2) 100%
                                                    FT4 1,58 ng/dl (0,89-1,76) 79,3%
                                                    Cały czas na dawce (131,25 T4 + 7,5 T3)
                                                    Samopoczucie ok, dużo energii, ale zdarzyło się też kilka dni zupełnej bezsilności i braku energii.
                                                    Nie wiem czy zmniejszyc troche T3 czy zostawic wszytsko tak jak jest i poczekac?
                                                    Proszę was doświadczone hashimotki o podpowiedzi, z gory dziękujęsmile
                                                    pozdrawiam
                                                    jagna

                                                  • muktprega1 Re: no i co z ta moją tarczycą? 22.12.13, 23:22
                                                    Czyli wychodzi na to, że od września masz cały czas za dużą dawkę T3 ponad normę. Na Twoim miejscy obniżyłabym T3 o okruszek, bo jednak myślę, że to nie rzut w Twoim przypadku smile
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 23.12.13, 15:22
                                                    Z jednej strony wiem, że powinnam odjąć odrobinkę T3, ale z drugiej strasznie się boję. Chyba ten krok zostawię na po Świętachwink
                                                    Czy to rzut choroby to nie mam pojęcia, mam za małe doświadczenie.
                                                    Zdrówka na Święta życzęsmile
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 05.02.14, 18:28
                                                    Witam ponownie,
                                                    FT3 4,2 pg/ml (2,3-4,2) 100%
                                                    FT4 1,87 ng/dl (0,89-1,76) 112%
                                                    ferrytyna 42 (10-291)
                                                    Od 30 stycznia dawka: ¼ N100 + E100 + 1/4 E25 (125 T4 + 5 T3)
                                                    Samopoczucie – częste zawroty głowy, trochę zmęczenia, bardziej na za małą ilość hormonów niż za dużą - nic już nie rozumiemsad
                                                    Na pewno muszę zmniejszyć T4, tylko o ile?

                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 06.02.14, 17:18
                                                    Dziś mam straszny helikopter w głowie, ok jakiegoś czasu jest to częstesad Muszę zmniejszyć dawkowanie, zacznę chyba od T4 - może wtedy FT3 też ciut spadnie?Nie chce zmniejszać T4 i T3 jednocześnie.
                                                    Podpowiedzcie czy zmniejszenie T4 o 12,5 powinno wystarczyć?
                                                  • procesor Re: no i co z ta moją tarczycą? 06.02.14, 18:57
                                                    cały czas masz bardzo wysokie/ za wysokie ft3

                                                    może po prostu powinnaś spóbowac odstawić Novo? i pozostać na samym Euthyroksie?
                                                    bierzesz juz okruszek a ft3 ciągle zbyt wysoko
                                                    objawy nadczynności czasem łatwo mylić z niedoczynnością - nawet zmęczenie bo organizm sie męczy na zbyt szybkich obrotach...

                                                    ja bym zeszła do dawki 112,5 T4 i 5 T3
                                                    a potem spróbowała odstawić novo...
                                                    w ogóle już dawno powinnaś zmniejszyć dawki, od pół roku co najmniej jesteś na za wysokich obrotach
                                                  • jagna.b11 Re: no i co z ta moją tarczycą? 07.02.14, 15:16
                                                    Dzieki za odzew. Przez te pół roku bałam się drastycznie zmniejszać dawkę, ale teraz nie mam już wyjścia. Od wczoraj zmniejszyłam już T4 o 6,25 a za kilka dni o kolejne. Novo też zmniejsze lub odstawie, tylko jak - stopniowo za np. miesiąc od zmniejszenia T4 czy od razu wszystko? Boje się jak diabli, ale helikoptera to za długo nie wytrzymamwink
                                                    Pozdrawiam
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka