Po Euthyroxie sie "NIE TYJE"

[magdaa1977]

Po Euthyroxie sie "NIE TYJE"

Czytam od czasu do czasu to interesujące forum i czasami pojawiają się informacje ale takze pytania, czy się po hormonach tarczycy tyję?

ABSOLUTNIE NIE, po eythyroxie sie nie tyje.

Euthyrox to hormon tarczycy zalecamy w niedoczynności tarczycy, aby mógł nam wyrównać poziom hormonóws tarczycy. W niedoczynności spowalnia się metabolizm, przez co między innymi zaczynamy tyć. A te leki mają za zadanie wyrównac poziom hormonow w organizmie oraz przyspieszyć metabolizm i tym samym schudnąc. Uwaga: euthyrox to nie lek na schudnięcie.

Niekórzy twierdzą ze gdy zaczeli brac euthyrox zaczeli tyc, to napewno nie z powodu leku ale z powodu albo za malej dawki leku, gdzie gdy nie dobierzemy sobie odpowiedniej dawki, to tym samym będziemy przed dłuższy czas w niedoczynności i tym samym zaczniemy bardziej tyć.

To raczej czas działa na naszą niekorzyść czyli moment gdy jesteśmy w niedoczynnosci, a brak dobranej odpowiedniej dawki, ten czas wydluza. Gdy dobierzecie sobie dawkę, bardzo szybko zrzucicie wagę.

Pozdrawiam, Magda.

Mialam na myśli...

[magdaa1977]

Euthyroć - to nie lek odchudzający, który można brać aby schudnąc tylko dlatego, że za duzo mamy ciała, lecz tylko jest ten lek, aby uregulować nasze hormony tarczycy, gdy jest ich mało, można przytyc.

[aniucha894]

Bardzo dobrze opisane spadek masy ciała zależy przede wszystkim od dobrania dawki leku, ponieważ gdy dawka jest źle dobrana to niestety ale cudów nie będzie nawet jeśli przejdzie się na nie wiadomo jak rygorystyczną dietę.

[kitka628]

Przykro to stwierdzić, ale pokutuje takie przekonanie, że "po hormonach się tyje"... bez zagłębiania się, jakie to hormony. Pytałam niedawno moją mamę o radę i ..przykro mi to mówić... ale właśnie ona, od lat w niedoczynności też twierdzi, żebym się wstrzymała jeszcze ile się da z hormonami, bo jeszcze bardziej utyję... Czyli mama moja w ogóle nic nie rozumie ze swojej choroby. Ja, dokształcona już na tym forum, zaczęłam zadawać jej różne pytania, ale ona swoją chorobę traktuje dziwnie... sama sobie odstawiła leki, niby na 2 tygodnie, a juz minęło chyba z pół roku. Przy tym ciągle się skarży, że ma suchą skórę, że żadne smarowania nie pomagają, włosy jej wypadają, tyje "od byle czego" (a i tak jest chudsza ode mnie, ma 65 lat, 166 cm wzrostu i waży 70 kg, nigdy więcej)... Mama moja tez ma strasznie opuchnięte oczy, powieki, w ogóle tego nie wiąże ze swoja niefrasobliwą terapią.
Oczywiście dzięki jej postawie, tak się bałam tych hormonów, że na początku w ogóle nie brałam pod uwagę, że może będę musiała je zażywać.
Teraz zmieniłam zdanie.
Dzięki wszystkim dziewczynom z tego forum!

[martischa]

ja z na samym początku zażywania euthyroxu schudłam 5 kg w 10 dni!!! masakra. jednej strony fajnie bo coś spadło, a z drugiej strony za szybko i czułam się jak wysuszony wiór.

A najlepsze, że jak wpadłam w nadczynność (od za dużej dawki) to wtedy zaczęłam przybierać na wadze. Generalnie od tabletek się nie tyje - tabletki nie mają kalorii niektóre po prostu mogą powodować zwiększony apetyt i tu już trzeba pracować nad silną wolą a nie na zwalaniu winy na tabletki.

Chociaż ja mam te wahania wagi zapewne przez to, że TSH ciągle mi skacze.

[asiupka]

Ja na początku kuracji Eutyroxe rzeczywiście troszke przytyłam, ale nie 20 kg jak niektórzy myślą, że mogą przytyc ale ok.30kg, po ustabilizowaniu hormonów waga wróciła do normy.

tyje sie, tyje!

[cherrie]

Ja jestem tego przykladem. Od poczatku problemow z tarczyca tyje!
Dawke mam dobrze ustawiona, ba nawet chwilowo jestem w sporej nadczynnosci, moje tsh 0,015 i co? Zadnych biegunek, zadnego spadku wagi!
Nic tylko tyje!

[marianne11]

Ale to z pewnością nie jest wina Euthyroxu.

[rosebush]

cherrie napisała:

> Ja jestem tego przykladem. Od poczatku problemow z tarczyca tyje!
> Dawke mam dobrze ustawiona, ba nawet chwilowo jestem w sporej nadczynnosci, moj
> e tsh 0,015 i co? Zadnych biegunek, zadnego spadku wagi!
> Nic tylko tyje!

Jeśli jesteś w sporej nadczynności (przy czym pamiętamy oczywiście, że samo TSH nie wystarczy by wyrokować o nadczynności), to raczej nie masz dobrze ustawionej dawki.

[cherrie]

Bylam na dobrze ustawionej dawce przez ponad rok.,Tsh zawsze ok 2.0-2.6, na dawce 125 euthyroxu.

teraz jestem chwiliwo w nadczynnosci, bo wprowadzona przeze mnie dawka ( 136) okazala sie zbyt duza ( po czytaniu forum, ktore propagowalo tsh w granicach "1"). Wiem, ze to nadczynnosc bo ft4 mialam chyba ponad 120%, a ft3 ok 80%.
Po pierwszym badaniu zmienilam dawke ponownie na stara, dobra 125, niestety minely 3 miesiace a wyniki takie same( tsh nawet spadlo z 0.017 do0,015), teraz zmniejszylam do 112 mg.

Ale... przez te ostatnie 1,5 roku problemow z tarczyca tyje ( nie puchne). Moze nie jest to od euthyroxu, ale... jesli ktos zamierza brac euthyrox w celach odchudzajacych, to uprzejmie informuje, ze mozna sie zdziwic!
Ja nie schudlam po euthyroxie ani grama,wrecz przytylam ( moze ktos wie dlaczego?) mecza mnie za to okropne poty i swedzi skora.

[rosebush]

cherrie napisała:

> [...] jesli ktos zamierza brac euthyrox w celach od
> chudzajacych, to uprzejmie informuje, ze mozna sie zdziwic!

Mam nadzieję, że nikt na tym forum nie jest tak nieodpowiedzialny, żeby brać Euthyrox w takich celach. Współczuję problemów z wagą, ale Euthyrox to nie jest środek odchudzający. Bierzemy go (lub jego odpowiednik), aby wspomóc/zastąpić pracę chorej/usuniętej tarczycy.

[devilyn]

Nadczynność by była gdyby oba ft3 i ft4 były ponad normę, a u Ciebie było tylko ft4 co świadczyło o za dużej dawce.

[procesor]

tyjesz czy puchniesz?
a po drugie - w nadczynnosci apetyt wzrasta
a po trzecie samo tsh 0,015to nie musi byc nadczynnosc - przy moim tsh 0,005 NIE jestem w nadczynnosci

rób pełne badania a nie samo TSH

[moniaa6666]

Ja wrecz odwrotnie pare kilo schudlam ale lecze sie od niedawna i chialabym zeby waga wrocila do normy bo jestem teraz za chuda

[martischa]

a badałaś hormony płciowe? testosteron, prolaktyna abo też sprawdź czy nie masz insulinooporności? Bo często inne schorzenia które mogą towarzyszyć niedoczynności mogą powodować, że tyjesz. Często o innych schorzeniach nie mamy pojęcia, a wszelkie objawy zwalamy na niedoczynność. Ja też myślałam, że jak zacznę jeść euthyrox to moje problemy się skończą, a tu psikus - okazuje się, że wątroba rozwalona (nigdy nie piłam ani nic i nie wiem skąd takie zniszczenia) i prawdopodobnie hiperprolaktynemia (jutro się dowiem).

[cherrie]

z insulina moge miec problem, bo wystarczy odrobina slodkiego, a waga idzie na drugi dzien w gore. jak nie zjem to jest lepiej, ale..

u mnie w miescie nie robia krzywej insulinowej.
prolaktyne moge zbadac, ale zeby cos wiecej wiedziec to trzeba zdaje sie tez cos tam lyknac i badac po godz znowu czy jakos tak, a u nas tez mi tego nie zrobia, bo wysylaja gdzies wyniki.

[martischa]

no u mnie też właśnie nie robią na insuliną - robią tylko krzywą cukrową, a mi trzeba krzywą insulonową ale mam nadzieję, że w mieście obok będą takie badania robić.
No badanie na prolaktynę z obciażeniem to się właśnie robi po tabletce metroklopamidu (MTC) - w niektórych laboratoriach już jest w cenie, a u nas trzeba rodzinną prosić o receptę. Ja będę mieć w zastrzyku ale ponoć działanie to samo. Także może Ty też sprawdź czy w pobliskich miejscowościach nie robią takich badań

[pies_z_laki_2]

Up

[rumpa]

Się tyje - niektórym. Na przykład mnie. Waga w dniu rozpoczęcia leczenia -55 kg. 6, coś tam dawka. Przy 30 coś tam zaczęłam gwałtownie tyć i w ciągu trzech miesięcy było 20 kg na plusie. Tyle to ja nie utyłam nawet w ciąży. Wpadłam w nadczynność na eutyroksie a waga nie poleciała w dół nawet o kilogram. Wtedy byłam na 125 mg . Pomógł dopiero cytomel.

[tarantula938]

ja Wam powiem ze swojego doświadczenia ze na eutyroksie przytyłam 7 kilo - od jakichś 15 lat miałąm zawsze identyczną wagę i tutaj nagle przytyłam ale związane jest to napewno ze zwiększonym apetytem. Teraz na eutyroksie mam strasznie duży apetyt, wszytsko chciałabym jesc, próbowac, mam ciagle na coś ochotę a dawniej praktycznie nie myślałam o jedzeniu, jedzenie mi nie smakowało/ w sensie było mi obojetne, jadłam bo jesc tzreba było a teraz ciągle bym coś zjadła, teraz to jedna z największych przyjemnosci...dziwne. Inni też się dziwią ze niby przy niedoczynnosci powinno sie byc grubszym a na eutyroksie już chudnąć powoli ale dużo też zależy od tego apetytu. Czesto neidocznynnosc tarczycy mysli sie z depresją, taka niedoczynnosc może powodowac depresje a moze przez to też włąśnie apetyt jest osłabiony a jak się już leczy i wychodzi z niedoczynnosci to moze wtedy apetyt wraca? tak przynajmniej jest u mnie napewno.

[przeciwcialo]

Przy Hashimoto nie mozna jeśc wielu produktow. Choroba wymaga diety, wtedy nie ma problemow z tyciem.

[nieroba]

Czy ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego na zbyt dużej dawce niektórzy tyją? Chodzi tylko o zwiększony apetyt czy o bardziej złożone mechanizmy?

niepowodzenie

[berrym]

A ja nie moge brac tego leku( bo wzieciu myslalam ze dopiero sie przekrece, plytki oddech, brak mozliwosci glebokiego oddychania , poty takie jakbym z prysznica wyszla, straszne to bylo, odrzucilam, przed braniem nie wiedzialam nawet ze mam niedoczynnosc tsh ostatnie 20, przez przypadek sie dowiedzialam, po braniu tabletki dopiero umierałam ide do lekarza znow....bo tak byc nie moze

[wierka-5]

A jaką dawkę wziełaś? Wygląda mi na za dużą.
Eutyroks trzeba wprowadzać po woli zaczynając od malenkiej dawki.
Oczywiście są wyjątki i czasami nic sie nie dzieje nawet po 100 od razu.
Organizm musi sie przyzwyczaić do leku i wcale nie jest łatwo na początku trzeba się trochę pomęczyć ale odstawienie leczenia jest błędem.