Dodaj do ulubionych

Samopoczucie tragedia - po roku leczenia

09.10.15, 22:02
Cześć,
Wcześniej opisywałam swoje objawy w wątku: forum.gazeta.pl/forum/w,24776,156821645,156821645,Czy_to_hashi_przepraszam_dlugie.html
Powoli wydawało się że wychodzę na prostą. Zaczęło się od wczoraj kompletny brak energii spałam całe popołudnie i noc. Rano czułam się opuchnięta, poszłam do pracy miałam dość stresujący dzień i nagle ok 14-ej zaczęłam podwójnie widzieć (z bliska było ok), podwójne widzenie dotyczyło kalendarza na ścianie jakieś 2-3 m przede mną. Potem zaczęłam się tak dziwnie czuć taką wielką słabość, a później straszna biegunka ledwo dobiegłam do toalety. Po powrocie do domu miałam dreszcze takie uczucie zimna temp. 36,3 st C, ciśnienie 120/80 tętno 90 ogólna słabość i taki ścisk za uszami w gardle – jakbym była strasznie zdenerwowana. Momentami myślałam że zemdleję, wzięłam nervomix 2 tabl wypiłam 2 melisy i jest lepiej. Teraz ciśnienie 125/82 temp 36,5.
Dziewczyny czy to nerwica, czy jakieś niedobory – czytałam o niedoczynności nadnerczy, nigdy tego nie badałam. Boję się…
Ostatnie moje wyniki z 16 września 2015:
TSH- 1,25 (0,27-4,20)
FT3 – 3,13 (2,57-4,43) – 30%
FT4- 1,49 (0,93 – 1,70)- 73%
ATPO – 22,1 (0,0-34,0)
Ferrytyna – 10 (13-150)
Moja endo twierdzi że jest super i tak mam dalej brać.
Biorę Letrox 112,5, selen 200, żelazo, magnez
Proszę pomóżcie co ma zbadać, gdzie iść….
Jestem sama z dziećmi w domu i boję się że zejdę…

Obserwuj wątek
    • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 10.10.15, 15:25
      Rowniez mam/mialam epizody podwojnego widzenia, okulistycznie wyszlo ok - tzn zaburzenia neurologiczne widzenia byly badane u okulisty, wszystkie testy ok. Nie wiem co to, myslalam ze miastenia. FT3 i FT4 orazTSH ok.
      Przeszlo prawie zupelnie, gdy zaczelam brac vit D3. Mam problemy z parathormonem mimo suplementacji vit D jest podwyzszony wynosi ok. 110 (norma do 80), moze mam trwaly przerost przytarczyc spowodowany dlugotrwalaym niedoborem vit D. Wapn zjoniowany mam teraz w dolnej granicy normy (jaki bylprzed suplementacja to nie wiem, ale krecze i blokady karku mialam co tydzien ), moze tezyczka.
      To o czym piszesz moze byc spowodowane rowniez jakims zatruciem lub jelitowka, biegunka=brak eletkrolitow=problemy z przewodzeniem impulsow w miesniach. Rzut hashi moze tez... Duza maszroznice miedzi ft3 i ft4.
      Sparwdzilabym elektrolity i wziela troche zelaza bo ferrytyne masz nisko. A jaki masz poziom Vit D 25-OH?
      Jesli sie przesadzi z magnezem przy niedoborze wapnia, to biegunki sie pojawiaja rowniez.
      Ale takie sporadyczne puchniecia z biegunka i slaboscia zbarzaja sie rowniez + oslabienie miesni wtedy, ale juz nie ten kaliber problemu co przed suplementacja D.
    • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 10.10.15, 21:13
      Twój problem to brak konwersji T4 do T3,
      to hormon T3 odpowiada za samopoczucie,
      napisz w tym wątku kilka wcześniejszych wyników badań,
      aby można było zobaczyć czy ciągle miałaś powyższy problem.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 10.10.15, 23:56

      Dziękuję dziewczyny za odpowiedz. Uczę się tej choroby od 1,5 roku i jak widać po wynikach chyba nadal nic nie wiem. Dzisiaj trochę lepiej, chociaż zawroty głowy, taki niepokój generalnie słabość. Spałam pół dnia.
      Nigdy nie badałam wit D, chociaż może coś w tym jest bo choruje od 1,5 roku i w wakacje zawsze czułam się dużo lepiej. 22.10 mam wizyte u endo u profesora u którego byłam pierwszy raz ponad rok temu (prywatnie na październikową wizytę umówiłam się w styczniu ), w międzyczasie dwa razy byłam u innej endokrynolog. Ona uważa że suplementowanie żelaza nie potrzebne i FT3 i obecna dawka jest dobra ? wyniki powyżej. W zasadzie od pół roku mimo zwiększania dawki moje wyniki (szczególnie ft3 i ft4 się nie zmieniają) jedynie tsh spada:
      2012-02-15 % 2014-07-29 % 2015-02-10 % 2015-05-07 %
      tsh 2,97 5,97 1,56 2,89
      ft3 3,56 53% 4,7 16% 3,13 30% 2,7 24%
      ft4 1,45 68% 1,08 23% 1,39 74% 1,26 61%
      samopoczucie ok rozpoczecie leczenia Letrox 50 podniesienie dawki do 75 podniesienie dawki do 112
      2015-07-09 % 2015-09-16 %
      tsh 2,57 1,25
      ft3 2,96 21% 3,13 30%
      ft4 1,39 60% 1,49 73%


      Najbardziej boję się tych objawów neurologicznych: ból oka (tak jakby było spuchnięte o środka) drętwienie, podwójne widzenie, zawroty głowy słabość. Acha ferrytyna mi spada.
      W maju ferrytyna 29 (13-150) ? 21%, w lipcu 20 (13-150) we wrześniu 10 (13-150) cały czas biorę żelazo Chela Ferr 2 x wieczorem, żelazo rośnie od 30 w styczniu do 104 we wrześniu ale dlaczego ta ferrytyna spada? Dlaczego jest taka słaba konwersja. Badałam jeszcze wit B12-340 (191-663) 31,6%
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 11.10.15, 15:52
      Przepraszam pisałam w wordzie i byla piękna tabelka, wieczorem napisalam i wkleiłam i poszlam spać. Dopiero zobaczyłam, że to jest kompletnie nieczytelne. Wracając zatem do moich wyników:
      2012-02-15
      tsh 2,97
      ft3 3,56 53%
      ft4 1,45 68% to było jszcze przed chorobą, wtedy czułam się idealnie
      2014-07-29
      TSH 5,97
      Ft3 4,7 16%
      Ft4 1,08 23%
      rozpoczecie leczenia Letrox 50
      2015-02-10
      TSH 1,56
      FT3 3,13 30%
      FT4 1,39 74 %
      podniesienie dawki do 75
      2015-05-07
      TSH 2,89
      FT3 2,7 24%
      FT4 1,26 61%
      podniesienie dawki do 112
      2015-09-16
      TSH 1,25
      FT3 3,13 30%
      FT4 1,49 73%


    • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 11.10.15, 23:02
      Masz niedokrwistość chorób przewlekłych i jest Ci potrzebny dobry
      specyfik z żelazem. Masz dobry poziom żelaza we krwi, ale w tkankach
      masz go mało co pokazuje poziom ferrytyny.
      Badała się pod kątem pasożytów?
      Koniecznie oznacz Wit. D3.
      gdyby po uzupełnieniu powyższych niedoborów dalej będzie kulała
      przemiana t4 w t3 będzie Ci potrzebna suplementacja hormonem t3.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 20.10.15, 15:18
      Szukając kolejnych powodów mojego złego samopoczucia, miałam wczoraj gastroskopie i kolonoskopie. Zaplanowaną już jakiś czas temu. Wszytsko pięknie - helicobacter -brak mimo że miałam go wczesniej pomimo 3 kuracji i piękne jelita, bez śladów nietolerancji, polipów itd. Zabawne jest to że miałam narkozę (znieczulenie) i pani anestezjolog ostrzegała że może mi krecić się w głowie - a mnie nic nie było. Za to dzisiaj, dzień jak co dzień jak zwykle zawroty ....
      Kolejna częśc mojego ciała oznaczona jako zdrowa. Tylko czemu ja czuje się tak słabo?
      Zaczynam się czuć jak hipochondyczka. W czwartek mam wizytę u znanego prof. Kuzdaka ( na wizytę prywatną czekałam 10 miesięcy) zobaczymy czy on coś wymyśli....
      • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.10.15, 17:26
        co do nerwicy - zgadzam sie ...ale jest ona powodem tarczycy smile sam tak mam...i zawroty glowy tez - a raczej brak uczucia rownowagi - dodatkowo poteguje ten fakt ciagle siedzenie w pracy przed komputerem.

        Z mojej strony - proponuje sprobowac zazycwac czyste T3 - thybon / cynomel (niedostepne w Polsce) albo Novotyral.

        U mnie cynomel w dawce 7ug zdzialal cuda - choc i tak nie jest idealnie.

        Tez mialem duzy rozrzut ft3 / ft4
      • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.10.15, 19:10
        jesli masz uczucie wewnetrzego rozbicia, brain fog, bujanie, kolysanie oraz jestes ciagle senna to koniecznie sprawdz czy nie masz insulinoopornosci. Krzywa glukozowa i insulinowa z obciazeniem.Wyrzuty insuliny potrafia czlowieka niezle sponiewierac. Bol oka, mialam to, uczucie wypychania jednego oka, po jakimsczasie wytrzeszcz mozna zauwazycww lusterku. Sprawdz TRAB. Wyrownaie hormonow tarczycy i unormowanie insuliny,ktora jest pro-zapalna,czyli dieta o niskim ig to taka podstawa.
        • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.10.15, 19:13
          zgadzam sie z laura... krzywa cukrowa...

          mnie nie wyszla insulinoopornosc... ale hiperinsulinemia...w sumie podobna zasada smile
    • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 21.10.15, 22:43
      o nerwicy można mówić kiedy hormony są ustawione na odpowiednim
      dla siebie poziomie; czyli stan eutyreozy.
      A autorka wątku niestety nie osiągnęła tego stanu.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 28.10.15, 22:10
      Po wizycie u endo od razu dostałam żelazo soldiną dawkę + wit B12. Zmienił Letrox na Eurytox ale kazał utrzymać obecną dawkę za 6 tyg mam powtórzyć badania i się zgłosić.

      Z tego co mówił ani po wynikach ani z USG nie widać aby tam się toczył jakiś proces zapalny, ale tarczyca jest wg. niego bardzo mała.
      Zobaczymy będę się odzywać.
      Dziękuję wszystkim za wsparcie.
      Siedzę i wciska mnie w fotel ... zawroty sa i nie dają o sobie zapomnieć
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 29.10.15, 08:29
        Ja nie zamieniłabym letroxu na euthyrox, który w swoim składzie
        ma laktozy co przy n/schorzeniu jest niewskazane.
        napisz czy Wit. B12 dostałaś w zastrzykach czy w tabletkach
        i jakie żelazo.
        żelazo zażywaj póżniej co najmniej 4h po l-tyroksynie.

        Tarczyca w zanikowym zapaleniu ma
        b. zdrowy miąższ bez miejsc zapalnych czy guzów.
        • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 29.10.15, 10:11
          Moim zdaniem - jezeli sie je produkty mleczne - to nie ma znaczenia czy letrox czy eutyrox - jesli sie wprowadza diete bezmleczna - to wtedy moze robic roznice.
          • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 29.10.15, 16:29
            z własnego dośw. wiem, że jednak letrox inaczej działa.
            Jadłam i jem nabiał.
      • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 29.10.15, 10:40
        uagush1975 - a zawroty glowy sa - i bujanie i uczucie braku rownowagi - i to napewno bedzie trwalo - troche trzeba sie do tego przyzwyczaic... lae z biegiem czasu bedzie lepiej
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 20.12.15, 13:24
      Moje serce oszalało. Od tygodnia czuje się taka poddenerwowana, chociaż nie mam powodu, od 4 dni beznadzieja moje tętno sie spada poniżej 110. Rano jak się obudziłam miałam tętno 110 ciśnienie 112/75. Wzięłam Metocard kiedys miałam takie skaczące tętno (kardiolog po zrobieniu echo, holtera itd stwierdził że to na tle nerwowym nigrożne wahnięcia i przepisał właśnie Metocard do brania jakby się zdażały). Tylko, że teraz trwają już od 4 dni. Jakoś podświadomie łaczę to z tarczycą, czy to możliwe abym wpadła w nadczynność?
      Po ostatnej wizycie u endo w pażdzierniku br. dostałam żelazo Sorbifer Durules do tego wit B12 po dwóch tyg stosowania zero zawrotów, dobre samopoczucie - naprawdę czułam że wychodzę na prostą. Myślałm nawet aby sparwdzić jakie mam wynii przy takim samopoczuciu.
      A potem okazało się ze mam kilka wyjazdów w tym jeden miedzykontynentalny (długie loty samolotem, inne strefy czasowe) trochę się przestraszyłam zakrzepicy i przestałam je suplementować, poza tym miałam problem z żołądkiem. Od tygodnia znowu zaczęłam i wtedy własnie pojawił się problem z sercem, normalnie zawsze moje tętno było podwyższone, ale teraz to jakaś maskara. Wczoraj 3 razy wybierałam się na poogotowie.... jak myślicie to moze być od tarczycy? Biorę Eurytrox 112
      • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 20.12.15, 16:35
        Witaj,

        >A potem okazało się ze mam kilka wyjazdów w tym jeden miedzykontynentalny (długie >loty samolotem, inne strefy czasowe) trochę się przestraszyłam zakrzepicy i przestałam >je suplementować

        Mozesz sprecyzowac, jakie suplementy mialyby u ciebie zwiekszyc ryzyko zakrzepicy?
        Jesli mialyby to byc b12 i zelazo, to z jakiego zrodla informacji korzystalas? Nigdy nic o tym nie slyszalam, a choruje hematologicznie.

        Moim zdaniem mozesz miec nawrot anemi, stad tachykardia inna opcja to rzut hashimoto i czasowe wpadniecie w lekka nadczynnosc, chociaz osobiscie sklaniam sie ku pierwszej opcji.
        Oznaczylas D-25-oh ?

        pzdr.
        • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 21.12.15, 12:19
          czesc ,
          Odstaw na 3 dni - wszystkie leki i suplementy oprocz eutyroxu -

          O ktorej bierzesz eutyrox - rozumiem ze puls masz taki wysoki po przebudzeniu ?

          sprawdz cisnienie na siedzaco - wstan na 3 minuty - i zmeirz drugi raz cisnienie na stojaco

          Pijesz kawe - herbate ?
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 21.12.15, 14:34
      Byłam dzisiaj na badaniach, wyniki będą jutro - to napisze.
      Eurytox 112 biorę zaraz po przebudzeniu , potem conajmniej 30 -40 min nic nie jem.
      Żelazo po południu i wieczorem.
      Ciśnienie mam wporządku 112/75 a jak wezmę 0,5 tabl metocardu to spada do 90/60 i nizej.
      Dzisiaj jestem w pracy od rana nawet ok, serce się trochę uspokoiło nie brałam Metocardu.
      Teraz siedzę i starsznie mi zimno. Raczej nie jest to infekcja. JAk mierzyłam wczoraj temp. to miałam 36,3 C podobno niska temp jest znakiem ze hormony tarczycy do podniesienia, zobaczymy ...
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 22.12.15, 15:08
      Mam wyniki:
      TSH ? 0,753 (0,27 ? 4,20)
      FT3 wynik 2,35 (2,57 ? 4,43) -11,83 %
      FT4 wynik 1,41 (0,93-1,70) 62,43%
      Ferrytyna wynik 45 (13-150) 23,36%
      Żelazo 80 (37-145) ale cały czas biorę Sorbifer Durules więc wynik jest niejednoznaczny.
      Poprzednie we wrześniu:
      TSH- 1,25 (0,27-4,20)
      FT3 ? 3,13 (2,57-4,43) ? 30%
      FT4- 1,49 (0,93 ? 1,70)- 73%
      ATPO ? 22,1 (0,0-34,0)
      Ferrytyna ? 10 (13-150)
      Dopiero po świętach będę miała wyniki wit D.
      Cały czas biorę Eurytox 112, mam zwiększyć?
      Błagam pomóżcie!!! Wiem że najlepiej byłoby włączyć T3 ale do 06.01 pewnie nie ma co liczyć na wizytę u jakiegoś sensownego endykronologa.
      Serce nadal kołacze, energii zero?. Zimno mi?
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 22.12.15, 22:02
        Twoim problemem jest brak przemiany T4 w T3.
        Proponuję zażywać selenit sodu /nazwa handlowa to cefasel/ 200/dobę do 2 godzin od hormonu
        tarczycy.
        Zażywanie magnezu pomaga na problemy kołaczącego się serca i dodatkowo uspokaja/wycisza.
        Proponuję slowmag 2 tabl. do śniadania, a 4 tabl. między obiadem,
        a kolacją.
        Z własnego dośw. wiem, że działa.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 23.12.15, 15:37
      Hashitess dziekuję za odpowiedz, wiem jak ciężko jest śledzić forum w okresie przedswiątecznym.
      Mam tylko nadzieję, ża jakoś przetrwam te święta.
      Co do przemiany to wiem że mam problem i szczerze mówiąc myślałam że to wina żelaza. Ostatni wynik ferrytyny to 10. Od pażdziernika suplementuje żelazo i teraz pięknie się podniosła do 45. Co do selenu to brałam selen Swanson'a 200 mq (ale on ma drożdźe a to podobno nie dobrze) byłam w kilku aptekach dzisiaj ale ten selen o którym pisałaś mogą mi sciągnac po swietach. Tymczasem kupilam orzechy brazylijskie i wcinam. Poszę powiedz co mam zrobić teraz dopoki nie dostanę sie do endo do Nowego Roku zwiększyć dawkę, zmniejeszyć teraz biorę od poł roku 112,5 w pażdzierniku lekarz zmienił mi Letrox na Eurytox - moze wrócić do Letroxu? co o tym myslisz. Po zmianie i rozpoczeciu suplementacji zelaza przez ostatni miesiąc czułam się swietnie. Teraz mam totalny zjazd ... - najgorzej reaguje serce dzisiaj byłam u rodzinnego wysłała mnie na EKG puls 110 (cały czas mam ok 100 czasem wzrasta do 130) przepisała mi Metocard 50 na obnizenie (ale jak go brałam wczesniej to owczem serce zwalniało ale potem bolało tak kuło) więc sie boje... Już nie wiem co robic dzieci czekają na choinkę, prezenty a ja nie mam siły sie ruszyć.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 23.12.15, 15:47
      Dodam jeszcze że aktualnie biorę:
      Eurytox 112,5
      Acidum Folicum 15 mg x 2
      Sorbifer Durules 100mg + 50 wit C x 2
      Wit D 2000jm x 2
      MAnez i wapn w odstępach 4 godz.
      Selen jak pisałam wczesniej brałam Swansona 200 mg - dzisiaj znowu wzięlam + orzechy brazylijskie chyba z 10 dkg zajdłam
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 23.12.15, 16:01
        yagush1975 napisał(a):

        > Dodam jeszcze że aktualnie biorę:
        > Eurytox 112,5
        > Acidum Folicum 15 mg x 2
        > Sorbifer Durules 100mg + 50 wit C x 2

        napisz dokładnie o której godzinie bierzesz.


        > Wit D 2000jm x 2
        > MAnez i wapn w odstępach 4 godz.

        napisz jaki magnez i ile tabletek.
        Zamiast wapnia jedz naturalne jogurty.


        > Selen jak pisałam wczesniej brałam Swansona 200 mg - dzisiaj znowu wzięlam + o
        > rzechy brazylijskie chyba z 10 dkg zajdłam


        nigdy nie jadłam zamiast selenitu sodu orzechów brazylijskich,
        stąd nie bardzo wiem jak one działają.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 23.12.15, 16:13
      Eurytox 112,5 ok 6:30
      Acidum Folicum 15 mg x 2 ok 11-ej razem z magnezem Cela Mag B6
      Sorbifer Durules 100mg + 50 wit C x 2 ok 16-ej jedna tabletke
      Wit D 2000jm x 2 + wapń - ok 18-ej
      Wieczorem ok 22-ej kolejną tabletkę żelaza
      Selen jak pisałam wczesniej brałam Swansona 200 mg - ok 11-ej
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 05.01.16, 13:32
        yagush1975 napisał(a):

        > Eurytox 112,5 ok 6:30
        > Acidum Folicum 15 mg x 2 ok 11-ej razem z magnezem Cela Mag B6
        > Sorbifer Durules 100mg + 50 wit C x 2 ok 16-ej jedna tabletke

        powyższe jest ok.

        > Wit D 2000jm x 2 + wapń - ok 18-ej

        zażywanie jednocześnie powyższych powoduje, że wapń nie trafia do kości.


        > Wieczorem ok 22-ej kolejną tabletkę żelaza
        > Selen jak pisałam wczesniej brałam Swansona 200 mg - ok 11-ej

        uważam, że jest Ci nieodzownie potrzebny hormon T3.
        Można go kupić w postaci hormonu świńskiego czy wołowego
        oraz pod postacią Thybonu.
        Jak kupić znajdziesz na forum.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 23.12.15, 16:20
      Zastanawiam się dłaczego to FT3 tak spadło, wczesniej we wrzesniu mialam 30% dawkę mam leku am taką samą tylko euytox a nie Letrox 112,5 jedyne co zmieniłam w tym czasie to zaczęłam brać zelazo
      • wojciech.pvb Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 02.01.16, 11:46
        moze troche zimniej sie zrobilo - i dlatego spadlo. U mnie jak zima przyszla - odrazu spadek formy - i wydaje m sie ze wlasnie mam za malo hormonow - jutro sobie zbadam i zobaczymy.
    • yagush1975 Dalej bez zmian -pomóżcie 28.12.15, 01:43
      Zwięszyłam dawkę leku z 112,5 do 125 zmieniłam Eurytox na Letrox ... i czekam, biorę Metocard na zwolnienie akcj serca (po przebudzeniu jest ok.100), już nie wiem co robić. Do endo dopiero mogę iść po 10.01, birę też selen, wit B i magnez (żelazo na razie odstawiłam - bolał mnie żołądek) poza tym ferrytyna z 10 podskoczyła do 45. Całe szczęście że mogę odpoczywać w domu - urlop. Tylko dzieci mi szkoda, święta, tyle mieliśmy planów a ja leżę i zdycham.
      Objwy są takie że robi mi się zimno, mam jakby takie dreszcze w środku, potem puls idzie w góre ... ale temepraturę mam ok 36,4 ... czasem cięzko mi uwierzyć że to tarczyca.
      Internista zrobił mi EKG i uznał że nie jest mam brać Metocard i ewentualnie isc do endo. Morfologie miałam dobrą, wyspałam się dzisiaj to teraz sobie siedzie i czytam. Wiem, że powinnam właczyć leczenie z hormonem FT3 tylko kto mi to przepisze. Znacie dobrego endo z okolic Łodzi? Albo powiedzcie gdzie to mogę kupić bez recepty.
      • wojciech.pvb Re: Dalej bez zmian -pomóżcie 02.01.16, 11:48
        hej. Ja tez mialem problem z przemiana- i bralem i novotyral i potem Cynomel - dwake 7um . Ale go odstawilem - jakies 2 tygodnie temu - i mge powiedziec ze sie troche lepiej czuje. ostatnio mialem po 70%.
        • wojciech.pvb Re: Dalej bez zmian -pomóżcie 02.01.16, 11:50
          cisnienie masz tez niskie - wysokie ? U mnie to samo z pulsem - i biore Nebilet - takze polecam.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 02.01.16, 23:25
      Ojej nareszcie ktoś się odezwał. Jak wspomiałam wcześniej od 23.12 zwięszyłam dawkę z 112,5 na 125 i wróciłam do Letrox-u po drugim dniu Świąt serce się uspokoiło teraz tętno mam ok 85. Wcześniej doraźnie brałam Metocard ale po nim strasznie kuło mi serce. Zwalniala do 60. Czasem bałam się że stanie.
      Ciśnienie mam raczej niskie 112/75 po Metocardzie spadało do 90/60.
      Teraz załamka od wczoraj dopadła mnie jelitówka albo jakieś zatrucie. Byłam na balu sylwestrowym trochę pojadłam nie piłam alkoholu, byłam kierowcą. Wróciłam do domu i od 6-ej rano wymioty, potem biegunka i tak na zmianę. Byłam tak słaba że spałam 24 godziny od wczorajszego popołudnia do dziś, teraz już trochę lepiej ... oj ja biedna przed swietami i w swieta masakraz tętnem, teraz to ... zaczynam bać się jutra. Przepraszam ale muszę sobie ponarzekać już nie mam siły....
      Co do Hashi .. to zaczęałm leczenie w listopadzie ubr od wyników:
      TSH 5,97
      Ft3 4,7 16%
      Ft4 1,08 23%
      teraz po roku leczenia i dojściu do dawki 112 wyniki:
      TSH 0,753 (0,27 ? 4,20)
      FT3 wynik 2,35 (2,57 ? 4,43) -11,83 %
      FT4 wynik 1,41 (0,93-1,70) 62,43%

      Wygląda na to że jest gorzej. Wiem że mam problem z przemianą próbuję poprawić selenem, ostatnio żelazem (nawet ferrytyna mi ładnie skoczyła) ale FT3 zamist się podnieść spadło. Z drugiej strony nie wiem czy znajdę w Łodzi takiego który mi przepisze lek z FT3. Poza tym czytałam że to może być niebezpieczne, zwłaszcza przy problemach z sercem:
      www.endokrynologia.net/tarczyca/leczenie-hormonem-t3-tr%C3%B3jjodotyronina

      Ja problem jedyny z sercem który mam to tętno, ale wydaje mi się że jest to skutek a nie przyczyna. Tylko jak znaleźć przyczynę? Co o tym myślicie? Dlaczego taka kiepska ta przemiana? Acha odebrałam wynik wit D mam 38 a norma jest >30
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 05.01.16, 13:07
      Jest tu kto? Czy ktoś mi pomoże?
      Serce się uspokoiło po zwięszeniu dawki Letroxu za 4 tyg zrobie badania, ale wróciły stare objawy: słabość, zawroty głowy.... ciągle stoje w miejscu
    • yagush1975 Miałam atak ... 05.01.16, 21:24
      Właśnie miałam coś w rodzju ataku ... może ktos mi powie co to jest.
      Zrobiło mi się słabo zakręciło w głowi, czułam że serce wali. Zmierzyłam ciśnienie 120/85 tętno 108 (nie wiem czy na skutek paniki czy to było pierwsze). Zrobiło mi się słabo i zimno. Czułam taki szcękościsk jak się zaciska żeby jak zimno, takie wewnętrzne dygotanie, mrowienie w głowie i w rękach., szum w uszach i mroczki. Temperatura ciała pod pachą 36 stopni na czole 36,4 C. Położyłam się wzięłam magnez, mąż rozpalił w kominku trochę się ugrzałam minęła 1 godz - 1,5 i przeszło. Teraz cisnienie 118/70 tętno 75 jeszcze trochę wewnątrz mnie trzęsie tak jakby było mi zimno ale jest lepiej ... dużo lepiej.
      Błagam, może ktoś to przeczyta i powie mi co to może być, może ktoś ma podobnie ...
      Morfologie tydz. temu miałam w porządku OB również ... wizyta u endo w przyszłym tyg. Ja już nie mam siły...
      • ciociuqpik Re: Miałam atak ... 06.01.16, 16:32
        takie stany kojarzą mi się z wahaniami poziomu cukru, bo jak np. zrobię sobie dłuższą przerwę między posiłkami niż zalecane 3 h, to też mam podobne objawy i przechodzi błyskawicznie po jedzeniu. robiłaś kiedyś krzywą glukozową i insulinową? może jeszcze jakaś nerwica albo pasożyty - też mogą dawać podobne objawy.
      • laura.phys Re: Miałam atak ... 06.01.16, 19:50
        Albo cuker Ci polecial, albo tezyczka. Masz glukometr? Zawsze radze kupic.
        krzywe insulinowo i glukozowa zrob. pzdr.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 08.01.16, 15:46
      Krzywą glukozową robiłam 15 lat temu jak byłam w ciąży, ale jak zaczęły sie moje zawroty głowy dwa lata temu, to ktoś poradziła abym w momencie "ataku" zmierzyła cukier. Moja teściowa ma glukometr i kilka razy sprawdzałam zawsze było ok. 90 ponizej.
      Kilka razy miałam tez przy okazji morfologii badany cukier i tez było ok.
      • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 08.01.16, 15:52
        Co to znaczy ok, 90 ponizej ?, bo wcale nie musi to oznaczac ze jest ok.
        • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 08.01.16, 15:55
          Po to wykonuje se krzywe glukozowa i insulinowa, zeby zobaczyc czy nie ma niedocukrzen i jak wydzielana jest insulina. Jesli masz zawroty i slabo oraz serce przyspiesza to mozesz miec wlasnie spadki cukru, np na skutek duzych wyrzutow insuliny. Ale jesli nie wykonasz tego badania lub nie bedziesz monitorowac sie glukometrem po posilkach i przed to nie dowiesz sie skad takie samopoczucie, bo niekoniecznie tarczyca moze dawac takie objawy.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 08.01.16, 15:54
      Ostatnie dwa badania glukometrem pokazały 91 i 93 to było po południu po obiedzie
      • laura.phys Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 08.01.16, 20:57
        Niestety pojedyncze badanie, bez info co sie jadlo i ile czasu minelo od posilku nie wiele da.
      • farex77 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 22.01.16, 09:27
        Upewnij się że twój glukometr dobrze wskazuje. Z mojej strony mogę polecić jakiś glukometr od Diagnosis, ja mam Abra. Bardzo dokładnie mierzą i nie ma obaw że cos za mało albo za dużo pokażą.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 26.01.16, 22:36
      Moje najnowsze wyniki z 22.01.2016
      TSH ? 0,419 (0,35 ? 4,94)
      FT3 ? 2,76 (1,71 ? 3,71) 52 %
      FT4 ? 1,01 (0,70 ? 1,48) 40 %
      Poprzednie robione miesiąc temu 22.12.2015
      TSH 0,753 (0,27 ? 4,20)
      FT3 wynik 2,35 (2,57 ? 4,43) -11,83 %
      FT4 wynik 1,41 (0,93-1,70) 62,43%
      I już nic nie rozumiem od grudnia wróciłam do Letrox-u zamiast Eurytox 112, podniosłam dawkę z 112 na 125.
      Ale aż taka zmiana, leczę się od roku i moje FT3 najwyżej było ok. 30 % ostatnio w grudniu spadło poniżej normy o 12% a teraz zaledwie po miesiącu 52% !!! czy taka zmiana jest w ogóle możliwa.
      Byłam u endo i on stwierdził że musiał być błąd laboratorium i kazał powtórzyć badania. Stwierdził że mogę mieć mutację jakiegoś genu i dlatego jest słaba konwersja FT4 do FT3. Dlatego podobno mam jazdy z sercem (wysokie tętno) bo mam dużą dawkę hormonu, które napędza serce a ja czuje się beznadziejnie dlatego że słaba konwersja. Niemniej jednak mam powtórzyć badania w innym laboratorium i zbadać:
      TSH,FT3, FT4, Anty TPO, Anty TG, Anty TSHR, Ferrytyna i SHBG koleją wizytę mam 09.02 i jakoś do tego czasu musze dotrwać.
      Samopoczucie: serce szaleje (dostałam polpranol), boli oko, opuchnięta twarz, ciśnienie w normie, zawroty ale chyba mniej niż kiedyś, uczucie słabości, wegetacja ?.
      Pomyślałam sobie że może jednak wpadłam w nadczynność TSH niskie, a może te wcześniejsze badania były przekłamane, a ja jeszcze zwiększyłam dawkę?
      We wrześniu moje wyniki to:
      TSH- 1,25 (0,27-4,20)
      FT3 3,13 (2,57-4,43) 30%
      FT4 1,49 (0,93 - 1,70) 73%
      ATPO 22,1 (0,0-34,0)
      Dziwne to wszystko, co myślicie ???
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.01.16, 11:08
        ja z tymi dwoma wynikami, które teraz wpisałaś, poszłabym
        do laboratorium z zapytaniem dlaczego te wyniki są tak różne.
        w/g mnie laboratorium powinno ponownie oznaczyć hormony.
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.01.16, 11:10
        napisz czy zażywasz magnez i jaki.
        Jego niedobory mogą dawać podobne objawy do opisywanych przez Ciebie.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.01.16, 12:22
      Z laboratorium jest problem, bo wszystkie w moim małym mieście miały podpisaną umowę z laboratorium w Łodzi, które nie cieszyło się zbyt dobra opinią.
      Gdy odebrałam te styczniowe wyniki, Pani z przychodni poinformowała, że od 01.01.2016 zmienili laboratorium. To z którym teraz mają podpisaną umowę, ma lepsza opinię. A dlaczego tak różne wyniki hmm?. Mimo wszystko napiszę reklamację.
      Tymczasem endo u którego byłam ostatnio powiedział iż jeśli te nowe wyniki potwierdzą niski poziom FT3 to weźmie mnie do Kliniki przebada. W piątek 29.01.2016 pojadę do laboratorium cieszącego się dobrą sławą 30 km od miejsca zamieszania zrobię pełen komplet badań, wizytę u endo mam 09.02.2016 r.
      Co do magnezu aktualnie biorę ASMAG, wcześniej brałam Chela Mag B6 z Olimpu.
      • hashitess Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 27.01.16, 13:19
        yagush1975 napisał(a):

        > Co do magnezu aktualnie biorę ASMAG, wcześniej brałam Chela Mag B6 z Olimpu.


        porównaj te specyfiki ze slowmagiem, który na forum często proponujemy.
        I poczytaj kiedy magnez będzie przedawkowany, abyś mogła ustalić
        dla siebie odpowiednią dawkę. Przedawkowanie daje natychmiastowy sygnał
        w postaci lużnych stolców. A nam hashimotkom bardzo brakuje tego pierwiastka.

        Poza tym zamieniłaś euthyrox na letrox. Może tu tkwi Twój problem
        z przemianą T4 do T3.
    • yagush1975 Re: Samopoczucie tragedia - po roku leczenia 28.01.16, 09:59
      Hassi dzięki za odpowiedź ?
      Poza tym zamieniłaś euthyrox na letrox. Może tu tkwi Twój problem z przemianą T4 do T3.
      Od czasu rozpoczęcia leczenia czyli od października 2014 roku brałam Letrox zwiększając dawkę od 25 do finalnie 112. W październiku 2015 (rok później) kiedy moje wyniki, przynajmniej jeśli chodzi o ft3 ( 30%) były takie jak przed rozpoczęciem leczenia, endo zmienił mi Letrox na Euthyrox utrzymując taką samą dawkę (ft4 wtedy to było 73%). I wtedy właśnie wszystko się zmieniło:
      Po 1,5 miesiąca moje wyniki były na poziomie ft3 ? 12% a ft4 62%.
      Zastanawiałam się skąd ta zmiana. Dawę leku miałam taką samą jak wcześniej, jedyna zmiana to Letrox na Eurytrox, więc od grudnia wróciłam do Letrox-u i zwiększyłam dawkę do 125).
      Pomyślałam sobie jeszcze że wpływ mogło mieć żelazo. Bo na wizycie u endo w październiku 2015 kiedy zmienił mi Letrox na Eutyrox przepisał mi jeszcze Sorbifer Durules. I fajnie bo ferrytyna skoczyła mi z 10 do 45. Może ten podwyższony poziom ferrytyny miał wpływ ? Ale przy wyższym poziomie ferrytyny konwersja powinna się poprawić a tu poleciała na łeb na szyję. Zresztą od kiedy wprowadziłam żelazo naprawdę lepiej zaczęłam się czuć, już po 4 dniach ustąpiły zawroty, miałam więcej energii itd.
      No cóż jutro jadę na badania do renomowanego laboratorium , zrobię badanie które kazał mi zrobić endo i zobaczymy bo ostatnie dwa wyniki to jakieś totalne skrajności.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka