eveah
13.09.08, 19:12
Witam, proszę o pomoc w interpretacji wyników i podpowiedź, czy źródeł swoich dolegliwości poszukiwać w Hashimoto.
Kilka tygodni temu mój endo stwierdził, że to fibromialgia, a na moje pytanie czy bóle mięśni mają związek z tarczycą - zaprzeczył. Pewnie zadowoliłabym się tym rozpoznaniem, ale trafiłam niedawno na forum Hashimoto i nabrałam wątpliwości: 1. mam dobry nastrój od lat i daleko mi do stanów depresyjnych; 2. wypróbowałam sugerowane na forum ograniczenie węglowodanów, po czym uzyskałam szybką i istotną poprawę samopoczucia: ustąpiła obolałość mięśni odczuwana o każdej porze dnia i nocy od kilku miesięcy, budzę się rano w znacznie lepszej formie. 3. zidentyfikowałam się z wieloma wypowiedziami dotyczącymi dolegliwości mięśniowych i stawowych.
Dwa lata temu narastająca męczliwość i nieuzasadniona niczym konkretnym postępująca utrata kondycji była powodem mojej rezygnacji z treningów – ćwiczeń w których uczestniczyłam systematycznie od 20 lat. W ciągu następnych miesięcy rozpoczęłam HTZ i diagnozowanie problemów kręgosłupa. Badania neurologiczne nie wyjaśniały moich dolegliwości, które opisywałam wtedy jako zaburzenia czucia w łydkach przy chodzeniu, „jakby mięśnie łydek były sztywne, napięte, nie mogły się rozluźniać”. Miałam odczucie, jakby mnie ogarniał postępujący paraliż czy niemoc w części od pasa w dół. Po sanatoryjnej rehabilitacji dyskopatii (wiosna 2008) ustąpiły charakterystyczne bóle w jednej nodze promieniujące do kolana. Zostało tylko poczucie upośledzenia czucia w nogach od kolan w dół. Potem przyszła bolesność. Lek. I-kontaktu skierował mnie na bad. Dopplera - żyły są ok. Uczucie sztywności i tkliwej bolesności objęło wkrótce mięśnie ud i przedramion. Wtedy zaczęłam szukać podobnych objawów w internecie i tak trafiłam na Forum, a potem do endo, który stwierdził fibromialgię. W ciągu ostatnich 2 miesięcy, z ledwo zauważalnych do obecnie wyraźnych, nasilały się też bóle stawów palców rąk, nadgarstków, skokowych, kolanowych, ostatnio zaczynam czuć łokciowe.
Hashimoto rozpoznano u mnie w 2001 roku, w ciągu kilku miesięcy doszłam do dawki Euthyrox N 125 i tak jest do tej pory.Wizyty kontrolne i badania TSH miałam zalecane jeden raz w roku, FT3 i FT4 – nigdy. Sama zrobiłam FT4 po podpowiedzi w prywatnym laboratorium. Wszystkie badania utrzymywały się w granicach normy. Gdybym przypadkowo nie trafiła na Forum, nigdy by mi do głowy nie przyszło dolegliwości mięśniowych i stawowych wiązać z moją Hashimoto.
Lekarz I-kontaktu i endo nie uznali też związku nieco obniżonego żelaza z moimi problemami mięśniowymi. W ciągu ostatniego roku przytyłam 7 kg.
Aktualne wyniki badań:
TSH – 0,76 uIU/ml (norma: 0,4 – 4,00 uIU/ml)
FT3 – 3,1 pg/ml – 60% (norma: 1,4 – 4,2 pg/ml)
FT4 – 10,8 pg/ml – 23% (norma: 8,0 – 20,0 pg/ml)
Żelazo - 36,3 ug/dl (norma: 60-170 ug/dl)
OB - po 1 godz. 20 mm
RF – 3,42 IU/ml (norma 0,0 - 10,0)