teressa-123
15.04.09, 01:35
U mnie kardiolog zwróciła uwagę że należy zbadać tarczycę, bo być może mam niedoczynność (otyłość)innych dolegliwości nie odczuwałam a zmęczenie po schodach zawszę kojarzyłam z sercem .Dr endokr. aczkolwiek niechętnie dał skierow. na krew i wynik TSH - 2,808 (0,35-5,50) P/c przeciw peroksydazie tarczycy(A-TPO) -1300,0 U/ml norma 60,0 P/c przeciw tyreoglobulinie(A-TG)25,3 U/ml norma 60 i to było w marcu ubiegłego roku na tej podstawie stwierdzone hashimoto od tamtej pory brałam Letrox 25 Dr endokr w moim małym miasteczku jest tylko jeden twierdzi że wyniki tylko TSH 2 razy w roku i nie ma potrzeby robić częściej .Moja ostatnia wizyta w marcu tego roku z wynikiem TSH 4,821 (0,35-5,50)byla powodem do podwyższenia dawki Letroxu z 25 na 50 i tu mam duży problem. Jestem po dwukrotnym zabiegu ablacji z powodu arytmii serca z dobrym jak do tej pory skutkiem (przez okres 1,5 roku spokój z serduszkiem) ale po zażyciu tylko dwóch dawek Letroxu 50 po pierwszym odczuwałam ból w piersiach taki nie określony nawet jak przełykałam (chyba bolała mnie tarczyca) w następnym dniu puls serca - 124 utrzymywał się przez dwa dni i mimo że wróciłam do dawki mniejszej to serce dało znać już 5 razy w ciągu 2 tygodni, tylko utrzymuje się krócej bo jeden dzień.Następna wizyta u endokr we wrześniu i nie wiem jak poradzić sobie ze zwiększeniem tej dawki .Czytałam na tym forum że stopniowo co dwa tygodnie po troszku a może trzeba odczekać aż to serce się uspokoi i odpocznie?A może tylko 2 razy w tygodniu na początek np.37,5 a może zostać na dawce 25 jeśli dobrze to toleruję i dolegliwości nie odczuwam mimo wyższego wyniku TSH Co robić proszę o radę?Tyle mądrych wiadomości na tym forum a ja od lekarza nie dowiedziałam się niczego oprócz tego że mam łykać Letrox.Np nie wiem dlaczego rozpoczęłam leczenie mimo że moje TSH pierwsze mieściło się w normie i muszę zwiększyć dawkę chociaż także nie przekracza normy.