annabetka 26.01.14, 15:19 Co macie na obiad? (uwielbiam takie wątki,uwielbiam wiedzieć co ludzie jedzą) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jasmin80 Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 16:18 U mnie dzisiaj pulpety w sosie pomidorowym i do tego ryż. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 10:04 Papryki faszerowane żółtym ryżem szpinakiem i papryki faszerowane soczewicą i ryżem. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 10:05 PS. te pierwsze jeszcze dodatkowe z fetą Odpowiedz Link
przyjaciolka_malinowka Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 16:26 U mnie gulasz z kaszą jęczmienną i buraczki/czerwona kapusta (do wyboru). Odpowiedz Link
dziewczyna_bosmana Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 16:31 Rosół i chińszczyzna. Jutro pieczarkowa. Odpowiedz Link
aqua48 Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 16:32 Krupnik, pierogi z mięsem, tort makowy Odpowiedz Link
monia_1981 Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 17:52 Ja ugotowałam rosołek ale to na juterko. A dziś mieliśmy Udka z piecyka,ziemniaczki i suróweczka Odpowiedz Link
i_b13 Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 19:24 rosół, ziemniaki, łosoś, surówka z kapusty Odpowiedz Link
annabetka Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 21:12 Pulcino się uśmiałam....chociaż chyba nie powinnam? Ella placek po węgiersku uwielbiam ale dzieci sztuk trzy do gęby nie wezmą (dzieci sztuk trzy to: córka lat 8,mąż lat 42,żółw Herman chuj wie ile ma lat Mam nadzieję że umrze przede mną ) Odpowiedz Link
ella_nl Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 18:42 annabetka napisała: Ella placek po węgiersku > uwielbiam ale dzieci sztuk trzy do gęby nie wezmą (dzieci sztuk trzy to: córka > lat 8,mąż lat 42,żółw Herman chuj wie ile ma lat Mam nadzieję że umrze prz > ede mną ) Nie wiedzą co dobre Odpowiedz Link
pulcino3 Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 20:39 barszcz ukraiński, tak trochę politycznie zabrzmiało ale przepyszny:p Odpowiedz Link
king_of_rats Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 21:39 rozmroziłam jakieś straszne ilości rzecznych ryb otrzymanych latem w prezencie i zrobiłam z nich całą miskę kotletów. do tego ziemniaki i standartowo surówka z kapuchy kiszonej- a właściwie dwie różne surówki. Odpowiedz Link
annabetka Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 21:48 super i mniam King takie jedzonko to ja też lubię(szczególnie surówkę z kapusty kiszonej) U mnie ...bo nie napisałam jeszcze był gyros z sosem tza tziki i ryżem. Odpowiedz Link
dziennik-niecodziennik Re: Gary czyli z cyklu.... 26.01.14, 23:10 dziś był łosoś, ziemniaczki i sałatka ogórkowa. Odpowiedz Link
peonka Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 01:07 Rosół, bo chorzy jesteśmy. Na deser kisielek Odpowiedz Link
st_karolka Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 09:23 O ! przegapiłam wczoraj Na rosole zrobiłam potrawkę cytrynową do tego mięso z rosołu i ryż Do tego reszta pieczeni rzymskiej z chlebem Odpowiedz Link
mamaoskarka18 Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 10:04 Dziś ogórkowa i kopytka Jutro reszta ogórkowej i kapusta bo chodzi za mną od dłuższego czau Odpowiedz Link
one-smutasek Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 11:38 U mnie dzisiaj zupa ryżowa, kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i marchewka z groszkiem a na deser 5 różnych ciast podarowanych przez cudowna sąsiadkę Odpowiedz Link
droga-na-ostroleke Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 12:59 Pomidorowa (przynajmniej dobra z makaronem i mięsem z uda indyczego Odpowiedz Link
schiraz Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 19:30 Gulasz z kluseczkami (takie lane ale większe) plus buraczki a dla wybrednych tortellini z mięsem posypane żółtym serem i zapieczone (znaczy starszy Syn oporny na mięso a to w tortellini to mu wmawiamy, że grzyby są..) Odpowiedz Link
anetchen2306 Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 19:36 Lasagne ze szpinakiem. Na podwieczorek: pieczone jablka nadziewane musem sliwkowym. Jutro beda resztki z dzisiaj. Pojutrze placki ziemniaczane z gofrownicy, do tego rozne sosy/dipy. Odpowiedz Link
dziennik-niecodziennik Re: Gary czyli z cyklu.... 27.01.14, 20:58 > Pojutrze placki ziemniaczane z gofrownicy napisz coś wiecej... Odpowiedz Link
anetchen2306 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 12:26 No wiec robie ciasto, jak na placki ziemniaczane (nie powiemdokladnych, co do grama proporcji, bo robie "na oko"), takie typowo z naszego germanskiego regionu Grumbeerwaffele), tylko z dodatkiem drozdzy: - 100- 150 g maki (niecala szklanka), - ok 1 kg ziemniakow (przed obraniem), - 1 mala szalotka albo kawalek pora, posiekanego w drobna kosteczke, - 2 jajka - ok. 8-10 g drozdzy (albo lyzeczka suchych), - 1/2 do 3/4 szklanki mleka, - sol, pieprz, galka muszkatalowa - czasem dodaje sie podsmazony boczek, szynke ... ale ja nie dodaje. Ziemniaki obiera sie, sciera (ja 1-2 ziemniaki scieram na grubych oczkach, reszta ma malych), dobrze odsacza na sicie. Z reszty skladnikow robi sie ciasto, dodaje do tego pampe z ziemniakow, czeka jakies pol godzinki, coby drozdze sie ruszyly (mozna tez najpierw rozczyn zrobic). Potem smazy/piecze sie je jak gofry w dobrze nagrzanej i dobrze wysmarowanej olejem gofrownicy. Zamiast smarowania mozna pewnie dodac do ciasta troche oleju, coby sie nie przyklejalo. Do tego najczesciej rozne dipy na bazie twarogu, jogurtu ... A u nas w regionie tradycyjnie wlasnie z musem jablkowym sie toto jada (i swietnie sie smakowo z ta cebula/porem a nawet boczkiem kombinuje!). Ale podaja tez toto do zup, gulaszu ... dan jednogarnkowych. Tak toto wyglada: Odpowiedz Link
robbea1 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 11:32 Barszczyk z krokietami z pieczarkami i szynką Jutro ogórkowa i schab z piekarnika z marchewką duszoną Odpowiedz Link
margotka28 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 12:27 rosół oraz z części rosołu pomidorówka z ryżem, bo jeden dzieć nie jada rosołu Na obiado-kolację potrawka kurczakowa, ryż i marchewka. Jutro filety unurzane w jogurcie i czosnku w panierce z krakersów, frytki i surówka z porów. Wczoraj była łopatka w ziołach, buraczki i ziemniaki. Odpowiedz Link
olinka20 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 12:49 Wczoraj zupa tajska z mlekiem kokosowym, czerwoną pasta curry i poledwiczka wieprzową ( bo moj chłop cycka kurzecego nie tknie). Dzisiaj prosto- pierogi z miesem i barszcz czerwony. Jutro płaty łososia na brokułowo ciecierzycowym piure. Odpowiedz Link
czarny_dol Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 13:21 Sandacz w rozmarynie z pieczonym jabłkiem i pieczone ziemniaczki. Mąż kucharzył... Odpowiedz Link
jan.kran Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 13:56 Mnie też ten żurek interesuje bo ja robię w wersji wege. Dziß na obiad pasta primavera . Jutro zapiejanka z cukinią i bakłażanem poraz serem feta. Odpowiedz Link
jk3377 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 14:41 mamy diete, wiec zurek ów musi być pozbawiony tłuszczów zwierzęcych. to żaden tam przepis, sami kombinujemy. nie ma wiec wkładki, czyli kiełbachy czy tez miecha, nie ma tez jaja, jedynie czosnek, 2 cebulki podsmazone na klarowanym i przyprawy. ziemniaczki gotowane w mundurkach i już. jak trzeba to i to sie zje Odpowiedz Link
jk3377 Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 20:43 nie no zakwas normalny, prosto ze swietnej piekarni. Odpowiedz Link
jan.kran Re: Gary czyli z cyklu.... 30.01.14, 10:57 Dzisiaj gotuje Junior , robi znakomitą ratatouille Odpowiedz Link
mona_mayfair Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 14:18 Dzis to ja sobie chyba zupę marchewkowa zrobi e, z imbirem, chilli i pomarańczą. Młodemu kurzy cycek z ziemniakami i surówka z marchewki i jabłka. Jutro mi pewnie zupy zostanie a mlody zje w placówce co dadzą;p Odpowiedz Link
toffix Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 15:09 Piersi kurczaka marynowane w marynacie jogurtowej z czosnkiem niedźwiedzim, ryż, brokuły. Dla chętnych rosołek od niedzieli. Dla dzieciaków będą jabłka w cieście. Na maślance. Ale to tak na kolację bo obiad w pzedszkolu zjedzą. Odpowiedz Link
schiraz Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 16:55 Spagetti dla wszystkich, nuggetsy z kurczaka z frytkami dla wybrzydzających.. Niezdrowo niestety ale nie chce mi się a wszystko to mam w zamrażalniku. Odpowiedz Link
droga-na-ostroleke Re: Gary czyli z cyklu.... 28.01.14, 20:02 U mnie też spaghetti było. Odpowiedz Link
annabetka Re: Gary czyli z cyklu.... 30.01.14, 10:15 A dzisiaj? U mnie pierożki najprostsze z najprostszych znaczy z ziemniakami(nie ruskie! bez sera!) . Robota prosta jak budowa cepa,a obiad na dwa dni z bańki Odpowiedz Link
mamaoskarka18 Re: Gary czyli z cyklu.... 30.01.14, 10:58 Zacierkowa, mielone z buraczkami zasmażanymi i ziemniaczki Odpowiedz Link
mona_mayfair Re: Gary czyli z cyklu.... 30.01.14, 14:28 A ja dzis pochłonęłam dziki ryż z grillowanym bakłażanem, kurzym cyckiem i pomidorkami. Odpowiedz Link
droga-na-ostroleke Re: Gary czyli z cyklu.... 30.01.14, 15:43 Pizza a nawet dwie własnej roboty, wczorajziemniaki, filet z kuraka panierowany i surówka żydowska (ze sklepu). Odpowiedz Link
annabetka Re: Gary czyli z cyklu.... 05.02.14, 13:32 Dzisiaj mielone "inne"( nie! nie! niby gołąbki tylko takie z innymi przyprawami i dodatkami) marchewka z groszkiem i fasolką z sosem knorra (dla tych co nie są wrogami glutaminianu polecam te nowe sosy do warzyw na ciepło) no i ziemniaczki oczywista! w ilości hurtowej ziemniaczki ugotowane bo jutro będą kopytka,same albo z czymś Odpowiedz Link
jan.kran Re: Gary czyli z cyklu.... 05.02.14, 14:45 Wczorajsze tofu z warzywami wok i sosem satay oraz ryżem dla syna a ja wyjęłam zamrażarlinka nadzienie soczwicowo - ryżowe co mi zostało ostatnio , nadzieję nimi papryki dodajac mozarellę. Odpowiedz Link