Dodaj do ulubionych

pijecie alkohol przy dzieciach

16.07.14, 13:17
Mi się zdarza, czyli teoretycznie narażam je na niebezpieczeństwo? np ostatnio Gutek wpadł do basenu, my byliśmy obok na tarasie, z racji upału cieniowaliśmy piffko; tak czy siak by wpadł i tak czy siak reakcja byłaby taka sama; ale jak by coś tfuu tfuu się stało? to kłopotuncertain ech...myślę sobie o tej kolejnej tragedii... ale na emamie się nie udzielam, zatem tu pytam;
spożywacie alko przy dzieciach?
na plaży? (mi sie zdarzyło rok temu; bardziej taką orenżadkę..ale zawsze to alkohol)


tyle na dzisiaj rozmyślań
Obserwuj wątek
    • magjug Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 13:27
      a owszem, pijęsmile we własnym ogrodzie, z rodzicami, czasem z siostrą (a raczej szwagrem, bo siostra ciągle robi za kierowcę).... piffko, czasem wino, rzadko drinka.... ale po pierwsze - oczy i tak są dookoła głowy i pilnowanie dzieciarni, po drugie - dzieciaki mają zakaz absolutny zbliżania się do wody, u nas to oczko dość głębokie (przydają się oczy dookoła głowy), po trzecie - nigdy nie upijam się w przysłowiowego trupa, po czwarte - nigdy nie piję na plaży, po piąte - na plaży z Młodego oka nie spuszczam, za dużo tam towarzystwa i mogłabym go pomylić z innym dzieckiem...
    • happ_y Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 13:32
      Pijamy, ale oddzielnie, czyli jedno z nas zawsze jest absolutnie trzeźwe, żeby w razie czego móc prowadzić.

      Razem pić zdarzyło nam się raz na weselu (dzieci były pod inną opieką) i raz jak dzieci były na wakacjach u babci smile
      • moonshana Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:05
        tak samo. pijemy, ale osobno. jedno musi być absolutnie trzeźwe. wyjątków nie robimy.
    • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 13:58
      Kiedyś nie piłam. Właściwie długo nie piłam. Zaczęłam ze 3 lata temu, ale to zawsze są warunki domowe.
      Na plaży nie spuszczam ich z oka, gdy wchodzą do wody, wchodzę razem z nimi. Stoję i paczę wink
      • mme_marsupilami Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:07
        Tak, ale rzadko i sa to niewielkie ilosci.
        • mme_marsupilami Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:08
          Na plazy jest zakaz spozywania alkoholu, nie wpadlabym na to zeby tam pic w towarzystwie dzieci lub bez.
          • karra-mia Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 16:41
            nie ma zakazu, chyba że jest to wyraźnie napisane w regulaminie plaży.
            • mme_marsupilami Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 03:04
              Tak, jest napisane w regulaminie i ja sie stosuje. O zakazie picia alkoholu w miejscu publicznym przypominaja tez patrole straznikow miejskich.
              • karra-mia Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 07:48
                Właśnie miejsce publiczne to dosyc sporna sprawa. Zakaz picia na plaży reguluje tylko regulamin plazy. Jezeli nir ma takiego punktu w regulaminie to zakazu nie ma
                • mme_marsupilami Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 13:46
                  To plaza publiczna z wywieszonym regulaminem, patrolowana przez straznikow miejskich.
              • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 09:28
                Od lat nie bywam na zatłoczonych, strzeżonych plażach z regulaminami, a jedynie na dzikichwink Inna sprawa, że tez nie lubię pić w upale, ale jesli inni popijają w stopniu umiarkowanym (a na tych moich plażach raczej nie ma band zachlanych mlodzieńców ani panów ze wsi z czerwonymi gębami), to nic mi do tego.
    • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:31
      kowalowa napisała:

      > Mi się zdarza, czyli teoretycznie narażam je na niebezpieczeństwo? np ostatnio
      > Gutek wpadł do basenu, my byliśmy obok na tarasie, z racji upału cieniowaliśmy
      > piffko; tak czy siak by wpadł i tak czy siak reakcja byłaby taka sama; ale jak
      > by coś tfuu tfuu się stało? to kłopotuncertain ech...myślę sobie o tej kolejnej tra
      > gedii... ale na emamie się nie udzielam, zatem tu pytam;
      > spożywacie alko przy dzieciach?
      > na plaży? (mi sie zdarzyło rok temu; bardziej taką orenżadkę..ale zawsze to alk
      > ohol)
      >
      >
      > tyle na dzisiaj rozmyślań
      >
      Jak jest gorąco to pije sie wodę.
      Nie rozumiem tego picia piwa bo gorąco, dla mnie alkohol pije sie tylko i wyłącznie na imprezie, nie ogarniam picia w domu na kanapie bo cos tam, picia przy grillu czy na plazy. Utopiło to trzeba sie napić.
      Tym bardziej ze picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione.
      • kowalowa Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:35
        nudne byłoby życie gdybyśmy wszyscy byli tacy samitongue_out czego nie ogarniasz, ze niektórym smakuje chłodne wręcz zimne piwo; w czasie upału, (co zapewne często doprowadza do anginytongue_out ); smakuje komuś piwo/wino wieczorem przed tv; nie kumam niezrozumienia; jesteśmy inni, tak? i podobno o gustach się nie dyskutuje tongue_out
        • kowalowa Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 14:37
          a co do zabraniania picia w miejscach publicznych... wiele rzeczy jest zabronionych a jednak ludzie łamią przepisy, świadomie bardziej lub mniej tongue_out np hmmm czy każdy pilnuje się ograniczenia prędkości do 50-ciu? tongue_out
          • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:14
            Uwielbiam pić z moim mężem. I vice versa. To taka nasza forma rozrywki - on piwko, ja drink... i koniec wink A na grillu tym bardziej. Przecież po to są grille wink
            Ale rozumiem, że ktoś nie ogarnia wink
            • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:15
              A jak nie chcę pić alko to piję Karmi, uwielbiam Karmi. Albo te niby piwa jak Lech cytrynowy.
            • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:29
              grave_digger napisała:

              > Uwielbiam pić z moim mężem. I vice versa. To taka nasza forma rozrywki - on piw
              > ko, ja drink... i koniec wink A na grillu tym bardziej. Przecież po to są grille
              > wink
              > Ale rozumiem, że ktoś nie ogarnia wink


              Grali jest po to zeby upić kiełbaski mieso i warzywka nie do piwa.

              Tym bardziej ze w upały picie zimnego piwa zamiast wody to glooopota, alkohol odwadnia i ust szkodliwy.
              • andziulec Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 20:37
                Dla Ciebie głupota dla innych dobra rzecz. Tobie smakuje woda w upał innym zimne piwo. I jest git. Każdy lubi co innego bo nudno by było jakbyśmy tacy sami byli.
                • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:10
                  Woda jest niezdrowa, bo zawiera bakterie, dlatego piję odkażoną alkoholem.

                  Psychoza.
                  • andziulec Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:22
                    Iiii tam dlańka woda smaku ni ma tongue_out Porażona prundem od razu inaczej smakuje big_grin
                    • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:23
                      Czyli co, mam sobie suszarkę pod prądem do szklanki włożyć?wink
                      • andziulec Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:31
                        a ja tam wiem co Ty lubisz tongue_out
        • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:27
          kowalowa napisała:

          > nudne byłoby życie gdybyśmy wszyscy byli tacy samitongue_out czego nie ogarniasz, ze ni
          > ektórym smakuje chłodne wręcz zimne piwo; w czasie upału, (co zapewne często do
          > prowadza do anginytongue_out ); smakuje komuś piwo/wino wieczorem przed tv; nie kumam n
          > iezrozumienia; jesteśmy inni, tak? i podobno o gustach się nie dyskutuje tongue_out

          To ze komuś smakuje ogarniam.
          Tyle ze u niektórych gril musi byc z piwkiem.
          Ja nienawidze piwa wina, lubie koloroelwe drinki po 1 szumi mi w głowie i w domu mi to nie potrzebne.
          Na imprezie w lokalu mize byc "zabawne" trzy od razu "chodz mi nogi i muszę potanczyc, wiec w domu nie ma dla mnie sensu picia.
          • jk3377 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:34
            3-mamuska napisała:

            > kowalowa napisała:
            >
            > > nudne byłoby życie gdybyśmy wszyscy byli tacy samitongue_out czego nie ogarniasz,
            > ze ni
            > > ektórym smakuje chłodne wręcz zimne piwo; w czasie upału, (co zapewne czę
            > sto do
            > > prowadza do anginytongue_out ); smakuje komuś piwo/wino wieczorem przed tv; nie k
            > umam n
            > > iezrozumienia; jesteśmy inni, tak? i podobno o gustach się nie dyskutuje
            > tongue_out
            >
            > To ze komuś smakuje ogarniam.
            > Tyle ze u niektórych gril musi byc z piwkiem.
            > Ja nienawidze piwa wina, lubie koloroelwe drinki po 1 szumi mi w głowie i w dom
            > u mi to nie potrzebne.
            > Na imprezie w lokalu mize byc "zabawne" trzy od razu "chodz mi nogi i muszę pot
            > anczyc, wiec w domu nie ma dla mnie sensu picia.

            to ty w domu nigdy nie tanczysz????????? nie wolno Ci, nie możesz???? ja uwielbiam na trzezwo muzyke na full zrobic i heja! po alkoh tez-wtedy to dopiero tancze hahahahh
            • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:41
              W domu tańczę, czemu stwierdzilas ze mi nie wolno?!!!
              Po prostu wieczorem dzieci spia i nie puszczę muzyki na full.
              Tańczę w dzien jak jestem sama i moge wsadzić słuchawki na uszy.
              Nie wolno nam słuchać muzyki na full w UK nawet w dzien mozna za to kare dostać.

              A słuchawek nie założę gdy jestem z kimś bo nie mozna se pogadać.

              Klub to klub atmosferatongue_out
              • andziulec Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 20:38
                jak zakładasz słuchawki w dizeń to załóż i wtedy jak dzieci spią.
                • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 23:59
                  andziulec napisała:

                  > jak zakładasz słuchawki w dizeń to załóż i wtedy jak dzieci spią.

                  Kiedy dzieci spia to maz jest w domu i rozmawiamy o rzeczy o których nie mozna pogadac przy dzieciachtongue_out
                  Lub oglądamy film.
                  Najcześciej wieczory spędzam na siłowni tak jak teraz.
              • guderianka Re: a ja nie tańczę w ogóle 16.07.14, 21:51
                ani w domu
                ani poza

                a najlepsze pod tym względem są dla mnie ..stypy tongue_out
                • andziulec Re: a ja nie tańczę w ogóle 16.07.14, 21:55
                  alko na stypach? szczerze mam za sobą w życiu kilka i nigdy nie widziałam alko. Obiad kawa herbata deser i do domu. Alko nigdy.
                  Przy wszystkich innych okazjach, nawet zwykłych spotkaniach okołoświątecznych alko był w mojej rodzinie (nawet na komuniach i nawet na mej własnej) ale na stypie nigdy nie pili.
                  • jk3377 Re: a ja nie tańczę w ogóle 16.07.14, 23:09
                    ( jak mnie wkurza ten wasz skrot 'alko')
                    a ja owszem, bylam na takiej, co to nawet pili zdrowie zmarlego wink koszmar...
                    • 3-mamuska Re: a ja nie tańczę w ogóle 17.07.14, 00:00
                      jk3377 napisała:

                      > ( jak mnie wkurza ten wasz skrot 'alko')
                      > a ja owszem, bylam na takiej, co to nawet pili zdrowie zmarlego wink koszmar...

                      O matko :0
      • jk3377 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:24
        > Jak jest gorąco to pije sie wodę.
        > Nie rozumiem tego picia piwa bo gorąco, dla mnie alkohol pije sie tylko i wyłąc
        > znie na imprezie, nie ogarniam picia w domu na kanapie bo cos tam, picia przy g
        > rillu czy na plazy. Utopiło to trzeba sie napić.
        > Tym bardziej ze picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione.
        >

        sory,ale normalnie rozwaliłaś mi nerę!big_grinbig_grinbig_grin hhahaha
        nie pijam duzo i czesto, od czasu do czasu bym powiedziala.
        owszem, chlam mnostwo wody gdy jest upał. ale i piwko tez np wieczorem na kanapie tez! dlaczego by nie? ostatnio gdy finał piłki był, M nic nie ptzygotowal, bo do roboty wracal po urlopie na drugi dzien i jakos tak nie zaplanowal. sama go wyslalam po piwko-stwierdzil ze diabłem jestemwink
        a skoro nie rozumiesz picia w domu, i przestrzegasz nie picia publicznego-to gdzie niby? tylko w lokalach? ejjjjj trzeba by to wszystkim żulom pijacym gdzie popadnie powiedziec, a, i palącym i nieprzestrzegającym tego zakazu rowniez-ci mnie bardziej wkurzają nawet.


        a co do tematu-to tak, zdarza się przy dzieciach, ale rzadko razem w tym samym stopniu, i nigdy oboje np na plazy, basenie itp. w wiekszosci wieczorem, jak dzieci spia lub na imprezach.
        • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:36
          jk3377 napisała:

          > > Jak jest gorąco to pije sie wodę.
          > > Nie rozumiem tego picia piwa bo gorąco, dla mnie alkohol pije sie tylko i
          > wyłąc
          > > znie na imprezie, nie ogarniam picia w domu na kanapie bo cos tam, picia
          > przy g
          > > rillu czy na plazy. Utopiło to trzeba sie napić.
          > > Tym bardziej ze picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione.
          > >
          >
          > sory,ale normalnie rozwaliłaś mi nerę!big_grinbig_grinbig_grin hhahaha
          > nie pijam duzo i czesto, od czasu do czasu bym powiedziala.
          > owszem, chlam mnostwo wody gdy jest upał. ale i piwko tez np wieczorem na kanap
          > ie tez! dlaczego by nie? ostatnio gdy finał piłki był, M nic nie ptzygotowal,
          > bo do roboty wracal po urlopie na drugi dzien i jakos tak nie zaplanowal. sama
          > go wyslalam po piwko-stwierdzil ze diabłem jestemwink
          > a skoro nie rozumiesz picia w domu, i przestrzegasz nie picia publicznego-to gd
          > zie niby? tylko w lokalach? ejjjjj trzeba by to wszystkim żulom pijacym gdzie p
          > opadnie powiedziec, a, i palącym i nieprzestrzegającym tego zakazu rowniez-ci m
          > nie bardziej wkurzają nawet.
          >


          Ciesze sie ze cie rozbawilam.
          Ja po prostu nie lubie alkoholu, często nawet wychodzą do klubu nie pije, i dobrze sie bawię.
          No wlasnie tylko w lokalach sie powinno pic do tego sa stworzone.
          Ja po prostu tego nie ograbia ze gril=piwo, mecz tv=sie piwo.
          Jakby mecz czy gril nie mogl byc bez piwka.
          Ja samaku piwa po prostu nienawidze.


          > a co do tematu-to tak, zdarza się przy dzieciach, ale rzadko razem w tym samym
          > stopniu, i nigdy oboje np na plazy, basenie itp. w wiekszosci wieczorem, jak dz
          > ieci spia lub na imprezach.

          Tak pije na imprezach, kiedyś kiedyś wiecej, od 7 lat niewiele, okazjonalnie na urodziny sylwestra.
          Chodz mam piękne 2 zdjecia jedno z butelka wina , koleżanka poprosiła żebym jej podtrzymała bo poszła siku, drugie jak próbuje drinka z dzbanka, którego zamówiła koleżanka i mowi spróbuj spróbuj , chyba specjalnie mam takie zdjecia bo rzadko widać mnie z alko w ręce.
          • jk3377 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:46
            > Ciesze sie ze cie rozbawilam.
            > Ja po prostu nie lubie alkoholu, często nawet wychodzą do klubu nie pije, i dob
            > rze sie bawię.
            > No wlasnie tylko w lokalach sie powinno pic do tego sa stworzone.
            > Ja po prostu tego nie ograbia ze gril=piwo, mecz tv=sie piwo.
            > Jakby mecz czy gril nie mogl byc bez piwka.
            > Ja samaku piwa po prostu nienawidze.

            to nie trzeba bylo od razu napisac,ze nie pijasz bo nie lubisz smaku, bo ci nie podchodzi, a nie pisac,ze innych nie rozumiesz? a moze pijący ciebie tez nie rozumieją i koło sie zamyka?

            aha, moje mieszkanie to tez jakis tam lokal, i to prywatny, kupiony, wiec u siebie chyba moge sobie robic co chce prawda?

            dalej. nie zawsze i wszedzie mecz, gril=piwo, wóda czy co tam chcesz. mialam takie syt a w zyciu, gdzie nie bylo alkoholu bo sobie tego nie zyczylam-podpisalam na oazie krucjate na rok i pecha mieli moi goscie ktorzy na rodzinną 18-tke moja przyszli, bo byl tylko szampan symbolicznie. wisialo mi to, moja impreza-moja decyzja. mama nie namawiala, zrozumiala. moi tescie np nie widza nic zlego w kieliszeczku na wigilie-ja niestety nie i od kiedy powiedzialam, co o tym mysle, nie proponuja mi juz wtedy w te dni,a i zauwazylam ze sami nie pija, dopiero w swieta.
            ale alkohol jest dla ludzi, nawet takich, którzy maja dzieci, ale trzeba myslec przy tym i tylebig_grin

            >
            > > a co do tematu-to tak, zdarza się przy dzieciach, ale rzadko razem w tym
            > samym
            > > stopniu, i nigdy oboje np na plazy, basenie itp. w wiekszosci wieczorem,
            > jak dz
            > > ieci spia lub na imprezach.
            >
            > Tak pije na imprezach, kiedyś kiedyś wiecej, od 7 lat niewiele, okazjonalnie na
            > urodziny sylwestra.
            > Chodz mam piękne 2 zdjecia jedno z butelka wina , koleżanka poprosiła żebym jej
            > podtrzymała bo poszła siku, drugie jak próbuje drinka z dzbanka, którego zamów
            > iła koleżanka i mowi spróbuj spróbuj , chyba specjalnie mam takie zdjecia bo r
            > zadko widać mnie z alko w ręce.
            • prigi Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 19:41
              Jotka, generalnie zgadzam się z tobą co do meritum, ale błagam, wyłącz pogrubianie liter. to się ciężko czyta, to raz, a dwa-odnoszę wrażenia jakbyś krzyczała smile
              • jk3377 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 19:47
                absolutnie to nie jest krzyk. chcialam, by zauwazyla w swym slowotoku moje zdanie. ja tak wole jak ktos mi odpisuje cytujac inna wypowiedz, nie gupie sie. poza tym po cos sa te opcje, zatem je wykorzystuje i raczej tak jak ja uwazam, prawda? czy tego ty takze nie ogarniasz?wink czy to kolejny temat do dyskusji bedzie? luzu troche, luzu...smile
                • prigi Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 19:57
                  no co ty, jaki luz, ja spięta jestem do ostatniego guzika w koszuli wink
                  a w ogóle to ja wszystko ogarniam,wszystkie poglądy akceptuję, choć ne koniecznie się z nimi zgadzam.
                  chluśniem, bo uśniem
                  https://kuracjusz24.pl/wp-content/uploads/2012/06/piwo-320x213.jpg
                  • jk3377 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 20:01
                    big_grin i to przy dzieciach hehehbig_grin
          • moonshana Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:47
            a ja piwo lubię. lubię i pijam. ale tu chodzi o to, czy przy dzieciach. otóż przy dzieciach - nie. ani pół piwka. stosuję tą samą zasadę , co przy jeździe samochodem. teoretycznie mogę sobie walnąć piwko i po godzinie wsiąść za kółko. mogę walnąć pół piwka i może nic nie będzie. a może będzie. może mi człowiek wyskoczy pod koła a ja do końca życia będę się zastanawiała, czy gdybym tego piwka nie wypiła - zareagowałabym szybciej. to samo dotyczy sytuacji kiedy dziecko jest pod moją opieką - chcę mieć stuprocentową pewność że w razie czego zareaguję wykorzystując całe swoje możliwości, niczym nie spowolnione. i dla mnie nie ma że tylko małe piwko, drineczek czy costam. nic. zero.
            a piwko na grillu pijam. bo lubię. pod warunkiem, że ktoś inny ( mąż) nawet nie wąchatongue_out
          • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:13
            No wlasnie tylko w lokalach sie powinno pic do tego sa stworzone.

            A wiesz, że przepisy są dla ludzi, a nie ludzie dla przepisów?wink
            Dlaczego uważasz, że pije się w lokalach - od stworzenia świata? A jak w jakiejś wiosce nie ma "lokalu" to sami niepijący?wink
    • bebe52 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:03
      tak popijamy sobie w upalne dni zmrożone wręcz piwko ale nisko procentowe więc nie kopie wcale,w domu też się zdarza w szczególności jak robimy domówkę lub jak idziemy do znajomych z dziećmi,nigdy nie upijamy się do nie przytomności to jest u nas zabronione,nie widzę przeciw wskazań aby wieczorem gdy dzieciaki śpią napić się lampki wina czy piwka do fajnego filmu dla dorosłych hehehesmile
      • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:47
        bebe52 napisała:

        > tak popijamy sobie w upalne dni zmrożone wręcz piwko ale nisko procentowe więc
        > nie kopie wcale,w domu też się zdarza w szczególności jak robimy domówkę lub ja
        > k idziemy do znajomych z dziećmi,nigdy nie upijamy się do nie przytomności to j
        > est u nas zabronione,nie widzę przeciw wskazań aby wieczorem gdy dzieciaki śpią
        > napić się lampki wina czy piwka do fajnego filmu dla dorosłych hehehesmile

        Widzisz w upale alkohol bardziej kopie.
        Gdybym ja wypila w pełnym słońcu drinka to masakra by była.
        Ja tez nie widze przeciwwskazań jak ktos lubi, mi to po prostu do niczego nie jest potrzebne, nie bawi mnie picie 1 lamki wina bo niczemu nie służy.
        W lokalu lub przed wyjście z domu soki mozna sie napić lampkę wina czy piwo bla rozuznienia, humoru itp. Ale potem wyjsc i to wytanczyc.

        No wyjątkiem moze byc domowa rocznica ślubu romantyczna kolacja czy urodziny w gronie rodzinnym.

        I dziwić sie ze tylu alkoholików skoro film mecz czy gril to pretekst do picia.
        Ponoć coraz bardziej powszechne zjawisko alkoholizmu w białych rękawiczkach, picie wina piwa na kanapie w domu.
      • kowalowa Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 15:53
        no właśnie, wszystko jest dla ludzi wszak; i takie dziwowanie się ze jak to grill=piffko tongue_out phii wszak alkohol przeważnie pija się ze znajomymi i takowy grill też jest z takowymi robiony; baaaa ja ostatnio z mężem mieliśmy grilla sami i sami piliśmy piwo; ale zdarza sie i bez piwa; każdy robi na co ma ochotętongue_out byle zachować umiar jak ma sie pod opieką dzieci; i już tongue_out
        • 3-mamuska Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 00:02
          kowalowa napisała:

          > no właśnie, wszystko jest dla ludzi wszak; i takie dziwowanie się ze jak to gri
          > ll=piffko tongue_out phii wszak alkohol przeważnie pija się ze znajomymi i takowy grill
          > też jest z takowymi robiony; baaaa ja ostatnio z mężem mieliśmy grilla sami i
          > sami piliśmy piwo; ale zdarza sie i bez piwa; każdy robi na co ma ochotętongue_out byle
          > zachować umiar jak ma sie pod opieką dzieci; i już tongue_out


          I tu sie z toba zgodzę, umiar smile
    • mearuless Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 16:09
      no jasne ze pijam.
      przy dzieciach. ale pije tak zeby nie bylo widac po mnie. nie zataczam sie nie wymiotuje nie tancze nago na stole itd.

      ale! sa wyjatki gdzie nigdy nie pije.
      sa to plaza, gril, basen i nie pijam gdy jestem z nimi sama.

      w upal piwo nie dla mnie bo po jednym moglabym spac ze 2 h.
      i dodatkowo ja sie po piwie poce a ja sie nie poce nigdy wiec piwo na mnie zle dziala wink
    • karra-mia Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 16:43
      zdarza się, bardzo lubię piwo, szczególnie w upały i na ogródku, na grillu czy bez grilla owszem wypiję piwo. Ja za to nie ogarniam ludzi, którzy jak czegoś nie ogarniają, to uwazają, to coś jest bez sensubig_grin
      • andziulec Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 20:41
        karra big_grin 100/100
    • mathiola Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 16:45
      Piję, ale się nie upijam. Jedno - dwa piwa w obecności dzieci nie czyni ze mnie patologii i nie naraża ich na niebezpieczeństwo.
      Nie napiłabym się nawet ćwierć piwka gdybym miała ich pilnować - m.in. na plaży.
      W ogóle picie w obecności dzieci to porażka - alkohol mnie rozleniwia i nie mam wtedy siły ogarniać trójki roszczeniowców wink
      Na plaży natomiast musze mieć oczy naokoło głowy - nie widzę kompletnie sytuacji kiedy ja siedze i piwkuję, a dzieci same pływają. Nie.
    • dziewczyna_bosmana Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 16:55
      Teraz karmię więc nie ale mamy zasadę że jedno nie pije żeby doglądać dzieci i w razie potrzeby interweniować/prowadzić auto. No i głupio by było znaleźć się w wiadomościach że dziecku podczas libacji coś się stało.. Do tego domniemania patologicznej rodziny i odbieranie dzieci mnie przeraża..
    • rebelka1986 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 17:27
      Owszem, zdarza mi się wypić piwo przy dzieciach, ale raczej rzadko, w sytuacjach typu siedzenie na rozgrzanym tarasie wink Na większe ilości (2-3 szt.) pozwalam sobie czasem wieczorem, po upalnym dniu i robocie w ogrodzie, ale dopiero wtedy kiedy dzieci są wykąpane, najedzone i śpią smile Kiedy ktoś do nas wpada (rzadko) albo my idziemy do kogoś z dziecmi (jeszcze rzadziej) któreś z dorosłych zawsze jest niepijące. Poza tym nawet jak piję, to raczej nie do zgonu wink
    • prigi Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 19:46
      właśnie siedzę przed kompem z piwem w szklance (kurcze, nie lubię określenie "piwko", tak jakby pijący odejmował trunkowi świadomie alkoholu robiąc z niego lemoniadę)a Adaś wykąpany ogląda bajkę.
      • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:18
        No co ty, zdrobnienie w piwku wyrażą czułośc i umiłowaniewink Tak jak w skarbeczkuwink
        Ja jeszcze nie pije, gdyż mi się jabcok chłodzi.
        Powiem więcej - ja piję codziennie. Dni w roku kiedy nie piję, może jest z 12-15wink Trunek jak każdy, tylko trzeba umieć używać. Po 0,33 jabcoka (zwanego oficjalnie cydrem) to nawet kotu się w głowie nie zakręci. Natomiast jak dzieci nie ma, to wtedy piję "trochę" więcej.
        • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:22
          Pamiętam takie info z regionalej prasy, z 2 lata temu: Policja zatrzymała będących w stanie nietrzeźwym z dziećmi na biwaku Joannę S. (0,6 promila) i Stanisława S. (1,1 promila). Dzieci w wieku 12 i 16 lat przekazano pod opiekę dalszej rodzinie. No ludzie!!! Straciłam wówczas wiarę w rozumnośc istoty ludzkiej.

          A wyobrażacie sobie co by było, jakby ten tatuś od biwakowania na Bemowie strzelił sobie radlerka na wieczór???wink
        • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:33
          No weź, a w wątku z ochroniarzem powiedziałaś, że nie chciałabyś dostać alkoholu (uprościłam). A jakby Ci taki cydr podrzucili? Pogardziłabyś? wink
          • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 22:38
            No cydr proszę bardzo, jakieś browce, czystą wódkę, bajlejsa, mniam, mniam, wino.
            Ale, kurwa, niebieski likier??? Stoi już ponad rok, chyba nim kibel wyczyszczęwink A to był prezent nietrafiony, bo od dalekich znajomych. Dlatego jestem za kupowaniem takich prez. tylko bliskimwink
            • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 11:42
              Czy to jest niebieski Bols????
              Powiedz mi co to jest? Plis.
              • dlania Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 12:05
                Musiałam sprawdzić - nie, to Blue Curacao. Mam jescze kilka nietrafionych alkoholi, np. litrowego Johnniego Walkera, którego małzonek napoczął, ale stwierdził, że na myszach pędzone i tak stoi...
                • grave_digger Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 15:19
                  Świetne drinki można z tego robić!
        • guderianka Re: cydr 16.07.14, 21:55
          no ja się upijam tongue_out
          zaraz właśnie zaczynam szklaneczkę i już wiem co będzie
          suspicious
    • guderianka Re: pijecie alkohol przy dzieciach 16.07.14, 21:49
      baaaaaardzo rzadko i w ilościach niewielkich

      gdyby Gutkowi cos się stało a Ty bylabyś po alko-różnica polegałaby nie tyle w jego uszkodzeniach-bo na nie alko nie ma wpływu-ale jak mniemam w Twoim samopoczuciu i wyrzutach sumienia na następnych kilkadziesiąt lat
      • 3-mamuska A tak na koniec 17.07.14, 00:11

        Dla tych co sie tak śmiały napisze ze mam uszkodzona wątrobę w stopniu 1, przy 4 juz marskosc .
        Picie alkoholu codziennie jest gorsze niz zachłanne sie raz na rok w trupa.
        Dlatego nie ogarniam ze ludzie tak łatwo bez zastanowienia łapią za alkohol.

        Moze juz świętuje ale wole jak najdłużej zyc bez przeszczepu dla najmłodszego autysty chyba najbardziej.
        Dlatego nauczyłam sie zyc bawić i spędzać czas bez popijania.

        Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

        Zona mojego wuja umarła w wieku 27-28 kat nie pamietam dokładnie , na marskosc watroby, jakis czas pózniej ja dowiedziałam sie o chorobie biopsji i roczne leczenie , to nauczyło mnie zeby dbać o zdrowie bo ma sie jej jedno.
        -----------------
        Życie ma ty­le ko­lorów, ile pot­ra­fisz w nim dostrzec.
        • dlania Re: A tak na koniec 17.07.14, 09:32
          Nikt się z Twojej wątroby i Twojej decyzji o niepiciu nie śmiał, tylko z nieogarniania, że inni mogą i mają inaczejwink


          Ludzie, picie piciu nierówne, weźcie się uspokojcie. To, że lampka wina czy piwo nawet codziennie to alkoholizm, to jest wymysł dra Ematki. Francuzi, Chorwaci czy Grecy by się w okolicach 30-stki przekręcali i odchodzili w chwale na tamten świat, gdyby tak było.
          • magjug Re: A tak na koniec 17.07.14, 09:42
            o to to to... dla mnie osobiście alkoholikiem jest sąsiad, który od czasu do czasu idzie w przysłowiowy cug i pije non stop przez 2-3 tygodnie... wtedy nie ma szans zobaczyć go w stanie trzeźwym nawet przez chwilę. Ale wypicie lampki wina (ja wczoraj wieczorem do ukochanego kryminału) czy piwka (w lodówce nadal chłodzi się guiness na dziśsmile) 2 dni pod rząd to chyba jednak nie ta skala "pijaństwa"... zresztą ja wyznaję zasadę: "Nie mów mi jak mam żyć, Ty za mnie nie umrzesz"... i tyle w tym temacie.
          • guderianka Re: A tak na koniec 17.07.14, 09:42
            Dlanka, konserem nie jestem ale Francuzi chyba dolewają do wina wody a te inne nacje i ich wyroby mają mniejszą zawartość alkoholu niż 'nasze' ( tak samo jak nasze piwa sa mocniejsze od tych w DE)
            p.s. swoją drogą w Szwecji bodajże normalne jest wypicie piwa w pracy , na przerwie wink
            • andziulec Re: A tak na koniec 17.07.14, 11:36
              Grecy też dolewają wodę.
              Normalne było wypicie piwa w pracy w Bawarii ale to cofnęli. Za to mogą spokojnie pić piwo w miejscach publicznych.
              W szwecji alko strasznie drogi i jak za dużo kupujesz i za często to Cię mili panowie mogą odwiedzić i zawsze przy kupnie legitymują.
            • dlania Re: A tak na koniec 17.07.14, 12:01
              Owszem, mieszają w wodą pół na pół, ale potem piją cały dzień jak soczek. Więc jak wypiją 2-3 litry takiej mieszanki przez dzien, to połowa tego to wino. Piszę o przykładzie znanego mi Chorwata, rolnika i rybaka, cięzko pracującego, którego w zyciu nie widziałam pijanego, za to tę mieszankę trzymał cały czas na stole w ogrodzie. Ja nie rozcieńczałam, a takie to dobre było, że się upiłamwink Trzeba umiec pićwink

              Bo wczoraj w tv (ojojoj, tak w tvwink), oglądałam program o kuchni chorwackiej, którego bohater opowiadałam o swoim dziadku, który pił 6 litrów wina dziennie i zyl długie lata. Nawet jak to wino było rozcieńczone i słabe - to nawet dla mnie jest to szoczekwink
              • guderianka Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:03
                To prawda, że trzeba umieć pić, kto nie trenuje-nie da rady. To czysta logika i medycyna-organizm , który dostaje codziennie małe ilości jakiejś substancji przestaje na nią reagować. Dlatego staram się nie stosować środków przeciwbólowych- a jak mnie rypnie migrena to pomaga 1000mg paracetamolu.

                Co do tego co piszesz o Chorwacie i długim zyciu itd. Mój pradziadek pił niewiele a tez żył długo wink
                • dlania Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:25
                  Ja nie o tym, że jest jakaś zaleznośc między chorwackim piciem a długością życia. Własnie o tym, że nie mawink
                  I że południowcy mają kompletnie inną kulture picia niż my, lata całe na wódce chowaniwink
                  • guderianka Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:29
                    ano właśnie, tu jest chyba problem- że u nas ( w krajach byłego zsrr) to z grubej rury się walilo. ciekawa jestem czy w innych krajach też spożywało się np. denaturat
                    • guderianka Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:30
                      miało być ; u nas i w krajach byłego zsrr
                    • dlania Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:35
                      Pewnie nie, bo wino w cenie wody.
                      Ale i u nas denaturat to jednak juz margines marginesu spożywał, raczej na stole nikt tego nie stawiał, bez jaj.
                      • guderianka Re: A tak na koniec 17.07.14, 15:37
                        margines-ale dlatego że był najtańszy, tańszy niż jabol (biorąc pod uwagę "efekt")
    • mamakarolla Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 08:17
      Jesli pijemy, to jedno zawsze jest trzeźwe (od 3 lat jestem to ja wink)

      Nie wyobrażam sobie żeby którekolwiek z nas piło na plaży...

      Pracuję w pomocy społecznej i patrzę trochę na to z innej strony.
      • kowalowa Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 11:58
        jak guderianka napisała
        "baaaaaardzo rzadko i w ilościach niewielkich

        gdyby Gutkowi cos się stało a Ty bylabyś po alko-różnica polegałaby nie tyle w jego uszkodzeniach-bo na nie alko nie ma wpływu-ale jak mniemam w Twoim samopoczuciu i wyrzutach sumienia na następnych kilkadziesiąt lat"

        masz rację, tu doszłoby moje poczucie winy, ze moze gdymym nie wypiła szybciej bym dobiegła do basenu...pewnie tak; ale oby żadna z nas nie snuła takich przemyśleń...
    • fajnyrobal Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 11:58
      Rzadko, tylko jak jesteśmy gdzieś na przyjęciu co zdarza się raz na ruski rok , a to i tak jak była młodsza to jedno z nas nie piło żeby w razie czego nie pluć sobie w brodę. Winko czy piffko sączę od czasu do czasu w ilościach bardzo umiarkowanych jak gadzina już śpi, wtedy mogę się wyluzować i wtedy mi to sprawia przyjemność.
      Kiedy jestem sama i mam młodą pod opieką nie piję nigdy nie z przerostu odpowiedzialności tylko dlatego, że nie lubię pić samotnie i nie chcę by młoda widziała pijącą mamę.
      Na plaży nigdy nie piję bo w gorącu jedno piwo by mnie rozłożyło na amen-ja zawsze jestem bardziej pijana po jednej butelce piwa niż po dwóch, no tak mam, po jednej się niemal zataczam a jak wypiję drugą to mi się włącza autokontrola big_grin poza tym ja uwielbiam taplać się w wodzie a po alko to tak niebałdzo, więc nie dziękuję. Poza tym picie piwa na plaży czy na ławce w parku to takie ... plebejskie jest.
      • iziula1 Re: pijecie alkohol przy dzieciach 17.07.14, 18:47
        Na plaży nigdy. Nawet mała dawka plus upał źle na mnie działa. Zresztą boję się o dzieci.
        W domu, wieczorem jak dzieci śpią czyli k.23 i owszem radler, karmi i inne mieszańce.
        Teraz karmię córkę więc jeśli mam pewność że śpi mocno i na dłużej lampka wina i odliczam
        2,5 h aż wyparuje z organizmu.
        Teraz szykuje się wylot do Hiszpanii i wiem, że martini rojo i tequila nie dla mnie sad

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka