olrene
21.05.14, 18:06
Mam 55 lat, od 2009 r.-choruje na borelioze, zdiagnozowana rok pozniej, mimo, ze
wystapil typowy rumien. W ciagu 3 tyg. terapii doxy, moje objawy sie zmniejszyly,
ale nie ustapily calkowicie, dlatego po przeczytaniu Forum borelioza, zdecydowalam sie na ILADS- ktore trwalo rok ( rozne abx + suplementy+ dieta przeciwgrzybicza ), duzo
objawow ustapilo, ale w pewnym momencie leczenie stanelo w miejscu, nawet biotraxon
podany w 11 miesiacu nic nie zmienil; lekarz na podstawie ujemnego testu LUAT(Zabrze)
zakonczyl leczenie, z czego sie b. cieszylam. Od dluzszego czasu obserwowalam watki
leczenia boreliozy metodami naturalnymi;zdecydowalam sie leczyc mieszankami ziol polskiego
pochodzenia + rozne zabiegi terapeutyczne. Dolegliwosci ( bole stawow, glowy- zawsze
prawa strona z wystepowaniem bolacych zylek, mgla umyslowa, zawroty glowy, zapominalstwo, szumy w uchu, problemy z oczami ) niestety nie ustepowaly.
Po roku zdecydowalam sie wypelnic ankiete do dr. Nemo,( z wielkim trudem) i zdecydowalam sie na terapie olejkami eterycznymi, duzo czytajac na ten temat.
Mialam to szczescie, ze olejki od poczatku dzialaly na moje dolegliwosci blyskawicznie;ale
po jakims czasie dolegliwosci wracaly, nie umialam odroznic dolegliwosci boreliozy od grzybicy- ktora napowno tez mialam.
Terapia moja u dr. Nemo trwa 2 lata , od 3 miesiecy nie stosuje olejkow i nalewek, jestem
prawie bezobjawowa; pisze " prawie", bo czasami mam jakis slaby nerwobol , ktory jest niczym w porownaniu z wczesniejszymi bolami i nieprzespanymi nocami.
Bole glowy i stawow ustapily calkowicie, od 3 tygodni przesypiam mocnym snem cale noce,
zaczynam normalnie zyc!!! Napewno moja terapie bede jeszcze przez jakis czas kontynuowac
pulsacyjnie. Jestem szczesliwa, ze trafilam do dr. Nemo, ze nie musialam wracac do abx, a co bedzie dalej, zobaczymy.
Zycze duzo Zdrowka , dobrych decyzji i cierpliwosci w trakcie leczenia.