kuc_jac
26.03.15, 08:30
Witam
mam taką sprawę, otóż kilka lat temu zmarła moja mama.
Razem z ojczymem w krótkim czasie zrobiliśmy sprawę spadkową i sąd zasądził cały spadek na mnie – chodzi o mieszkanie w bloku, spółdzielcze prawo własności, brak księgi wieczystej.
Potem stosunki z ojczymem mi się popsuły i rzadko go odwiedzam.
Mieszkanie jest w spółdzielni przepisane na mnie, media, telefon też.
Problem jest taki, że od kilku lat z ojcem mieszka pani, mlodsza o 25 lat, nie pracuje, jest na jego utrzymaniu… jej inencje nie są dla mnie jasne, ciężko o miłość do starszego pana...
Czy jest jakakolwiek możliwość, że pani spróbuje mnie po śmierci ojca (85 lat) wykiwać ? Ja rzadko tam bywam, rachunki za czynsz są opłacane w miarę regularnie (ale ona chodzi płacić za pieniądze taty, bo on ledwo chodzi), w mieszkaniu jest zameldowany ojciec i ja, ślubu nie mają. Ale czy ona może wnioskowac o zasiedzenie, że się opiekowała ojcem itp. a ja nie ?
Czego powininem się obawiać, jak się ew. zabezpieczyć ?
Dziękuje za pomoc
Jacek