olab1
07.07.06, 17:08
Witam,
kupiłam auto wiedząc o pewnym defekcie. Okazało się po 2 tygodniach, że ktoś
odciął przewody kontrolki silnika chcąc ukryć po prostu wadę w aucie.
Sprzedający wmawia mi, że nic nie wiedział, że zawsze oddawał auto do serwisu
itd. Rozumiem go, ale koszt naprwy teo uszkodzenia jest dość znaczny - słowem,
gdybym wiedziała o tej usterce nie kupowałabym tego auta.
Podobno mam prawo do rękojmi - jak to rozumieć - mogę zwrócić auto osobie, od
której kupiłam, czy mogę ewentualnie zarządać zwrotu koszty naprawy lub
przynajmniej partycypacji w tym koszcie?
Nie wierzę, że on nic nie wiedział o przewodach, tego nie robi serwis od tak
sobie.
Czekam na Wasze rady.
Dziękuję.