forma zbycia udziału w spółdzielni

[Gość: Beck]

Czy zbycie udziału w spółdzielni wymaga formy aktu notarialnego?

[Gość: jarekM]

Udział w sp-ni to tak jak udział w spółce i nie trzeba aktu notarialnego, to
nie nieruchomość.

[Gość: prawnik]

Wydaje mi się, że chyba kolega jarekm nie ma racji. Warunkiem przyjęcia na
członka jest złożenie deklaracji. Deklaracja powinna być złożona pod
nieważnością w formie pisemnej. Podpisana przez przystępującego do spółdzielni
deklaracja powinna zawierać jego imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania,
ilość zadeklarowanych udziałów, dane dotyczące wkładów jeżeli statut ich
wnoszenie przewiduje, a także inne dane przewidziane w statucie.
Podeprę się wyimkami z wyroków sądu Najwyższego :Członkostwo w spółdzielni
powstaje - poza szczególnymi unormowaniami - wyłącznie w drodze przyjęcia danej
osoby w poczet członków na podstawie złożonej przez tę osobę deklaracji.
Oświadczenie spółdzielni o przyjęciu osoby w grono członków podejmuje właściwy
statutowo organ spółdzielni. Jest to czynność nieodzowna. Nie można jej
zastąpić innym zdarzeniem prawnym. Prawo członkostwa jest prawem niemajątkowym.
Prawa członkostwa nie można przenieść na inny podmiot w drodze czynności
prawnej.
Udział byłego członka wypłaca się na podstawie zatwierdzonego sprawozdania
finansowego za rok, w którym członek przestał należeć do spółdzielni. Ustanie
członkostwa jest ogólną przesłanką pozwalającą byłemu członkowi (w każdym
przypadku ustania członkostwa) ubiegać się o zwrot udziałów.

Tak więc obowiązuje zasada : występującemu członkowi zwraca się udział, a
wstępujący wpłaca zadeklarowany.
Można chyba ewentualnie zawrzeć umowę o przeniesienie istniejącej już –
wymagalnej – wierzytelności o samą kwotę wkładu.

P.S. Tak na marginesie w kodeksie spółek Handlowych wprowadzono zasadę, iż
udział w sp. z o.o. zbywa się w formie pisemnej z podpisami notarialne
poświadczonymi (co oczywiście nie jest formą aktu notarialnego).

[Gość: jarekM]

Z twojego wywodu wywiodłem wniosek, że nie ma co mówic o zbyciu udziału w sp-
ni - to jest niewykonalne, a więc kłopot z głowy.
pzdr

Konsultacja u prawnika

[Gość: ISABELL]

Jeśli jest to możliwe to proszę o konsultację z prawnikiem
[e-mail]
Dziękuję