Gość: Maja
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
01.09.06, 16:29
Nie wiem co robić, może mi doradzicie. Mamy z mężem dość duże dochody
(zdolność kredytową na ok 1,8 mln zł) i myślimy o kupnie domu w Warszawie.
Znaleźliśmy dom, za który właściciele chcą ok 1,4 mln zł no i mamy dylemat,
nie mamy oczywiście takiej gotówki, oszczędności mamy jakieś 350 tys zł.
Resztę musielibyśmy brać na kredyt. Ze wstępnych ustaleń wynika, że raty są
olbrzymie - rzędu 5000-6000 tys w zależności od waluty i banku. No i
zastanawiamy się co robić, z jednej strony chcemy docelowo mieszkać w domu, a
obawiamy się dalszego wzrostu cen, a z drugiej strony różne są sytuacje w
życiu, każde z nas może stracić pracę i długo szukać nowej, są sytuacje
losowe, choroby, etc. Nie wiem czy byłabym w stanie spokojnie spać z takim
kredytem. Co byście zrobili? Niby zawsze można sprzedać taki dom i spłacić
kredyt, ale dom to nie bułki, nieraz można miesiącami czekać na dobrego kupca.