Forum Dom Dom
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Działka niedaleko oczyszczalni

    IP: *.sdl.vectranet.pl 11.05.07, 21:02
    Witajcie. Mam dość duży problem. Znaleźliśmy z mężem piękną działkę
    budowlaną. Problem jedynie w tym, że znajduje się ona jakieś 100 - 150 metrów
    od oczyszczalni ścieków. Oczyszczalnia jest z tych "nowszych" - nie ma
    żadnych zbiorników na powierzchni, wszytsko chyba znajduje się pod ziemią.
    Widzieliśmy, że niedaleko znajdują się domy, zresztą jest nawet klasztor. Od
    oczyszczalni do głównej drogi jest jakieś 300 metrów. I mam ogromny dylemat.
    Czy takie sąsiedztwo nie przeszkadza? Czy nie czuć brzydkiach zapachów? Moze
    ktoś mieszka niedalko takiego "przybytku". Czekam na opinię, bo od kilku
    tygodni biję się z myślami. Pozdrawiam.
    Obserwuj wątek
      • Gość: bea Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.eranet.pl 11.05.07, 22:08
        ja mieszkałam. Jakies 200 m od oczyszczalni, gabarytowo niewielkiej :-))), ponoć
        bardzo nowoczesnej. Szczerze mówiac to jakies bardzo upierdliwe to nie było, ale
        musze przyznać że czasem w lecie roztaczała się woń, której nie nazwałabym
        perfumami. Myślę, że trudno tego uniknąć. Najlepszą opcją jest chyba pogadanie z
        sąsiadami, przejechanie się tam kilka razy o różnych porach. Może się okazać, ze
        uciążliowść jest nieznaczna, ale niestety może być i tak, że cały urok pięknej
        działki zostanie przytłoczony przez smród. Jeśli działka jest fajna a cena
        podejrzanie atrakcyjna, to może nie być zbyt dobrym znakiem.
      • Gość: bietka Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.kosson.com 12.05.07, 09:57
        Myśl perspektywicznie. Teraz kupisz, zainwestujesz kupę forsy w dom a jak
        będziesz chciała sprzedać, to z powodu lokalizacji będziesz mieć problemy z
        uzyskaniem przyzwoitej ceny. Takie sąsiedztwo znacznie obniża watrość domu i
        nieruchomości.
      • Gość: specjalista Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.echostar.pl 13.05.07, 10:38
        Dlaczego nie należy mieszkać przy oczyszczalni ścieków:
        1. na chwile obecną nie ma w Polsce technologii oczyszczania ścieków, które
        całkowicie eliminowałyby wszelkie emisje (gazowe jak i mikrobiologiczne).
        2. oczyszczanie ścieków wiąże się z redukcją BZT i ChZT (Biologicznego i
        chemicznego zapotrzebowania tlenu), w związku z czym ścieków są intensywnie
        napowietrzane, co powoduje emisję różnych związków do atmosfery i fakt
        wydzielania się odorów poza teren oczyszczalni
        3. Poza gazami, oczyszczalnia ścieków jest źródłem emisji bakteriologicznej.
        Może być to zmniejszone nasadzeniami odpowiednich gatunków drzew, których liście
        mają działanie bakteriobójcze. Niemniej, zwłaszcza w okresach jesienno-zimowych
        (brak liści), zagrożenie się zwiększa.

        Reasumując - jako specjalista - w życiu nie wybudowałbym domu w odległości 100 m
        od oczyszczalni ścieków. Szkoda by mi było mojego zdrowia i zdrowia rodziny.
        • Gość: bronek Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.05.07, 10:00
          Co na to "budowniczowie" Czajki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        • Gość: Sas Re: do specjalista IP: *.net81.citysat.com.pl 14.05.07, 11:05
          To jaka jest BEZPIECZNA odległość od oczyszczalni ? W naszym miescie powstaje
          osiedle domków niedaleko oczyszczalni. Sas
          • Gość: sAS Re: IP: *.net81.citysat.com.pl 14.05.07, 21:31
            I co za tymi odległościami? Sas
          • Gość: specjalista Re: do specjalista IP: *.echostar.pl 16.05.07, 01:14
            Są dwie sprawy regulujące odległości położenia domków od obiektów typu
            oczyszczalnie ścieków czy wysypiska.
            Po pierwsze -normy prawne.
            Mamy np. normy emisji niektórych gazów (zwłaszcza amoniaku, czy np.
            siarkowodoru). Te normy ustalane są przez pomiary oparte na standardowych
            metodach i są nie do podważenia przed sądem. To one np. mogą zmuszać do
            wypłacenia odszkodowań czy zamknięcia hodowli przez fermy zwierząt (zwłaszcza
            świńskie czy drobiowe), które emitują zbyt dużo amoniaku.

            Ale po drugie - jest jeszcze coś takiego jak uciążliwość zapachowa, która
            niestety wg obecnego prawa jest w zasadzie niemierzalna. Chodzi o to, ze w
            zasadzie nie ma na świecie opracowanej i powszechnie zaakceptowanej metody
            pomiaru odorów, coś a la "sztuczny nos" który działałby tak samo w każdych
            warunkach pomiarowych.
            Stąd taka uwaga: jakiś obiekt (np. oczyszczalnia) może wydzielać odory, a w
            zasadzie poza pisaniem skarg (które i tak nic nie dają z reguły) nie można nic
            na to poradzić. I trzeba się albo przyzwyczaić do tego albo wyprowadzić.

            jeśli chodzi o emisje bakteriologiczne - na to w zasadzie (o ile się orientuję)
            nie ma żadnych norm, bo jest to jeszcze zbyt słabo zbadane.

            Jeśli mam coś doradzić w przypadku decydowania się na działkę pod oczyszczalnią, to:
            a) sprawdzić z którego kierunku wieją najczęściej wiatry w danej okolicy
            (ogólnie w Polsce najczęściej z zachodu). Wiatr najbardziej przenosi odory i
            mikroorganizmy na dalsze odległości.
            b) sprawdzić, czy oczyszczalnia otoczona jest szpalerem drzew i krzewów (jeżeli
            ktoś chce być dociekliwy - może sprawdzić gatunki a następnie porównać ich
            zdolność do redukcji zanieczyszczeń w powietrzu - literatura odnośnie leśnictwa
            podaje bardzo dożo danych na ten temat).
            c) pojechać na ten teren w letni, gorący i trochę wietrzny dzień - wtedy
            najbardziej z reguły śmierdzi. jeśli zaakceptujecie zapachy - no to gorzej
            raczej nie będzie ;)
            no i d) - uświadomić sprzedawcę, że jego działka posiada duże wady i próbować
            pewnie zbić cenę. Powinno pomóc ;)
            • Gość: Sas Re: do specjalista IP: *.net81.citysat.com.pl 16.05.07, 08:55
              Wielkie dzieki. Sas
        • rozyna Re: Działka niedaleko oczyszczalni 26.09.23, 19:30
          Jaka odległość jest bezpieczna?
      • Gość: ann Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.marketing-house.pl 14.05.07, 12:05
        Też zastanawiałam się nad działką w odległosci 500 m od oczyszczalni na
        Zawadach w Wilanowie (W-wa). Działka była bardzo ładna, cena w miarę, ale
        niestety był tam jakiś specyficzny zapach (szczególnie wieczorem)- trudno
        powiedzieć, żeby śmierdziało, ale nie był on naturalny.
        Poza tym pomyślałam sobie, że mieszkając tam ciągle będę miała obsesję, że coś
        smierdzi, ciągle będę chodzić i wąchać... Może to śmieszny powód, ale działki
        tej nie kupiłam.
        • minkapinka Re: Działka niedaleko oczyszczalni 14.05.07, 16:21
          Gość portalu: ann napisał(a):

          > Też zastanawiałam się nad działką w odległosci 500 m od oczyszczalni na
          > Zawadach w Wilanowie (W-wa). Działka była bardzo ładna, cena w miarę, ale
          > niestety był tam jakiś specyficzny zapach (szczególnie wieczorem)- trudno
          > powiedzieć, żeby śmierdziało, ale nie był on naturalny.
          > Poza tym pomyślałam sobie, że mieszkając tam ciągle będę miała obsesję, że coś
          > smierdzi, ciągle będę chodzić i wąchać... Może to śmieszny powód, ale działki
          > tej nie kupiłam.

          Na te działki na Zawadach cały czas nie ma chętnych.
          Widać twoje IP, a firmę znam ;)
          • Gość: Justyna Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.sdl.vectranet.pl 14.05.07, 20:17
            Dziękuję wszystkim za porady. Ostatecznie na tę działkę się nie zdecydujemy,
            chociaż oboje z mężem się w niej zakochaliśmy. Jest idealna - duża, foremna,
            niby w centrum miejscowości, ale ciut na uboczu. Swoją drogą chetnie udusiłabym
            wójta, który zbudował oczyszczalnię tak blisko zabudowań. Gołymi rękami bym
            udusiła...
            • Gość: specjalista Re: Działka niedaleko oczyszczalni IP: *.echostar.pl 16.05.07, 01:20
              > niby w centrum miejscowości, ale ciut na uboczu. Swoją drogą chetnie udusiłabym
              > wójta, który zbudował oczyszczalnię tak blisko zabudowań. Gołymi rękami bym
              > udusiła...

              To jeszcze nic.
              W Poznaniu jest oczyszczalnia dla lewobrzeżnej części miasta u styku ulicy
              Serbskiej i Lechickiej, a tymczasem... po drugiej stronie ulicy Serbskiej, na
              Wilczaku, jakiś developer buduje POTĘŻNE osiedle bloków... w szale zakupów te
              mieszkania podobno zeszły na pniu, a tymczasem chyba 95% klientów POJĘCIA NIE
              MA, że po drugiej stronie ulicy będą mieli firmę, która przerabia odchody od 250
              tys. ludzi....
              to jest dopiero szok!
              Ale mało tego. Jakiś urzędas poznański - debil nad debilami - wydał w zeszłym
              roku polecenie wycięcia drzew i krzewów otaczających oczyszczalnię. No i ona z
              jednej strony ukazała się wszystkim w pełnej okazałości, a z drugiej -
              zniszczona została jedyna bariera nieco ograniczająca emisje smrodu...

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka