aikus 11.04.06, 03:12 chcialbym kupic moj pierwszy dom. jakie instytucje moga mi dac albo dolozyc do wkladu? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
aikus Re: Pierwszy dom 11.04.06, 06:30 kiwi nie "dofinansowywuje" wkladu. da kredyt bez wkladu ale ze wzgledu na ryzyko, oprocentowanie jest wysokie. ale dzieki Odpowiedz Link
pomarancza1977 Re: Pierwszy dom 19.04.06, 18:32 jak to dolozyc, w swnsie bezzwrotnie O_O Odpowiedz Link
aikus Re: Pierwszy dom 19.04.06, 22:48 tak by bylo najlepiej. moze istnieje jakas organizacja typu "bialemu sie tez nalezy" i zaoferuja jakas zapomoge. sa miejsca na ziemi ze sie dostaje pieniadze za "osiedlenie" moze tu w NZ tez sie cos takiego znajdzie - najlepiej w Chch. Odpowiedz Link
poledownunder Re: Pierwszy dom 19.04.06, 23:53 Nie wydaje mi sie, zeby cos takiego w tej chwili istnialo. Od kwietnia 2007 wchodzi nowy program rzadowy KiwiSaver wedle ktorego osoby kupujace pierwszy dom beda mogly sie ubiegac o dotacje w wysokosci $3000-$5000 z przeznaczeniem na depozyt pod warunkiem, ze maja stale zatrudnienie i zobowiaza sie regularnie odkladac 4 albo 8% zarobkow na konto KiwiSaver. Dotacja bedzie przyslugiwac dopiero po 3 latach "czlonkostwa" KiwiSaver, wiec pierwsze dotacje beda wyplacone dopiero w kwietniu 2010. Osobiscie radze, zebys sie wybral do jakiegos brokera typu Mike Pero (na Hereford Street), gdzie ktos za Ciebie porowna oferty roznych bankow i towarzystw budowlanych pod katem Twoich mozliwosci finansowych oraz specjalnych ofert itp. National Bank np. oferuje bezplatne ubezpieczenie wyposazenia jezeli sie wezmie pozyczke u nich, inne banki doplacaja do kosztow prawnych. Warto wybadac. Dla osob bez depozytu istnieje tez opcja rent-to-buy, ale jak powszechnie jest dostepna, na ile bezpieczna i czy nie jest to rozboj w bialy dzien nie jestem w stanie powiedziec. Odpowiedz Link
aikus Re: Pierwszy dom 20.04.06, 00:23 wielkie dzieki za informacje. natomiast duuuze piwko/kawa za dorade: skad wyciagnac pieniadze na depozyt ale bez oprocentowania lub naprawde znikomego. i nie za X lat ale do sierpnia tego roku :) a niech tam, do kawy ciastko jeszcze dorzuce :) Odpowiedz Link
poledownunder Re: Pierwszy dom 20.04.06, 01:07 Bede musiala bez ciastka obejsc, odpowiedzi nie znam. Jedyna praktyczna porada jaka mi przychodzi do glowy to ze jezeli masz jakiekolwiek oszczednosci, wloz je w depozyt - pozyczke wez z banku, ktory da Ci 95% pozyczki. Nie ma ich duzo, bo wiekszosc bankow "zabezpiecza" pozyczki do 80% wartosci domu wewnetrznie, a pozostale 15% lub wiecej przez "reinsurera" z zewnatrz, a oni albo odmawiaja, albo drogo kasuja. Dlatego wiekszosc bankow wymaga 20% depozytu. O cos takiego o maly wlos rozbilaby sie nasza pozyczka 5 lat temu, ale broker, ktorego uzywalismy dogadal sie z National Bank, ktorzy wewnetrznie zabezpieczaja calosc pozyczonej sumy (nie wiem czy tak dalej jest odkad przejeli ich Australijczycy z ANZ) i latwiej z nimi negocjowac. 5% depozytu to nie jest jakas przerazajaca suma, moze cos Ci zostanie na ulepszenia i za pol roku czy rok bedziesz mogl uzyskac nowa wyzsza wycene wartosci domu, a na jej podstawie "extend the mortgage" na dalsze ulepszenia. Jezeli brzmi to jako tako, moge odszukac namiary na tego kolesia, ktory nas wtedy wyratowal, z tego co pamietam sama usluga nas nie kosztowala, bo za to placi pozyczkodawca. Moze on cos madrego Ci doradzi. Odpowiedz Link
aikus Re: Pierwszy dom 20.04.06, 01:23 jesli chodzi o banki - to nie mam z nimi problemu z dostaniem kredytu. natomiast z racji "pierwszego domu" chcialbym jakis specjalny przywilej w postaci darowizny lub dlugoterminowej niskoprocentowej lub bezzwrotnej pozyczki :) tak jestem pazerny :) i jesli chodzi o ciastko to moge naprawde duze i dobre :) widze, ze niestety bede musial dalej siedziec na overtime i w lipcu siegnac do wlasnej kieszeni - chyba, ze lotto Odpowiedz Link
balladyna666 Re: Pierwszy dom 20.04.06, 08:34 Taki gosciu nazywa sie broker i mu sie nie placi bo placi mu bank za to ze nagonil im klienta. Najlepiej wyszukac kilku brokerow w yellow pages i zadzwonic do bankow i sie zapytac czy maja z takim kolesiem do czynienia. Nasz broker byl z polecenia znajomej, mial opinie takiego ktory wylicza realnie. i wyliczyl. I kazdy broker ci powie ze nikt ci nie dolozy depozytu. Mozna pozyczyc 100 procent z tym ze ten wlasnie depozyt pozyczasz od firmy drugiej, jest to ok 15 procent. Co da sie przezyc jesli chcesz dom wyremontowac i sprzedac z zyskiem. Zysk na ogol pokrywa nastepny depozyt, i jeszcze zostaje. National bank dawal np ubezpieczenie ale za to byl wydluzony okres fixed term procentu,a to oznacza ze musisz "oddac" te promocyjne warunki jesli przed uplywem tego czasu sprzedasz dom. Lepiej patrzec gdzie ci daja najnizszy procent. Ubezpieczenie mozesz sam sobie wyszukac. My mamy tzw kombo czyli wszystkie ubezpieczenia i kredyty z tego samego banku. Za ta "wylacznosc" daja wiele znizek. A to wszystko wlasnie powie ci broker. Powie ci nawet jak inwestowac w nieruchomosci i co nalezy szukac aby nie stracic. Extend the mortgage nie polecam, zwlaszcza na remonty. lepiej robic to stopniowo z wlasnej kieszeni niz uwiekszac mortgage ktory jest wyliczony na jakies skromne okolo 30 lat. Od tego przez lat 30 placisz procent, wiec sie to kompletnie nie oplaca. Lepiej zalatwic karte kredytowa ;) Odpowiedz Link
salmotrutta Re: Pierwszy dom 20.04.06, 00:18 moze istnieje jakas organizacja typu "bialemu sie tez > nalezy" i zaoferuja jakas zapomoge. sa miejsca na ziemi ze sie dostaje > pieniadze za "osiedlenie" moze tu w NZ tez sie cos takiego znajdzie Nie slyszalem by istniala i taka ktora za nic daje "czarnym" albo "fioletowym". Jesli nie potrafisz uskladac niewielkiej w koncu sumy na depozyt, w jaki sposob zamierzasz splacac ewentualna pozyczke? Odpowiedz Link
aikus Re: Pierwszy dom 20.04.06, 00:27 pieniedzmi sie przechwalac/narzekac nie bede. chodzi mi o to, ze to moj 1 dom. czyl bede musial dokupic meble. zaslony, kzesla stol itp. czyli to co mialbym wylozyc na depozyt to moglbym przeznaczyc na cos innego. chocby na kafelki w lazience. Odpowiedz Link
salmotrutta Re: Pierwszy dom 20.04.06, 02:24 Nie chodzi o przechwalanie sie nadmiarem czy narzekanie na ich brak. Zasugerowalem w pierwszym poscie bys zwrocil sie do KiwiBank o rade, bo to ten chyba bank ma najkorzystniejsze warunki pozyczek na zakup pierwszego domu. O ile wiem, mozna tam dostac 100% pozyczke, ale trzeba spelniac jakies warunki dotyczace zarobkow, stanu posiadania itd. Detali nie znam, bo mnie nigdy nie interesowaly. Ale dziwi mnie nieco twoje podejscie to tej sprawy, bo czytajac twoje posty odnosze wrazenie, ze spodziewasz sie ze "oni" powinni ci dolozyc bo "czarnym" tez daja. A jeszcze bardziej dziwi mnie mentalnosc ktora oczekuje ze "podatnik" powinien zaplacic za np. kafelki w lazience... Odpowiedz Link
poledownunder Re: Pierwszy dom 20.04.06, 03:54 Mi sie zawsze wydawalo, ze posiadanie domu, tak zreszta jak posiadanie czegokolwiek, to przywilej na ktory nalezy zapracowac, taka jestem staroswiecka. Srednio podoba mi sie to, ze w Nowej Zelandii wiele takich przywilejow faktycznie jest rozdawanych, nie tylko "czarnym", bo i rozni biali bezrobotni i nierobotni na tym korzystaja, ale dalsze rozszerzanie kregu objetego ta dobroczynnoscia, nawet jezeli sama mialabym na tym zyskac, niczego nie rozwiaze. Chyba zle zrozumialam Twoje pierwsze pytanie, tu nie chodzi o to, ze nie bardzo mozesz, tylko ze nie bardzo chcesz kupic ten pierwszy dom, wolalbys go dostac...nie chce juz tego ciastka. Odpowiedz Link
aikus Re: Pierwszy dom 20.04.06, 04:08 jest wiele dodatkow o ktorych nie mam pojecia a przysluguja mieszkancom tego kraju np.: raz do roku przejazd za darmo taxi oraz otrzymanie paczki zywnosciowej [produkty sa marki basic albo podobnej]. znam ludzi dosyc zamoznych, ktorzy korzystaja z takich "prezentow", i to oni sie smieja, ze podatnicy placa na ich podreperowanie budzetu domowego. nie wiem ile jest jeszcze takich "prezentow" moze sie ktos z forumowiczow spotkal z dodatkiem, ktorego szukam. z KiwiBankiem masz racje ale nie o banki pytam wiec chyba odnosisz mylne wrazenie co do mojej mentalnosci. motto partii rzadzacej jest: plac wysokie podatki a my Ci czesc zwrocimy - ja nie dostalem ani grosza. Odpowiedz Link
balladyna666 Re: Pierwszy dom 20.04.06, 07:06 jedyna sytuacja gdy ci sfinansuja czesc lub caly depozyt (nie pamietam ktore) to wtedy gdy jestes w housingu. Masz wtedy prawo pierowkupu ponizej ceny rynkowej. warunek dofinansowania? Nie sprzedac w ciagu 7 lat... i to jest glupota - housing mial byc dla biednych, a biedny nie powinien chyba miec mozliwosci na kupno? Taki TBS w Polsce np, kompletnie odrzuca jakiekolwiek wykupianie... No bo biednys, nie stac cie to logiczne ze nie kupisz. Odpowiedz Link
salmotrutta Re: Pierwszy dom 20.04.06, 10:04 > motto partii rzadzacej jest: plac wysokie podatki a my Ci czesc zwrocimy - ja > nie dostalem ani grosza. Cos mi sie wydaje ze nie zaplaciles w tym kraju az tak wiele podatku... Dlaczego wiec wydaje ci sie ze ktos (kto?) powinien ci cos dawac? I nie wiem skad te mityczne dodatki ktore to niby "przysluguja" mieszkancom tego kraju np. darmowe taksowki czy paczki zywnosciowe. Odpowiedz Link
balladyna666 Re: Pierwszy dom 20.04.06, 20:19 Nie takie mityczne ale nie az tak czeste. Najczesciej daja uhodzcom, ktorzy czesto gesto naciagaja jak sie da. Natomiast dom uwazany jest za luksus czyli wcale nie musisz posiadac wiec niby czemu maja ci finansowac. Jak zbiedniejesz i zostanie ci przyznany housing to ci wtedy dofinansuja ten depozyt.W kazdym innym przypadku - zapomnij. Mi ten kraj nic nie dal, na wszystko sama pracowalam. I dobrze, nie musze sie piac w pas i dziekowac dookola. Odpowiedz Link
salmotrutta Re: Pierwszy dom 21.04.06, 01:01 Mi ten kraj nic nie dal, na wszystko sama pracowalam. I > dobrze, nie musze sie piac w pas i dziekowac dookola. Pewna jestes ze nic ci nie dal? A jednak dal. Mozliwosc tego bys mogla zapracowac na wszystko co masz i czym mozesz dzis sie cieszyc. Bez obowiazku klaniania sie i dziekowania dookola wlasnie. A to moim zdaniem bardzo wiele... Co do specjalnych zapomog, wiem ze istnieja, sa jednak bardzo rzadkie, a okreslilem je "mitycznymi" poniewaz kolega napisal o tym w sposob taki jakby nalezaly sie wszystkim "z urzedu". Owe paczki zywnosciowe rozdawaly czas jakis temu rozmaite stowarzyszenia wzajemnej adoracji ktore uznaly ze panuje w NZ taka absolutna nedza ze bez dzialalnosci owych instytucji glod masowy se zacznie wsrod ubozszej ludosci. A chodzilo glownie o wyrwanie kasy od rzadu i by uzasadnic swoje istnienie. Oczywiscie zadnego praktycznego znaczenia jesli chodzi o redukcje ubostwa te akcje nie odniosly. Przypomne ze byly to nicjatywy calkowicie PRYWATNE, rzad nie mial tym nic wspolnego. Natomiast dawniej dosc czesto spotykane finansowanie roznych zakupow dla "beneficiaries" bezpowrotnie sie skonczylo. Opieka spoleczna, czy jak se to dzisiaj zowie zwyczajnie olewa prosby o sfinansowanie lodowki czy samochodu. A procz zasilku podstwaowego doklada jedynie do czynszu lub splat pozyczek hipotecznych w wysokosci przewidzianej przepisami. Zawrotne te sumy nie sa, a ze niektorzy naduzywaja systemu to juz zupelnie inna sprawa... Odpowiedz Link
balladyna666 Re: Pierwszy dom 21.04.06, 08:26 No wiesz taka mozliwosc to nawet w Polsce mialam. A tu troche osob chcialo sie dopisac juz do mojego "sukcesu". Swego czasu za pokazanie mojemu mezowi gdzie sie IRD robi zrobiono historie ze mu sie pomoglo w zrobieniu work permit. Inny znajomy rosjanin dostal namiar na prawnika a story bylo ze mu zalatwili PR :D Te same ludzie :D nam pania co naduzywa dosc symaptycznei system. Na lewo czysci domy za jakies 30-50 dolarow za godzine i pobiera sobie benefit. Dom dawno splacila i to nie jeden. Bo robi tak od dobrych 10 lat. A ja za uczciwa jestem i tyle. I splacam dom. Odpowiedz Link