Dodaj do ulubionych

on mnie wykończy!!

01.03.11, 21:43
on, ten kot.
to już trzeci w naszej rodzinnej historii, pierwszy, który sprawia taki kłopot.
otóż - od początku (czyli pięć miesięcy, trafił do nas jako osesek) załatwia się głównie poza kuwetą.
wykładzina za biurkiem, kąt pokoju, w końcu nawet OBOK kuwety, do niej samej - z rzadka.

zapach kocich sików w wełnianej wykładzinie - nie muszę chyba opisywać.

jak go tego oduczyć????

żeby było zabawniej, kiedy ląduje z przyczyn wyjazdowych na kilka dni do zaprzyjaźnionej rodzinki, bezbłędnie sika do TEJ SAMEJ kuwety i nigdy nie robi obok.

nikt go nie karze za te postępki, ale moment, kiedy z powodu rozsiewanego smrodu będę się go chciała ostatecznie pozbyć, zdaje się być całkiem bliski.

CZEMU ON TAK ROBI???
Obserwuj wątek
    • seidhee Re: on mnie wykończy!! 02.03.11, 10:03
      Może nie lubi żwirku, który mu sypiesz.
      Może kuweta stoi w takim miejscu, że niewygodnie mu z niej korzystać (np. wciśnięta pod sedes albo coś).
      Może trzeba ustawić więcej kuwet, jeśli dom jest duży.
      Może zbyt rzadko sprzątasz kuwetę i kot się brzydzi.
      Na pewno trzeba używać odstraszaczy tam, gdzie sika najczęściej.

      Szkoda, że reagujesz dopiero teraz, już dwumiesięczny kociak powinien trafiać do kuwety.
      • asfo Re: on mnie wykończy!! 02.03.11, 13:03
        - Postaw więcej kuwet w różnych miejscach (najlepiej tam gdzie się najczęściej załatwia), często je sprzątaj i wypróbuj różne żwirki. Może żwirek źle mu pachnie albo wbija się w łapki.
        - Upewnij się, że kot nie ma problemów z pęcherzem.
        - Wykastruj go jeśli tego jeszcze nie zrobiłaś - dorosłe kocury i kotki w czasie rui znaczą teren - czytałam hodowcy radzą sobie z tym zakładając kotom majtki, ale jeśli to nie jest rasowy kot hodowlany to nie ma się co tak męczyć.
        - Zapaskudzone miejsca umyj wodą z octem.
        - Może też być tak, że kot nudzi się sam w domu i pokazuje swój dyskomfort psychiczny sikając gdzie popadnie. Jeśli siedzi sam w domu przez większość dnia być może rozwiązaniem byłoby towarzystwo drugiego kota.
        - Jeśli przypuszczasz, że jest zestresowany możesz spróbować kocich feromonów - sprzedają to w formie urządzenia wtykanego do kontaktu
        - Kota nie wolno karać za sikanie, tylko się zdenerwuje i tym bardziej będzie sikał
        - Kup sobie książeczkę pt. "Koci detektyw" - tam jest dużo na temat sikania poza kuwetą
        • asfo Re: on mnie wykończy!! 02.03.11, 13:05
          Edit - Dopiero doczytałam, że ma 5 miesięcy - więc to pewnie nie jest znaczenie.
          • wladziac Re: on mnie wykończy!! 02.03.11, 16:22
            piszesz że od początku załatwia się poza kuwetę a jest u was od niemowlaka czyli że co nikt go nie uczył i nie dopilnował gdzie ma się załatwiać???przecież nie miał w tym czasie matki która by mu przekazała prawidłowe zachowanie
    • dorotaniejest Re: on mnie wykończy!! 02.03.11, 22:50
      dzięki za odzew smile

      (i że nie dostałam ochrzanu pod tytułem: już było sto takich wątków, poczytaj sobie.
      bo wpisałam tego posta tuż po zmyciu kolejnej porcji sików spod biurka i miałam mgłę na oczach ;-P)

      otóż:
      - tak, kot trafił do nas prosto od swojej mamy i kuwety dopiero się uczył. na początku wyglądało, że jest pojętny, zresztą poprzednie koty nigdy nie miały z tym problemu, więc nawet nie przypuszczałam, że ten może mieć sad
      - może dlatego też przegapiłam moment, kiedy można było skutecznie zainterweniować - do głowy mi nie przyszło, że to mokre na wykładzinie to kocie siki (nie "pachniały" wtedy za bardzo), raczej pytałam, czy się komuś coś nie rozlało...
      - drugi kot do towarzystwa???? nigdy w życiu, a jak oba zaczną lać gdzie popadnie?? ;-PP
      - fakt, on bywa trochę sam (kilka godzin dziennie, kiedy jestem tylko ja, a ja się z nim specjalnie nie bawię, bo... okazało się że mam na kota alergię...), ale w końcu to chyba nie koniec świata dla zwierzaka? dostaje solidną porcję zainteresowania później. ja pierniczę, czy mam z nim iść do kociego psychologa???
      - kuweta wymiarowa i sprzątana na bieżąco, żwirek ok - a wiem stąd, że - jak już pisałam - w zaprzyjaźnionym domu, gdzie zostaje na czas naszego wyjazdu, zawsze wie gdzie się załatwić i nie miewa z tym problemów!!

      dziś rano znów załatwił się w kącie pokoju.
      gdy zobaczyłam kolejna mokrą plamę, która przesiąkła przez wykładzinę aż do podłogi, powiedziałam bardzo brzydkie słowo i napisałam śliczne ogłoszenie o słodkim kotku do wydania.
      kiedy dziecko wróciło ze szkoły, podniosło larum, że kota nie odda i żeby poczekać do wiosny, aż będzie sobie wychodzić na ogród i tam się załatwiać.
      obawiam się, że zanim zejdą śniegi, prędzej szlag mnie trafi od od jego szczania po kątach.

      niektórzy mawiają, ze ze zwierzętami można nawiązać kontakt telepatyczny.
      wpatrywałam się więc w niego dzisiaj intensywnie, przekazując prosty przekaz, ze jak nie zacznie korzystać z kuwety, to się definitywnie pożegnamy.
      popatrzył na mnie z uwagą, po czym przeciągnął się leniwie i zasnął.
      • seidhee Re: on mnie wykończy!! 03.03.11, 09:40
        To nie z kotem jest coś nie tak, tylko z sytuacją - skoro piszesz, że w innym domu nie miał takich problemów.
        Zrobiłaś cokolwiek z zasugerowanych Ci rzeczy? Choćby ustawienie większej ilości kuwet i sprawdzenie, czy to pomoże?
        • dorotaniejest Re: on mnie wykończy!! 03.03.11, 14:12
          kuwetę mam tylko jedną.

          przestawiłam ją próbnie tam, gdzie lubi zasikiwać wykładzinę.
          efekt: nasikał OBOK niej.

          uwierzyłabym, że ona mu nie pasi, ale w innym domu nie ma z TĄ SAMĄ KUWETĄ żadnych problemów.

          ktoś zna jakiegoś zaklinacza kotów? ;-(
          • seidhee Re: on mnie wykończy!! 03.03.11, 14:57
            Nie wiem, co Ci poradzić. Na pewno ten sam żwirek dostaje w tym innym domu?

            Ja bym zrobiła tak: kupiła jeszcze ze dwie kuwety (skoro masz ogródek, to pewnie mieszkasz w domu i masz dużą powierzchnię), postawiła je w różnych miejscach i jednocześnie wyczyściła wodą z octem i odstraszaczem te miejsca, które zasikuje. Gdyby to nie pomogło, zwróciłabym się po pomoc do behawiorysty.

            Jesteś pewna, że nikt z domowników nie znęca się nad kotem?
            • dorotaniejest Re: on mnie wykończy!! 03.03.11, 16:20
              na gościnne występy dostaje kuwetę z tą samą zawartością, co w domu. i tam mu żwirek nie przeszkadza...

              nikt się nad nim nie znęca, ale jeśli nie zmieni się jego podejście do wypróżniania, to ja mogę być pierwsza ;-PP

              a może to po prostu złośliwa małpa w kocim futrze??

              i kto to jest behawiorysta??
              • asfo Re: on mnie wykończy!! 03.03.11, 19:37
                Behawiorysta to osoba zajmująca się doradzaniem w sprawie zachowania zwierząt.

                Z drugiej strony - jednocześnie się skarżysz na kota, pytasz o rady, ale nie chcesz skorzystać nawet z tych najprostszych do realizacji pomysłów, typu dodatkowe kuwety.
                • dorotaniejest Re: on mnie wykończy!! 04.03.11, 09:57
                  asfo, ależ ja zbieram te rady. na razie użyję octu do "znielubienia" mu miejsc, w których się załatwia. przed dodatkową kuwetą się bronię - musiałby dostać po jednej w każdym pomieszczeniu , w którym bywa (bo w każdym zdarzyło mu się zostawić ślad), a to gruba przesada.

                  • seidhee Re: on mnie wykończy!! 04.03.11, 10:15
                    Bez przesady, spróbuj z jedną, którą postawisz w najbardziej zasikiwanym miejscu. Prosta kuweta kosztuje jakieś 15zł wink
                    Kiedyś wyadoptowałam kotkę, która zamieszkała w domku 200 m. kw. i zaczęła sikać na podłogę. Od początku radziłam drugą kuwetę, kobieta była oporna i dopiero po dwóch tygodniach posłuchała. No i sikanie ustało. Ale co się namęczyła ze sprzątaniem, to jej tongue_out
                  • asfo Re: on mnie wykończy!! 07.03.11, 11:53
                    Tyle że dodatkowa kuweta to właśnie pierwsza rzecz, którą się w takim przypadku robi - bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że np. miejsce ustawienia jest niedobre - np. za bardzo na widoku, ciężko się tam dostać, miejsce które kot uważa za wrogie terytorium, bo np. obce koty z ogródka mogą tam zajrzeć itd.

                    Jeśli kot w innym domu załatwia się jak trzeba to znaczy, że nie jest niereformowalny tylko coś mu nie gra w obecnym otoczeniu. Zwłaszcza że miałaś taki sam problem z innymi kotami.

                    A plastikowa miska dużo nie kosztuje - może się okazać, że kot załatwia się do jednej wybranej i po tygodniu można zlikwidować dodatkowe toalety pozostawiając dwie.
                  • neko-dearu Wejdź w położenie kota:-)) 12.03.11, 12:50
                    Traktujesz go jak psa, a on tego nie lubi. Ignorujesz go całymi godzinami. Jesteś w domu, a w ogóle nie zabiegasz o jego względy. Reglamentujesz mu siebie, kto wie czy go w ogóle kiedykolwiek pogłaskałaś. W naszym ludzkim świecie, jesteś usprawiedliwiona gdyż przytrafiła Ci się alergia. Jednak kot tego nie wie. Wejdź w jego skórę (może przeczytaj książkę Natsume Sosekismile). Kot jeszcze nie zwariował aby łasić się do Ciebie jak pies, ale bardzo cierpi. Poza tym czuje, że gdyby się łasił jak pies, to i tak nic by nie osiągnął. Reaguje więc jak umie, zgodnie ze swoją kocią (może nieco pokrętną) naturą.
                    • dorotaniejest Re: Wejdź w położenie kota:-)) 15.03.11, 21:21
                      to tłumaczenie mi się podoba smile
                      wejść w skórę kota...

                      dzieci nadrabiają moja pasywność, więc on nie powinien czuć się "niezaopiekowany". zresztą, leje im do pokoi właśnie po południu, kiedy otwierają zamknięte przeze mnie wcześniej drzwi.

                      obiecuję, kupię drugą kuwetę, chociaż już raz eksperymentalnie postawiłam tą jego w obsikiwanym miejscu, to ją... podlał z boku.

                      jak mu odcinam dostęp do ulubionych wykładzin, sika grzecznie do kuwety.
                      natomiast kupę robi... obok!

                      i nie, nigdy z żadnym wcześniejszym kotem nie było takich problemów.
                      dotąd nawet nie wiedziałam, że mogą być... sad
                      • neko-dearu Kot Pawłowa 17.03.11, 09:35
                        Zwierzak nieraz postrzega dziecko jako niewiele mądrzejsze od siebie, odmawia traktowania go jako "przodownika stada" i traktuje je z rezerwą. Jeśli zaś kot zakochał się w Tobie (a nie w dziecku), a nauczyłaś go skutecznie że jak nasika obok kuwety to zwróci na siebie Twoją uwagę... resztę sobie dośpiewaj.

                        Tu z nieco innej perspektywy na temat kociej natury:
                        www.youtube.com/watch?v=w0ffwDYo00Q&feature=relmfu
                        www.youtube.com/watch?v=4rb8aOzy9t4&feature=relmfu
                        • dorotaniejest Re: Kot Pawłowa 21.03.11, 16:46
                          ja pierniczę, zakochał się we mnie??? smile))
                          wkleję sobie do CV wink))

                          nie chcę, żeby mój wielbiciel lał za biurkiem!!
                          • neko-dearu odruch Pawłowa u kota 22.03.11, 19:47
                            Myślisz że to niemożliwe, że wyrobiłaś w kocie odruch Pawłowa przez to, że zwracasz na niego uwagę (tylko) wtedy gdy nasika za biurkiem? Jak Ci się podobały kreskówki?
    • tomasza12_1 Re: on mnie wykończy!! 05.03.11, 09:33
      kot znajomej zalatwial sie poza kuweta na "zlosc" pomoglo przebywanie z kotem w domu i wizyta u weterynarza po tabletki. wspolczuje sprzatania sad
      • magdie Re: on mnie wykończy!! 30.05.11, 13:02
        ja z moim kotem często przebywam w domu, głaskam i trzymam na kolanach a jednak sika mi na sofę!!!! o jakich tabletkach mówicie? Byłam z nim już u weta ale się dowiedziałam jedynie tyle, że kot robi to złośliwie....
        • asfo Re: on mnie wykończy!! 30.05.11, 19:16
          Kot może się załatwiać poza kuwetą z mnóstwa powodów.

          - może mieć chory pęcherz
          - niekastrowane kocury znaczą teren
          - kotki w czasie rui też potrafią znaczyć
          - kuweta może być za mała
          - żwirek może wbijać się w łapki lub mieć nieodpowiedni zapach
          - kuweta może stać w złym miejscu (za bardzo na widoku, z trudnym dostępem, na terytorium innego kota)
          - niektóre koty za nic nie załatwią się do używanej kuwety
          - kot jest z jakiegoś powodu nieszczęśliwy
          - kot jest stary a ścianki kuwety za wysokie i trudno mu wejść

          itd, itp.

          Typowe rozwiązania:
          - wyleczenie choroby
          - zmiana żwirku i kuwety
          - postawienie dodatkowych kuwet
          - zapewnienie kotu więcej uwagi i rozrywek
          - zmniejszenie stresu u kota za pomocą kocich feromonów (w spray-u lub do kontaktu)

          Zrób mu może analizę moczu na początek.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka