Kurczaczek z puszki to jest to, a nie jakaś wołowi

[roborobi]

nka
Właśnie moja kocica woli kurczaczka, a wołowinkę tak od niechcenia zjada

[dachowiec.fernando]

a ja wprost przeciwnie... mrrrrrrau!

[roborobi]

poza tym kupiłem innej firmy na próbę i się rzuciła na nią

[dachowiec.fernando]

to moze roznica w firmie?

[roborobi]

Oj nie kurczak z tej samej firmy co wołowinka, a tamto tylko tak przypadkowo
kupiłem i nie pamiętam co to było

[dachowiec.fernando]

a moze ten kurczak byl z wolowinki, co?

[roborobi]

w sumie wygladał inaczej niż wołowinka, ale to tylko kicia wie co oni tam
wkładają

[dachowiec.fernando]

moze jej zapytaj, na pewno powie

[roborobi]

Tak koniecznie

[dachowiec.fernando]

i co, zapytales?

[roborobi]

nie, zapomniałem, ale dziś producenta jej zmieniłem

[dachowiec.fernando]

o jej, no to sie nie dowiemy... i bedziemy tak trwac w suspensie

[roborobi]

do producenta wrócę i mam nadzieję, że wtedy zapytam co jest w tym kurczaku

[dachowiec.fernando]

no i z czego on jest, czy aby na pewno z kurczaka

[roborobi]

Jesze nie wiem, bo dziczyznę teraz zjada

[dachowiec.fernando]

ojej...
no pacz, znowu mi przypomniales te gesi za oknem...

[roborobi]

a ptasia grypa?

[dachowiec.fernando]

nie wiem, u nas chyba nie bylo - co wszyscy maja z ta ptasia grypa?

[roborobi]

Chyba nie było
Ja tam też nie dramatyzuję, co ma być to będzie . Na dziko potraw nie jem

[dachowiec.fernando]

miau! ja tez nie - musi byc w mojej miseczce, ja stamtad wyjmuje i roznosze
gdzie sie da, bo nie lubie jesc w jednym i tym samym miejscu

[roborobi]

dziko = surowo
--
lepiej marzyć niź marudzić
kalinowo....
kochani nudziarze

[dachowiec.fernando]

ja tez surowizny nie! albo chrupki albo potrawka w sosiku, a co

[roborobi]

to kto miałby Ci tą dziczeznę przyrządzić?

[dachowiec.fernando]

no jak to kto, ludzia, w koncu po to ja mam zeby mnie karmila

[roborobi]

pisałeś, że ludzia do gotowania ma dwie lewe ręce

[dachowiec.fernando]

no, to moze mi te dziczyzne uszyc na maszynie, jak jej lepiej wychodzi

[roborobi]

, podusie do leżenia pewnie już Ci uszyła
teraz wystarczy do niej jakąś dziką kaczkę doszyć

[dachowiec.fernando]

podusie to poszyla, ale sobie na kanape, a dzika kaczke to bym chcial
samodzielnie

[roborobi]

uszyć?

[dachowiec.fernando]

tak tak uszyc! albo niech ja zrobi na drutach!

[roborobi]

I wtedy ją zjesz?

[dachowiec.fernando]

zgryze a moze i zjem, ja lubie przygryzac to co ona robi na drutach!

[roborobi]

druty też przygryzasz?

[dachowiec.fernando]

druty wylacznie elektryczne, kable i takie tam

[roborobi]

raczej takie do dziergania

[dachowiec.fernando]

te do dziergania sa niesmaczne , pfft

[roborobi]

ale podryzać można
P.S. Moja nawet ołówek lubi podskubać

[dachowiec.fernando]

podgryzac to ja zawsze wolalem kwiatki
zreszta, teraz juz nie mam czym, zeby mi wypadly

[roborobi]

Oczywiście witaminki są lepsze

[dachowiec.fernando]

a co to takiego witaminki?

[roborobi]

zawsze słyszałem, że w zielonych roślinkach jest dużo witamin
P.S. Takie A, B, C, D itp.

[dachowiec.fernando]

aha... nie rozumiem
ale zielone roslinki ogromnie lubie, ludzia bez przerwy mnie pedzi ile razy
dobiore sie do jej chwastow w doniczkach

[roborobi]

tak, coś mają w sobie - może na wiosne trawkę Ci zasadzi do podgryzania

[dachowiec.fernando]

nie lubie trawki, wole rozne iglaki - asparagus, gloksynie, bo na takie fajne
wloski na lisciach, igly z araukarii

[roborobi]

kurcze, jakie wymagania