kornel-1
16.12.14, 08:48
W artykule Oburzona Brigitte Bardot w liście otwartym do Ewy Kopacz: Takie postępowanie jest niegodne cywilizowanych krajów wschodząca gwiazda polskiego dziennikarstwa podpisująca się skromnie EM pisze:
The Brigitte Bardot Foundation for the Welfare and Protecion of Animals i to właśnie organizacja jest adresatem pisma do Ewy Kopacz.
Oddajmy głos internaucie:
awonek:
"organizacja jest adresatem pisma do Ewy Kopacz"
===========================================
Albo gimdziennikarz nie zna znaczenia słowa adresat, albo Barbotka zwariowała na stare lata i pisze sama do siebie, myśląc, że jest Premierem Polski.
Odróżnienie adresata od nadawcy wymagane jest już w podstawówce.
Kornel