klioes
30.06.15, 07:42
z Krakowem, Barczykiem i Gazetta w Krakowie - przypadkowe!
Sześć Arczyków
<Gazeta w Wókarku> dostarcza w podarku
Dodatek – kilka stron.
To „głos samorządu”; druk dobry z wyglądu.
W dodatku każdym – ON.
ON zdjęć ma bez liku, ON – Arczyk, Sejmiku
Przewodniczący …Ba!
Te same ujęcia: twarz z brodą do zdjęcia;
Zazwyczaj jedno, dwa.
Dodatek …osłabia! Gazeta – zarabia,
Podatnik – płaci… ot!
Pieniędzy i pracy to podział, rodacy;
Samorządowy spot…
To chyba nie dziwi: Sejmiku szczęśliwi
Płatnicy cieszą się.
Gazeta drukuje, a nie krytykuje;
Jest wolność mediów, nie?...
Aż razu pewnego przewodniczącego
Przybywać jęło: trzy
I cztery portrety… I gorzej, niestety:
Jegomość „rozwój” śni!
Wykresy i mapy Sejmiku satrapy.
I wciąż przybywa zdjęć.
Rysunki i słupki, i JEGO przydupki.
I zdjęcia cztery …pięć!
Niech wzrok czytelnika podziwia Arczyka
I jego nowy plan!
W kolorach widnieje: zbuduje koleje
ON, na Wókarku pan!
Kolory się mienią błękitem, czerwienią;
Wykresy, mapy i
Badania studyjne, aglomeracyjne…
Z podatków JEGO sny!
Już Wókark oplata marzenie wariata;
Futurystyczna treść.
A w pewnym numerze Arczyka się zbierze
Portretów wszystkich sześć!!!
Aż nagle… Aż nagle – czy ustał wiatr w żagle? –
Arczyka zdjęcia …dwa!
Czy Arczyk jest chory? Nie, były wybory
I znowu stołek ma.