Marakesz vel Marrakech - gra rodzinna

[pasik]

Nie znalazłam wątku a gra warta pokuszenia.
Gra Marakesz lub Marrakech
Cena ponad 100zł wydanie z 2007 roku francuskiego wydawnictwa Gigamic.
Zakochałam się w tajemniczej postaci kupca Assama oraz dywanikach Samo kładzenie dywaników na planszy...no miodzio
Nie umiem opisywać ładnie zasad więc zapraszam do poszukania zasad w necie ( ale są do bólu proste)
Bardzo łatwa planszówka, 8 latka łyknęła zasady w 5 minut i postanowiła mnie ogrywać od tej pory.Solidne wykonanie, świetna kolorystyka..czas gry ok 30 min..idealna gra rodzinna
Polecam, planując kolejny zakup.

Przy okazji można poopowiadać dzieciom o zasadach handlu na dalekowschodnich bazarach, religii,systemie monetarnym, języku, ubiorze (babusze na kości) Całej otoczce targowania (które u nas jest zajęciem wymierającym)

podobna gra tutaj SULEIKA
www.rebel.pl/product.php/1,302/12982/Suleika.html

[pasik]

Przepraszam -Suleika i Marakesz to to samo...ale chyba ciut inaczej wydane.

[agata1234_nie]

Nie rozumiem fenomenu gier planszowych, na które jest teraz taki szał. Może mi ktoś wytłumaczyć o co w tym chodzi?

[per-vers]

Proponuje zaczac taka dyskusje do osobnego watku, ten jest o jednej konkretnej grze.

[pasik]

Nasz szał rozpoczął się ok 5 lat temu więc tekst nietrafiony.
Wolę jednak aby dziecko rozumiało zasady, potrafiło wytłumaczyć , przeliczyć itp w naszej rzeczywistości niż przed komputerem.
A przede wszystkim wchodziło w interakcję z człowiekiem, a nie maszyną.
Gry na komputerze nie wykluczam