Dodaj do ulubionych

Jak rozmawiać z drugim człowiekiem?

05.09.15, 09:00
Dlaczego to takie ważne?
Tak często boimy się samotności. Tak mało mamy znajomych, a tak wielu wrogów...Często wiele lat znamy się z niektórymi tylko z widzenia. Jednak rzadko kiedy staramy się wysłuchać drugiego człowieka. Natomiast sami pragniemy by nas słuchano... Rozmowa jest to działanie obustronne, polegające na werbalnym wymianie poglądów. Jeśli zatem chcesz z kimś rozmawiać, naucz się słuchać drugiego człowieka. Szanuj jego zdanie i z początku nie narzucaj mu własnego. Tak często nie podtrzymujemy rozmowy naszą uwagą, bo tej osoby nie znamy. Tymczasem wysłuchanie drugiego człowieka i rozmowa na wskazany przez niego temat jest przyjęciem od niego zaproszenia do nowej znajomości.
Temat z początku może być dla nas nieznany, ale sam fakt , że człowieka wysłuchamy i uszanujemy czyjeś zdanie sprawia, że nasz nieznajomy "odkrywa się" i możemy o nim znacznie więcej powiedzieć niż na początku.
Odpowiadaj szczerze na zadane pytania.Dziecku , które się spyta :Jak to się dzieje , że przychodzi na świat dzidziuś?; Odpowiedz , że że kobieta między nogami ma małą dziurkę z której wychodzi na świat dziecko. Jedynie przyszły biolog, albo lekarz będzie się domagał szczegółów. Na pytanie wścibskiej sąsiadki; Ile zarabiasz? Możesz odpowiedzieć określoną sumę, ale wcale nie "musisz stawać na baczność" i deklamować:2600 zł. Wystarczy powiedzieć, że powyżej średniej krajowej i że udaje ci się jakoś "wiązać koniec z końcem"... Wtedy ona zacznie o swoim synu , który zarabia całe tysiące i jakie to ona ma zdolne dziecko!Proszę nie traktuj jej jako chwalipiytę, tylko jak matkę , która jest dumna z syna i wyraź swoja aprobatę co do dobrego wychowania... Daję ci słowo , że "zmięknie" i zamiast wścibskiej baby zamieni się w zatroskaną matkę o los własnego dziecka...Kto wie? Może w dobrą znajoma przy której można się wyżalić, może będziecie spędzać dużo wspólnych chwil niekoniecznie wzajemnie się badając? Dlaczego masz rozmawiać z "byle kim"? Boisz się, że cię wykorzysta? Nie bój się jeśli się nauczysz rozmawiać z ludźmi , szybko poznasz ich zamiary... Będziesz mieć o wiele więcej przyjaciół niż wrogów. A samotność to będzie już tylko twój wybór!
Obserwuj wątek
    • grazkavita Co jest ważne w rozmowie? 12.09.15, 09:45
      Nasza postawa. Zwracaj się do rozmówcy odpowiednio - najlepiej po imieniu, patrz mu prosto w oczy (30 - 70 %) kontaktu, dbaj o odpowiedni dystans, uśmiechaj się. Nawet jeśli się kompletnie nie zgadzasz z jego poglądami:swoja postawa dziękuj mu za to , że poświęca ci czas. Przytakuj i słuchaj uważnie, choćbyś mało z tego rozumiał i zadawaj pytania. Nie przerywaj, bądź cierpliwy i dopytuj się o szczegóły. Trzymaj się tematu , który podjął twój rozmówca. Umiejętność słuchania innych z sympatią i zrozumieniem - to najskuteczniejszy sposób zdobywania ludzkiej sympatii i podtrzymywania rozmowy. Czasem tylko o to drugiemu chodzi, aby zwierzyć się, ujawnić "swoją prawdę" , podzielić się poglądami. Żeby przyjąć prawdę drugiego trzeba jak to pisał Quoist "zaprowadzić w sobie ciszę", aby inni mogli wejść do twego serca i uczynić tam hałas. Zwykle jesteśmy tak pochłonięci własnymi sprawami, że nawet nie zauważamy cudzych problemów i natychmiast na wypowiedź typu: ja...", zaczynamy odpowiadać"'a ja..." Jeśli rozmowa jest o Pani X to rozmawiamy o Pani X , a nie chwalimy się tym jacy to my jesteśmy... Jest rzeczą naturalna, że chcemy pochwalić się swymi osiągnięciami, ale poczekajmy proszę na bardziej stosowny moment.
      Prowadzi rozmowę ten , kto zadaje pytania.Postaraj się dowiedzieć od swego rozmówcy dlaczego ten problem jest dla niego taki ważny? Zrazu nie chciej się ustosunkowywać do wypowiedzi.Staraj się ja jak najlepiej zrozumieć, sprowokuj rozmówce , aby jak najbarwniej opisał swój problem. Zadawaj pytania otwarte, zaczynające się od:"jak?", "dlaczego?'. Pytania takie prowokują dłuższą wypowiedź i pozwalają na rozwinięcie tematu. Przeciwieństwem do nich są pytania zamknięte np.'Zatem zakupy były udane?' - następuje krótka odpowiedź"tak" lub "nie" i tylko gaduła będzie kontynuować rozmowę i opisze "jak było". Natomiast jeśli spytamy :"jak było na zakupach/" gadatliwy będzie je omawiał przez pół godziny, a milczek powie;"dobrze kupiłem to a to". Wtedy można zapytać (też pytaniem otwartym) : "jak ci się to udało?" itp. W każdym bądź razie jeśli chcemy sobie porozmawiać z naszymi dziećmi , zadawajmy im pytania otwarte.
      W rozmowie najważniejsze jest słowo "tak". Jeśli człowiek powie kilka razy "tak" to jego psychika nastawia się na pozytywne doznania. Natomiast jeśli chcesz kogoś zrazić do siebie , zadawaj mu tak pytania , by kilka razy powiedział "nie" i mów tylko o sobie. Daję sobie głowę uciąć, że po kilku minutach "odwróci się na piecie " i sobie pójdzie.Tak więc z osobą wrogo do ciebie nastawioną nie postępuj tak, aby wypowiadała słowo "nie", tylko spraw, aby powiedziała kilka razy "tak". Przyznaj się do błędu., przeproś, a po kilku wypowiedzianych"tak"diametralnie zmieni do ciebie swój stosunek i łatwiej będzie wam dojść do konsensusu.
      Jeśli chcemy , by nasza rozmowa miała pozytywny charakter mówmy zamiast "nie wiem", - "prawdopodobnie", zamiast "mamy jeszcze do zrobienia" - "zrobiliśmy już to a to".
      Gdy mamy odmienne zdania czasami warto zastosować milczenie zamiast wytyku. Nasz rozmówca często sam wyłuszczy swoje wątpliwości. Wystarczy zapytać:"jak to sobie wyobrażasz?", a on sam opowie dlaczego nie tak łatwo będzie to zrealizować. Jednak z chwilą gdy on sam do tego dojdzie , możemy być pewni, że będzie szukać u nas wsparcia. Natomiast gdy my zaczniemy "bez pardonu" wytykać jego błędy, może się do nich nie przyznać i nabrać niechęci do rozmowy z nami. cnd.
      • grazkavita Kilka przykładów. 15.09.15, 13:59
        Dyskusja według Quoista (chrześcijanina) w ogóle nie ma sensu. Jeśli wytracisz komuś z reki wszystkie argumenty i przyprzesz go do muru - nie wygrałeś. Jego urażona ambicja powie mu: 'tak, ale..." i od tego "ale"zacznie się szukanie nowych argumentów przeciwko twojej tezie... Okaże się żeś niczego mu nie udowodnił, natomiast na pewno on czuje się upokorzony. Jeśli chcesz przekonać kogoś do swoich racji, najpierw musisz go spokojnie wysłuchać i tak go naprowadzić w toku rozmowy, aby sam odkrył prawdę. Masz mu pomóc dojść do prawdy, ale nie wolno ci narzucać swojego zdania, a tym bardziej wmawiać komuś, że się myli." Jeśli chcesz w dyskusji przekonać kogoś, zapomnij o sobie , uszanuj drugiego, nie bądź bogaczem udzielającym jałmużny biednemu, ale tym który idzie na przeciw przyjaciela żeby się z nim złączyć i razem odkryć prawdę".
        Teraz kilka przykładów z książki Dale Carnegie "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi", dobra lektura, gorąco polecam! Pewien człowiek przyjechał do biura, aby naurągać szefowi, bo stwierdził, że rachunek był wystawiony na jego niekorzyść. Dyrektor zrazu podziękował, że klient przybył do nich z daleka , by wytknąć im bezsprzeczny błąd, że on miał 1 rachunek do sprawdzenia , a jego urzędnicy tysiące... Współczuł mu i jak zwykle kiedy się spotykali zaprosił go na obiad, polecając przy tym inne hurtownie. Klient się trochę udobruchał i po powrocie do domu przejrzał inne rachunki., stwierdził, że to on się pomylił , przeprosił dyrektora, wszystko uregulował i został wiernym klientem aż do śmierci.Gdyby dyrektor nie zachował "zimnej krwi" i nakrzyczał na niego, nie odzyskał by tak łatwo należnych pieniędzy, straciłby klienta i ..przyjaciela!
        Pewien 15 - letni młody człowiek zaczął palić papierosy. Jego tata gdy się o tym dowiedział postanowił nie zabraniać mu palenia, nadmienił tylko, że ponieważ sam pali, wie co to znaczy nałóg nikotynowy, Przypomniał mu jak go denerwował jego kaszel i jak trudno zerwać z nałogiem... Syn obiecał mu , że nie będzie palić dopóki się uczy, a w rezultacie w ogóle do nałogu nie wrócił.... Wczuł się w sytuację ojca i pomógł mu w rzuceniu palenia.Warto być w rozmowie szczerym i samemu się przyznać do winy, zwłaszcza gdy wymagamy coś od młodych niedoświadczonych ludzi.
        Ina koniec ostatni przykład. Pewien pan zamówił bardzo droga tapetę. Znajoma mu powiedziała: "Co takiego? To okropne, z pewnością do ceny doliczył numer buta i kołnierzyka!" Choć była to prawda mężczyzna zaczął się bronić i nie przyznał się do błędu. Po kilku dniach inna znajoma wyraziła swój podziw dla tapety, że też by chciała taka mieć, ale nie może sobie pozwolić na taki luksus...Pan jej odpowiedział:" Prawdę mówiąc dla mnie też jest za droga. Zapłaciłem za dużo i żałuje teraz , że ja zamówiłem". Pamiętajmy, że jeśli postępujemy z kimś delikatnie , to łatwiej mu będzie przyznać się do winy.
        Saint - Exupery napisał:"Nie mam prawa robić ani mówić czegokolwiek co pomniejsza człowieka w jego własnych oczach. Liczy się nie to co ja myślę o nim, lecz to co on myśli o sobie samym Uwłaczanie godności człowieka jest przestępstwem!" Pozwalajmy ludziom zachować twarz!Panujmy nad swoimi emocjami. Każda rozmowa powinna się kończyć w miłej , przyjacielskiej atmosferze. Czego Wam serdecznie życzę!
    • parafianka30 Re: Jak rozmawiać z drugim człowiekiem? 17.11.15, 12:02
      znowu ciekawy temat, naprawde brakuje takich ludzi na portalu TwojaParafia.pl

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka