grazkavita
17.06.17, 19:21
Postanowiłam napisać o znakach, które stały sie dla współczesnego człowieka czymś w rodzaju przeznaczenia. Podobno z przeznaczeniem nie ma co walczyć. Ja jednak uważam, że kropla drąży skałę i że jeden głos w kampanii wyborczej się liczy. Człowiek nie może być obojętny wobec przemocy, zła i fałszu. Notoryczny brak czasu i ciągła walka o przetrwanie w dzisiejszych czasach sprawia, że nasza codzienność nie pozwala nam , a w każdym razie bardzo utrudnia spojrzeć globalnie na nasze życie. Tymczasem powszechna globalizacja i wirtualizacja sprawia , że stajemy się marionetkami niekoniecznie w dobrych rękach.
Od dawna wiadomo , że ten ma władzę kto ma wpływy i pieniądze. Czy to się komuś podoba czy nie wpływy od wieków wypracowali sobie masoni, a większość kapitału światowego spoczywa w rękach Żydów. Nie byłoby to wcale takie złe gdyby założyć , że Żydzi to naród wierzący przestrzegający 10 przykazań kościelnych, a masoni głoszą równouprawnienie. Jest jednak wiadomą rzeczą , że swój popiera swego , a wśród narodów świata to właśnie Żydom i Cyganom jest obojętnie gdzie mieszkają. Cyganie nie mają ambicji sprawować rządy i żyją swoim życiem i własną kulturą. Żydzi natomiast wyzbywają sie własnej narodowości , prą do władzy i nie ma chyba w Europie państwa w którego rządzie nie ma Żyda.
Masoneria jest jeszcze groźniejsza , bo jest to organizacja bardzo tajemnicza, nie uzewnetrzniajaca swojego regulaminu. Poprzez kolejne wtajemniczenia wciągajaca tych , którzy się nadają. Nie wiedzieć "po co?" pojawiły się masońskie symbole na drodze krzyżowej w Radziechowej , których można przeczytać wpisując w google: "masońska droga krzyżowa". Może się więc zdarzyć , że nieświadomie znajdując sie na tej drodze ktoś chcąc się modlić do Pana Boga zacznie kontemplować symbole nie związane z naszą wiarą!
Powszechność wiedzy sprawia , że wiele osób swobodnie sobie interpretuje Pismo Sw i zakłada wiele nowych kościołów. Byłam świadkiem powstania takiego "zarodka" , którego członkowie doczytali się , że wystarczy wypowiedzieć jakąś regułkę z Pisma Św aby zostać zbawionym. Grupka liczyła 7 osób, dziś być może jest ich więcej... Równocześnie powstaje wiele sekt satanistycznych , kreujących "wolność" i swobodę seksualną. Zdarza się nawet , że ludzie z naszego klimatu jadą gdzieś do Indonezji , aby zawrzeć tam zwiazki małżeńskie.
Nawet w obrębie naszej wiary chrześcijańskiej powstała organizacja zwana Neokatechumenatem, której członkowie tańczą wokoło ołtarza , a chrzest ich dzieci polega na trzykrotnym całkowitym zanurzeniu we wodzie. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt ,że jej członkowie czerpią z tej organizacji wartości materialne i społeczne i są również sterowani duchowo przez tak zwanych odpowiedzialnych. Niby uczestnictwo w spotkaniach neokatechumenatu jest dobrowolne , ale członek tej rodziny dostając wsparcie od braci czuje się bezpieczny i zatraca swoją naturalną zdolność do decydowania o swoim losie. Krytycyzm wśród członków jest czasem bardzo daleko idący. Np usłyszałam stwierdzenie , że kto pije alkohol nie zostanie zbawiony poparte odpowiednim fragmentem Pisma Sw. Ktoś kto mówi takie rzeczy nie bierze pod uwagę "woli Boga' tylkozdanie z Pisma Św , a to już nieco inna sprawa... cnd.