kocio-kocio 07.12.05, 19:39 Bo ja już nie wiem: robić ten prezent czy nie? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
tukee Re: to co z tym opłatkiem, co? 07.12.05, 20:00 robic, robic ja sie pisze z wielka checia. Jako Prezez Zarzadu zaproponuj jakis termin i nie moze sie nieudac! Moze piatek 16/12? Nie za wczesnie - nikogo nie oderwie sie od krecenia kutii, a atmosfera juz bedzie swiateczna. Jest jeszcze poltora tygodnia to i skarpetki na pieciu drutach zdazy sie jeszcze wydziergac! Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: to co z tym opłatkiem, co? 07.12.05, 20:26 16 nie pasuje dss. 17 też chyba komuś nie leży. Może ten weekend? Odpowiedz Link
tukee Re: to co z tym opłatkiem, co? 07.12.05, 20:39 W sobote mam urodziny mojego kolezki i nie moge nie przyjsc. Piatek zawalony na max - nawet urlop biore bo sie moge nie wyrobic + wieczorne konwersacje. Ale gdyby wszystkim pasowalo to moze moglabym sie wstrzelic pozna pora. Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: to co z tym opłatkiem, co? 07.12.05, 20:59 tukee napisała: > W sobote mam urodziny mojego kolezki i nie moge nie przyjsc. Piatek zawalony na > max niedziela? Odpowiedz Link
tukee Re: to co z tym opłatkiem, co? 07.12.05, 21:43 Co do daty to jeszcze mozemy sie naradzic a miejsce ? Moze Chlodna 25? Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 00:50 tukee, z całą sympatią, musimy się naradzić co do daty TERAZ, bo odkładanie do niczego nie prowadzi. I co to jest Chłodna 25? Odpowiedz Link
krwawymsciciel Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 11:05 chlodna25.blog.pl - fajne miejsce, zagladam tam Odpowiedz Link
desperately.seeking.something Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 08:30 prezent robić, koniecznie co do daty: nie pasuje mi 11 i 16 grudnia, reszta dowolnie. Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 08:45 Zostaje nam: piątek: 9.12 sobota: 10.12 niedziela: 18.12 Albo środek tygodnia. Mnie jest zupełnie wszytsko jedno, może być w środku tygodnia. Odpowiedz Link
dorota.28 Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 10:04 mi pasuje za wyjątkiem 21 jak zdecydujecie to ja sie dopasuje :D Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 10:11 kocio-kocio napisała: > Zostaje nam: > piątek: 9.12 > sobota: 10.12 > niedziela: 18.12 z tych dat mnie pasuje 18.12 niedziela. Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 10:52 To ja proponuję zostawić tę niedzielę, 18 grudnia. Jak komuś nie pasuje, proszę krzyczeć. No i pozostaje pytanie: gdzie? Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 14:31 kocio-kocio napisała: > No i pozostaje pytanie: gdzie? > oooo, ilu chętnych, proszę się nie tłoczyć...czy nikt nie zechce się tłoczyć? Odpowiedz Link
ryjek1975 Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 15:50 Będę powtarzal aż do znudzenia.... Czy można sie przyłączyć? :) Odpowiedz Link
dorota.28 Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 16:06 A jak powiemy, ze nie? hihi jak wspominałam, mozna u mnie ale mam tylko 4 miejsc siedzące, chyba, że postoimy :P Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 16:13 dorota.28 napisała: > jak wspominałam, mozna u mnie ale mam tylko 4 miejsc siedzące, chyba, że > postoimy :P przyniesiemy stołeczki lub poleżymy ;-) Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 16:11 ryjek1975 napisał: > Czy można sie przyłączyć? :) koniecznie ;-) Odpowiedz Link
leniwy_wiesniak Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 21:48 My się jak najbardziej piszemy na imprezę. 18 XII pasuje (o ile wiem) ;) Dorota.28 jest baaaaardzo gościnna, ale może, jeśli chętnych będzie sporo, lepiej zdecydować się na jakiś lokal? Odpowiedz Link
krwawymsciciel Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 16:35 jesli uda mi sie dokonczyc malowanie i uprzatnac poremontowy burdel, to zapraszam do siebie Odpowiedz Link
dorota.28 Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 16:53 tak czy inaczej spotykamy się 18, tak? trzeba zacząć myśleć o rękodziele jakimś... Odpowiedz Link
krwawymsciciel Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 18:30 w ramach rekodziela moge pomalowac komus kawalek sciany albo cala sciane :) Odpowiedz Link
kocio-kocio czyli co? 08.12.05, 19:07 18 grudnia u Doroty? Wszyscy pamiętają o zasadach prezentowych? Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: czyli co? 08.12.05, 19:12 kocio-kocio napisała: > 18 grudnia u Doroty? > Wszyscy pamiętają o zasadach prezentowych? > przypomnijmy: każdy kupuje prezent (unisex) o wartości ok. 10 zł, wrzucamy je do wora i losujemy ;-) Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: czyli co? 08.12.05, 19:22 kocio-kocio napisała: > Nie kupuje tylko WYKONUJE! > ja wiem że nas bab jest więcej niż facetów ale co taki zrobi, jak wylosuje piękne korale od ciebie ;-) Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: czyli co? 08.12.05, 19:25 Już nic się nie bój. Ma być unisex to będzie. Odpowiedz Link
tukee Re: to co z tym opłatkiem, co? 08.12.05, 22:10 Ja tez sie pisze na niedziele 18/12. I chetnie spotkam tego msciciela krwawego - bo wydaje mi sie ze mimo horrorowego nicka to przyjazna dusza. O ryjku nie wspomne :-) Odpowiedz Link
tukee Miejsce 08.12.05, 22:31 Skoro dot jest tak mila to zeby jej na glowe nie wchodzic zanadto to moze u niej zrobimy wstepnego drinka a udamy sie do Kompanii Piwnej na Podwale www.podwale25.pl. Tam jest super! Nie za drogo, jedzonko wspaniale i na wyjscie zawsze kieliszonek wisnioweczki. Moge zadzwonic jak juz sie policzymy i zorganizujemy. Odpowiedz Link
desperately.seeking.something Re: Miejsce 09.12.05, 08:40 Popieram Kompanie Piwną!!! bo Doti twoje mieszkanko wprawdzie urocze ale raczej na 20 osób ciut przymałe :( Odpowiedz Link
dorota.28 Re: Miejsce 09.12.05, 09:04 też jestem za:) nie pomieścimy sie w tyle osób no i jestem za tym by prezent moża było kupić a nie koniecznie robić niestety zdolności manualnych nie posiadam :( Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: Miejsce 09.12.05, 09:31 No to jeśli już na mieście, to dlaczego nie tradycyjnie w Bibie? Źle nam tam? A prezenty mają być własnoręczne, właśnie po to żeby było śmiesznie :o) Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: Miejsce 09.12.05, 10:19 kocio-kocio napisała: > No to jeśli już na mieście, to dlaczego nie tradycyjnie w Bibie? > no właśnie, dlaczego mamy się szwendać po obcych dzielnicach, skoro mamy już swój klub. Można by zamówić pizzę z rybą jako substytut wigilijnego jedzenia ;-) Oczywiście śpiewanie kolend obowiązkowe. > A prezenty mają być własnoręczne, właśnie po to żeby było śmiesznie :o) własnoręcznie go kupię, zapewniam. Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: Miejsce 09.12.05, 10:31 Oj, proszę mnie nie załamywać! Ja i tak mam dzisiaj ciężki dzień! My tu z Piterem rzeźbimy od wczoraj, a Wy co? Na łatwiznę? Do sklepu i już? Wrrrr Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: Miejsce 09.12.05, 10:56 zdolności Pitera miałam okazję podziwiać, może będę miała szczęście i wylosuję jego dzieło lub twoje ;-) Odpowiedz Link
dorota.28 Re: Miejsce 09.12.05, 11:02 to może jednak bibka, co? pewnie po śledziku nam zrobią? Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: Miejsce 09.12.05, 11:14 Moim zdaniem albo Bibka albo domówka. Innego wyjścia nie widzę. No i własnoręcznie zrobione prezenty! Cholera! Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: Miejsce 09.12.05, 11:18 dorota.28 napisała: > to może jednak bibka, co? > pewnie po śledziku nam zrobią? masz rację, tylko trzeba zamówić wcześniej. Myślę że trzeba będzie wynagocjować jakiś przyzwoity rabat na nasze spotkania. Odpowiedz Link
niezlomny.prawicowiec Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 09.12.05, 13:22 Słudzy prawdy !!! W wigilię uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Rodzina Radia Maryja z całej Polski i z zagranicy przybyła do Torunia, aby w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy składać dziękczynienie Panu Bogu za 14 lat Radia Maryja, które budzi uśpione sumienia Polaków. Słowo powitalne ojca prowincjała Zdzisława Klafki Przybądź nam, Miłościwa Pani, ku pomocy - kazanie ks. bp. Józefa Zawitkowskiego Słowo ojca Tadeusza Rydzyka wygłoszone podczas procesji z darami Słowo ks. bp. Józefa Szamockiego Telegram Rodziny Radia Maryja do Ojca Świętego Benedykta XVI Powiało Polską Odpowiedz Link
kocio-kocio Re: Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 09.12.05, 13:33 Ja osobiście nie lubię Torunia. Dawno Cię nie było. Witamy. Odpowiedz Link
desperately.seeking.something Re: Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 09.12.05, 13:37 kocio-kocio napisała: > Ja osobiście nie lubię Torunia. > Dawno Cię nie było. > Witamy. > ja Toruń lubię ale nie zdążyłam wykończyć beretu. antenki nie ma to się nie liczy no i nie umiem jeszcze zaczesywać go zgodnie z najnowszą modą :D Odpowiedz Link
krwawymsciciel Re: Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 09.12.05, 14:50 spiesz sie, dss, spiesz, mysle, ze niedlugo moherowe bojowki beda walic palkami po niezamoherowanych glowach ;) Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 09.12.05, 15:07 desperately.seeking.something napisała: > kocio-kocio napisała: > > > Ja osobiście nie lubię Torunia. > > Dawno Cię nie było. > > Witamy. > > > ja Toruń lubię > ale nie zdążyłam wykończyć beretu. antenki nie ma to się nie liczy > no i nie umiem jeszcze zaczesywać go zgodnie z najnowszą modą > :D > lubię starówkę w Toruniu ale tam na szczęście nie ma o.Rydzyka, inaczej bez beretu na warszawskich blachach, strach pomyśleć co by się działo ;-) Odpowiedz Link
niezlomny.prawicowiec Re: Żałujcie,że Was tam nie było antychrysty ! 10.12.05, 15:46 Jeszcze raz świat zobaczył, że Radio Maryja jest miejscem, które jednoczy nas wszystkich: biednych i bogatych, niezwykle wykształconych i prostych ludzi. Tam bije serce Polski. Tylko tam zezwierzenceni bluźniercy !!! Odpowiedz Link
tukee Do niezlomnego, bo juz mi go szkoda 11.12.05, 02:33 Niezlomny. Najwyrazniej widac, ze chcialbys sie zaprzyjaznic ale jakos nie bardzo Ci to wychodzi. Wez sie jakos uzewnetrznij. Mysle, ze jakbys pisal cos od siebie to byloby znacznie lepiej. Ale takie wysylanie cytatow do przemyslenia pt. kij w mrowisko to nie zaprowadzi nas do wielkiej przyjazni. Skoro tu bywasz dosyc czesto to znaczy, ze Ci o cos chodzi ale chyba nikogo nie zwabisz w ten niecny sposob. Moze Cie cos boli i chcesz pogadac - to zagadaj swoim glosem. Nie jestem wstanie sobie wyobrazic, zeby cytowane przez ciebie strofki, odzwierciedlaly mylenie czlowieka ktory chcialby jeszcze cos w zyciu zadzialac. Niezlomny, pisz tu cos od siebie albo zmykaj bo to co robisz to jest poprostu smieszne. Gdyby ktos z nas chcial to by pojechal do Ojca Dyrektora i bez twojego nawracania duszyczek. Ja teraz wrocilam z urodzin, jestem zadowolona i slucham Jimiego Hendrixa. Radze Ci dobrze, powiedz cos od siebie bo na Muranowie fajne sa ludziska. Odpowiedz Link
warszawianka_jedna Re: Do tukee 11.12.05, 14:18 moja droga, wiem że serce masz wielkie jak Matka Teresa, ale weź poprawkę na to, że niektórzy są nieuleczalni i co najważniejsze, sami nie chcą być uleczeni. Dlatego raczej szkoda twojej fatygi, niech zostanie tak jak jest, bo niezłomny czasem skutecznie ożywia nasze forum ;-) Odpowiedz Link