smarc
27.07.04, 00:08
Szanowni spółdzielcy.
Z uwagi na odnalezienie "dokumentów budowy" informuję, że przestały mnie
bawić takie fora.Ale znowu mnie tykają! Więc odpowiadam jako właściciel,
który jest odpowiedzialny z art. 61 Pb za wady i nieuctwo uprawnionych. Ze
znalezionych dokumentów wynika, że wyboru ASM dokonali inwestorzy i wszyscy
specjaliści. Zapewne najważniejszy był wybór Kominiarski, z uwagi na objawy
SBS. Jednym długopisem YMPRO w pinii kominiarskiej powołało Akadenicką
Spółdzielnię Mieszkaniową na właściciela Protokóły Panów KOMINIARZY dokonały
wyboru 20.VII.1996r- surowo i 20.VIII 1996 r użytkowo. Panie Profesorze, mój
krytyku, w odróżnieniu od innych wyższych uczelni i instytutów mój
pracodawca każe mi prywatnie zwalczać poglądy nienaukowe. Sądzę, że Sąd to
rozumie z uwagi na 75 mm roszczenia i twierdzenie o ">". Sądzę, że Eko nie
chciało powołać ASM na właściciela i "pieprznęło" w kąt 3 teczki dokumentów,
które znalazł w mieszkaniu św pamięci Pan Pisarski. Są już u mnie. Z nich
jasno wynika, że bud nr 5 został nie odebrany. Nawet nie ma go w pozwie, żeby
się nie wygadali?! Inpro kończy za Eko zapomnianą "grubą kreskę" na projekcie
bud 5.Bo lokale te stanowiły "zagrożenie dla całego osiedla", to podpisał Pan
Przewodniczący zebrania. A mój dyktofon tego nie zapisał, choć ma dużo dużo
więcej niż w protokole. A my w bud 4 mamy gwarancje na ściany trójwarstwowe.
Ostatnio szukanie styropianu zakończyło się dziurą u Sąsiada tuż przed jego
220V gniazdkiem . Informuję, że "pańską" działkę niezabudowaną chciałem
kupić wraz z Impro i ASM BI od miasta. Bo to najlepsza lokata kapitału kupić
mienie komunalne (dla spółdzielcy 5%),ale nie wyszło. Nie mieli mapki
geodezyjne. Nie wiedzą gdzie jest, bo słupki geodezyjne leża pod ściana bud
chrobrego 78. Analfabecd urzędowi mają u mnie administracyjnie egzamin
poprawkowy. Wiem, że Pani w UW się rozchorowała na tą wiadomość. Obiecałem,
jak nie znajdą ław, lub kominiarza co ma stopy po 3 m2, to z uwagi na mojego
pracodawcę wystąpię o grant na ich edukację. A wie Pan jaki mam dorobek
badawczy.Jak nie dostanę w RP, to w UE mam szansę! Jako jedyny Polak jestem
cytowany w ASME z badań i koncepcji teorii kondensacji pary. Cieszę się, że
tego co wytykali mi Profesorowie recenzenci 20 lat temu nie ma jeszcze w
książkach, a było wtedy nienaukowe w moich artykułach. A już i dopiero
pojawia sią w normach VGB, choć dalej jest nienaukowe. Bo czekają jak opiszę
wyniki badań, to będzie. Mnie naprawdę czasami trudno zrozumieć, jak ma się
złą wentylację w mieszkaniu. Moje korepetycje dla "uprawnionych" już wyceniam
na 132 000 zł. A to jest grubo poniżej stawki za malowanie śmietników. Jak
Pan wie prawdziwi naukowcy nie są pazerni, nawet Prof. J. A Pogorzelski wziął
za ekspertyzę w sprawie przemarzania ścian 4 200 zł (4700 wziął malarz
śmietników)i wziął za tanio, nie przekonał nieuków. Ja w jednym eksperymencie
proponuję przesunięcie izolacji cieplnej na d... panów "artysów" wszystkich
szczebli, przy -16 oC , aby zrozumieli pojęcia oporu cieplnego i temperatury
powierzchni (gołej d...). To najlepsza forma dydaktyki termodynamiki i
wymiany ciepła wpadających w zachwyt na widok > w obciążeniu blach wg guru, %
na degri itp. Czy Pana nie niepokoi ten guru z uwagi na brak certyfikatu na
znaku "B" dla stropów? Może nie wszyscy rozumieją guru. Pan mnie martwi. Guru
mnie by bawił, gdybym nie wiedział co znaczy B i >. Tych łobuzów co łażą
latem, gdy męża nie ma w domu,udając, ze szukając "wiosny" z wiatraczkiem,
pytam jak działa wentylacja grawitacyjna latem? Ja mojej żonie wierzę. Ale
oni podobno roznoszą razem z bocianami dzieci, więc niech Pan uważa. Ja jako
eksperymentator znam się na przepływach, tak dobrze, ze Profesorowie
przychodzą do mnie na konsultacje. Może się Pan spytać moich szefów.
Może skończymy wygłupy i wybierzemy Zarząd, z ludzi znających %, >, Newtona i
nie fałszujących Ksiąg wieczystych. Profesorów dopuszczam, jak zapoznają się
z art. 58 kc i po zaliczeniu sprawdzianu z równi pochyłej.
Chyba znowu nie jestem tym "Noe"?
