konstatacja
13.02.06, 00:17
Ostatniemu mezczyznie, z ktorym mialam platoniczny romans nie powiedzialam o
tym, ze jestem DDA. W pewnym sensie nie bylo kiedy, tak naprawde nie
rozmawialismy poza jednym razem gleboko i powaznie, a nie chcialam mu tego
powiedziec przez telefon czy wysylajac maila. Ciekawe, ze teraz on opowiada
innym (nasza znajomosc to juz przeszlosc), ze bylam w nim zakochana, nie
bedac nawet swiadomym, ze nie byl nawet blisko: zachowanie DDA w tajemnicy
pozwolilo mi utrzymac w stosunku do niego dystans i nie zaangazowac sie.
Zachowalam to w tajemnicy bojac sie, ze to spowoduje, ze sie ode mnie odwroci
juz na poczatku.
Z tego, co pisze kwiaaatek i inne dziewczyny, moja intuicja byla sluszna. A
jakie sa wasze doswiadczenia? Nie mowie o przypuszczeniach, jak moje, ale o
doswiadczeniach wlasnie.