clarice05
04.10.08, 01:05
Hej...
czy rodzice tak Wam mówili? Że przecież nieważne, co przeżyliście, to np. tylko szkoła, tylko pierwsza praca. A tylko dokładacie problemów będąc niezadowolonymi, płacząc, oczekując?
Czy komuś tak powiedzieliście - bo ja dzisiaj tak - "co ty wiesz, tylko mi dokładasz problemów". Przeraziłam się ;( Mówię to samo, co ona, moja mama.
Mam wrażenie, że jedyną motywacją w moim życiu jest - nie być taka, jak moja matka. Problem w tym, że jej motywacją chyba było to samo... Nie "skończyć" tak jak matka. Boże, jak się z tego wyrwać?