Forum Zdrowie DDA
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD?

    06.11.08, 06:38
    oboje chcemy pracować, ale czy to wystarczy?
    Obserwuj wątek
      • pielgrzym_dnia_wczorajszego Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 07.11.08, 10:24
        Tego nie wiem, wiem na pewno, ze warto próbować.

        Jeśli jedna strona nie chce robić nic, uznaje, że taka jest i koniec, i jeśli drugiej to przeszkadza - to może sobie spadać - wtedy nie warto.

        Spróbujcie, jeśli będziecie pracować nad sobą w taki, czy inny sposób - na pewno będzie z tego coś dobrego. Czy razem, czy osobno będziecie.
        • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 07.11.08, 15:01
          dzięki chcę dać szansę, bo mam podstawy->to co nas połączyło jest
          aktualne:)pozdrawiam
          • czar-na70 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 07.11.08, 21:06
            A co kryje się pod DDD???
            • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 07.11.08, 21:56
              Rodzice starsi, matka urodziła syna w wieku 40 lat. Nie było
              alkoholu i przemocy, ale zaniedbane dziecko. Matka ciągle zajmowała
              się chorym psychicznie ojcem o synu zapomniała? Nigdy nie rozmawiali
              o tym co czują, myślą. Ojciec ciągle pyta: "co dobrego słychać, no
              ale dobrego???". Matka prowdzi ciągłą kontrolę do tego stopnia, że
              spisywała paragony z każdego zakupu i podliczała ile poszło kasy.
              Dziecko nie miało prawa głosu-gorszy gatunek człowieka.
              Każdy starał się nie pokazywać swoich uczuć. Panowała sucha, oziębła
              atmosfera.
      • kajda28 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 07.11.08, 21:55
        nie wiem czy zbudujecie, bo tego nikt nie wie, ale wiem że możecie zbudować, i
        myślę że macie więcej szans niż inni, a dlatego że znacie swoje wady , wiecie
        skąd one pochodzą i że można zmienić się i swój tryb myślenia, jeżeli oczywiście
        pracujecie nad sobą.
        życzę powodzenia:)
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 08.11.08, 08:13
        Jestem pierwszą osobą w jego życiu przed którą otwierzył się. Teraz
        gdy poznaliśmy swój "problem" wiem, że dam szansę nam, bo nasz
        związek może dojrzewać. Ale wsparcie osób, które są na tym forum
        jest bezcenne:)
        • asaofetida Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 08.11.08, 08:58
          A jaki on jest? A jaka Ty jestes? Opisz Was troche...przybliz gdzie
          jest problem...
          • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 08.11.08, 11:52
            Problem w tym ,że nie potarfiłam trafić do niego,że te wartości,
            które pokazali nam rodzice nie zawsze są w porządku...odbierał to
            jako atak. Jest osobą bardzo skrytą, czuł się jak człowiek gorszego
            gatunku. Był utwierdzony w tym, że otwierjąc się zostanie
            wykorzystany. Nie dba o siebie. Takie wzorce przekazano mu. Zresztą
            w domu nie było w rozmów na wew. sprawy. Panowały surowe zasady. Nie
            wolno było sie sprzeciwić zaraz była kara-martwa cisza. Przykład to
            ojciec, który wszystko tłumił w sobie i zachorował na chorobę
            psychiczną leżał cały czas w łóżku, blokada. Matka -kontrola nawet
            do tego stopnia, że spisywała wszystkie paragony z zakupów i liczyła
            liczyła... Zero spontaniczności. Rządzą stereotypy. Ja wiadomo bita,
            poniżana przez ojca, matka znów pokazała mi świat odwrotny-nie
            musiałam nic robic, gdy ojca nie było w domu-niby tym wynagradzała
            nam terror. Jestem typowym dda. Nie potrafiłam wyśrodkować-przed
            oczami ciągle miałam dwa skrajne światy..
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 08.11.08, 11:55
        Dobralismy się na zasadzie przeciwieństw, a imponowało mi to,że mnie
        nie uderzy i ten spokój którego nie miałam. Jemu to że pakazałam mu
        inny swiat.
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 08.11.08, 11:57
        Czasem myślę, że byłby z niego "dobry materiał" na księdza - rozmowa
        tylko z Bogiem. Boję się, że nie jest ze mną szczery bo boi się , że
        straci córkę i mnie.
      • lolinka2 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 09.11.08, 02:04
        to będzie najtrudniejsze, co kiedykolwiek w życiu robiliście.

        Czy się uda? Możliwe, że tak. Oto przykład: ja DDA, on DDD, oboje z
        ChAD. Jesteśmy małżeństwem prawie 8 lat, mamy dwie córeczki, kochamy
        się bardziej niż na początku, ale... były burze, i to ogrooomne.
        Dojrzałość mierzy się wtedy, gdy się ona przydaje, czyli właśnie przy
        kryzysach. A szkolić ją można wtedy, gdy jest dobrze - czyli warunki
        bardziej sprzyjające. Życzę powodzenia.
        • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 09.11.08, 13:20
          dzięki za wsparcie, to do pracy:)
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 09.11.08, 22:18
        Coś mi podpowiada, że nie wytrzymam, że to nie to. Oboje chodzimy na
        terapię małżeńską. Jesteśmy z dwóch różnych światów, mamy zupełnie
        inne temperamenty w łóżku, dobralismy się na zasadzie przeciwieństw.
        Nie wytrzymuję-on jest taki powolny, dobija mnie ta flegmatyczność..
        Za dużo jest na nie. Robię to wszystko ze względu na dziecko.
        Na ile człowiek może się zmienić?
        • pielgrzym_dnia_wczorajszego Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 10.11.08, 17:04
          Wydaje mi się, że musisz odróżnić problemy wymagające pracy - czy to terapii, czy jakiejkolwiek innej formy od zwykłych różnic charakteru, które zbyt duże uniemożliwiają budowanie związku i raczej nie podlegają żadnym "terapiom".

          Więcej nie powiem, sama oceń co się dzieje.

          • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 10.11.08, 20:10
            niezgodność charakterów, wyjąłeś mi to z ust....
          • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 11.11.08, 12:19
            Jednak chcę dalej walczyć o ten związek. Osiem lat walczyłam, to
            teraz nie poddam się. Czas pokaże...
            • kajda28 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 11.11.08, 17:29
              ale po co chcesz walczyć?
              przecież nie lubisz go takiego jaki jest.
              a być z kimś dla dobra dziecka wbrew sobie to najgorsze co można zrobić sobie,
              partnerowi i dziecku.
              • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 12.11.08, 05:15
                Teraz nie toleruje pewnych jego wad, ale to nie znaczy, że go nie
                lubię, każdy ma jakieś.. nikt nie jest ideałem. Jeśli popracuje, to
                będzie tylko lepiej:)
                Jest inny problem -podstawowy on pracuje nad sobą, lecz ciągle nie
                szanuje się. Wiem, że tylko on sam może dojść do tego.. ja mu nie
                mogę pomóc, teraz potrzebujemy czasu..
                Pozostaje mi praca nad cierpliwością.
                Może się mylę....czas pokaże
                • kajda28 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 12.11.08, 19:43
                  dopóki będziesz chciała aby on się zmienił to kiepsko to widzę, i nie znaczy to
                  że uważam że uważasz że tylko on ma się zmienić.
                  Jeżeli chodzi na terapię i pracuje nad sobą to pewnie się zmieni, ale nie
                  koniecznie tak jak ty byś tego chciała.
                  Zastanów się na spokojnie dlaczego chcesz utrzymać ten związek, dlaczego było ci
                  w nim dobrze?
                  • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 12.11.08, 22:04
                    Nie byłam z nim szczęśliwa, a Wy bylibyście? w związku gdzie dwoje
                    miało popapraną przeszłość? może nie wiem co to szczęście, a może
                    nie doceniam tego co mam. Pustka...
                    • kajda28 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 12.11.08, 22:21
                      no więc po co? po co walczysz o związek w którym nie jesteś, i nie byłaś szczęśliwa?
                      Twoja terapia jest dla ciebie, jego terapia dla niego, może jakbyście poszli na
                      terapię małżeńską to coś by pomogło.
                      Ja poszłam na moją pierwszą terapię głównie po to aby umieć zakończyć
                      małżeństwo- oczywiście pod przykrywką współuzależnienia i DDA. Wtedy też ,po
                      wielu latach nic nie robienia, na terapię poszedł mój mąż. Usłyszałam wtedy od
                      niego że znormalniałam, a i on się zmienił na lepsze. Następne 2 m-ce były chyba
                      najlepsze w naszym małżeństwie. Później zapił, po raz 5 przez 4 lata naszego
                      małżeństwa i to był koniec.


                      > Nie byłam z nim szczęśliwa, a Wy bylibyście? w związku gdzie dwoje
                      > miało popapraną przeszłość? może nie wiem co to szczęście, a może
                      > nie doceniam tego co mam. Pustka...

                      przeczytaj to raz jeszcze:(
                      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 13.11.08, 10:40
                        byliśmy na dwóch spotkaniach na terapii małżeńskiej zobaczę co
                        dalej..dam nam sansę ostatnią
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 12.11.08, 22:07
        dziecko jest jedynym szczęściem:)
      • oczydziecka Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 14.11.08, 06:34
        Doszłam do tego, że nasz związek jest na zasadzie: on dąb, ja
        bluszcz. Znalazłam fajny opis tego:"Jesteś dzielny, jesteś mądry,
        jesteś silny. Więc może on się i weźmie w garść, ale ma poczucie, że
        ona wciąż mu podbija bębenka. A przypuśćmy teraz, że ta bluszczowata
        żona powie: "Wiesz co, jadę z koleżankami do Hiszpanii". A on na
        to: "A kto wam naprawi samochód, a jak sobie poradzicie z
        językiem?". Nie powie: "Cieszę się, że będziesz miała takie fajne
        wakacje". Ona chciała go widzieć silnym, bo to dawało jej poczucie
        bezpieczeństwa. On ją - słabą i niesamodzielną, bo to łechtało jego
        męską próżność. Ale żaden człowiek nie da się sprowadzić do takiego
        uproszczonego wizerunku. Prędzej czy później ta odcięta część
        osobowości zaczyna się upominać o swoje prawa, których druga strona
        nie chce uznać. I tak kwant po kwancie odkłada się frustracja i
        złość. I w końcu z tych drobin urosną całe pokłady wrogości. To ona
        jest trucizną dla związku."
        U nas jest dokładnie tak. Do tego doswiadczenia z przeszłości-nie
        widzę tego"i żyli długo i szczęśliwie", sama praca nad związkiem,
        sobą nie wystarczy. Życie to nie bajka..

        • log222 Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 14.11.08, 11:34
          No właśnie dlatego życie to nie bajka, bo trza nad sobą pracować.


          > sama praca nad związkiem,
          > sobą nie wystarczy.

          Co jeszcze jest potrzebne?
          • ladynemeyeth Re: CZY ZBUDUJEM DOJRZAŁY ZWIĄZEK? ja DDA, on DDD 14.11.08, 11:36
            Miłość, wzajemna akceptacja i chęć spędzania z sobą życia moim
            zdaniem.
    Inne wątki na temat:

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka