Dodaj do ulubionych

chirurg ze szpitala na szaserów

25.09.06, 15:17
mam pytanie czy znacie jakiegos dobrego chirurga robiacego laparoskopie
woreczka zolciowego, lub w razie potrzeby normalnie ta opeacje, który
przyjmuje w warszawie gdzies prywatnie na konsultaje no i oczywiscie czy
moglibyscie na niego namiary jakies podac? bede bardzo wdzieczna.
Obserwuj wątek
    • cassandra_cass Re: chirurg ze szpitala na szaserów 27.09.06, 16:45
      Bardzo mocno polecam Dr. Gburzyńskiego z WIML'u. Link do strony szpitala:

      195.187.80.72/pls/wiml/portal.strona_glowna
      Przyjmuje on prywatnie w Centrum Damiana:

      www.damian.com.pl/

      Jest świetnym specjalistą a do tego super człowiekiem! Mi przeprowadzał
      operację laparoskopową 13 czerwca :) Jestem ogromną panikarą a on sprawił, że
      przestałam się bać bo wiedziałam, że trafiłam (w końcu!) w dobre ręce. Do tego
      oddział chirurgiczny na WIML'u jest na prawdę przyjazny choremu :) A
      pielęgniarki jak aniołki :) Ze wcześniejszych postów zorientowałam się, że
      calineczka też u niego się operowała i może potwierdzi moje słowa :)??

      Szaserów natomiast bardzo mocno odradzam! Powody bardzo osobiste i bardzo
      przykre :( więc pewnie mocno subiektywne!

      Powodzenia i pozdrawiam,
      Cass
      • calineczka79 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 28.09.06, 11:36
        A pewnie że potwierdzę ;-)

        choć od mojej operacji to juz prawie 10 lat minęłó a Pan dr do dziś mnie
        pamięta :-) i powiem więcej w razie jakis komplikacji też zajmie się Tobą jak
        należy - o moim zabiegu możesz poczytać we wcześniejszych postach - cóż wesoło
        nie było ani mi ani lekarzom ... ale co tam było minęło a teraz jest miodzio -
        czuję się jak nowa ;-) nic mi nie przeszkadza brak tego wrednego organu!

        coprawda ja byłam na oddziale jeszcze przed remontem (a wzasadzie w trakcie ;-
        D) ale i tak atmosferę tworzą ludzie a nie mury - a ludzie s a tam wspaniali -
        miałam wątpliwą przyjemność być później w innych szpitalach i powiem Ci że
        nigdzie tak nie interesowano się samopoczuciem pacjenta jak tam i to nie tylko
        pod względem bólu ewentualnego a też psychicznym - POLECAM Z CAŁEGO SERDUCHA :-)

        tylko że z tego co wiem to doktorek przyjume w damianie tylko jako usgolog?
        chyba że cosik się zmieniło? ale w WIMLu jest też przychodnia (nie wiem jak z
        terminami ale można spróbować)
        • domimika4 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 30.09.06, 09:20
          cassandro a czy mozesz mi powiedziec co sie takiego stalo w spzitalu na
          szaserow ze tak bardzo go nie polecasz, chcialabym wiedziec czego moglabym sie
          ewentualnie po nim spodziewac, . Pytalam akurat o ten szpital bo pwna pani
          doktor pierwszego kontaktu mi go polecala jako ten z najlepszymi lekarzami.
          bede wdzieczna za odpowiedz tobie i moze3 jescze innych forumowiczow na temat
          tego spzitala na szaserow a takze innych i lekarzy ktorych polecacie
          • calineczka79 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 01.10.06, 10:12
            ja tam do szaserów nic nie mam (urodziłam się tam ;-D) no i miałam później
            też "przyjemność" leżeć na kilku oddziałach - ale w sumie to fabryka tzn.
            wielki szpital a w WIMLu lekarze często nawet Ci sami (bo też wojskowa klinika)
            a atmosfera dużo bardziej kameralna - tam ludzie się do siebie uśmiechają
            (nieważne lekarz czy pacjent innego oddziału) - rozumiesz o czym piszę ? tam
            jest po prostu ludzko - jak na filmach ;-)
    • cassandra_cass Re: chirurg ze szpitala na szaserów 01.10.06, 10:35
      Dokładnie tak! Na WIML'u jest jak w filmach :) Pielęgniarki skaczą wokół ciebie
      non stop. Jeszcze się nie zdążysz się skrzywic a już pytają czy coś cię nie boli
      (ja tak właśnie miałąm!). Panuje tam przekonanie, że, i tu cytuję, "środki
      przeciwbólowe wymyślono po to, żeby je podawac zanim naprawdę zacznie cię
      bolec". Jest tam jak w bajce, naprawdę :) Jesteś tam kimś ważnym i wyjątkowym. I
      tak właśnie się czujesz! Nie wiem czy w prywatnych klinikach tak jest?!?! Będę
      wszystkich zawsze namawiac, jeśli mają tylko wybór... to tylko WIML!

      A Saszerów... no cóż... tak jak powiedziała Calineczka... Fabryka!!! Jesteś
      tylko jednym z wielu! Doprosic się o szklankę wody graniczy z cudem a co dopiero
      o środki przeciwbólowe! Jeśli nie opłacisz pielęgniarki to jej po prostu nie
      zobaczysz!!! Też to mówię z doświadczenia! Dominiko nie chciałabym cię straszyc
      opowiadając co się tam wydażyło! Ale wszystko co najgorsze! Dlatego też na pewno
      jestem w moich ocenach bardzo surowa i może trochę niesprawiedliwa! Ja jeszcze
      pół roku temu też byłam zapisana na operację na Saszerów. Termin miałam na 8
      maja! Coś mnie tknęło i 8 rano zadzwoniłam i powiedziałam że nie przyjadę!
      Dziękuję za to Bogu! Teraz jestem trzy miesiące po operacji! Czuję się świetnie!
      Jem już generalnie wszystko! A gdy tylko mam jakąś wątpliwośc wiem, że mogę
      zadzwonic do Pana Doktora lub podjechac do szpitala i pogadac z pielęgniarkami!
      Zawsze pomogą! Mało tego, pamiętają mnie i witają po imieniu :):):) Dominiko
      jeśli tylko masz wybór i możesz jeszcze poczekac chwilkę to tylko WIML! Decyzja
      oczywiście należy do ciebie! :)

      Powodzenia,
      Cass

      • domimika4 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 01.10.06, 11:46
        Dziekuje Wam obu za odpowiedzi na temat jednego i drugiego szpitala. Bede
        bardzo wdzieczna jesli mi jeszcze powiecie czy bylyscie wczesniej prywatnie na
        usg badz tez na konsultacji u ktoregos z operujacych tam lekarzy, a jesli nie
        prywatnie to czy na NFZ, czy tez moze zupelnie gdzies indziej a pozniej
        zdecydowalyscie sie na ten wlasnie szpital? Szczerze mowiac bardzo malo
        slyszalam o WIML dlatego chcialabym wiedziec wlasnie jak najwiecej i pytam bo
        wiecie czesto bywa tak ze dobrze sie jest traktowanym jesli sie do lekarza tam
        pracujacego chodzilo prywatnie, lub da jakas gotowke za zabieg lub opieke
        pielegniarek, czy placilyscie cos ktoremukolwiek?? bardzo prosze o szczere
        odpowiedzi i nie zlosccie sie na mnie za tak szczere pytania. Z gory dzieki ,
        pozdrawiam
      • domimika4 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 01.10.06, 11:48
        aha jeszcze jedno, z tego co sie orientuje to duzy szpital i takich operacji
        robia tam setki?? ;)ok ile wczesniej trzeba sie zapisac(umowic) na operacje,
        ile trzeba poczekac na swoja kolej, tak okolo wiecie moze?
        • calineczka79 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 02.10.06, 23:21
          o terminach to ja się wypowiadać nie będę bo jednak od mojej operacji minęło
          już bardzo wiele czasu i zapewne też wiele się zmieniło - napiszę tylko tyle że
          ja na swój zabieg czekałam całe 2 dni - fakt że mój stan nie rokował poprawy
          byłam strasznie wymęczona chorobą i chyba dlatego dr się zlitował i zdecydował
          szybko zakończyć moje cierpienia ;-)

          prywatnie u ikogo nie byłam bo tak jak Ty nawet nikt u mnie w rodzinie nie
          wiedział że tam jest normalny oddział (a notabene mój dziadek był pilotem
          wojskowym :-D), przyszłam z usg swoim z racji braku czasu nikt mi już badania
          nie powtarzał tylko badania z krwi i moczu itd.

          jasne po takim potraktowaniu moi rodzice coś tam miłego zanieśli wszystkim
          którzy się mną zajmowali ale to było że tak powiem po ptokach (jak mnie już
          wypisywali) a poza tym wątpię żeby każdy kto tam leży dawał a wszyscy są
          traktowani tak samo! wiesz ze mną naprawdę mocno się namęczyli i należało im
          się podziękowanie za moje nowe życie :-) już calkowicie pomijając fakt że żaden
          prezent (kwiatki czy słodycze czy nawet kasa) nie jest tym czym możesz
          zadośćuczynić, czym możesz podziękować za uratowanie życia Twojego dziecka?
    • cassandra_cass Re: chirurg ze szpitala na szaserów 03.10.06, 19:59
      Wiem, że się obawiasz i masz mnóstwo pytań! W okresie "afer taśmowych", niektóre
      z nich, brzmią trochę złowieszczo :)

      Chciałam przede wszystkim zapewnić cię, że NIC NIKOMU I ZA NIC NIE PŁACIŁAM!
      Pana Doktora poleciła mi znajoma, której znajoma, znajomej.... Zadzwoniłam na
      rejestrację i umówiłam się na wizytę PAŃSTWOWO. Czekałam na nią około 2-3
      tygodni, dokładnie nie pamiętam. W tak zwanym "międzyczasie" poczytałam sobie
      wypowiedzi calineczki (dziękuję :)), które upewniły mnie w wyborze. A i jeszcze
      odwołałam termin operacji na Saszerów! Po wizycie u Pana Doktora wiedziałam już
      że nikomu innemu nie dam się pokroić tylko jemu! :) Jedyny lekarz, który
      wzbudził moje zaufanie (brzmi to jak jakaś reklama :), ale naprawdę nie jest!).
      Dostałam skierowania na badania i miałam się zgłosić z wynikami na ustalenie
      termiu operacji. W trakcie kolejnej wizyty zadzwoniła jakaś pacjentka, która
      odwołała termin swojej operacji! Pan Doktor spytał się czy biorę :) Był to 13
      czerwiec! Wachałam się przez moment, ale raz kozie śmierć, pomyślałam! I nie
      żałuję! Terminowo czeka się tam na operację około 3-4 misięcy (chyba! musisz to
      potwierdzić bo nie jestem pewna). Na Saszerów około pół roku!

      Dominiko, jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to się nie krępuj. Wiem jak
      trudna jest to decyzja. Ja z nią zwlekałam przez 5 lat! I teraz strasznie się
      cieszę, że mam to już za sobą. Mało tego, uważam, że warto było czekać :):):)

      Pozdrawiam,
      Cass

      • domimika4 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 04.10.06, 10:27
        Dziekuje Wam moje drogie za te odpowiedzi i ze nie nawrzeszczalyscie na mnie za
        to pytanie o placeniu ;) wiecie jak to teraz bywa w lepszych szpitalach (jak
        chcesz cos miec zrobione porzadnie to zazwyczaj musisz zaplacic a faktem jest
        ze nie kazdy ma tyle by zaplacic). Boje sie strasznie tej operacji, tym
        bardziej ze wiekszosc lekarzy kaze mi czekac jescze z tym bo nie widza takiej
        potrzeby (jedni mowia ze to grudka cholesterolowa a inni ze polip) trzyma sie
        przyczepione do scianki pecherzyka i jest to podobno tylko jedno. A ja raz jak
        mnie mocneij boli to jestem zdecydowana to usunac a jak znow jest lepiej to sie
        zastanawiam i zaczynam rezygnowac. Sama nie wiem co robic bo chcialabym sie
        postarac o dziecko i ginekolog mowi ze on nie widzi w moim stanie przeciwskazan
        a ja jakos sie boje ze w ciazy moze sie pogorszyc mi i niedosc ze bede sie bac
        o ciaze (w pierwszej mialam strasznie trudne przejscia i w drugiej lekarz mowi
        z erowniez takowe w moim przypadku moga byc) to jescze o to czy z czasem nie
        bede musiala miec jeszcze z tym woreczkiem jakis wiekszych problemow :(
        Strasznie mnie denerwuje tez to ze od tego czasu co zaczelam czuc jakies
        dolegliwosci ze strony woreczka to i zaczelam czuc czasem niesamowicie mocne i
        nieprzyjemne klucie obok pepka a czasem centralnie jakby pod nim w glab ciala,
        takie jakby mi ktos tam nozem cos rozcinal, pytalam na usg czy to moze byc od
        tego woreczka ale kazdy sie smieje ze tam nic nie ma tylko jelita i ze to
        pewnie od wzdec, ale rzeby zawsze w tm samym miejscu i z taka sila ten bol
        przychodzil? Czy wy tez mialyscie czasem ten bol? Musze troszke to przemyslec i
        w ciagu tygodnia czy dwoch zadzwonic i umowic sie do tego lekarza na usg i
        konsultacje, a pozniej jesli co, to i na opeacje. Dziekuje Wam jeszcze raz
        bardzo i jak bede miec pytania odezwe sie do Was znowu. Duzo zdrowia zycze
        • calineczka79 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 04.10.06, 22:30
          mnie też nigdy nie bolało tam gdzie lekarze chcieli...
          nie była to okolica którą Ty opisujesz ale jednak możesz z tego wywnioskować że
          ból bywa mylący i zdarza się że boli w zupełnie innym miejscu
          może właśnie dlatego tak długo nikt u mnie nie wykrył kamieni? ale raczej
          stawiam na ich niedouczenie bo przy tak silnych bólach (gdzie ja schodziłam
          prawie i byłam na pogotowiu nawet po 2-3 razy dziennie to można było chociaż
          USG zlecić? a nie wykręcać się że coś zjadłam nieświeżego i mam niestrawność...
    • cassandra_cass Re: chirurg ze szpitala na szaserów 18.10.06, 10:24
      I jak dominiko? Podjęłaś jakąś decyzję?

      Trochę późno odpisuję ale może jeszcze te odpowiedzi się na coś przydadzą :)
      Mnie najczęściej bolało pod lewym żebrem :) Poza tym nigdy nie miałam
      specjalnych sensacji ani ataków! No może straszna zgaga! Ale sama nie wiem czy
      to od pęcherzyka.
      • ranczo6 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 25.01.07, 17:55
        Dziewczyny a co to jest ten WIML ??
        ja przepraszam, że tak się dopytuje ale także mnie czeka operacja i nie wiem
        gdzie się zoperować. A ponieważ jak czytam, że tak chwalicie ten szpital i dr
        Gburzyńskiego to chyba bym podjęła decyzję aby się tam zoperować.
        Ania
        • calineczka79 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 25.01.07, 19:44
          Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej na Krasińskiego
          tam jest wlaśnie wielu lekrazy z Szaserów ale szpital bardziej kameralny i
          przede wszystkim nie mają ostrego dyżuru więc jest spokojniej

          PS. no i żeby nie było dr Pietruszka tez jest spoko :-D

          Aniu a jak mam nie chwalić jak człowiek życie mnie uratował!
          i to tak że nawet mile wspominam tamten czas :-)
          • clank1 Re: chirurg ze szpitala na szaserów 28.01.07, 22:41
            no wlaśnie , nie wiem jakim cudem , ale dr.Pietruszka i Gburzyński faktycznie
            sprawiaja że miło sie wspomina pobyt w szpitalu , choc ja nie cierpie szpitali

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka