Dodaj do ulubionych

Gdzie jest karta?

25.04.20, 13:46
Dzień dobry, chciałam Was prosić o pomoc w odgadnięciu, gdzie podziała się moja karta płatnicza? W piątek płaciłam nią w domu za zakupy spożywcze, które kurier przywiózł mi do domu, po czym byłam pewna, że tak jak zawsze odłożyłam ją do portfela. Przeszukałam portfel i całą torebkę oraz inne widoczne miejsca i nigdzie jej nie ma...Tego dnia byłam tak zakręcona, że nie pamiętam co z nią zrobiłam więc nawet przeszukałam nawet uprane tego dnia ubrania podejrzewając, że z roztargnienia mogłam ją włożyć do kieszeni spodni i uprać, ale w kieszeniach także jej nie było...
A co na ten temat mówią karty?:
1.Co się stało z moją kartą? - KRÓL MECZY, PAŹ BUŁAW, 3 MIECZE
Tu widzę taką historię, że po czym jak zapłaciłam kurierowi bezwiednie odkładam ją w jakieś odosobnione miejsce, w którym ona utknęła. Jest tam ciemno i ciasno (może być kieszeń spodni), ale kompletnie nie pamiętam, abym ją odkładała gdziekolwiek i byłam pewna, że włożyłam ją do portfela....3 mieczy na mojej karcie kojarzy mi się z jakimś zsypem lub koszem na śmierci lub ciemnym miejscem, gdzie się składuje stare rzeczy

2. Gdzie ona aktualnie się znajduje? - 5 MIECZY
Przychodzi mi na myśl, że utknęła ona w jakieś szczelinie w szafce, ewentualnie wysunęła mi się z kieszeni i wpadła do sterty kartonów po zakupach , które tego dnia wyrzuciłam na śmieci ;/

Na wszelki wypadek już zablokowałam kartę, jednak mam jeszcze cichą nadzieję, że karta się jednak odnajdzie gdyż na nową czeka się 2 tygodnie
Obserwuj wątek
    • camaretto Re: Gdzie jest karta? 25.04.20, 20:25
      B. silnie nadajesz, dori,ten zsyp zwłaszcza, więc bez kart,wahadełko czasami mnie myli. Burza mózgu - czasami jak płacę kurierom to w domu albo biorę kartę z szuflady w przedpokoju,klucz i gdzieś idę, albo kładę do innej torby czy kieszeni i zapominam na bank. Tudzież PINu..;D
    • doris000 Re: Gdzie jest karta? 26.04.20, 11:30
      Dziękuje za wskazówki - w zsypie byłam ale karty ani widu, ale istnieje opcja, że jeśli tam mi wypadła to ktoś ją znalazł i zabrał. Wszelkie szafki półeczki i torby też przeszukane - bezskutecznie....;/
      • camaretto Re: Gdzie jest karta? 26.04.20, 14:45
        Może się znajdzie,szczególnie jak już nie będzie potrzebna;D
        Miałam kiedyś takie przypadki: raz zgubiłam dokumenty. Wystawiłam nowe, był i tak i tak czas. Okazałosię, że stare wpadły ...pod podłogę.Remont jemiesiącpóźniej "odkrył'.
        Raz z kjolei znalazła mi dokumenty, kartami itd ...policja. Telefon, a już "oddałam "tego dnia 100 zł jakiemuś człowiekowi, który bezskutecznie "pałował bankomat "po czym odszedł. Takie szczęście miał "na lewo" w Wawie, Big City.Bankomat zdecydował inaczej, dał pieniądze...mnie w łapę. Taki to był widać "Chytrusowy egzamin", bo w chwilępo oddaniu mu kasy (no proszę,nawet dziękujęnie powiedział, a ja długi nazbierałam, to były też "kredytówki")-przez dni 3 nie zastanawiałam się, gdzie"ugrzązł" portfel.był krzyczącego koloru, więc ktoś podniósł i bez zmrużenia ocząt ,ze środka trawnika, oddał policji ;D
        Może" Tego z góry" zapytać, po co mu to?Chociaż,być może - wiesz po co ta "próba"
        • doris000 Re: Gdzie jest karta? 27.04.20, 08:30
          Jest! Znalazła się dzisiaj rano smile Po tych kartach w życiu bym nie pomyślała, że chodzi o...bluzę. Z rana dostałam olśnienia i przypomniało mi się, że gdy płaciłam za zakupy miałam na sobie także bluzę, którą wcisnęłam do szafy i zapomniałam o niej. W jej kieszeni tkwiła właśnie moja karta. Niestety karta 5 mieczy w ogóle nie kojarzy mi się z odzieżą, chociaż na mojej karcie widać półnagą babkę i faceta odchodzącego właśnie w bluzie, tyle że z kapturem a moja go nie ma smile
          A swoją drogą Camaretto, ciekawa historia u Ciebie. Ja miałam podobną, ale dużo bardziej pokręcą związaną także z dokumentami
          • camaretto Re: Gdzie jest karta? 27.04.20, 15:18
            ;D To opisz, dori000,to ciekawe
            ;D Swojądrogą, ja też bym chciała, ale to później.
            A ja wyszłam z kulejkiem, laską taką, ale atrakcyjną.Z 10 minut stała,jak wiele moich rzeczy, które są może charakterystyczne i podpissane,ale jest teżmało ludzi - inikt sięnie pcha, po chwili znówją znalałam, ukochaną,zresztą, częściej używamy tych rzeczy jak i parasolki długie i. t.d. -do samoobrony, kobiety zmojego osiedla nie chodzą po znanej mieścince,my z owacją idziemy prawie zawsze i nie używaną nawet ale twardą pałką w Big City Inaczej mogliby nas okraść czy zabić,jak kolegów, którzy np. "zapili ".
            To ciągle nowe środowisko, ale cieszymy się sobąi znamy wzajemnie od lat,jako rodzina i sąsiedzi.
            Dam zagadkę nr. 2
            Aty jak chcesz i masz pomysł - numero 3, bo mi się nudzi i Loli chyba też.
            Ja z ciekawej "lolitki " rezygnuję,skóręschowałam na wsi i leży.
            Nie poszulikalibyście czegoś czy jest jeszcze może? Znów kochane i śliczne i doskonale niepotrzebne..Najpierw jednak należy ... powróżyć?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka