Dodaj do ulubionych

Rybka lubi pływać ;-))

08.01.05, 03:21
Jak już mamy coś do tego 'popływania' to trza rybkę jakoś przetworzyć.
Ze mnie kucharka marna szczerze mówiąc, ale ja preferuję rybki w postaci
lekkiej - bez panierki itp.
Na parze, w przyprawach jest mniammm :)
Macie jakieś ciekawe przepisy? Ja chętnie zgapię bo świerzą dostawę rybek co
2 tygodnie mieć będę (z Darłowa ma się rozumieć;) więc czekam na propozycję :)
Obserwuj wątek
    • gagunia dorsz, morszczuk, sola..... w pomidorach 08.01.05, 08:05
      jesli ma byc lekko to moze byc ryba duszona w pomidorach. naciera sie rybke czym
      tam sobie chcesz (moze byc sama sol, moze byc rozmaryn albo specjalna przyprawa
      do ryb, moze byc kropla soku cytrynowego). rybka sobie lezakuje, a ty w tym
      czasie wrzucasz na patelnie pomidory (ja wrzucam 2 puszki pomidorow oskorowanych
      :). Dusze jakies 10 minut pod przykryciem. mozna dorzucic ze 2 zabki czosnku -
      jak ktos lubi. wrzucamy rybe i dusimy jeszcze ok 20 min.
      • frida2 Re: dorsz, morszczuk, sola..... w pomidorach 08.01.05, 16:03
        Brzmi smacznie:) Wyprubuję na pewno.
        Ta moja dzisiejsza gotowana w folii zwarzywami - była rewelacyjna :)
    • sunny_day Całe danie "rybowe" :)) 09.06.05, 11:33
      Hallo! Jeśli mozna to przyłączę się i opowiem Wam o moim sposobie "na rybkę". Ja zwykle robiłam w ten sposób filety z np mintaja czy czegos podobnego, ale myślę ze mozna spróbowac i z inną rybką. Na głeboką patelnię wlać trochę oleju (tak żeby przykrył dno) i posolić go. Jak sie podgrzeje to wrzucić kawałki rybki (ew. całe filety – mogą być mrożone). Troszkę je potrzymać na małym ogniu i jak zaczną puszczać sok to posypać je curry. W tak zwanym międzyczasie nastawić w garze wodę i gotować ryż (ja wrzucam torebkowy bo najszybciej :) No i teraz chwila uwagi - tą zgęstniałą wodę z ugotowania ryżu wlewamy na patelnię do duszących się rybek (bestialsko to zabrzmiało :)) Ugotowany ryż wyrzucamy na głębokie talerze, mieszamy go z kukurydzą z puszki (odcedzoną rzecz jasna). Rybka musi popyrkotać na patelni aż troszkę się rozpadnie - cały czas nie żalujemy jej curry (tylko może raczej łagodne curry polecam, chyba ze ktos lubi rybki w wydaniu ostrym). Pozniej nalewamy powstaly sosik z kawalkami rybki na talerze z ryzem i zajadamy. Pychości. Do tej potrawy mozna tez dodać zielone oliwki przekrojone na połowki jeśli ktoś lubi - ja akurat lubię :DD No i smacznego !

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka