super.222
09.09.18, 12:32
Ignacy Paderewski - kobiety pianisty
Antonina Korsakówna - pierwsza żona
Młodziutki Ignacy i Antonina spotykali się na różnych artystycznych
wydarzeniach. Oboje bardzo muzykalni i w tym kierunku kształceni.
Ignacy marzył o studiach w Berlinie lub Wiedniu, lecz na pomoc ojca
nie mógł liczyć, a sam jako jeden z najbiedniejszych muzyków, opłacic
takich studiów nie mógł. W roku szkolnym 1878/1879 (miał wówczas
niespełna 18 lat) został profesorem fortepianu w niższych klasach
żeńskich. Dziewcząt było siedemnaście i tyleż par oczu wpatrzonych
w profesora - niezwykle przystojnego z burzą rudozłotych włosów
okalających twarz o regularnych rysach. On był jednakże surowym
profesorem, a panienki niezbyt zdolne, więc oceny były mizerne.
Jeżeli były jakieś umizgi ze strony nudzących się panienek, nie robiły
na nim żadnego wrażenia.
Aż pojawiła się ona - młodziutka Antonina. W dzisiejszych czasach taka
dziewczyna nazywana jest fanką. Nie była uczennicą Ignacego, ale
kształciła się u znanych profesorów i w instytucie muzycznym. Podobno
była bardzo zdolna, ale nękały ją jakies choróbska, które na czas
jakiś uniemożliwiały normalny tok nauki. Rodzice wywozili ją za granicę
na kuracje. Podczas takich wyjazdów ogromnie tęskniła, a poźniej
w tej tęsknocie towarzyszył jej muzyk.
Przyszłam posłuchać. Prawda jak on ślicznie gra? Jakie ma uderzenia
cudowne? Jaki jest inny, odrębny. O! zobaczycie, jaki on będzie wielki!
- mówiła do przyjaciółki podczas jednego z koncertów swojego idola.