allija
04.04.05, 14:00
Podobno modlitwa ma moc sprawiania cudów. Podobno jeśli modlimy się za kogos
to energia z tej modlitwy działa wielokrotnie silniej na tego kogoś, dla
dobra tego kogoś. Tyle autorytetów o tym pisze, mówi. I to z różnych dziedzin.
Dlaczego więc modlitwa całego świata w żaden sposób nie pomogła Papieżowi?
Co się stało z ta siłą płynącą z milionów ludzkich serc, ust, umysłów?
Sc200, masz jakiś pomysł?