martola80 16.10.08, 15:23 Szanuje Was, i To co tutaj piszecie, ale niektóre teorie sa cokolwiek...wywrotowe. I zobaczcie jak to sie moze skończyć: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=210&w=85938122&a=85938122 Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
marian770 Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 17:35 > niektóre teorie sa cokolwiek...wywrotowe. czyli jakie ? wiara w UFO ? badania opini publicznej w USa wskazują że ok. 70 % amerykanów wierzy w UFO. dziewczyna pisze "Od roku nie uzywa komórki. Twierdzi, że naukowyc doskonale wiedza, że ona szkodzi, przegrzewa mózg, ale koncerny nie pozwalają upublicznić tej wiedzy. " ależ to prawda. przecież to jest naukowo udowodniono. czego jeszcze potrzeba aby w to uwierzyć ? a że nie używa komórki...kiedyś nie było wcale tel. kom., a teraz ten co jej nie posiada jest nienormalny. tak na margieniesie - sam używam słuchawek do tel. kom. "On nie używa pasty do zębów, w której jest fluor! mówi, że fluor ogłupia ludzi, niszczy kosci itd! A fluor jest w prawie kazdej pascie" tak jest rzeczywiście. był zresztą tu o tym wątek. to zresztą też jest udowodione naukowo. "Ma konto w banku, bo musi, ale tuz po wypłacie wybiera całą pensję i nigdy nie płaci kartą, chociaz taka ma! Mówi, że kazda operacja jest gdzieś monitorowana i w wielkim superkomputerze w Brukseli znaliby jego upodobania, choroby itd, bo jak kartą płaciłby na przykład w aptece, to informacja o tym poszłaby w jakieś tajne miejsce, gdzie gromadzi się całą wiedzę o kazdym człowieku! przesadza. być może tak jest, ale nie uważam żeby wywiady państw go sledziły, no chyba że się nie przyznaje że jest terrorystą a tak poważnie to takie myślenie faktycznie może przyczynić się do paranoji. Niektóre zarzuty są tak śmieszne, że wskazują na totalne wypranie mózgu dziewczyny Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 21:46 ekscentryki jesteśmy... dobrze jest przecierać zęby cytryna,płukać ziołami-szałwia i korą debowa[a jakie białe sa!], dobre podobno na angine jest cmokanie gozdzików.. tez kiedyś wierzyłam że wiekszość musi mieć racje... poczytajcie tez dokładnie o akcji "pij mleko"! ps.:pani w szkole powiedziała do dziecka-"mama twoja nie kupiła ci szczoteczki"-miałam ochote pójść i całej klasie kupić--i to pewnie byłaby przesadna manifestacja ale jej interpretacja "nie zezwalam" poszła jakos tez w skrajnym kierunku Odpowiedz Link
marian770 Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 22:34 > ekscentryki jesteśmy... ja wolę to nazywać poszukiwaczami prawdy. mamy poprostu otwarte umysły na nowe idee a to chyba jest znak nowych czasów Odpowiedz Link
megan5000 Re: oby nie doszło do tego... 17.10.08, 11:18 Dokładnie. Dziwi mnie to, że większość ludzi zupełnie nie jest zainteresowana tym, co się wokół nich dzieje. Bezkrytycznie łykają wszystko, co im zaserwuje rząd, kościół, mass media itp., i nawet im przez myśl nie przejdzie, że ktoś ich robi w balona Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 17:40 Martola no troche mnie ubawiłaś "Ale to jeszcze nic ! On nie używa pasty do zębów, w której jest fluor! mówi, że fluor ogłupia ludzi, niszczy kosci itd! A fluor jest w prawie kazdej pascie!" Akurat to jest szczera prawda. Są na to poważne dowody naukowe, że fluor jest szkodliwy, prowadzi do niszczenia komórek nerwowych (również komórek mózgu) i poważnie uszkadza dna enzymów odpowiedzialnych za transporty komórkowe (tym samym enzymy ciągle "odradzają" się uszkodzone). Pierwiastkowy fluor jak i jony fluorkowe są silnie toksyczne. Zaburza procesy enzymatyczne w komórkach hamując oddychanie tkankowe, przemianę węglowodanów, lipidów oraz syntezę hormonów. Sam fluor i niektóre jego związki działają żrąco powodując głębokie martwice. Wolny fluor ma charakterystyczny drażniący zapach i jest wyczuwalny nawet w stężeniu 20 ppm. Po podaniu doustnym w dużych stężeniach związki fluoru powodują zatrucia ostre, na skutek żrącego działania wydzielającego się fluorowodoru. Dalsze objawy to płytki oddech, kurcz dłoni, drgawki, ślinotok i nudności. Bezpośrednią przyczyną zgonu w wyniku zatrucia fluorem jest porażenie ośrodka oddechowego. Zatrucia przewlekłe małymi dawkami fluoru (fluoroza) objawiają się zaburzeniami w uwapnieniu kości, brunatnym cętkowaniem zębów, zmniejszeniem ruchliwości. Dozwolone maksymalne stężenie przy założeniu 8-godzinnej ekspozycji na działanie fluoru to 0.05mg/m3 (czyli mniej, niż w przypadku cyjanowodoru). Aspartam to pewnie też wg. wielu spiskowa teoria... i na pewno wywrotowa! A co powiesz o GMO pchany przez naukowców na tapetę jako super zdrowy? Zapraszam Krakusów i ludzi z okolic na rynek gmo.icppc.pl/index.php?id=430 Film o szkodliwości fluoru (jak to ładnie nazwano w filmie "potencjalnej") nadała BBC1 w UK oraz NBC w US. O Aspartamie też wiele filmów powstało - nadała jeden z nich polski oddział Planete. "Ma konto w banku, bo musi, ale tuz po wypłacie wybiera całą pensję i nigdy nie płaci kartą, chociaz taka ma! Mówi, że kazda operacja jest gdzieś monitorowana i w wielkim superkomputerze w Brukseli znaliby jego upodobania, choroby itd, bo jak kartą płaciłby na przykład w aptece, to informacja o tym poszłaby w jakieś tajne miejsce, gdzie gromadzi się całą wiedzę o kazdym człowieku!" Ech przecież to nie jest żadna teoria spiskowa. Podejrzewam że ta Pani tam prowokuje To jest naturalne że każda transakcja jest monitorowana (i na zawsze zapisana w "historii" karty a więc i jej właściciela) poprzez centrum VISY (London) czy mastercard. W Brukseli superkomputer BEAST już jest od dawna uruchomiony I o tym pisały media w GB czy we Francji. O praktykach satanistycznych polityków w USA no cóż Nakręciła film BBC i jest dostępny w sieci (film z przemyconej kamery do Bohemian Grove) W rzeczywistości dzisiejsze media nazywają każdego człowieka poszukującego prawdy - spiskowcem )) Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
zmartfiona Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 19:27 jak wam nie szkoda czasu na takie bzdury.. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 16.10.08, 20:40 Zmartfion co jest bzdurą? Czy nawet tak powszechnie poważane stacje jak NBC czy BBC pokazują bzdury? Nie powołuje się celowo w powyższym poście na "podziemne" media, tylko i wyłącznie na powszechnie doceniane (BBC np. co roku dostaje nagrody za najbardziej fachowe programy, filmy, reportaże i dokumenty) Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
zmartfiona Re: oby nie doszło do tego... 17.10.08, 07:39 Wiesz, ja ich nie oglądam. A co oni takiego pokazują?? Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 17.10.08, 21:46 A np. to że Zamach 11.09.2001 to był inside job zorganizowany przez tajne służby w USA (NSA, CIA) aby usprawiedliwić atak i okupacje (późniejszą) Iraku, Afganistaniu a obecnie za chwilkę Iranu Zresztą dość lubiany i szanowany w Polsce historyk Bogusław Wołoszański w TVN powiedział... www.youtube.com/watch?v=4wkYrXqz-HA A na Wirtualnej Polsce puszczono filmik: www.youtube.com/watch?v=cZ0i0YTvkxc&feature=related A świetny dokument na BBC serial: Power of Nightmares świetnego Adama Curtisa (en.wikipedia.org/wiki/Adam_Curtis) ? O tym jak wygląda dziś "prawdziwa polityka" Jak Neokonserwatyści (faszyści) doszli do władzy we współczesnym świecie (tak tak, mówimy o współczesnym świecie) Odcinki genialne (są 3). Polecam! en.wikipedia.org/wiki/The_Power_of_Nightmares Ps. Ależ przypadek że znowu dziecko zmarło po szczepionce... ech www.tvn24.pl/-1,1569081,0,1,szczepionka-zabila-niemowle,wiadomosc.html Pozdrawiam Agnitum Agnitum Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 17.10.08, 22:14 czy nie powinniśm podrukowac i porozkładac gdzieniegdzie..nawet siedzacy w necie-nie wszyscy wogóle wchodza i czytaja.. nadal.wiele osób nie ma pojecia kompletnie nic o tych manipulacjach niestety i ja słyszałam o śmiertelnym przypadku dziecka które jako jedyne w rodzinie dziecko miało dodatkowa szczepionke... Odpowiedz Link
aarvedui Re: oby nie doszło do tego... 20.10.08, 22:42 zmartfiona napisała: > jak wam nie szkoda czasu na takie bzdury.. ..jak ten wątek założony przez "zaniepokojoną" dziewczynę, która prawdopodobnie szuka sobie pretekstu żeby puścić chłopaka kantem? fakt. po co dyskutować o takich pierdołach jak szukanie sobie problemów na siłę. dziewczyna żyje złudzeniami, bo po prostu ma inny światopogląd.nie pasują do siebie,tyle,że dopiero teraz to zauważyła . czyli kolejny wątek typu "telenowela brazylijska". eot. Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 21.10.08, 10:19 ee tam od razu rozdzielać.... przecież moga tylko uważać by szczoteczki im sie nie mieszały... konta oddzielne.. na razie- a za jakiś czas koleżanka sie przekona że coś w tych "bzdurach" jednak jest uczciwemu człowiekowi trudno jest uwierzyć w manipulacje tak bezwzgledne i na wielka skale--bo mierzy własna miara innych-co żle nie świadczy o nim.. w miare doświadczania niesprawiedliwości--pytajac czemu?-otwieraja sie oczy na to i owo... a poza tym zdaje sie Kopernik-tez był wywrotowcem.. pzdr. Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 21.10.08, 19:59 a ja boga prosze ,obym mogla obserwowac:siebie i swoje miarki(ktorymi mierze innych) ,i innych i ich miarki ktorymi mierza nastepnych Tak to swiadomie zmierzam do pobudki pozdrawiam i ..pozdrawiam jeszcze raz Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 21.10.08, 20:26 Przede wszystkim powiedzmy sobie to raz w sposób pewny i przejrzysty. Kopernik była kobietą. Agnitum Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 22.10.08, 19:15 ...a to cos co wybiera z posrod moich mysli te ktore sa najbardziej odpowiednie do danej sytuacji-,,wybiera z tego co ma z tego co go nauczono-jak szalony w nakreconym tancu wybiera,reaguje,interpretuje to co go nauczono -nigdy nie stanal i zapytal sie :Kim ja kuzwa jestem ? co ja tutaj robie. i dlaczego zachowuje sie jak nakrecony?Dlaczego reaguje tak jak mnie nauczono? automatyczny pilot. Nawet sobie czlowiek pryknac nie moze bo go zaraz wpedzaja w poczucie winy. co za swiat Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 23.10.08, 08:26 -jak możecie w obliczu tak wrogo nastawionych organów.. -w obliczu wymierania pszczół i kasztanów.. -w obliczu masowego noszenia zaciemnionych okularów.. i wysyLania gołebi szpiegowskich na obce terytoria... jaja sobie robicie!!!!! Odpowiedz Link
mskaiq Re: oby nie doszło do tego... 31.10.08, 06:51 Tak bardzo czesto zaczyna sie schizofrenia Martolo80, ta niezwyklosc zachowan u tego czlowieka to poczatek urojen. Te urojenia staja sie z czasem o wiele silniejsze, tworza nierealne swiaty w ktorych mozna prowadzic rozmowy z innymi inteligencjami, widziec swiat spisku i podziemnych dzialan. W ktoryms momencie nie daje sie juz prowadzic podwojnego zycia, zaczyna sie juz tylko nierealne zycie i brutalne zderzenie z rzeczywistoscia ktory konczy sie dlugim pobytem w szpitalu. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
aarvedui Re: oby nie doszło do tego... 01.11.08, 01:06 jak to dobrze, że na forum zawsze znajdzie się specjalista-pocieszyciel, który w mgnieniu oka bezbłędnie zawyrokuje chorobę psychiczną na podstawie jednostronnego opisu. do rany przyłóż! Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 01.11.08, 09:39 mskaig slonko ajnsztajn tez mial schize i co-wszyscy go lubili Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 01.11.08, 16:44 -oj-ja nie tylko gadam z bytami.. jam jest byt!! i to frywolny zbyt! Odpowiedz Link
marian770 Re: oby nie doszło do tego... 01.11.08, 13:05 no cóz , dla Ciebie to nawet odkrycia naukowe są bzdurami wymyślonymi przez osoby cierpiące na schizofrenią. zastanów się, czy przecząc nauce i faktom sam nie stajesz się ofiarą paranoi zaprzeczeń. jutro od Ciebie pewnie usłyszymy że palenie papierosów nie szkodzi zdrowiu, a dowody naukowe na to są wymysłem naukowców ( oglądnij sobie film "Informator" o wojnie z przemysłem tytoniowym strającym się zakamuflować szkodliwy wpływ papierosów na zdrowie człowieks.) zanim zaczniesz oskarżać ludzi o schizorfrenie, zastanów się czy ludzie szukają prawdy a nie spisków. Odpowiedz Link
mskaiq Re: oby nie doszło do tego... 04.11.08, 08:48 marian770 napisał: >no cóz , dla Ciebie to nawet odkrycia naukowe są bzdurami >wymyślonymi przez osoby cierpiące na schizofrenią. Nie pisze o odkryciach naukowych. Pisze o urojeniach podanych w tym pscie: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=210&w=85938122&a=85938122 >UFO! >Od roku nie uzywa komórki. Twierdzi, że naukowyc doskonale wiedza, >że ona szkodzi, przegrzewa mózg, ale koncerny nie pozwalają >upublicznić tej wiedzy. Ale to jeszcze nic ! >On nie używa pasty do zębów, w której jest fluor! mówi, że fluor >ogłupia ludzi, niszczy kosci itd! A fluor jest w prawie kazdej >pascie! >Ma konto w banku, bo musi, ale tuz po wypłacie wybiera całą pensję >i nigdy nie płaci kartą, chociaz taka ma! Mówi, że kazda operacja >jest gdzieś monitorowana i w wielkim superkomputerze w Brukseli >znaliby jego upodobania, choroby itd, bo jak kartą płaciłby na >przykład w aptece, to informacja o tym poszłaby w jakieś tajne >miejsce, gdzie gromadzi się całą wiedzę o kazdym człowieku! >Oczywiście stale siedzi w necie i ogląda jakieś filmy, gdzie >wszystkich polityków swiata przedstawia się jako satanistów. >zamawia ze stanów jakieś biuletyny, w których dziwnie wyglądajacy >ludzie tłumaczą epidemię AIDS jako plan amerykańskicg finansistów, >którzy chcą Afrykę zamienić w cmentarz i wydobywac stamtąd >surowce... To nie sa odkrycia naukowe, to sa urojenia. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
aarvedui Re: oby nie doszło do tego... 04.11.08, 11:45 kulista ziemia też kiedyś była urojeniem. podobnie jak bakterie, wirusy, witaminy,etc.. UFO - istnienie potwierdzone oficjalnie np. ostatnio przez brytyjski rząd... szkodliwość fluoru - potwierdzona naukowo szkodliwość komórek - badania za i przeciw, coś jest na rzeczy,wiec każdy może sobie wybrać. operacje bankowe - naprawdę myślisz, że nie są rejestrowane? wolny wybór - możesz być bezmyślnym bydłem,które jakąkolwiek formę myślenia wykraczającą poza konsumpcję i prokreację uważa za urojenia. ważne,żeby było żarcie i rozrywka. myślenie jest dla idiotów. niech Ci pasza smaczną będzie,a byt lekki i nie wymagający wysiłku. Odpowiedz Link
marian770 Re: oby nie doszło do tego... 04.11.08, 15:15 dzieki aarvedui lepiej bym tego nie ujał. chciałbym zwrócić też jeszcze uwagę że wg obecnych definicji urojeń, to każdy kto wierzy w Boga, na nie cierpi, przecież wg nauki Bóg nie istnieje, nie ma dowodów na jego istnienie. czyli więc co ? 90 % ludzi na ziemi cierpi na schizofrenie ? a może już nie nie jest urojeniem, bo jeśli większość przyjmuje coś jako normalne to już nie jest chore ? w takim razie urojeniem nie bedzie też wiara w UFU ( wierzy w nie np. 70 % amerykanów ) czyli co, powszechność wiary w daną idee ( nie udowodnioną naukowo ) decyduje o normalności ? czyli najpierw coś jest urojeniem, a jak większośc zacznie w to wierzyć to już nim nie jest. co o tym sądziecie ? Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 04.11.08, 15:54 słuchajcie to chyba nie ma sensu--już niejeden raz było przeciaganie racji.. to tak jakby dwoje ludzi mówiło do siebie w róznych nieznanych współrozmówcy dialektach.. postrzeganie świata--dwóch róznych gatunków-o róznej percepcji wzroku z całym szacunkiem również dla Mskaig-----JAK ON NIE CHCE BYĆ OCENIANY--słowamitypu-MANIAK--TAK I NIECH NIE RZUCA SIE I INNYM- Odpowiedz Link
mskaiq Re: oby nie doszło do tego... 05.11.08, 10:16 Mysle ze mowimy o nauce. Nauka nie rozpoznaje ufo jako faktu naukowego. Jesli chodzi o tych co twierdzili ze ziemia jest okragla to mieli oni na to dowody, podobnie z bakteriami. Tutaj opis ufo zrobiony przez schizofrenika. >Pare dni temu widzialem 3 obiekty latajace przed moim >domem tuz na lace z samego rana wstajac do pracy dwa z nich staly w >miejscu moja zona spala a jeden zblizyl sie na odleglosc jakichs >10metrow byl wielkosci mniej wiecej daje wam porownanie samochodu >ciezarowego o istnieniu ufo wiem wiedzialem poniewaz mialej juz >wczesniej do czynienia ale z ciekawosci otwozylem okno i patrzylem >czy tego nikt nie widzi a obiekty byl doslownie przed moim oknem >sasiad spacerowal z psem wiec kasnelem zeby luknol do gory luknol i >nic nie widzial.Sobie p[omyslalem albo udaje albo faktycznie nic >nie widzi ale zachowywal sie jak by nigdy nic czyli nie >widzial,kiedy ten obiekt wisial caly czas przed moim oknem Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 05.11.08, 12:09 ja myśle ty sie boisz przekroczyć te progi któr-- nakazano,ustalonio,namacano...-bo boisz sie nawrotu choroby czy postradania zmysłów..a jednocześn---------- siedzisz na takim NA PRZYKŁAD FORUM-- to sie zdecyduj w końcu-chcesz szuka prawdy czy wolz to poczucie bezpieczenstwa w neświadomości----twój wybOr! i ak bez obrazy-ale to mi sie nasuneło--takiezdarzenie z chłopcem z zespołem downa: rzmawiamy i w pewnym momencie ktoś w towarzystwipowiedział że na sośnie grusi rosna-to miał być żart! a chłopiec powiedział-cyt"co ty down jesteś?" Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 05.11.08, 12:13 chodziło o gruszki na sośnie!-a zjadam litery bo mi chybaz centralnego kom genewskiego przeszkadzają w komunikacji--mam zawrusowany k. pozdrawiam Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 23.11.08, 18:47 ja osobiscie kupuje paste do zebow w sklepie ekologicznym bez fluoru. Komorke posiadam ale zabieram ja tylko gdy jade gdzies samochodem. Rzadko ja uzywam. W UFO nie wiem czy wierze...nie widzialam. Co to spiskowej teorii dziejow to mam lekki dystans. Raczej widze to tak, ze wiekszosc decyduje o tym kogo wybieramy na reprezentantow wladzy. I teraz w zaleznosci jaka jest ta wiekszosc taka jest wladza. Masy z reguly wierza w reklamy i nie zadaja pytan. Lykaja tabletki przepisane przez doktorow i nie zastanawiaja sie nad skutkami ubocznymi...Budzaca sie mniejszosc musi zyc w swiecie , ktory jest wypadkowa wszystkich ludzi. Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 23.11.08, 23:10 bardziej z lotu ptaka poprosze.. wypadkową decydentow i moznowładców... --masa wybiera tego na którego została "nakierowana" i najczesciej to tez pionek,który...kwacze i cietrzewi sie gdy sie go pominie w przemówieniu i..lb zaproszeniu a wiec czesc masy nie chce byc manipulowana ..ale brak jej kandydata..a czesc strzela w ciemno.. ....... a czytaliście przepowiednie z tegoborza? pozdrawiam Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 24.11.08, 15:14 masa jako calosc a budzaca sie mniejszosc to czesc masy. Wszyscy jestesmy manipulowani i sami manipulujemy. Myslisz, ze jestes kims lepszym od innych? ja wierze w to, ze w katzdym z nas siedza wszystkie mozliwosci i czesto mili ludzie zmieniaja sie w potwory gdy dostana w lapy wladze i pieniadze...nikt nami nie steruje ale mamy to na co sami zaslugujemy...prawo karmy i nic wiecej. Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 26.11.08, 20:08 a to ciekawe! ja nie wim kiedy manipuluje..powiedz mi -podaj przykłady! Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 27.11.08, 12:14 szizumami napisała: > a to ciekawe! > ja nie wim kiedy manipuluje..powiedz mi -podaj przykłady! Nie wiem nie znam Cie...ja mowie ogolnie. O ludziach jako o ludzkosci. Wierzac w reinkarnacje trzeba miec na uwadze, ze kazdy z nas popelnia bledy i na nich sie uczy. Jestesmy na roznych etapach rozwoju. Ci co dzis sa wyzej kiedys byli nizej. Dlatego nie nalezy osadzac. Nie sadz a nie bedziesz sadzony. Co do manipulacji to wiadomo, ze media manipuluja, politycy manipuluja, reklamy itd. Ale w codziennym zyciu ludzie tez manipuluja chcac cos uzyskac. Zona manipuluje mezem i maz zona i dzieci manipuluja rodzicami itd....dzieje sie tak bo czlowiek posiada ego a ego to cos co jest zaprzeczeniem naturalnosci...jest sztuczne i manipulatorskie. Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 27.11.08, 12:15 gdy sie oswiecisz to ego zniknie i przestaniesz manipulowac Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 27.11.08, 17:33 przepraszam ale skad wiesz że ego jest sztuczne--wszczepione jest czy jak..i gdzie napisane jest,było,że zniknie czy ma zniknać?! a może wystarczy je ujarzmić?! mówimy o manipulacjach na wielka skale i niesamowita bezwzglednościa..a nie o "podpuszczaniu" dla zdobycia dodatkowego kieszonkowego,czy kokietowaniu dla no...brylancika od meza,,,tudzież ..kochanka! a na karme nie ma co wszystkiego zwalać.... na dzien dzisiejszy nie widze możliwości funkcjonowania bez ZDROWEGO EGO--bo zwyczajnie ci z wybujałym ego --zjedliby nas i zdeptali-- a przecież nie o to chodzi- jeśli sie chce być użytecznym dla innych nie można zatracić siebie całkowicie---bo unicestwiony NIKTOŚ -nie ma fizycznej i psychicznej siły działania TO WSZYSTKO MUSI BYĆ PO PROSTU W SWOISTEJ RÓWNOWADZE-i niekoniecznie na pół! Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 27.11.08, 21:38 kilka postow wstecz napisalam, ze w tym swiecie ego jest niezbedne....a oswieceni juz go nie posiadaja i nie musza zyc w tym swiecie, chyba, ze przychodza aby pomagac ludzkosci w rozwoju. Ten swiat to tylko poligon doswiadczalny, w ktorym zdobywamy doswiadczenia. Posiadamy ego bo bez ego nie przetrwalibysmy na tej planecie. Zdrowy egoizm jest jaknajbardziej wskazany,,,tylko, ze ego czasem bardzo rosnie...na przyklad gdybys nagle stal sie super bogaty...wiesz jakbys sie zachowal? albo jak zachowalbys sie w obozie koncentracyjnym? w sytuacjach skrajnych wychodza z czlowieka rozne rzeczy. Ja kiedys tez myslalam, ze jestem dobra ale niektore sytuacje pokazaly mi, ze jestem jeszcze dusza niemowleca... Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 27.11.08, 22:42 Energie na zbudowanie obrazu o mnie (ego) zaczerpnelam ze swojej duszy.Oddzielajac sie od niej---> w momencie identyfikacji z tym co stworzylam ,zapamietalam i utwardzalam sie w tym kim myslalam ze jestem powtarzajacymi sie reakcjami. Przyzwyczajenia,koncepcje,moje stare myslenie-tak bardzo juz zardzewiale-nielubiane i glupie.Ale jakze silnie sie zidentyfikowalam To wcale nie jest czyms zlym( identyfikacja) to proces wzrostu Inaczej nie mozna,i tu jest paradoks-dziecko juz wiedzac jak zyc uczy sie -i zeby dorosly wiedzial jak zyc musi stac sie dzieckiem raz jeszcze Teraz gdy juz wiemy korzystajmy z pamieci tak aby wyniesc lekcje z danych sytuacji-a nie pielegnowac zadry i stany emocjonalne.Jesli tak zrobimy,swiat bedzie zawsze swierzy i sytuacje wszystkie nowe,nawet jesli czasem wygladaja podobnie-to nie sa takie same,a my wyskakujac zawsze z ta sama ocena , nie widzimy swierzosci i nie pozwalamy sobie przezyc czegos nowego osadzajac wszystko co sie dzieje zawsze podobnie. Cholernie ciasno i nudno musi byc w takim swiecieStajemy sie zgorzkniali Trzeba sie otworzyc albo(zyc chwila) bedzie o wiele ciekawiej. Wtedy zycie dostarczy nam zawsze kolorowych wrazen,codziennie innych/ Jak w bajce Magia zycia Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 09:09 asaofetida przepraszam, że tak się wtrącam, ale zainteresował mnie jeden fragment Twojej wypowiedzi A Tych oświeconych to gdzie znajdę? Czy mogę Ich nazywać Illuminatami? (w końcu Illuminat to oznacza Oświecony) A może to jakiś inny typ Oświeconych? A może to są Ci co już ich tu nie ma? Albo może wielkie złudzenie, że takowi są?. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 12:58 Agnitum oswieconych obecnie jest duzo na naszej planecie poniewaz przyszli oni aby podniesc ludzkosc w rozwoju duchowym. Ja osobiscie spotkalam dwie osoby oswiecone...moze ich nazwe Awatarami bo juz jako oswieceni sie urodzili. Jeden z nich to Sri Sri Ravi Shankar a druga osoba to Matka Meera. Tych widzialam osobiscie kilka razy. Ale jest jeszcze Sai Baba i wielu innych. Illuminat...nie znam tego pojecia. Ale nazwy nie sa wazne. Chyba idziemy roznymi sciezkami duchowymi ...ale wszytskie one wioda do tego samego celu i to jest wazne. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 13:32 Acha a jesteś pewna, że są Oni oświeceni? A może Im się wydaje, że są oświeceni? Nazwy są bardzo ważne wbrew pozorom. Bo największa (od wieków tajna) grupa na świecie nazywa się "Oświeceni" i to nie przypadek. Zresztą ciekawy jestem czy dla tych Oświeconych z Twojego postu światła tak przypadkiem nie przyniósł jakiś ferrus lucis może nawet ten sam co dla Illuminatów. To, stwierdzenie: "przyszli oświeceni na naszą planetę aby podnieść ludzkość w rozwoju duchowym" stanowi pewną iluzję, iluzję podsycaną przez odpowiednie Agendy Ezoteryczne, jest jednym z małych i dużych kroczków do NWO, do jednej Światowej Religii. Notabene niejeden Sri Sri w Indiach czy nawet Sai Baba uważają, że powinna zaistnieć jedna zbiorowa religia. Moim zdaniem oświeconych ludzi na Ziemi nie ma i raczej nie zanosi się na to aby byli. Reszta jest tylko iluzją, iluzją tych, co się uważają za oświeconych. Sai Babe poznałem osobiście i jedyne co się zgadza, to to, że uważa siebie za wysoko oświeconą istotę. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 15:38 agnitum zgadzam sie w 100% ..mam takie pytanko czy sai baba tez cie jajkiem czestowal?Czy juz pisklaczkiem? www.youtube.com/watch?v=eixm847BnAY Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 18:50 ciekawe upodobanie do złotego bez...sgo ps,-szczeście że dołem nie wylatuja- wiecej chusteczek by trzeba... czyli NAKARMIENI WOKÓŁ są-- jakie to pocieszające!!!!!!!!! Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 20:45 Ja mam swoje zdanie na ten temat. Nie jestem naiwna ...raczej bardzo sprawdzam zanim w cos uwierze. W zasadzie nawet nie moge powiedziec, ze jestem wierzaca ...raczej nazwe sie agnostykiem. Ale jest cos co mnie ciagnie do pewnych osob a od innych odpycha. To sie czuje i trudno to wyrazic slowami. I trudno jest komus udowodnic , ze sie cos wie. Ale ja nikogo nie zmuszam do tego aby mi wierzyc. pozdrawima rowniez. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 28.11.08, 21:31 asaofetida ja się naprawdę bardzo poważnie pytam. Jak to robisz? cytuje: "raczej bardzo sprawdzam zanim w cos uwierze" Jak bardzo sprawdzasz (odczytuję to jako 100% pewność), że ktoś jest Oświecony? Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
szuwary4 Re: oby nie doszło do tego... 29.11.08, 09:18 To samo pytanie mozna Agnitum zadać również Tobie: "Jak sprawdzasz (odczytuje to jako 100% pewność), że ktoś za takiego uchodzący, nie jest oświecony"? Czy bycie oświeconym to spełnianie jakichś okreslonych obiektywnie warunków? to intuicyjne, subiektywne przeświadczenie wyznawcy? Może należałoby, jak zwykle w takich dyskusjach ustalić znaczenie pojęć? Pozdrawiam Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 29.11.08, 13:06 Szuwary okej ale jest pewna różnica,.... ja uważam że nie jestem oświecony a taki Sai Baba to i owszem tak uważa (na temat siebie). Widzisz dość istotna różnica. Skupiłem się w swoim pytaniu: Jak ta osoba to wie. Agnitum Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 29.11.08, 22:38 agnitum napisał: > Szuwary okej ale jest pewna różnica,.... > ja uważam że nie jestem oświecony a taki Sai Baba to i owszem tak uważa (na > temat siebie). > > Widzisz dość istotna różnica. > Skupiłem się w swoim pytaniu: Jak ta osoba to wie. > > Agnitum Agnitum nie wiem czy na dluzszy czas bycie oswieconym bylo by normalne Jesli ta osoba nie wie , za to inni wiedza-ale jeszcze ci inni musza byc w temacie www.youtube.com/watch?v=L4PZL7wg_g4 Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 30.11.08, 21:23 Agnitum znam dwie osoby oswiecone : Sri Sri Ravi Shankara, ktory zalozyl organizacje Sztuka zycia...jestem w tej organizacji od 10 lat, widzialam Shankara kilka razy. Jak sprawdzam : otoz mowi sie , ze mozna poznac po owocach....znam zycie tej wysokiej duchowej osoby z licznych relacji osob, ktore sa z Nim czesto a sa moimi przyjaciolmi wiec moge im zaufac a takze wiem czym on sie zajmuje i co mowi. Gdy sie jest blisko niego to odczuwam tak radosc w sercu i spokoj ducha. Ale oczywiscie rozwoj duchowy nie zawsze jest uslany rozami i nie oznacza wygodnego zycia dlatego bedac pod opieka Tej odsoby dalej trzeba splacac karme i przepracowywyc rozne rzeczy. Sztuka zycia naucza pewnej techniki oddechowej i medytacji, ktore wspaniale dzialaja na czlowieka. W kazdym razie mi to pomaga...bo pomaga pozbyc sie starych emocji z podswiadomosci. A Matka Meera to wcielenie zenskiej boskosci w cialo ludzkie. Ona udziela darshanu czyli pomaga rozwiazac suply na liniach wzdluz kregoslupa i posyla swiatlo w dusze. Nie bierze za to zadnych pieniedzy a przyjezdzaja do Niej ludzie tabunami z calego swiata. Czuc emanujaca od niej wspaniala energie spokoju i ciszy. Podoba mi sie tez to co mowi o karmie, o zyciu o religii, o jedzeniu miesa. To wszytko jest takie rozsadne i zyciowe. Duchowoscia zajmuje sie od wielu lat i trafialam do roznych grup i nigdy to nie bylo moje miejsce. A jesli chodzi o Te Dwie Osoby od razu wiedzialam wewnetrznie, ze to jest to. Moj wewnetrzny glos tak mi mowil. Oczywiscie tez patrzylam krytycznie na wiele spraw ale po wielu latach nigdy nie zauwazylam jakichs niegodziwosci i klamstaw. Czy to Cie satysfakcjonuje? Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 30.11.08, 21:27 Osoba oswiecona to osoba, ktora sie nie przywiazuje...ktora uwolnila sie od tych wszystkich powiazan i uwarunkowan...i te osoby wyzej wymienione spelniaja te kryterium. A poza tym emanuje od nich niesamowita energia spokoju i milosci. To sie czuje. Odpowiedz Link
ufzes Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 09:23 Koleżanko wie Pani jaki spokój i miłość biła od Sai Rahsaniego? Zna Pani takiego człowieka? Tak samo ludzie o nim pisali Góru w północnych Indiach! I co teraz??? Teraz wyznawcy już nie wiedzą co od niego się czuje, bo ostatnio ten facet siedzi w ciupie w stolicy (udowodniona pedofilia). I chyba tak szybko nie wyjdzie. Ja ludzie Was naprawdę podziwiam!! CO Was ciągnie do takich gurów? Nie wystarczy już Chrystus? Nie potrzebujecie żadnych sekt i 'oświeconych'. Ufżesz Odpowiedz Link
ufzes Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 09:19 cytuje: jestem w tej organizacji od 10 lat To wszystko tłumaczy ))))). Nie oceniasz tej sprawy z dystansu, tylko z punktu widzenia "wyznawcy". Myślę że postawione tu pytania były retoryczne. Ja na przykład zdaję sobię sprawę,,, że tylko Bóg (nikt inny) wie kto jest oświecony (o ile takie osoby w ogóle są, w co ja osobiście wątpię) Byłem kilkanaście razy w Indiach przyznaje bez bicia!!! byłem Hinduistą przez bitych 10 lat Podczas moich pobytów w Indiach poznałem przeróżne oświecone Osoby. Oczywiście, to one uważały się za oświecone. Ale wystarczy przyglądnąć się skąd pochodzi przykładowo Hinduizm, jakie grupy etniczne tą religie stworzyły (zdaje sie był wątek o tym: trop sumeryjski). Czczenie Bożków-zwierząt również dopełnia tego obrazu. Sri Sri Ravi Shankar podkreśla zresztą sam, że jest oświecony a tym samym zszedł na Ziemie aby dopełnić przekazywanie miłości i dobra innym - już ten ton wypowiedzi, pokazuje, że Sri Sri Ravi Shankar uważa się conajmniej równego Boga. Ten sam człowiek jest sympatykiem Światowej Rady Kościołów a także popiera Spiritual Politics, termin Bailey'owski (tak tak, tej od Luci(fer)s Trust). Również wypowiada się bardzo ciepło o One World - One Religion. Jeśli jest dobrym człowiekiem, to niech zajmie się tym co umie najlepiej, ale kiedy takie osoby wkraczają do polityki (notabene Sai Baba ma też pare ciekawych wypowiedzi? Agnitum?) to zaczynam szczerze wątpić w dobre zamiary, bo "duchowe oświecenie" takich osób uważam i tak za bzdury. Sri Sri Ravi Shankar podróżuje po całym świecie (był też za czasów Kwaśniewskich w Belwederze), ale o ile kontakty z Kwaśniewskim (który zawsze był wykonawcą za określone korzyści pewnych założeń innych osób) o tyle kontakty z George Bush Jr uważam, za uwłaczające. Bush dla wielu osób jest Hitlerem naszych czasów. Podaje się za Mistrza jogi. Może czas otworzyć wątek wątpliwości na temat jogi? Agnitum? jak znajdę więcej informacji o tym Sri Sri to podam. Ufżesz Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 10:29 znam te organizacje od 10 lat wiec znam ja dobrze...lepiej od osob, ktore tylko poczytaly troche w necie...tak jak Ty. Ja znam te organizacje od wewnatrz. Nigdy nie bylo przypadku pedofilii...a w kosciele katolickim non stop sa sprawy o pedofilie, ktore zreszta kosciol skrzetnie ukrywa. Kosciol dla mnie to martwa religia dlatego odeszlam od niej. Poza tym mierzwi mnie ta cala instytucja pelna obludy i wypaczen. To kosciol miesza sie non stop w polityke. Szuka wladzy i pieniedzy. Calkowiite zaprzeczenie nauki Jezusa. Jezus jest mi nadal bliski ale Jego juz nie ma fizycznie na tym swíecie. Czasy sie zmieniaja i dla mnie wazne sa dzisiejsze problemy a nie problemy Zydow w poczatkach naszej ery. Nie zapominaj tez, ze religia chrzescijanska to tez religia ze wschodu. A w jaki sposob odbywala sie chrystianizacja... inteligentniejsi ludzie dobrze o tym wiedza. A poza tym kazdy czlowiek ma prawo wyboru wyznania...zapis w konstytucji. Wiec nie wyskakuj tutaj z z haslem, czy mi Jezus nie wystarcza. To jest absolutnie moja sprawa w co ja wierze. Tak samo nie bede oceniac tego w co Ty wierzysz...ale uszanuj wybor drugiego czlowieku...krok w strone tolerancji. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 10:46 Asaofetida, bije od Ciebie nienawiść do KK. Ale tu nikt naprawdę nie chwali tego co robi KK. Również nie widzę w poście ufzesa takich aluzji Ale czy to nie takie automatyczne, że jak ktoś neguje Twoje prawdy to zaraz piszemy o Kościele Katolickim? Jakbyś przestudiowała wypowiedzi na forum, to uznajemy KK również za sektę (znaczy się ja i ufzes na pewno ) Czy to ten Guru każe Wam nienawidzić KK? Oczywiście, że pedofilia istniała i istnieje w KK, nic dziwnego, jeśli się zaprzeczy podstawom Chrześcijaństwa, to wówczas przyciąga się wszelakiego rodzaju energie. Przecież jeśli od 10 lat przebywasz w "towarzystwie promienii" pochodzących od tak Oświeconego Człowieka, to ostatnie co powinniście o tym myśleć to nienawiść do innych religii. "Nie zapominaj tez, ze religia chrzescijanska to tez religia ze wschodu" Nikt tego nie neguje Rozmawiamy o prawdziwości nauk Twojego Guru, a nie o tym w co Ty wierzysz. Ja szanuję Twoją wiarę, ale odkrywam jedynie to w co jesteś zapatrzona. Moim zdaniem wyznawców tego Pana nie należy oceniać, albowiem są to ludzie naprawdę bardzo dobrzy i nie jest ich winą, że uwierzyli i wspierają w coś co jest iluzją. Ps. W czasach początku "kariery" Hitlera również tolerowano SA, NSDAP w Niemczech i do czego to doprowadziło to już wiemy. Może porównanie jest za mocne, ale pokazuje, że tolerancja nie oznacza brak krytycyzmu (możliwości jego wyrażania). Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
ufzes Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 11:01 asaofetida przestajesz rozmawiać merytoryczniiie. Wyskoczyłaś jak Filip z konopii [indyjskich] z tyk kościołem, tak jakbym napisał że kościół katolicki to jedyne antidotum na sekty typu Art of Living,,,,,,,,Co do hinduizmu nie zgadzam się, spędziłem wiele lat w Indiach i poznałem hinduizm od podszewki, ale nie zatrzymałem się na wyznawaniu tylko czegoś, ale chciałem poznać źródła i te źródła pokazały mi prawdziwość tego kierunku Ten sam Jezus o którym mówisz przestrzega, że będzie wielu mówiło w "Jego" imieniu i będzie wielu zwiedzionych. Wiara chrześcijańska (nie mówie o katolicyźmie) odrzuca wiarę w takie chodzące świętości po ziemi jak rzeczony Sri. to newageowskie zrównanie Jezusa z jakimś tam współczesnym Guru jest jednym z oznak naszych czasów i nie jest i nie będzie prawdziwe. Nie da się służyć więcej niż jednemu Bogu [skoro Jezus jest Ci bliski to niech nie będzie Ci bliski tylko w tym w czym się akurat zgadzasz i co nie neguje obecnej filozoffi jaką przyjęłaś]. Albo wóz albo przewóz. Jak ja uwielbiam to wybieranie co najlepsze z każdej filozofii ))) Ufżesz Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 10:36 Ufzes to już po podróży? Zazdroszczę! Pisz wrażenia (mail) Ze swojej strony powiem tak: Nie ufam niczemu co jest popierane przez oficjalne władze tak skorumpowanej i kryminogennej organizacji jak chociażby UN (ONZ). A w informacjach o AoL i Sri Sri ładnie czytam: Że Art of Living tego Sri Sri jest oficjalną komórką UN. Ale trzeba przyznać, że mają wyczucie czasu i miejsca: news.bbc.co.uk/1/hi/world/south_asia/3393327.stm Lider nawet się pojawił w CNN. www.srisri.org/journey.html?linkID=initiativesMenuPeaceInitiative Boże czemu takiego Davida Icke'a czy Alexa Jonesa, czy setek naukowców zaprzeczających winie człowieka w globalnym ociepleniu czy podważających 9/11 nie zaproszą do CNN. Są bardziej znani niż ten Sri Sri i mówią o sprawach istotnych dla naszej planety. Chyba mało kto wątpi, kogo zaprasza się do powszechnych masmediów (podpowiem, tych, których linia pasuje do lini tychże właścicieli) Cytat z innej strony: "Art of living bierze udział w różnych akcjach rządowych i humanitarnych. jest zarejestrowane w WHO." Czy to to samo WHO co wysyła humanitarnie szczepionki do Afryki? Albo może nadzorowało sterylizację kobiet indiańskich w rezerwatach pod kuratelą George Krzaka Seniora? Ps. Podejrzewam, że Guru Sri Sri nigdy się nie wypowiadał na temat tego, że cała wojna w Iraku to był barbarzyński atak na wolny kraj. Szkoda. Podejrzewam, że rodziny, które straciły swoich bliskich mają trochę inne zdanie na ten temat. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 10:32 agnitum napisał: > > Skupiłem się w swoim pytaniu: Jak ta osoba to wie. > > Agnitum po oswieceniu ma sie wiedze...Budda tez wiedzial, ze sie oswiecil. To samo Osho. Jak sie oswiecisz to bedziesz to wiedziec. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 10:38 Jest gdzieś lista na internecie tych tych "zilluminowanych" znaczy się "oświeconych" ? )) Agnitum Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 02.12.08, 11:19 asaofetida napisała: > agnitum napisał: > > > > > > Skupiłem się w swoim pytaniu: Jak ta osoba to wie. > > > > Agnitum > > po oswieceniu ma sie wiedze...Budda tez wiedzial, ze sie oswiecil. > To samo Osho. Jak sie oswiecisz to bedziesz to wiedziec. Przepraszam ze sie wtracam ale jak mozna sie samemu oswiecic? Bo jesli mozna -to ja tak chce? wydaje mi sie ze, jak dlugo bedziesz sie identyfikowac ze skaczacym umyslem-mysli nie sa w stanie cie oswiecic.A jesli nie masz mysli-to jak wiesz ze jestes oswiecony? Moim zdaniem oswiecenie to wybor trwania w Tu i teraz.Wybierasz -masz-. Tak jak dlugo jestes w ''teraz'' taki dlugi masz stan oswiecenia,a przeciez zycie jest ruchem,zyciem,rozmowia,czasem i emocja wyplywajaca z naszego wnetrza.w ciele nie ma zastoju musisz odpowiadac,reagowac,zyc.Stan bez Ego nie trwa wiecznie-bo nie moze,puki nosimy glowe na karku. Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 02.12.08, 13:37 tak doskonala nie jestem i wiem, ze niestety ponosza mnie emocje gdy pomysle o kosciele. Ale my niestety mijamy sie w rozumieniu pewnych rzeczy... Ja zostane przy swoim zdaniu a Wy przy swoim ... Na szczescie zyjemy w czasach gdy nie pali sie stosie za odmmienne poglady... Chociaz sa kraje gdzie niebezpiecznie jest mowic o tym co sie mysli. Apropos Ameryki bo wspominano o niej to ja nie lubie administracji Busha i nie popieram polityki USA wobec Indian. Wlasciwie kultura a raczej szczatki kultury indianskiej sa mi bardzo bliskie. Odpowiedz Link
szizumami Re: oby nie doszło do tego... 02.12.08, 17:22 asaofetido-a skad takie mniemanie,że my uwielbiamy instytucje kościołą i kłądziemy pokłon ksieżom? mamy tu bardzo rózne zapatrywania na religie--to nie forum katolickie! raczej powiedziałabym że takich ortodoksów tu nie ma.. patrzac i tu i tam --panowie oświeceni czy to w czarnych czy pomarańczowych sukienkach-łża niektórzy i robia co chca-bo im tłum obyczaj kultura,tabu pozwala....czasem do czasu dziwie sie twojemu tak bezgranicznemu oddaniu pewnym ideom ludziom dizś ,nie wczoraj... a tak poza tym wierze że pragniesz dobra--jak ja...,my-tu pozdrawiam Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 02.12.08, 20:30 o.k. ja tez za duzo krytykuje...to moja slabosc...pragne dobra i wierze, ze Wy tez jestescie w srodku dobrymi ludzmi... Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 08:19 Asaofetida to witaj w klubie Ale mi chodziło kogo Administracja Busha lubi Oczywiście zdaje sobię sprawę, że wrogowie naszych wrogów niekoniecznie są naszymi przyjaciółmi a przyjaciele wrogów - niekoniecznie wrogami. Ale mówimy tu o szczeblu baaaardzo oficjalnej współpracy - i jeśli weźmie się dziesiątki doradców white house'a, dziesiątki potężnych agencji odpowiedzialnych za kontakty - wówczas pozostaje bardzo problematyczne sądzić, że na tym szczeblu zaprasza się osoby "nie po linii" lub przez przypadek. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 10:43 Sri Sri Ravi Shankar spotyka sie z oficjalami na calym swiecie o mowi o pokoju , o wartosciach ludzkich. Podobnie robi Dalaj Lama. Czy to cos przyniesie? Byc moze bo ostatnio mimo wszytsko czasy sie zmienily w porownaniu do wczesniej. Musisz zrozumiec podstawowa roznice miedzy umyslem oswieconym a umyslem nieoswieconym. Umysl oswiecony nie ocenia dobre- zle...bo wie, ze wszytsko co sie dzieje na tym swiecie sluzy rozwojowi. Metody oswieconego tez sa pokojowe a nie anarchistyczne. Myslisz, ze Bog dopuscil by do zla na sweicie gdyby nie bylo ono potrzebne? Ten swiat jest dualny i musi byc dobro i zlo. Czlowiek poznaje oba stany i ostatecznie wybiera dobro. Ale musi przejsc gehenne...czemu tak jest tez nie wiem...moze sie Bogu nudzilo i dlatego stworzyl taki dziwny poplatany swiat... Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 11:05 Odpowiem: "To nic nie przyniesie" Bo te działania są bez wpływu na rządzących, oni realizują swoje plany. Ale za to propagowanie takich "oświeconych" idealnie służy planom stworzenia jednej światowej religii (tzw. uwielbienia boskości człowieka i budowania właśnie własnego Ego w nieowybrażalną wielkość - to są właśnie założenia One Religion. O tym na forum podając konkretne linki wielokrotnie pisałem). "Umysl oswiecony nie ocenia dobre- zle...bo wie, ze wszytsko co sie dzieje na tym swiecie sluzy rozwojowi" jasne, że służy rozwojowi to tak jak te dyrdymały że Hitler poszedł do nieba . Jak Ci (tego wcale nie życzę!) wybije ktoś całą rodzinę maczetami i każe Ci na to patrzeć to szybko zmienisz zdanie. Świetnie się takie frazesy powtarza o ile te "złe" rzeczy nas samych nie dotykają. Uczy to wzrostu obojętności na zło i negatywne kierunki rozwoju ludzkości. A nic nie jest gorszego niż bezczynność. "Myslisz, ze Bog dopuscil by do zla na sweicie gdyby nie bylo ono potrzebne?" Mówimy o Bogu New Age czy Bogu Chrześcijańskim? Bo "obydwaj" mają inny punkt widzenia. Jeśli chodzi o tego Drugiego, to zło jest ostatnią rzeczą jaką by sobie życzył. A pierwszy, no cóż, nie każdy chce służyć postsatanistycznym bożkom. Tak jak piszesz - jest wolność - sprawa wyboru. Ale wolność nie przekreśla możliwości dyskusji na ten temat. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 17:18 Bog chrzescijanski, Bog , bozkowie...o co Ci chodzi? to myslisz, ze jest tylu bogow ile religii? A skad wiesz, ze Bog chrzescijanski to ten jedyny? to sa wszystko wymysly ludzkie. Kazda religia wierzy , ze tylko jej bog jest prawdziwy. I dlatego sa wojny religijne i beda dopoki takie myslenie bedzie przewazac. Ja mysle, ze Bog jest jeden. Albo moze boskosc, zrodlo, poczatek i koniec. Shankar nie mowi o jednej religii lecz zawsze podkresla aby zostac w swojej religii. Mowi, zwe wszystkie religie i sciezki duchowe prowadza do jednego celu. I aby nie skupiac sie na roznicach ale na sednie, ktore jest wspolne dla wszystkich. Na calym swiecie we wszystzkich kulturach powstawaly religie i wyznania. Swiadczy to o woielkiej potrzebie duchowosci. Ale nie mozna mowic, ze moj BOg jest lepszy od Twojego i nazywac go bozkiem. Bo to jest brak tolerancji. Absolutnie nie masz racji myslac, ze tylko Twoj bog jest prawdziwy a reszta to brednie. Ja wcale nie usprawiedliwiam zla bo sama tez wiele zlego zaznalam w swoim zyciu. Ale jednak zlo istnieje czy tego chcemy czy nie. I czesto sami zlo czynimy. Czesto sie zastanawialam dlaczego Bog dopuszcza do teakiego zla. Bo przeciez nie robi nic aby powstrzymac bandytow i oprawcow. Jedynym wytlumaczeniem jest dla mnie, ze Bog stworzyl ten swiat jako dualny i abysmy sami doswiadczajac dobra i zla nauczyli sie wybierac dobro. Odpowiedz Link
agnitum Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 19:11 Oczywiście że Bóg jest jeden, ale są też bożki, które nie wykluczają istnienia jednej jedynej Siły Sprawczej zwanej Bogiem. Piszesz: "Ale nie mozna mowic, ze moj BOg jest lepszy od Twojego i nazywac go bozkiem" Można , skoro Twój bóg (cytuje ten od "Skankara" każe ubóstwiać siebie samego jako boga... To to się zaczyna robić niebepieczne - Taki jest mój punkt widzenia. <cytat> Jedynym wytlumaczeniem jest dla mnie, ze Bog stworzyl ten swiat jako dualny i abysmy sami doswiadczajac dobra i zla nauczyli sie wybierac dobro. </cytat> Ach tego jeszcze guru nie wytłumaczył? Zło istnieje, bo ludzie go tworzą. A ludzi tworzą idee. Idee takie jak Twój Shankar pcha czy Sai Baba - prawdopodobnie ostatecznie doprowadzą do zagłady fizycznej człowieka. Prawdopodobnie - dlatego, bo gdyby wszystko tylko od człowieka zależało - już dawno by puścił świat z dymem. Przypisywanie sobie cech boskich jest efektem skrzywienia idei i ma swój szeroki sens historyczny i nie jest objawienieniem naszych czasów a raczej przyzwoleniem określonych Elit kontrolujących masy. Gdyby te idee nie były przydatne w opanowaniu (przyszłym "zchipowaniu") naszej kultury i jestestwa, to nigdy nie przedostałyby się do naszej cywilizacji zachodniej i tym samym nie miałabyś za bardzo okazji ich poznać. Ps. Moim zdaniem za słabo wnikasz w szczegóły i nie studiujesz pobocznych wątków takich filozofii. Jak to mawia Osho - pobocze ukazuje czasami prawdziwe przyczyny i idee. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida agnitum 03.12.08, 21:33 sorry ale zupelnie sie nie rozumiemy...przeinaczasz moje slowa, wymyslasz cos....wogole nie prubujesz zrozumiec...obrazasz nazywajac mojego boga bozkiem....chcesz koniecznie aby Twoje bylo na wierzchu...chcesz cos udowodnic...tym sposobem nigdy nie dojdzie miedzy nami do porozumienia. Shankar nigdy nie przypisywal sobie cech boskich...gdzie ja to napisalam? Napisalam, ze jest oswiecony ...to wszystko. Ani nie tworzy nowej religii ani nikogo do niczego nie namawia. Jest skromna osoba, ktora pracuje dla podniesienia moralnosci i duchowosci w tym materialnym na skros swiecie. Ten swiat to padol lez i to ludzie i tylko ludzie sa za to odpowiedzialni. I gdyby nie takie osoby jak Shankar to pewnie juz dawno doszloby do wojny atomowej. Mi nic nie musi guru tlumaczyc...mam swoj rozum o go uzywam. A ze szukam odpowiedzi to chyba nie grzech? Twoim zdaniem pewnie powinnam czytac Biblie i nie zadawac pytan. Oraz wierzyc w to co powie papiez. Moze lepiej powiedz w co Ty wierzysz zamiast mnie tak pezpardonowo krytykowac? Odpowiedz Link
agnitum Re: agnitum 04.12.08, 08:17 Nie obrażam Ciebie, co najwyżej Twój wybiórczy styl myślenia, Myślisz w sposób typowo New Age'owski - głównym założeniem takiej filozofii jest uznawanie z każdej religi/nurtu tego, co akurat pasuje i odrzucenie reszty. Niczego nie chcę udowodnić Mam spore doświadczenie z hinduizmem, podobnie jak ufzes (którego zresztą poznałem w Indiach ) spędziłem mnóstwo czasu w krajach Azji w tym w rzeczonych Indiach. Ale nie należe do kolejnych "klepaczy" nowych nurtów, postrzegam siebie jako człowieka szerzej zainteresowanego widzeniem głębszym i dociekaniem do źródeł. Autorytety w tym tacy guru jak ten Twój mnie nie pociągają - bo uważam, że każdy człowiek jest na tyle mądry, aby odrzucać przewodnictwo ludzkiej istoty - która również jak to człowiek - popełnia błędy. "Napisałam, że jest oświecony ...to wszystko" I właśnie o to chodzi, że jest to bzdura I nie chodzi o to, co Ci się wydaje co ten gość tworzy lub do czego namawia, liczy się to co jest pod płaszczykiem tej filozofii. Ale nie chcesz na ten temat dyskutować, bo nawet nie chcesz się zapoznać z źródłami historycznymi tej filozofii (podpowiadam: "Bloodlines na terenie Indii - wiek X"). Zresztą szerzej o tym napiszę wkrótce (oczywiście odpowiednie źródła są w Internecie) "I gdyby nie takie osoby jak Shankar to pewnie juz dawno doszloby do wojny atomowej" Nieprawda Ludzie decydujący o naciskaniu guzików atomowych - podejrzewam, że większość miałaby trudność z wymówieniem nazwiska tego Guru - pewno nigdy o nim nie słyszeli. I równie nie słyszeli a już na pewno nie przejmują się innymi Guru uważających się za oświeconych Jest naiwne sądzić, że tacy ludzie mają jakikolwiek wpływ na pokój na świecie. Jeśli poznasz mechanizmy rządzące polityką to również zmienisz w tej materii zdanie. To, że szukasz odpowiedzi to jest bardzo dobre, ale tej odpowiedzi nie znajdziesz w filozofii oświeconych. Raczej stracisz czas - i tak wiem, że moich wypowiedzi nie odczytasz teraz prawidłowo. Może kiedyś. Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
ufzes Re: agnitum 05.12.08, 07:58 Agnitum a ja myśle że celowo nie dopowiadasz dużo rzeczy ;;; myle się? 8-) No ale może się do tego przygotowujesz? W każdym razie podpisuje się ręcoma i nogami pod tym co piszesz może pora otworzyć nowe wątki?>? Ufżesz Odpowiedz Link
asaofetida Re: agnitum 05.12.08, 20:17 Ale przeciez Ty nie znasz Shankara. Wiec dlaczego jestes taki pewny. To co , ze byles w Indiach. W Indiach dzieja sie rzeczy dobre i zle jak w kazdym kraju. Ty poszukujesz i nie chcesz miec zadnego mistrza...O.K. Ja to akceptuje...to jest Twoja droga. Ale dlaczego mam wierzyc Twoim teoriom...przeciez ja Ciebie nie znam. Nie wiem kim jestes? Ide moja sciezka. I to jest moja sprawa. Nie musisz isc za mna. Odpowiedz Link
szizumami Re: kochani! 05.12.08, 23:47 Niech głeboki spokój biegnacej fali bedzie z Wami, Głeboki spokój płynacego powietrza niech bedzie z Wami, Głebki spokój cichej ziemi niech bedzie z Wami, Głeboki spokój świecących gwiazd........., Głeboki spokój Syna Pokoju---niech bedzie z WAMI! [poch .-celtyckie] mistrzowie i mistrzynie basta waszym ego- bo nic budujacego nie bedzie z tego! pozdro... Odpowiedz Link
ufzes Re: agnitum 06.12.08, 10:39 Hej asao czy satysfakcjonuje Cie to, że ja poznałem owego Sri Sri kilka lat temu? Raczej "Sri". Mimo że to nie mnie pytasz to odpowiedm, że poszukiwanie mistrzów wśród żyjących ludzi zawsze kończy się prędzej czy później niepowodzeniem. moim zdaniem nie ma znaczenia kim jest agnitum albo kim nie jest tylko co chce przekazać przez to co pisze, przecież dyskusja idzie w kierunku filozofii takiego a nie innego stylu myślenia. Spędziłem bardzo wiele lat w Indiach, zresztą tam nauczyłem się hindu i sanskrypt, poznałem część dzieł, niepublikowanych w innych językach niż macierzysty, poznałem wiele rzeczy, które mogą się ludziom zapatrzonym w tamten kierunek w głowie nie mieścić 8-) Mogę tylko potwierdzić to co pisze agnitum i tylko wyrazić ubolewanie ))) że nie pisze wszystkiego!!! Każdy idzie swoją ścieżką co nie oznacza że nie można z nią dyskutować Zapraszam do wątku o wyprawie! Myślę, że warto poznać źródła tego w co wierzysz! Zresztą wszystkich zapraszam Będzie mi bardzo miło Was poznać. Ufżesz ) Odpowiedz Link
motyvvacja Re: agnitum 06.12.08, 14:11 ufzes nam rowniez āp se milkar bahut khuśī huī chyba dobrze napisane? Odpowiedz Link
ufzes Re: agnitum 06.12.08, 16:32 Motyvvacja A skąd mam wiedzieć że miło? ) Btw. własciwie nie jest to oryginalny hindu a raczej kaszi (Khuashee Hindu), ale na pewno obecnie spotykany Zresztą Hindu nie jest trudny. No co innego skrypt Urdu ech to jest tragedia Ufżesz Odpowiedz Link
motyvvacja Re: agnitum 06.12.08, 19:12 ponoc skrypt urdu ma duzo wspolnego z arabskim,mozna sie dogadac a skad masz wiedziec czy milo? uwierz na slowo,a skoro nie lubisz wierzyc..jestes zmuszony wytezyc zmysl wyczucia Odpowiedz Link
asaofetida Re: agnitum 07.12.08, 19:47 ufsez ale wy nie umiecie dyskutowac bo wydaje sie Wam, ze Wy to wiecie a ktos inny to nic nie wie. Ja tez poznalam Shankara i wiem kim jest. Mam bardziej wierzyc Tobie niz sobie? smieszne. Nie bylam w Indiach ale wiem, ze nie wszystko tam jest dobre ale i nie wszytsko zle. Odpowiedz Link
agnitum Re: agnitum 08.12.08, 08:01 Asaofetida, sobie czy jemu? Bo piszesz że poznałaś Shankara i masz bardziej wierzyć sobie czy ufzesowi? To już tak mocno z nim się utożsamiasz, ze Ty to Shankar? Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: agnitum 08.12.08, 17:30 czepiasz sie slowek....oczywiscie , ze sobie samej . Skoro ja jestem osoba poznajaca to moge sobie ufac ...czy tez cos wymyslisz aby sie przyczepic. Odpowiedz Link
agnitum Re: agnitum 08.12.08, 22:25 Asaofetida, nie czepiam się Piszesz, "Skoro ja jestem osoba poznajaca to moge sobie ufac" I właśnie tego nie rozumiem, poznawanie to bardzo długa droga pełna wybojów i powrotów, czasami trzeba powrócić jeszcze wcześniej niż się tą podróż zaczęło. Ale w tej materii ja np. nie pozwoliłbym sobie zaufać. Bo to nie ja jestem źródłem dla siebie tych informacji, jestem tylko ich intepretatorem. Wiem jak łatwo potrafimy zawieść siebie samego. Trzeba dać sobie luz i nie wierzyć ślepo w wiele rzeczy, aby iść dalej. Etap wiary w Mistrzów Duchowych (nie piję teraz do tego Sri) mam już dawno za sobą bo do niczego dobrego to nie prowadzi - takie są moje wnioski. Uważam, że możemy się tylko rozwijać dzięki nieustannemu pobudzaniu się do myślenia konstruktywnego, i dzięki braku autorytetów w postaci żyjących przeróżnych świętych potrafimy iść dalej. Każdy Guru prędzej czy później dla sprawnego umysłu się nudzi. Oczywiście, aby to zrozumieć to najlepiej paradoksalnie takiego Guru "wyznawać". Pozdrawiam Agnitum Odpowiedz Link
asaofetida Re: agnitum 09.12.08, 12:08 oprocz intelektu jest jeszcze intuicja. Kobiety maja te intuicje jakby wrodzona. Ja poprostu pewne rzeczy wiem i nie musze uzywac skomplikowanych procesow myslowych. Oczywiscie tez myle bo mam umysl ale czesto posluguje w sie wgladem intuicyjnym. Aby sie rozwijac na jakimkolwiek poziomie czy to intelektualnie, czy to fizycznie i emocjonalnie nalezy chyba calossciowo badac dana nam rzeczywistosc. Mezczyzni zawsze ironizuja kobieca intuicje i taki tez jest trend w dzisiejszej nauce...rozum ponad wszytsko. Ale oprocz racjonalnego umyslu jest jeszcze intuicja. Ja mam ja szczegolnie rozwinieta bardziej niz rozum. Dlatego tez pracuje teraz nad intelektem aby go rozwinac bo musi byc rownowaga. Pozdrawiam! Odpowiedz Link
motyvvacja Re: oby nie doszło do tego... 03.12.08, 20:47 o to chodzi ze kazdy bog ma swoj koncept przez ktory ty sie na niego patrzysz-dlatego jest ich tylu ;D Odpowiedz Link
aarvedui Re: oby nie doszło do tego... 26.11.08, 19:01 mskaiq napisał: > Mysle ze mowimy o nauce. Nauka nie rozpoznaje ufo jako faktu > naukowego. Jesli chodzi o tych co twierdzili ze ziemia jest okragla > to mieli oni na to dowody, podobnie z bakteriami. po pierwsze - co to jest "fakt naukowy"? ufo - jest to nazwa, nomen-omen, naukowa, która opisuje NIEZNANY I NIEWYJAŚNIONY obiekt lub zjawisko latające. jako taki nie musi być faktem, ponieważ jest to tylko pojęcie teoretyczne, klasyfikujące. natomiast faktem jest i będzie obserwacja ufo, i to niezależnie od tego, czy jest postrzegana przez schizofrenika, prezydenta, rolnika, kamery przemysłowe czy urządzenia wojskowe. sposobem dochodzenia naukowego można wyjaśnić, za pomocą formułowanych teorii i gromadzenia dowodów - czym rzeczone ufo jest. czy jest to np sputnik, balon, rojenia chorej osoby, czy inne wyjaśnienia. oczywiście rzetelność naukowa wymaga, aby zdobyć dowody swojej teorii, na sposób uczciwy, oraz, aby w ogóle je zdobyć i przeprowadzić badania, a nie snuć analizy "z powietrza". niestety wielu "naukowców" nie przeprowadza badań, tylko występuje z pozycji autorytetu. we wspomnianej przez Ciebie obserwacji schizofrenika,jak wg Ciebie postąpiłby rzetelny naukowiec? czy,słysząc,że obserwacja pochodzi od schizofrenika machnąłby ręką i ex caetedra rzuciłby - "rojenia!", czy też stwierdziłby, że po prostu jest to niewystarczająca ilość obserwacji aby stwierdzić cokolwiek? naukowiec - kretyn, uczony bufon-idiota, jakich wielu, z pewnością wybrałby opcję głoszenia z dumą pawia teorii "rojeń". naukowiec rzetelny stwierdziłby, że nie ma pełnych danych, więc na temat nie ma oficjalnego zdania. FAKTEM jest, że obserwacje UFO są przeprowadzane i rejestrowane przez siły wojskowe wielu państw. i to przyznających sie do tego oficjalnie - szok,prawda? Siły Wojskowe wielu krajów przyznają się do "rojeń schizofrenicznych"? Kanada, Wlk Brytania, Meksyk... cóż - stwierdzisz pewnie - metodą wyparcia dla Ciebie niewygodnych faktów - że to schizofrenicy tam zarządzają, i dalej wygodnie będziesz sobie płynął przez znana Ci i bezpieczną rzeczywistość.. Odpowiedz Link
mskaiq Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 12:08 aarvedui napisał: > czy,słysząc,że obserwacja pochodzi od schizofrenika machnąłby ręką >i ex caetedr a rzuciłby - "rojenia!", > czy też stwierdziłby, że po prostu jest to niewystarczająca ilość >obserwacji aby stwierdzić cokolwiek? Mysle ze naukowiec prawdopodobnie zarzadalby dowodu od schizofrenika. Jesli schizofrenik jest w stanie udowodnic w jakikolwiek sposob ze to co widzial jest prawda to wtedy to co widzial nie jest juz omamem a faktem. Problem z UFO jest taki ze ci ktorzy widzieli UFO nie potrafia przedstawic wiarygodnych dowodow aby UFO mozna bylo uznac za fakt naukowy, dlatego nim nie jest. Wiele fantastycznych teori zostalo stworzonych przez schizofrenikow, bardzo wielu z nich pisze na necie, ich opowiesci sa niezwykle barwne, czesto maja znamiona badan naukowych i moga byc niezwykle przekonywujace bo schizofrenik bardzo gleboko w nie wierzy. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
aarvedui Re: oby nie doszło do tego... 01.12.08, 23:03 Twoje twierdzenie burzy cały współczesny system sądownictwa - ponieważ dyskredytujesz całkowicie obserwację "nieuzbrojonym okiem" i poświadczenie osobiste tej obserwacji. innymi słowy - Twój argument to kula w płot. wśród świadków i obserwatorów osoby chore stanowią akurat mniejszość, poza tym, pominąłeś całkowicie FAKTY poświadczenia obserwacji przez INSTYTUCJE takie jak np WOJSKO. unikasz też faktów rejestracji obiektów przez radary, i nieliczne urządzenia rejestracji obrazu. ponieważ jest stwierdzone, że w zasięgu występowania fenomenu urządzenia elektryczne mają problemy z funkcjonowaniem, nie jest to dziwne. nie przedstawiłeś właściwie żadnych innych sensownych argumentów. tym samym uznaję że jak na tą chwilę całkowicie przegrałeś dyskusję. eot Odpowiedz Link
mskaiq Re: oby nie doszło do tego... 02.12.08, 08:58 Mysle ze mylisz sadownictwo z nauka. Nauka wymaga scislych dowodow. Jesli chodzi o sadownictwo to wielu swiadkow jest zdyskwalifikowana z roznych powodow. Schizofrenik stwierdzajacy ze widzial morderstwo moze byc zdyskwalifikowany, jesli obrona potrafi udowodnic ze to co widzial moze byc spowodowane choroba. Jesli chodzi o argumenty to nauka odrzuca UFO, nie musze niczego argumentowac. Mysle ze Ty probujesz podwazac twierdzenie nauki bo nie zgadza sie z Twoim punktem widzenia. Jesli masz dowody na istnienie UFO to przedstaw je nauce. Jesli nie masz takich dowodow to tylko spekulujesz, jestes gotowy wierzyc w rzeczy ktore nie zostaly udowodnione. Jesli chodzi to instytucje wojskowe to nigdy nie podwazaly podejscia nauki do UFO. Owszem wielu ludzi ktorzy pracuja dla wojska potrafi spekulowac i uwazac ze wie lepiej niz nauka. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link