nowa76 12.06.09, 22:47 chodzi mi glownie o pozbycie sie trzesacych rak i nog w niektorych sytuacjach spolecznych? czy afirmacje moga byc skuteczne? jesli tak to jakie? jak zmienic wzorce myslenia i pewne schematy, reakcje w okreslonych sytuacjach? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
princesswhitewolf Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 00:52 z doswiadczeniem zyciowym i wystawieniem na takowe sytuacje czlowiek sie uodparnia. Po prostu dawkuj sobie malymi kroczkami. Poza tym slyszalam tez taka opcje: Jak sie boisz to widac to znak ze aura danego miejsca nie sprzyja ci i jest to mechanizm samoobronny Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 11:59 tak, ale w moim przypadku wraz z doswiadczeniem lek nie mija a czasami nawet jest gorzej. takie nakrecanie sie. podejrzewam ze kiedys zatrzesly mi sie rece gdy jadlam w towarzystwie i potem juz na sama mysl o kolejnym wyjsciu np do restauracji dostawalam trzesawki i teraz tkwi to juz we mnie tak gleboko ze na samo haslo rstauracja albo podanie komus kawy w filizance dostaje trzesaawki. skoro cos takiego wdrukowalo sie w moj mozg to jak sie teraz tego pozbyc? i tu nie chodzi o zadna zla aure bo dzieje sie to naprawde w wielu neutralnych sytuacjach wsrod ludzi do ktorych nie czuje praktycznie niczego a czesto nawet ich nie znam Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 18:33 cześć --a moze nie od "programu" zacznij a od budowania--bezpieczenstwa-i pewności siebie-w towarzystwie może naucz sie wogóle dystansować do takich problemów jak-"o jezu- tłum-spoce sie,czy jestem już mocno czerwona?... co ktoś pomyśli jak coś rozleje?itd- to jest wkurzajace--ale właściwie-powiedz sama nie jest to tragedia powiem szczerze że śmiała z natury nie byłam--i w miare jak rosło towarzystwo wokół mnie,szcz męskie-to wpadałam w panike-i działy sie różne rzeczy-i myśle że z czasem--gdy zobaczyłam, że nie tylko mi--i że byli tacy[nawet ci rozchwytywani,dusze towarzystwa,wspaniali i piekni]-też mieli wpadki--WOW-JAKIE TO BYŁO BUDUJACE! --no i wraz z poczuciem własnej wartości[i też atrakcyjności]- jakoś tak powoli problem sam znika... i pamietam jaki był ubaw jak mi mój facet w kawiarni rozlał piwo na spódnice--najpierw było "ja cie zabije" oczywiście a po latach wspomnienie-"jedno z najlepszych wypadów..." -życie byłoby nudne bez takich wpadek.. pozdro Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 19:12 ale u mnie to nie jest zwykla niesmialosc to jest juz fobia spoleczna Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 21:05 fobie niestety trzeba już leczyć tabletkami... ale praca nad soba też dużo daje. najważniejsze to się nie poddawać w walce. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.06.09, 21:45 niestety tabletki tylko chwilowo uciszaja objawy fobii i nic wiecej . z czasem organizm sie przyzwyczaja, nie wspominajac o skutkach ubocznych.agrofobii raczej nie mam. normalnie wychodze z domu, robie zakupy itp Odpowiedz Link
aarvedui Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 01:19 nowa76 napisała: > tak, ale w moim przypadku wraz z doswiadczeniem lek nie mija a czasami nawet > jest gorzej. takie nakrecanie sie. podejrzewam ze kiedys zatrzesly mi sie rece > gdy jadlam w towarzystwie i potem juz na sama mysl o kolejnym wyjsciu np do > restauracji dostawalam trzesawki i teraz tkwi to juz we mnie tak gleboko ze na > samo haslo rstauracja albo podanie komus kawy w filizance dostaje trzesaawki. autoanalizę masz za sobą - dokładnie jak piszesz - masz "wdrukowane" powiązanie sytuacji społecznej z uczuciem lęku. może było to pod wpływem szoku, traumy - nieważne. natomiast moim zdaniem - jako człowiek z fobią, masz w sobie ogromny potencjał - pomyśl tylko, jak dobrze działać musi Twój mózg, że z powodu myśli wywołuje mocne objawy fizyczne. to jest Twój narowisty rumak, który da Ci wiele dobrego, tylko najpierw musisz go okiełznać. polecam wizualizację. przedtem zadbaj o odpowiednie warunki - temperaturę, wygodne ułożenie, komfort ciała (żeby nagle nie musieć przerwać z powodów cielesnych , oraz aby nikt Ci nie przeszkadzał. (jeśli Twoja fobia daje niebezpieczne objawy, to niech ktoś czuwa,w komfortowej odległości). przyjmij wygodną pozycję i wejdź w stan relaksacji (rozluźnij ciało, zaczynając do szczegółu, do ogółu, pobaw się wrażeniem ciężkości i lekkości, oddychaj głęboko, ale naturalnie). potem zrób trening wizualizacji. wizualizuj różne przedmioty, sytuacje (np na łonie natury), i obserwuj jak oddziaływują na Ciebie (emocje,uczucia,odczucia) - teraz zacznij się bawić "parametrami" wizualizacji. jeśli to obraz, to jego odległość, kontrast, to czy jest czarno-bialy, czy kolorowy, nasycenie barw, światło (jasne-ciemne), ciepło-zimno, nacisk, zapach, smak, dźwięki, muzykę, głosy, nateżenie, barwę, szybkość odtwarzania, etc. jednym słowem - zmieniaj parametry swojej wizualizacji do woli, obserwujac, jak zmienia sie Twoja reakcja. np. piękny zachód słońca - wzruszajacy? a jesli bedzie kolorowy? a jesli dodasz wiatr? a ciepło słońca? a szum trawy?, a jesli bedzie czarno bialy?, a jesli bedzie zimno? .... baw sie, sproboj stosowac "filtry", niczym szkatułki albo matrioszki. widzisz zachod slonca, a potem okazuje sie ze to obraz kinowy, a potem, ze to kino jest narysowane w komiksie ktory czytasz. i droga w druga strone. dodawaj czasem siebie jako osobe, np stajesz obok przedmiotu, albo wchodzisz w scene zachodu slonca a potem wychodzisz i siedzisz w kinie i tylko ja ogladasz. jesli pocwiczysz solidnie, poznasz swoje mozliwosci i odczucia na rozne manipulacje ktore czynisz w swoich wizualizacjach. krok następny to wprowadzenie sytuacji z życia, np: nagle po drodze zmoczyl Cie deszcz, bylas bardzo zla... - wizualizujesz siebie w tym deszczu - i bawisz sie parametrami jak poprzednio. np dodajesz sobie rozowe wlosy, deszcz to sok truskawkowy, etc. czy nadal jestes zla na deszcz i sytuacje? a moze dodaj filtry? kino? wszystko dzieje sie na planie filmowym? etc...zmieniaj parametry, aż zauważysz, że zmienia się Twoje odczucie co do sytuacji - to już nie złość, tylko np rozbawienie. krok po kroczku, zyskasz umiejetnosc odbierania sytuacji tak, jak chcesz. np niemily sprzedawca? a co jesli dodac mu smieszny kapelusz, nos klauna, i wielkie buty z wystajaca słomą? hahahaha...niemiły? raczej smieszno-żalosny już. właściwie to Ci go zal =) etc.. pamietaj duzo cwiczyc wizualizacje - mozna wlasciwie w kazdej chwili w jakiej umiesz sie wyciszyc i skupic. coz mozna zwizualizowac perfekcyjnie? wszystko co kiedys przezylismy(i nawet nie pamietamy)! np pyszne pachnące ciasto, albo wiatr morza i mewy, albo fiołkowe fiołki muskające skórę - mogą jeszcze pachnieć, ale to juz zalezy od Ciebie =) to Twój umysł,i możesz z nim robić co chcesz, i wizualizować przyjemne kolory,smaki dźwięki - które wpłyną pozytywnie na Twoje realne samopoczucie. Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 08:51 -a może też metody silvy? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 10:06 dzieki sprobuje te wizualizacje. na razie robie wieczorem trening autogenny szultza. dolacze wizualizacje Odpowiedz Link
fueradesi Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.08.13, 23:49 Nie jestem psychologiem... więc przedstawiam mój prosty- niefachowy- sposób myślenia: <początek nieprofesjonalnego bełkotu > 1.Trzęsiesz się, bo się boisz. 2.Boisz się, ale nie fizycznie (że Cię ktoś uderzy czy coś). Boisz się psychicznie: że Cię ktoś: ---obrazi, ---skrytykuje (nie daj boże słusznie!), ---podważy Twój autorytet etc. 3.Krytykę przeżywasz mocno. 4.Przejmujesz się drobnymi sytuacjami bo... być może wychowywałaś się w środowisku w którym małe przewinienia i niedoskonałości wyolbrzymiano i demonizowano (?) np. [jako mała dziewczynka zabrałaś się za jedzenie widelcem i nożem umieszczając je w rączkach odwrotnie niż należy] Mama na to: "Coś ty narobiła! Wstyd przynosisz! Patrz jak się ciocia na ciebie popatrzyła! Jak na kopciucha! I ty chcesz być damą?!" + przerażona, pełna grozy i dezaprobaty mina. Dziewczynka przyjmuje więc do wiadomości, że małe pomyłki są BEZWZGLĘDNIE GROMIONE przez społeczeństwo, że społeczeństwo nie jest wyrozumiałe i nawet małe faux-pas przekreśla Twój los. Do tego dochodzi doświadczenie, że przecież nietrudno o duże faux-pas, a co dopiero o małe. Stąd paniczny lęk przed nimi- jeśli źle posłużę się sztućcami nigdy nie będę prawdziwą damą!, jeśli nie zdam za pierwszym razem prawa jazdy, wyjdę na idiotkę!, jeśli dostanę 4, to znaczy że jestem kretynką, bo można było mieć piątkę! ---> jeden z moich rodziców miał taką manierę: demonizował drobne potknięcia. U mnie to zaskutkowało by podobnymi lękami, gdyby nie drugi rodzic, który wszystko co jeden napsuł ładniutko nadrabiał i naprawiał uspokajaniem, że przecież nic się nie dzieje, że mam prawo do błędu i moja niedoskonałość nie zwalnia innych z szacunku do mnie. </koniec nieprofesjonalnego bełkotu> Źródło: doświadczenia + przemyślenia. Odpowiedz Link
srilankowiec Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 10:19 Czy nie lepiej udać się do lekarza ? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 11:23 tak tylko psychiatra zapisal leki , kore prowadza do nikad bo tylko lagodza objawy fobii a nie siegaja glebiej do zmainy myslenia. na terapie na razie nie moge sobie pozwolic ze wzgledu na dojazdy ok. 80 km w jedna strone. czas, finanse mi na to nie pozwalaja Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 17:18 a od kiedy masz tą fobie ? jeśli dłuższy czas ( np. od czasu dojrzewania ) to prawdopodobnie problem twi albo w dzieciństwie albo w poprzednich wcieleniach. w pierwszym potrzebna jest psychoterapia a w drugim terapia reinkarnacyjna. jesli jesteś zainteresowana to na maila mogę Ci wysłać namiar na osoby które prowadzą taką terapie. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.06.09, 22:41 problemy pojawily sie w okresie dojrzewania i raczej wiem skad sie wziely, jakie czynniki sie na te fobie zlozyly Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 15.06.09, 16:18 możesz przypuszczać, ale aby być pewien najlepiej poddać się ( oczywiście sprawdzonej osoby ) hipnozie aby przypomnieć sobie jakie negatywne wzorce i programy nas blokują, uniemożliwiają rozwój. gdy sobie przypomnisz musisz to świadomie przepracować. polega to na pełnym wybaczeniu osobom które Cię skrzywdziły a także na wybaczeniu sobie ( świadomość często kara siebie właśnie za takie sytuacje stąd później takie problemy jakie opisujesz ). te blokady trzeba rozpuścić, dobrze w takich sytuacjach się wypłakać. może to zabrzmi zabawnie, ale miałem taką sytacje. intensywnie pracuje z kamieniami, one na wierzch wyniosły mi z podświadmości ukryte żale do matki. czułem się coraz gorzej, aż pewnego razu bez powodu nagle zacząłem płakać przez 10 minut. po tym poczułem niesamowitą ulgę, jakby zdjęto ze mnie ciężar kamieni, stałem się lekki i radosny. zadzwoniłem później do matki, rozmawiałem z nią godzinę o tym co czuje. skonczyło się na wybaczeniu. jeśli jesteś gotowa na takie wypchnięcie na wierzch tego co tam siedzi głęboko w Tobie to pracuj intensywnie z czakramem serca np. nosząć wisiorek z kwarcu różowego na wysokości serca ( pełno ich na allegro, ale UWAGA: taki kamień trzeba koniecznie oczyścić zostawiając go na kilka godzin w osolonej wodzie, a następnie na głos kilkakrotnie wypowiedzieć z całą mocy wiary : Oczyszczam ten kamień z wszelkich negatywnych wibracji, energi, emocji, myśli które ma w sobie. niech się tak stanie). dobrze też byłoby abyś porozmawiała o tym z osobami ( jesli są z rodziny ) które przyczyniły się w jakiś sposób do obecnej sytacji ( fobii ). koniecznie należy wybaczyc, gdyż tylko to gwarantuje Ci efekt na długi czas. w przeciwnym wypadku to i tak wróci wcześniej czy później. wiem że nie łatwo się wybacza , ale trzeba nad tym pracować, dla swojego dobra, a nie dla osoby wybaczanej. powodzenia! Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 17.06.09, 21:41 moze ktos ma jeszcze pomysly jak mozna sie z tego wyleczyc lub chociaz zmniejszyc objawy Odpowiedz Link
aarvedui Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.06.09, 15:14 o, już rzetelnie i w 100% sprawdziłaś pozostałe z negatywnym wynikiem? ale szybko.ekspresowo wręcz. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.06.09, 17:05 a po co ta zlosliwosc. tak trudno przyjac do wiadomosci ze byc moze te podane sposoby sa mi juz znane i sprawdzone przeze mnie? Odpowiedz Link
followyourself Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 26.06.09, 13:23 Wydaje mi się, że trudności jakie opisujesz mogą być częścią większej układanki. "Fobia społeczna" jak to opisujesz może być objawem czegoś głębszego. Rzadko coś takiego pojawia się jako wyizolowany problem. Polecam konsultację u jakiegoś psychoterapeuty (ewentualnie psychologa, ale nie każdy psycholog jest też psychoterapeutą). Psychoterapia pomaga odkryć i zrozumieć źródła takich problemów. Sama praca nad objawem może dać krótkotrwałe efekty. Odpowiedz Link
mskaiq Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 28.06.09, 01:27 Regularne cwiczenia fizyczne obnizaja emocjonalnosc, ktora czesto bywa silniejsza od woli czlowieka. Poza tym trzeba ignorowac trzesienie sie sie rak albo nog. Mozesz to zrobic tylko kiedy nie myslisz o rekach czy nogach. Afirmacja, czy powtarzanie czegokolwiek innego, myslenie o czyms innym powoduje ze niedopuszczasz do siebie mysli o trzesacych sie rekach/nogach. To mysli nakrecaja trzesienie sie rak/nog. Jesli zablokujesz myslenie to atak trwa znaqcznie krocej i z czasem zniknie calkowicie. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 28.06.09, 21:35 wiem ze najlepsza bylaby psychoterapia ale na razie nie moge sobie na nia pozwolic wiec musze ograniczyc sie jedynie do tych afirmacji. jakie bylyby najlepsze w moim przypadku? Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.06.09, 08:06 Nowa75 social anxety czyli fobia spoleczna,jest widniejaca forma pod ktorym tkwi cala masa roznych emocjonalnych problemow. Nie da sie tego wyleczyc jedna dobrze ulozona afirmacja. Musisz zajrzec do srodka,zrozumiec jak sie to uformowalo latami do tylu.Psychoterapia jest tu najbardziej wskazana Powodzenia Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.06.09, 16:02 wiem ze jedna afirmacja mnie nie uleczy ale wierze ze moze pomoc. korzystalam kiedys z pomocy terapeuty ale niewiele mi to pomoglo. obecnie nie mam mozliwosci skorzystania z pomocy terapeuty. wiem co spowodowalo moja fobie, czesto analizuje swoje zycie, wiem duzo o sobie ale to mi w niczym nie pomaga Odpowiedz Link
aarvedui Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.06.09, 19:55 jeśli chcesz pomocy to napisz dokładnie co, JAK, przez jaki okres czasu i z jakim skutkiem robiłaś/robisz. skoro żadna dotychczasowa porada nie pomogła, to cały czas i zaangażowanie w wątek były zmarnowane - może gdyby opisać to, ktoś podałby rozwiązanie już dawno temu. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.06.09, 20:58 zaozylam ten watek w nadziei ze odzwie sie osoba ktora poradzila sobie z tym problemem i opisze wjaki sposob to zrobila Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 30.06.09, 17:42 szukam jakiegos sposobu ktory pozwolilby mi na wyeliminowanie tej reakcji drzenia rąk na dany bodziec jakim w tym przypadku jest podawanie komus kawy. moze NLP? mial ktos z tym doczynienia? Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 11.07.09, 01:30 Witam, jestem psychologiem. Na początek - odradzam metody typu NLP, kamienie itp. NLP jest nieskuteczne co zostało wielokrotnie potwierdzone w wielu badaniach naukowych (np. Christopher F. Sharpley, "Research Findings on Neurolinguistic Programming: Nonsupportive Data or an Untestable Theory?", 1987, Journal of Counseling Psychology, vol 34, ss. 103-107. ). Przejrzalem Twoje odpowiedzi i piszesz, że nie masz możliwości uczestnictwa w terapii. Pocieszę Cię, że Twoja przypadłość (przynajmniej na podstawie tego co napisałaś) to prosty przypadek fobii, ale bynajmniej nie społecznej. Większość fobii można wyleczyć w kilka tygodni prostymi ćwiczeniami. Odradzam stosowanie jakichkolwiek tabletek - niestety psychiatrzy mają tendencję do nadużywania farmaceutyków w zupełnie nieadekwatnych sytuacjach. Gdybyś się jednak zdecydowała na terapię to unikaj psychoanalityków: wydasz dużo pieniędzy i nic Ci nie pomogą. W przypadku fobii najskuteczniejsza jest terapia behawioralna, ew. poznawczo-behawioralna. Jednak możesz również sama sobie pomóc: w tej chwili nie pamiętam żadnych przystępnych (dla nie-psychologów) książek, na podstawie których mogłabyś sobie pomóc. Jeśli jednak będziesz potrzebowała pomocy to napisz - postaram się wyszukać kilka tytułów i poradzić Ci jak samemu sobie pomóc. Na pierwszy rzut oka najskuteczniejszą techniką w Twoim przypadku byłaby systematyczna desentytyzacja. W razie czego pisz na maila Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 11.07.09, 11:34 dziekuje za obszrna odpowiedz dlaczego sadzisz ze to nie jest fobia spoleczna? dodam, ze mam wieksze lub mniejsze problemy w kontaktach miedzyludzkich ale akurat te trzesace sie rece w sytuacjach spolecznych najbardziej utrudniaja mi zycie. zawsze myslalam ze to jednak jest fobia spoleczna albo nasilona niesmialosc. na czym polega ta technika desentytyzacji o ktorej piszesz? wiem ze NLP moze nie pomoc ale czy zaszkodzi? na pewno jesli juz to bede to robic we wlasnym zakresie nie zapisze sie na zaden kurs wiec teoretycznie chyba nic nie strace w razie czego Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 11.07.09, 18:32 Etykietka którą sobie przyprawisz nie ma tu nic do rzeczy. Fobia społeczna jest typem fobii zgeneralizowanej na całość kontaktów z innymi ludźmi. "Mniejsze lub większe problemy" ma każdy z nas zazwyczaj. Ale tak jak piszę - etykietka nie ma tu najmniejszego znaczenia. Jeśli chodzi o NLP to po pierwsze jeśli nie pomoże to tracisz czas i energię zupełnie bezpodstawnie, a po drugie objawy mogą się pogorszyć - ponieważ część technik NLP (które są tworzone bez fachowej wiedzy o funkcjonowaniu psychicznym człowieka) może wpłynąć negatywnie na Twój problem, po trzecie - pogorszenie sytuacji, lub w najlepszym przypadku: brak zmiany, może Cię zniechęcić do podejmowania dalszych wysiłków. Zdecydowanie odradzam zatem NLP - szkoda czasu, najprawdopodobniej pogorszysz tylko sytuację i się zniechęcisz. Technika systematycznej desensytyzacji polega na zmianie warunkowania jakie wystąpiło w Twoim przypadku: na bodziec warunkowy w postaci obecności innych reagujesz drżeniem rąk. Technika syst. desensytyzacji pozwala Ci w kontrolowanych warunkach zastępować reakcję drżenia na (najczęściej) reakcję relaksu. Polecam przystępną książke: Joseph Wolpe, David Wolpe "Wolni od lęku", Kraków 1999. W rozdziale IV opisana jest szczegółowo ta technika. Oczywiście najlepiej jeśli byłabyś prowadzona przez terapeutę behawioralnego, ale są szanse, że poradzisz sobie sama. Najtrudniejsze dla nie-fachowca jest właściwe przeprowadzenie analizy zachowania czyli trafne zidentyfikowanie bodźców powodujących Twój problem (drżenie rąk). Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 12.07.09, 10:23 dzieki, sprobuje tej techniki(znalazlam opis w necie, ksiazki nie posiadam i chyba bedzie ja trudno zodbyc bo w kilku ksiegarniach wysylkowych byla niedostepna)choc jestem raczej malo podatna na takie metody tzn mam problemy ze skupieniem sie z wyobrazeniem sobie pewnych rzeczy. w tym tygodniu znowu czeka mnie parzenie kawy gosciom ktorzy przyjda do pracy. na sama mysli jest mi niedobrze Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 12.07.09, 12:05 ''na sama mysli jest mi niedobrze '' Nie zla nadalas moc tej mysli. Swietnie sie sklada ze bedziesz parzyc kawe-masz zadanie bojowe- obserwowac jakie to mysli.Proponuje ci je zapisac-zapisywanie mysli ma wielka moc, przeczytasz i usmiejesz sie. Zapisuj juz teraz-bo masz naplyw mysli ze zblizajaca sie sytuacja Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 12.07.09, 12:10 teraz mysle tak: znowu bede musila parzyc te kawe i wszyscy beda widzieli jak trzesa mi sie rece. co za wstyd co oni sobie pomysla. w danej sytuacji: znowu mi sie trzesa te lapy cholera jasna dlaczego tak sie dzieje, co ci ludzie sobie pomysla o mnie, dlaczego nie panuje nad swoim cialem Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 13:41 teraz mysle tak: znowu bede musila parzyc te kawe i wszyscy beda widzieli jak > trzesa mi sie rece. co za wstyd co oni sobie pomysla. A ) rece ci sie trzesa nie ze wzgledu na sytuacje parzenia kawy ale z powodow przekonan jakie zywisz do owej sytuacji 1)wierzysz w to ze zostaniesz surowo oceniona przez ludzi ktorzy beda sie przygladac twoim trzesacym sie talerzyka z kawa 2) moze nikt z tych ludzi nie bedzie cie szanowal? 3)zostaniesz sama? 4)wzgardzona 5)wysmiana -a co ty bys pomyslala gdybys zobaczyla laske ktorej rece sie trzesa? wypisz sobie to twoje wlasne mysli cie mecza Pamietaj natomiast jedno-nie wszyscy mysla tak jak ty-Wiec to co ty myslisz zregoly jest zwyklym wyobrazeniem. > w danej sytuacji: znowu mi sie trzesa te lapy cholera jasna dlaczego tak sie > dzieje, co ci ludzie sobie pomysla o mnie, dlaczego nie panuje nad swoim cialem Nie musisz wcale wierzyc w to ze musisz panowac nad swoim cialem..lolll -nikt nie panuje? Czy jestes w stanie regolowac bicie serca? pdnawianie sie komurek?,system immune(obronny).chyba nie Tutaj masz silnie zakorzeniona wiare w to ze musisz kontrolowac..kto? mama? tata? ciocia,wujek?kto to zaszczepil?.. polecam ci ksiazke...ostatnio czytalam 'Jak pokonac wstyd ' Windy Dryden z seri: Psychologia i dusza Tam masz kilka terapi behawioralnych REBT pozdrowionka Odpowiedz Link
wladi3 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 13:51 Ciało to narzędzie Duszy . Nie zawsze umiemy panować nad swoim ciałem , lecz powinniśmy dążyć do tego . Przede wszystkim nie można jednak Siebie osądzać i Kochać Siebie i swoje Ciało . Walcz o Swoje Ciało . Polecam akupresurę , pomyśl o jakichś ziółkach . Może ktoś zna dobrego zielarza ? Nie można też odrzucić medycyny konwencjonalnej . Badałaś się ? Różne mogą być przyczyny . Wierzysz w Moc Wiary ? Jeżeli Tak to Wspieram Cię przed Najlepszym Bogiem Ojcem i Proszę za Tobą . Czy to znaczy , że Bóg Sam Ciebie nie Wspiera i nie Pomaga ? Nie . To znaczy że nie zawsze umiemy się na Niego Otworzyć i Uwierzyć , że zło , cierpienie , choroby i nawet śmierć nie pochodzą od Boga - Miłości i Najlepszego z Ojców .Ja Jestem Świadkiem Jego Nieskończonej i nieoceniającej Miłości . Szatan zasiał w nas Kody oskarżenia i wmówił nam że Ojciec nas wygnał z domu a to jest Nieprawda . Odeszliśmy sami za namową Złego . Dopiero Jezus - Wcielony Bóg Objawił nam Swoją Nieskończoną Miłość i od tamtej pory nie powinniśmy się oskarżać i pozwalać oskarżać . Oto moje motto : Chcę BYĆ ŚWIĘTY - Jestem Święty , a więc żadna moja myśl nie może być nieczysta , niegodna , zła . Żadna moja myśl nie może oskarżać ani mnie ani innych ludzi . Moje myśli muszą być zawsze Czyste i pełne Miłości . O to walczę każdego dnia , każdej godziny i każdej sekundy - Jezus pokazał nam Drogę ... . Miłość i Przebaczenie Sobie i innym i Zaufanie do Boga najlepszego Ojca . Zaufanie i jeszcze raz Zaufanie na przekór rozumowi - tylko Zaufanie . Władek . Kocham Cię Boże Ojcze . Władek . Jestem cząstką Boga ! forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=29975 Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 15:34 Chcę BYĆ ŚWIĘTY - Jestem Święty , a więc żadna moja myśl nie może > być nieczysta , niegodna , zła . Żadna moja myśl nie może oskarżać > ani mnie ani innych ludzi . Moje myśli muszą być zawsze Czyste i > pełne Miłości . O to walczę każdego dnia , każdej godziny i każdej > sekund Waldziu?? Kochanie..a co bys powiedzial na pocalunek pelen namietnosci ze mna?..wiesz... taki jak lubisz.. i co teraz ?kazda twoja mysl musi byc swieta-czysta-wspaniala? zaloze sie ze jeszcze pol godziny wyobraznia bedzie cie zabawiala obrazami o tym pocalunku wiec naprawde nic nie musi byc swiete Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 16:43 l moze to nie jest mysl ze muze panowac nad swoim cialem tylko mysl dlaczego inni nie maja takich problemow, dlczego to wlasnie mi sie przytrafilo. dzis nawet za bardzo o tym nie myslalam a gdy nadarzyll sie taki moment ze jednak musialam podac te kawe bo przyszedl gosc to doslownie na haslo szefa niech pani zrobi jedna kawke... juz sie cala telepalam jak wariatka jakas. to nie bylo delikatne drzenie tylko dilerka... Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 16:44 akupresura-myslalam kiedys o tym ale nie wiem ktore punkty masowac na te przypadlosc Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 17:13 faktycznie jest cienka granica w zdradzie swojego partnera, czy wyobrażanie sobie seksu z inną osobą to już zdrada czy może poprostu usprawiedliwić tym , że bierze góra nasza biologiczne obciążenie - mieć jak najwięcej partnerek aby spłodzić jak najwięcej potomków, kontynuatorów naszych genów i kopi nas samych.. moim zdaniem wypieranie się naszych zmysłów to gwałt na naszej ludzkiej naturze Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 17:14 >Moje myśli muszą być zawsze Czyste i >pełne Miłości . O to walczę każdego dnia , każdej godziny i każdej >sekundy nie dostajesz jakiś obsesji na punkcie tych myśli ? Odpowiedz Link
wladi3 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 21:00 Podlegam pokusom , nawet Jezus był kuszony . Nie przejmuję się jednak chwilą słabości myśli - Przebaczam Sobie Doskonale . Kocham i Przebaczam najpierw Sobie potem zaś wszystkim innym . Władek . Odpowiedz Link
wladi3 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 21:10 Jeżeli zas chodzi o moje myśli w sferze seksualności . Są już Czyste . Po 22 latach związku bez Miłości , znalazłem Miłość mego życia i niczego już nie szukam . Pozdrawiam . Władek . Kocham Cię Boże Ojcze . Władek . Jestem cząstką Boga ! forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=29975 Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 13.07.09, 22:30 wladi napisz cos wiecej o tej akupresurze jakie punkty masowac Odpowiedz Link
wladi3 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.07.09, 11:12 Różne mogą być przyczyny , stresy i sprawy nerwowe masuje się na zewnętrznych brzegach pięt, należy umiejętnie masować wyczuwając poduszką kciuka takie jakby grudki- złogi pod skórą . Te grudki muszą zniknąć . W ogóle masuje się tam gdzie boli . Może to być mocny ból wręcz nie do wytrzymania , należy jednak wytrzymać a po jakimś czasie ból znika / w zaleznosci od przewlekłości choroby /.Masować po kilkanaście minut każdą stopę / miejsce chore/ . Najlepiej sam bym to zrobił . Zapraszam jak mieszkasz gdzieś blisko Poznania .Nie prowadzę zabiegów pomagam tylko najbliższym . Władek . Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 14.07.09, 16:24 dzieki tez gdzies czytalam ze na brzegach piet sa miejsca odpowiedzialne za uklad nerwowy ale nie w kazdej ksiazce dotyczacej akupresury to podaja. jesli chodzi o masaz to oczywiscie wolalabym zeby mi ktos go wykonal ale niestety mieszkam zbyt daleko od poznania ;-( Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 15.07.09, 16:23 dzisiejszy dzien to normalnie porazka. miala podac gosciom kawe i tak mi rece lataly ze nie bylam w stanie tego zrobic ja juz dluzej tego nie wytrzymam z tym nie mozna normalnie zyc. jak pozbyc sie tej reakcji warunkowej????????? jak to mozliwe ze czlowiek w ciagu jednej sekundy zaczyna sie tak telepac i potem nagle po ustaniu bodzca wszystko wraca do normy????? jak sie tego pozbyc????????? Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 15.07.09, 16:57 a nie możesz wziąść jakiegoś uspokajacza na ten czas ? jeśli chcesz mogę zrobić Ci zabieg reiki na odleglość który zablokuje Ci strach i tym samym drżenie rąk, ale to działa na około 3 godziny i nie rozwiązuje problemu. te drżenie rąk wynikać może ze stanów depresyjnych, jako że wierze w ezoteryczne rozwiązania proponowałbym Ci bioenergoterapie oraz terpaię reinkarnacyjną ( być może ma to podłoże głębsze ). mogę Ci podać te kontakty, ale to kosztuje. decyzja nalezy do Ciebie Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 15.07.09, 17:07 nie wierze w reiki na odleglosc niestety bylam juz u bioenergoterapeuty ale jakos bez skutku. potrafie sie zrelaksowac w zyciu codziennym ale i tak w momencie wystapienia bodzca jest ta reakcja drzenia Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 15.07.09, 23:09 tego typu bodziec warunkowy jest często wzmagany poprzez nadmierne skupienie się na sobie oraz obserwacji własnych reakcji i ciała. Postaraj się nie skupiać na sobie w kluczowym momencie - nie fiksuj uwagi na własnych rękach i nie myśl sobie, że wszyscy na Ciebie patrzą, bo tak nie jest. Podając kawę skupiaj się np na gościach, albo ich miejscu przy stole, albo jeszcze czymś innym. Spróbuj przećwiczyć to w domu. Być może zamiast reakcji relaksu w procedurze desensytyzacji powinnaś "podstawić" inną reakcję - np poczucie radości. Spróbuj w domu przeskanować w głowie całą sytuację i postaraj się dokładnie określić kiedy pojawia się drżenie (po jakim bodźcu: po prośbie szefa?, podejściu do stolika?, wzięciu filiżanki?). Po zidentyfikowaniu bodźca przećwicz w domu sytuację w wyobraźni (ale też wykonuj ruchy jakby to się działo naprawdę) i tuż po bodźcu który wywołuje reakcję staraj się "podstawić" reakcję relaksu. W momencie w którym zauważysz, że stara reakcja zaczyna dominować (drżenie, zdenerwowanie) natychmiast przerwij wyobrażanie sytuacji i postaraj się odprężyć albo zająć czymś innym), potem ponów próbę i jw. Po kilkunastu, kilkudziesięciu razach reakcja powinna znacznie ustąpić pod warunkiem, że poprawnie zidentyfikowałaś bodziec wywołujący drżenie. I podczas podawania kawy nie myśl o podawaniu kawy i swoich rękach, zawczasu przygotuj sobie coś zastępczego, żeby potem starając się nie mysleć o drżeniu będziesz myśleć tylko o drżeniu Podłożenie depresyjne o którym pisał marian770 to jakaś kompletna bzdura o reinkarnacji nie wspominając nawet Na jakiej niby podstawie wysnuwasz takie idiotyczne wnioski marian? Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 16.07.09, 00:27 > Podłożenie depresyjne o którym pisał marian770 to jakaś kompletna >bzdura flabiuszu, pisze to akurat na podstawie własnego doświadczenia, miałem podobną sytuacje tyle że w przypadku kasowania biletów w autobusach, a przyczną tego były właśnie stany depresyjne ( i lękowe ). po wyleczeniu depresji drżenie rąk ustało. nie twierdze kategorycznie że w tym przypadku jest podobnie, za mało wiem o tej osobie. >o reinkarnacji nie wspominając nawet Na jakiej niby podstawie wysnuwasz takie idiotyczne wnioski marian? na wiedzy ezoterycznej. po swoich doświadczeniach ( i osób mi znajomych ) z psychologami mogę stwierdzić ze psychologia dotyka niewielką cześć przyczyn problemów, stąd wg mnie pieniądze wydane na wizyty u nich uważam za stracone. to co dla ciebie jest idiotyzmem dla mnie jest rzeczywistościa, gdyż na codzień widze skuteczność metod o których pisze w przeciwieństwie to wizyt u psychologów które poza wygadaniem się i wypłakaniem nic nie dają. tylko czy wtedy nie lepiej się zwierzać osobom bliskim ? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 16.07.09, 16:01 drzenie pojawia sie juz w momencie gdy szef poprsi mnie o zrobienie kawy ale jeszcze jakos udaje mi sie ja zrobic. potem w momencie podawania tak sie telepiw ze normalnie szok. gdy robie samemu szefowi to tak sie nie trzese. dzieje sie tak gdy przyjdzie do niego jakis gosc albo goscie. w domu cwicze te sytuacje z prawdziwymi filizankami napelnionymi woda i wszystko jest w miare dobrze jednak w prawdziwej sytuacji nie wychodzi mi to Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 16.07.09, 17:04 musze tu wesprzec troche Marianka- sama słyszałam o dziwnych przypadłościach-wynikajacych z zdiagnozowanej depresji i stanów lekowych i az pchała sie myśl--że być może pewne uporczywe problemy biorą sie z poprzedniego życia-tylko w to trzeba wierzyć a z psychologami niestety różnie bywa chwała tym co z serca chca pomóc--sama jednak doświadczyłam jak powierzchona-dosłownie na 1 wizyte jest ta pomoc i raczej w stylu--"przesadza pani"albo neguje sie coś o czym człowiek wie że naprawde sie wydarzyło..z racji właśnie reinkarnacji Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 16.07.09, 17:07 dop.--nie tylko poprzednie zycie ale i życie podowe-może i tam być pies pogrzebany pozdro Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 16.07.09, 21:37 dzięki ja z dużą ciekawością czytam o czym pisze flabiusz, ale dyskusja psychologii akademickiej z ezoteryczną jest bezsensowna, to bicie głową w mur, rozmowa z betonem. mimo wszystko miło gościć na tym forum psychologa, pod warunkiem że poglądów innych osób nie bedzie wskazywał jako "idiotycznych", bo mimo wszystko wydaje mi się że od początku istnienia tego forum przważają tu poglądy ezoteryczne. Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 17.07.09, 07:28 miło gościć psychologa [i każdego fachowca] i i z lubościa to wykorzystamy-pozdrowionka dlan... Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 17.07.09, 16:15 moja fobia to jednak f spoleczna. mam juz powoli dosc dzis dzwonilam w sprawie pracy i ni z tad ni z owad zaczelam sie calutka trzasc. po skonczonej rozmowie w 3 minuty doszlam do siebie. to byl taki napad trzesawki to samo mam przy podawaniu tej cholernej kawy i jeszcze w kilku innych sytuacjach spolecznych. powoli trace nadzieje ze z tego mozna wyjsc. zycie jest takie piekne ale dlaczego ja tak musze cierpiec?????? Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 17.07.09, 19:35 nie ustawaj w poszukiwaniach- musi byc na to sposób tak wielu ludzi opisywało swoje ozdrowienia, z ciezkich przypadłości i ty w końcu rafisz na odpowiednia terapie,człowieka--na to coś.. pozdrawiam Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 17.07.09, 21:26 jestem juz tym zmeczona i czuje ze trace przez to zycie jestem sama bez szans na zalozenie rodziny, posiadanie dzieci, dobra prace itp. i szczerze mowiac nie znam nikogo kto by sie tego pozbyl Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 08:11 -dlaczego jestes bez szans?! mówiac to odbierasz ja sobie sama - niejednokrotnie widziała.ś na pewno ludzi,którzy maja nie tylko depresje,fobie ale i na wózku jeżdza i i inne deficyty-bez rak,nogi.. i maja rodziny. nie odbieraj sobie tego szcześcia-które byc może dawno zaglada zza framugi twoich drzwi i czeka na twoje TAK--ZASŁUGUJE!-pewnie wyczytałaś z psychologii dośc sporo--wiec wiesz że napedzasz sama tą swoja matryce-która czas zmienić-pożegnac bez żalu -i stwirdzić to było moje wielkie doświadczenie-nauczyło mnie zrozumieć w przyszłości czyjś ból... Marian-pisze że i on miał podobny problem--oferuje rozmowe na priv.- kontakty--pozwól sobie na to-może to nurt,który zzawiedzie cie do celu spróbuj tez [wiem,że kolejny raz]--autoterapii-wybierz pore i sposób który ci njalepiej odpowiada-może i afirmacje-ale codzienne- systematyczność ma tu ogeomne znaczenie-sama wiesz BĄDZ JAK FENIKS--ale RADOSNY-szukajac rozwiaznia--nie rezygnuj z kolejnych poszukiwan pracy i partnera--i BADZ TU TROCHE TEZ JAK KACZKA-niepowodzenie spływa po mnie nie chodzi o to by skupiac sie na leku-"i co bedzie,gdy .."--nieważne co bedzie-nikt głowy nie urwie, na gilotyne nie zaprowadzi aarvedui-wspomina tez o wizualizacji--myśle że to dobry pomysł-do skutku-bez zrażania sie.. i dodam byś sie nie wkurzała-że i ja ciagle poszukuje rozwiazania swoich leków-i ich skutków i uwielbiam to piekne mityczne słowo--FENIKS pozdrowionka Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 09:55 ale jak znalesc tego partnera kiedy nie jestes w stanie udac sie na randke np do kawiarni bo nie wypijesz tam kawy z powodu trzesacych sie rak? Marian pisal cos o tym ze jedynym rozwiazaniem sa tabletki. wspomnial cos tez o reiki na odleglosc (w to wogole nie wierze) i o bioeneroterapeucie(bylam u takiego jednego bez efektu).czytam sporo o tym problemie i nie spotkalam sie z osoba ktora by sie z tego wyleczyla Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 11:00 Sluchaj nowa76,ten flawiusz-prawdziwydobrze Ci poradzil-odwrazliwianie czyli desensybilitacja polegaja na coraz czestszym wystawianiu sie na kontakt z przedmiotem obaw-przez co wywoluje on coraz mniejszy lek,az wkoncu zagraza on tylko minimalnie-technika wizualizacji ktora ci polecil jest wpoko,ale tez mozesz potrenowac to ze znajomymi lub z kims z rodziny-albo kto masz pewnosc zyczy ci jak najlepiej. Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 11:04 Takim czekaniem za przesylka energetyczna,albo masowaniem stop-za duzo nic nie zmienisz(moze pomoc-nie przecze)-ale wez sie wkoncu za cos moze co? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 11:36 ale ja jestem wystawiona na te bodzce i zamiast byc lepiej to jest za kazdym razem gorzej. wiem ze te masaze to raczej nie pomoga ale warto sprobowac. tonacy brzytwy sie chwyta Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 12:43 > ale ja jestem wystawiona na te bodzce i zamiast byc lepiej to jest za kazdym > razem gorzej Czasami mi sie wydaje ze nie masz ochoty z tym nic zrobic(moze az takie wielkie przekonanie w tobie ze sie nie da,nie wiem),ale.... Jestes wystawiona na bodzce i reakcje masz takie same-i zawsze bedziesz je takie miec JEZELI: nie pocwiczysz w warunkach kompletnego rozluznienia- relaksu(niemalze w domowej atmosferze).Wazne jest abys w takiej atmosferze cwiczyla podajac kawe domownika,kolezanka,znjomym i sasiada(komu sie da).Habits-die hard.Pozatym przyzwyczajenia staja sie nami po jakims czasie-Dlatego masz cwiczyc .i te swiczenia sa b warzne w procesie zdrowienia.Atmosfera reaksu bedzie wystepowala za kazdym razem jak podajesz kawe-przyzwyczaisz sie do niej i bodzce po jakims czasie ustapia. Kumasz?Cwicz Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 18.07.09, 15:05 kumam przeciez pisalam gdzies ze cwicze w warunkach domowych i wtedy jest ok ale potem w konfrontacji z dana sytuacja jest porazka i tyle. w domu podaje kawe domownikom, jem zupe przy stole, podaje szefowi kawe jak jest sam i jest ok ale jak juz do niego ktos przyjdzie to masakra wtedy i na nic sie zda to ze godzine wczesniej podawalam kawe szefowi w stanie totalnego rozluznienia. Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 19:32 Kilka kwestii, po pierwsze, podobnie jak istnieją różni stomatolodzy (dobrzy i źli - sam miałem bardzo różne doświadczenia, jeden mi wyrwał ząb bez potrzeby ) tak samo istnieją dobrzy i źli psychologowie. Tyle, że nikomu nie przychodzi na myśl, żeby leczyć dziury w zębie kamieniami albo innymi zabobonami, ponieważ źli praktycy danej nauki nie przeświadczają o jej wartości. Nauka broni się sama. Podobnie jak to, że samoloty czasem spadają a lekarze się czasem mylą nie jest dowodem na to że samoloty czy budowa mostów to bzdura. Identycznie jest z psychologią - to nauka jak każda inna, tyle tylko, że zajmuje się bardzo, z pozoru, "nienaukowymi" sprawami. Piszę w cudzysłowiu ponieważ to tylko pozór, podobnie jak płomień świecy można opisać fizycznie, tak lęk można opisać niemal równie ściśle. Różnica pomiędzy zabobonami a nauką (czyli np. psychologią a "uzdrawiającą" mocą kamieni) polega na tym, że wykazano, że kamienie nie pomagają metodami, które gwarantują że wykazanie efektu jest wynikiem właśnie takiej a nie innej przyczyny. Innymi słowy nawet jeżeli nam lub innym wydaje się, że coś pomogło, to świadomość "użytkowników" danej metody nie przesądza o jej wartości. Ludzie wierzą, że pomagają im najróżniejsze rzeczy ale to nie oznacza, że mają rację. To jest ta różnica. Przepaść pomiędzy psychologią opartą na wynikach milionów badań i pracy tysięcy naukowców a przekonaniami laików, że właśnie to im pomaga. O reinkarnacji nie wspomnę - jest to pogląd z metafizyczny a więc w ogóle nie jest przedmiotem nauki. Dopóki takie poglądy nie szkodzą to każdy może sobie wierzyć w co chce, gorzej jeżeli ludzie podejmują się tych działań zamiast racjonalnych metod albo tracą dużą pieniędzy lub czasu. Ręczę wam że jeśli tylko okazałoby się że astrologia jest w stanie przewidzieć przyszłość to natychmiast powstałby wydziały astrologii na uniwersytetach i badano by jej działanie. ale setki razy wykazano już, że astrologia nie przewiduje przyszłości i dlatego nikt się tym nie zajmuje. Podobnie jak mocą kamieni, bioenergo, itp. Dlaczego nazywam je bzdurami? Nie dlatego, że chcę kogoś obrazić - możecie wierzyć w co chcecie, tylko dlatego że są to przekonania, które są nieprawdziwe. Jeżeli ktoś wchodzi na poziom religijny czy światopoglądu (np reikarnacja czy życie pozagrobowe) to nie oceniam tego ponieważ nauka nie jest w stanie ocenić ich prawdziwości (nie są jej przedmiotem: notabene sam jestem wierzący) natomiast jeżeli ktoś twierdzi, ze coś działa to można wykazać że nie ma racji i przedstawić wyniki badań, które pokazują, że NIE DZIAŁA. Ktoś kto wypowiada zdanie weryfikowalne musi się liczyć z tym, że ktoś sprawdzi jego poprawność i wykaże że nie ma racji. Nieprawda zwana jest potocznie bzdurami - pozostawiam więc sobie prawo do nazywania rzeczy po imieniu Po drugie, - Nova to, że nie znalazłaś żadnych opisów wyleczenia nie oznacza, że nie można jej wyleczyć. Podane prze Ciebie nowe dane (drżenie przy rozmowie telefonicznej itp.) wskazują, że rzeczywiście możesz mieć fobie społeczną. W takim wypadku poza ćwiczeniami behawioralnymi konieczne będzie wsparcie się metodami terapii poznawczej. Terapia poznawcza zakłada, że nasz sposób myślenia o sobie i świecie (nasze schematy poznawcze) determinują nasze zachowania. W przypadku niefunkcjonalnych nawyków - podtrzymują je i wzmacniają. Pocieszę Cię że terapia poznawczo-behawioralna jest najbardziej skuteczną metoda terapeutyczną w przypadku zaburzeń nie-klinicznych (czyli leczeniu zaburzeń lękowych, dysfukcji społecznych itp.) Jej skuteczność jest słabsza w przypadku zaburzeń klicznicznych (np schizofrenii). Jeśli chodzi o fobię społeczną (załóżmy, że ją masz - mam zbyt mało informacji żeby to kategorycznie stwierdzić) to skuteczność terapii poznawczo behawioralnej jest dowiedziona. Opiszę Ci teraz jaki jest schemat poznawczy fobii społecznej (za: Clark, Wells. 1995. "A cognitive model of social phobia", W: "Social phobia: diagnosis, assessment and treatment.") Osoby cierpiące na tę przypadłość na podstawie wczesniejszych doświadczeń wytworzyły sobie "program lękowy" który uruchamia się w momencie sytuacji społecznej. Osoba niezagrażającą sytuację społeczną postrzega jako zagrażającą i włącza ów "program". Ten program aktywuje dwa rodzaje reakcji: somatyczne (takie jak drżenie, bicie serca, rumienienie się itp.) oraz poznawcze: czyli przekonania, że drżąca ręka oznacza, że jestem głupcem, że nie panuję nad sobą. To z kolei powoduje jeszcze większy lęk i reakcja somatyczna zwiększa się (większe drżenie) to zwiększa reakcję poznawczą ("jeszcze większy głupiec ze mnie") i koło samo się nakręca. Ponadto w trakcie sytuacji społecznej osoba aktywuje tzw. działania zabezpieczające (np nalewanie kawy do połowy szklanki, ściskanie silnie filiżanki żeby nie drgnęła). Te działania (na zasadzie warunkowania) dodatkowo wzmacniają aktywację programu i jeszcze bardziej wzmagają lęk. Najważniejszy jednak element reakcji lękowej to uwaga. Osoby z fobią w sytuacji społecznej skupiają większość (lub całą) uwagi na sobie, swoim ciele i niejako "monitorują" siebie żeby wiedzieć jak są postrzegani przez inne osoby. To skupienie na sobie powoduje, że zwracają uwagę na objawy i wzmacniają swoje przekonanie o tym, że wypadły fatalnie. Zawężenie uwagi powoduje, że prawdopodobnie nie dotrą do nich pozytywne sygnały aprobaty społecznej. Terapia zwykle przebiega tak: Na początku analizuje się sytuację i bada model poznawczy (przekonania) danej osoby oraz analizuje działania zabezpieczające. Potem ćwiczy się nie stosowanie działań zabezpieczających oraz nie skupianie się na sobie (swoim ciele) ale na partnerze interakcji społecznej. Następnie modyfikuje się założenia pacjenta oraz uczy odbierania pozytywnych sygnałów od partnerów interacji. Trudno coś takiego zrobić samemu - ale spróbuj następnym razem nie stosować działań zabezpieczających (przeanalizuj jakie one są) oraz nie skupiaj się tak na sobie w trakcie spotkania. Głowa do góry - to jest wyleczalne. Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 19:49 bardzo ważne - ćwicząc w stanie relaksu, musisz wyobrażać sobie jak najbardziej realnie sytuację która wywołuje drżenie (nowi goście), gdy zauważysz objawy (drżenie, lęk) natychmiast przerywasz wyobrażanie sytuacji i relaksujesz się. Po osiągnięciu relaksu - ponawiasz próbę. Ćwiczenie bez tego wyobrażania zagrażającej sytuacji nic nie daje ponieważ nie zmieniać reakcji właściwej a jedynie umacniasz swój relaks w kontaktach z rodziną (co tez jest dobre ale nie rozwiązuje Twojego prawdziwego problemu ) Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 20:27 tylko co zrobic jak nie ma sie dostepu do tego typu terapii?? mieszkam w malym miasteczku i na dzien dzisiejszy dojazd 80 km w jedna strone na terapie na dodatek odplatna nie wchodzi w gre jesli chodzi zas o sam moment w ktorym drza mi rece to reakcja po pojawieniu sie bodzca czyli np prosbie szefa o podanie kawy jest blyskawiczna ze tak naprawde to ja jeszcze nie zdaze pomyslec o czymklowiek Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 23:58 ok - nie możesz teraz korzystać z psychoterapii - więc staramy się pomóc na forum. Nova - wczytaj się uważnie w to co napisałem: masz sobie wyobrażać sytuację która wywołuje reakcję drżenia w domu na spokojnie w sytuacji relaksu, to wyobrażenie wywoła u Ciebie stres, drżenie, niepokój itp. Wtedy przestajesz wspominać sytuację (np wejście gości) i ponownie się relaksujesz. Jak się uspokoisz to znów wyobrażasz sobie że wchodzą goście, zaczynasz się denerwować i znów przerywasz, relaksujesz się i ponownie. I tak dopóki masz chęć ćwiczyć - ćwicz to często. Ćwiczysz to w domu. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 20.07.09, 16:32 chodzi o to ze ja wyobrazajac sobie te sytuacje w domu na spokojnie nie czuje wielkiego stresu ani tym bardziej drzenia. to sie dzieje dopiero w prawdziej sytuacji gdy juz jest ten bodziec ze wiadomo ze bede musiala podac te kawe.oczywiscie wprowadzam sie w stan relaksu i wizualizuje sobie rozne sytuacje. na razie bez efektow ale zobaczymy moze kiedys zadziala mam jeszcze pytanie czy ktos slyszal o terapii Richardsa? Odpowiedz Link
prawdziwy_flawiusz Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 20.07.09, 19:55 masz wizualizować konkretne sytuacje, które wywołują drżenie a nie różne Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 20.07.09, 20:31 mowiac rozne mialam na mysli ze probowalam wizualizowac sytuacje podawania kawy, jedzenia w towrzystwie czyli te sytuacje ktore powoduja drzenie rak. jednak gdy wizualzuje je w domu to nie odczuwam wielkiego leku ani drzenia. jedynie jakis minimalny lęk w myslach Odpowiedz Link
aarvedui Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 20:53 motyyvvacja napisała: > > > ale ja jestem wystawiona na te bodzce i zamiast byc lepiej to jest za kaz > dym > > razem gorzej > > Czasami mi sie wydaje ze nie masz ochoty z tym nic zrobic(moze az takie wielkie > przekonanie w tobie ze sie nie da,nie wiem),ale.... powiedziałbym nawet - z namiętnych opisów stanów, bez opisów czego, ile i jak próbowała - że to lubi (pozycja ofiary) cóż...jedni lubią wygrzewać się w słonku na łące, inni lubią chlastać się biczem. widać taka karma. bez prawdziwej woli samopoznania i rozwiązania problemu (której ewidentnie tu brak) - nic tu nie zrobimy. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 21:05 pisalam przeciez ze bralam proplamolan bez efektow stosuje relaksacje szultza probowalam technik nlp- kotwica kiedys nawet stosowalam bsm ale to ciezko stosowac bo trzeba sie wyrzec wszelkich lekow a niestety od czasu do czsu trzeba zazyc jakis lek lub wypic ziolka. a z psychoterapii nie moge na razie skorzystac. jesli ktos uwaza ze dobrze sie z tym czuje to chyba jest nienormalny. mi czsami sie zyc odechciewa , mysle o samobojstwie Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 19.07.09, 23:36 czy jesteś w stanie podać powiedzmy z dokładnością do 2 godzin ( i oczywiście dzień ) nastepną taką sytuacje ? ( podawania kawy ) mogę Ci zrobić zabieg na odleglość w postaci wyłączenia stresu, powiesz mi potym czy cos pomogło. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 20.07.09, 16:29 oj nie wiem dokladnie kiedy taka sytuacja nastapi. dzis bylo ok tzn byl jakis gosc u kier ale on sam mu kawe zrobil . jak bede wieziala na 100 procent ze bedzie taka sytuacja to sie odezwe sama jestem ciekawa czy to zadziala Odpowiedz Link
szizumami Re: aarvedui 20.07.09, 17:41 oj zawiodłam sie na tobie facecik! gdyby rola ofiary byłaby tak prosta do odreagowania po jednym razie skorzystania sie wyżycia na ofierze-dostałbyś szybko paczke zwrotną! Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: aarvedui 20.07.09, 19:30 Iczka moim zdaniem to aarvendui ma racje.Czy to rola ofiary czy kata-popatrz wyzwalaja one obydwie podobne emocje adrenalinki-z tym ze jeden je tlumi a drugi wyrzuca na zewnatrz-dlatego do siebie ciagna-karmic sie.Nie ma ofiary bez kata i kata bez ofiary. Inna ofiara ktora lituje sie nad soba-Tak zwana ofiara losu Dlaczego mi to sie przydazylo?-zawsze to mnie dotykaja najgorsze zdarzenia?.Dlaczego Jaaaaaaaaa? Emocje-nie dosc ze czlowiek sie do nich przyzwyczaja to jeszcze sie z nimi identyfikuje.Nie wiem czy to zle byc ofiara czy dobrze-ale wierz mi dosc czesto ofiara zamienia sie w kata-bo nie znajac nic innego odwraca dogory nogami role.Mozna sie niezle przejechacbedac u boku pocieszycielem ofiary. aavendui pisal ze jedynie swiatomosc nas samych jest w stanie cos zmienic-ja dopisze wynormowac-uposrodkowac.Poniewaz widzac to co robisz-kim myslisz ze jestes-nic nie bedziesz juz na druga strone przewijac i zamieniac.Ta kwestia odejdzie i w miejsce tego samoistnie wejdzie hmmmm twoje jestestwoTakie male oswiecenie. Mozna to nazwac praca nad soba-ilez tego w nas. no coz I have fun Zycze pogody ducha Odpowiedz Link
szizumami Re: aarvedui 20.07.09, 21:49 -rozumiem tylko mnie sie wydaje że w tym wypadku to niedokładnie tak jest- niektórym powiedzenie-"czy dalej chcesz być ofiarą? skoncz z tym ..wiecej woli"-jak płachcta na byka działa sa tacy co potrzebuja małego kopniaczka-- ale tu wydaje mi sie potrzebna jest osoba,która albo sama coś takiego przeszła[podobnego]-albo ma dużo cierpliwości i ciepła- a Marian-moimzd.robi to świetnie i nieważne-na ile jego reiki są skuteczne w tym przypadku--ale to jak on głeboko rozumie- bo daje wtedy "podkład" energii---komunikat-nie rezygnuj-ja nie chce- jestem z tobą" to impuls-ale może pchnąć na dobry tor----i i bedzie znowu pełna nadziei by kontynuowac ćwiczenia o których pisze np Flawiusz.. tego typu powiedzenia to coś w rodzaju "weż sie w garść" a budzi wrecz odwrót,złość--bo mnie nie rozumiesz-skoro tak mówisz i Nowa to zakomunikowała w swym ostatnim zdaniu-odpowiedzi.... wiem że Aarvedui nie chciał żle-pewnie nie pisałby postów na prośby pomocy po prostu nie trafił ja rozumiem reakcje Nowej Lęki bywaja jak smoła... pozdro.. buziaczki Odpowiedz Link
nowa76 Re: aarvedui 23.07.09, 18:04 a moze ktos cos slyszal o terapi Richardsa? jakies doswiadczenia? Odpowiedz Link
agnitunn Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.07.09, 19:09 Flawiusz witam na forum Dobrze prawisz z tym NLP. Myślę, że z czasem popełnię jakiś początek dyskusji na temat prawdziwych założeń twórców nlp. Rozważymy symbolikę, kotwice, gesty itp pod kątem .... religii. Cholera nad tyloma rzeczami ostatnio pracuję że nic nie umiem dokończyć Też tak macie? Agnitum Odpowiedz Link
mskaiq Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 25.07.09, 04:41 Mysle ze terapia Richardsa moze byc bardzo pomocna. Jest ona jedna z technik psychoterapii behawioralno-poznawczej. Jest to terapia zwiazana z najprostsza metoda medytacji czyli obserwacji wlasnych mysli. Wiele lat temu bylem zmuszony do tego aby zajac sie ta metoda medytacji. Najpierw powtarzalem nieustannie jedno slowo i staralem sie wiazac moja swiadomosc z tym slowem. Ku mojemu zaskoczeniu, moja swiadomosc nie zachowywala tego slowa dlugo, wystarczylo na chwile przestac powtarzac to slowa aby pojawialy sie inne mysli. Z latami cwiczen, wyrobilem w sobie swiadomosc kazdej mojej mysli a takze kazdego uczucia. Eliminacja wszystkich negatywnych mysli i odczuc prowadzi do pozbycia sie dysfunkcyjnych mysli, zachowan czy uczuc. Napisalas >moze to nie jest mysl ze muze panowac nad swoim cialem tylko mysl >dlaczego inni nie maja takich problemow, dlczego to wlasnie mi sie >przytrafilo. To jest przyklad negatywnej dysfunkcyjnej mysli. Opiera sie ona na zalu ze jedni nie maja takich problemow a inni maja. To nie jest prawdziwa mysl, kazdy czlowiek ma podobne problemy. Ci ktorzy radza sobie lepiej to dlatego ze zdaja sobie sprawe ze szkodliwosci tej mysli. Napisalas >nawet za bardzo o tym nie myslalam a gdy nadarzyll sie taki moment >ze jednak musialam podac te kawe bo przyszedl gosc to doslownie na >haslo szefa niech pani zrobi jedna kawke... juz sie cala telepalam >jak wariatka jakas. to nie bylo delikatne drzenie tylko dilerka... To znow przyklad dysfunkcyjnej mysli, poczulas sie pokrzywdzona prosba zebys zrobila kawe. Twoja reakcja oparta jest ona na poczuciu krzywdy. Poczucie krzywdy jest strachem moralnym, niezwykle silnym, potrafiacym wywolywac drezenie calego ciala. nauczylem sie nie wywolywac w sobie poczucia krzywdy kiedy ktos poleci mi wykonac najgorsza z mozliwych prac. U mnie strach zwiazany z poczuciem krzywdy przestal istniec. Musialem sie go pozbyc aby moc przezyc. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 25.07.09, 10:16 Napisalas >nawet za bardzo o tym nie myslalam a gdy nadarzyll sie taki moment >ze jednak musialam podac te kawe bo przyszedl gosc to doslownie na >haslo szefa niech pani zrobi jedna kawke... juz sie cala telepalam >jak wariatka jakas. to nie bylo delikatne drzenie tylko dilerka... To znow przyklad dysfunkcyjnej mysli, poczulas sie pokrzywdzona prosba zebys zrobila kawe. Twoja reakcja oparta jest ona na poczuciu krzywdy. Poczucie krzywdy jest strachem moralnym, niezwykle silnym, potrafiacym wywolywac drezenie calego ciala. nauczylem sie nie wywolywac w sobie poczucia krzywdy kiedy ktos poleci mi wykonac najgorsza z mozliwych prac. U mnie strach zwiazany z poczuciem krzywdy przestal istniec. Musialem sie go pozbyc aby moc przezyc. Serdeczne pozdrowienia. mskaiq: Rozumie ze chcesz jej pomoc-zaprowadziles ja na piekny jasny trop introspekcji ALe nie Ty tu jestes od interpretowania jej uczuc.Ona musi to zrobic sama,moze u Ciebie wystapilo by poczucie krzywdy-lecz u niej zarowno dobrze moze to byc strach przed ocena innych-co jest najbardziej prawdopodobne skoro ten syndrom nosi nazwe fobia-spoleczna. Trop i przyklad dobry 5 + Pozdrowka Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 25.07.09, 10:59 tak, u mnie na poczatku byl to strach przed ocena innych, a teraz jest to lek przed lekiem , przed tym co powiedza inni jak zobacza moj lek. nie ma u mnie poczucia krzywdy Odpowiedz Link
mskaiq Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 25.07.09, 12:49 Bardzo czesto z poleceniem zrobienia kawy przez osobe ktorej pozycja jest znacznie wyzsza wiaze sie z poczuciem krzywdy. Dlatego napisalem o krzywdzie, jest to tylko przyklad jednego z wielu zachowan dezadaptacyjnych ktore pojawia sie u ludzi. W Twoim przypadku pojawilo sie inne zachowanie, strach przed ocena innych ze przygotowujesz kawe a obecnie strach ze ktos zobaczy Twoj strach, domyslam sie ze piszesz o drzeniu Twoich rak. Strach przed ocena innych to bardzo powszechny strach, wystepuje u wielu ludzi, jesli nie wszystkich. Niezwykle wazne jest zrozumienie ze ludzie sa zbyt zajeci swoimi problemami aby oceniac to co robisz a nawet jesli oceniaja to po paru dniach nikt o tym i tak nie pamieta poza Toba. Jesli chodzi o trzesienie sie rak to pracuje z osoba ktora ma takie problemy. Nigdy nie slyszalem zadnego komentarza na ten temat od nikogo. Mysle ze ta osoba podobnie jak Ty przezywa bardzo gleboko trzesienie sie rak i nakreca te objawy. Wedlug mnie pojawa sie błędne koło objawów nerwicowych ktore polega na dodatnim sprzężeniu zwrotnym pomiędzy objawami. Np. lęk wyzwala dodatkowe objawy wegetatywne, które z kolei nasilają lęk, który dodatkowo wzmaga objawy wegetatywne. Jedyny sposob przerwania tego blednego kola jest przestanie myslenia o trzesacych sie rekach. Mozesz probowac myslec o czyms innym, mozesz afirmowac, to pomaga ale trzeba cwiczyc fizycznie aby oslabic sile strachu. Jesli nie cwiczysz proba przerwania tego blednego kola moze sie nie udac, strach posiada bardzo wielka sile emocjonalna ktora jest silniejsza od wysilkow odwrocenia uwagi od niego. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 25.07.09, 16:13 dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. a jakie cwiczenia fizyczne bylyby odpowiednie? dodam ze w tych krytycznych sytuacjach trzesienie jest tak silne ze nie jestem w stanie doniesc tej kawy i polozyc na stoliku spotykam czsami osoby ktorym sie troche trzesa rece ale to pikus w porownaniu z tym co dzieje sie ze mna w niektorych sytuacjach Odpowiedz Link
mskaiq Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 26.07.09, 07:13 Moze byc bieganie, rower, plywanie, tyle ze trzeba to robic codziennie. Poza tym warto wprowadzic cwiczenia typu przysiady, pompki, itp ktore moglabys robic w domu i regularnie. Poza tym postaraj sie odstawic wszystko co zawiera kofeine tzn kawe, herbate, coca-cole. To pomoze Ci ograniczyc sile strachu, rece beda sie trzesly mniej ale przede wszystkim musisz odwracac Swoja uwage od rak. Kiedy robisz kawe, nie wolno myslec o tym ze rece sie trzesa, mysl o czyms innym, jesli nie potrafisz to afirmuj, najlepiej to co lubisz, co wywoluje u Ciebie radosc. Pod zadnym pozorem nie mozesz patrzec na rece, nie mozesz ich obserwowac. Z czasem nauczysz sie zapominac o rekach, wtedy trzesienie zacznie ustepowac. Moze sie zdarzyc ze w czasie Twoich wysilkow aby pozbyc sie trzesienia rak ktos powie Ci o tym. To moze wywolac ponownie strach i pogorszenie. Bardzo wazne jest nauczenie sie ignorowania takich komentarzy, to bardzo wazna umiejetnosc. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 26.07.09, 09:15 dzieki za odp. od dzis zaczynam cwiczyc kiedys co prawda cwiczylam ale niezbyt regularnie.zaczelam tez afirmacje i terapie richardsa choc mam problemy z tym wolnym mowieniem robiac ta kawe staram sie nie myslec o tych rekach ale problem tkwi w tym ze np. siedze sobie spokojnie i na haslo "kawa" juz mam dilerke ktorej nie moge opanowac Odpowiedz Link
mskaiq Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 12:03 Kiedy slyszysz slowo kawa to laczysz negatyne odczucia somatyczne zwiazane ze strachem przed trzesieniem sie rak z kawa. Tak dziala mechanizm odruchow warunkowych. Mozesz skojarzyc rowniez trzesienie sie rak z praca i wtedy wyjscie do pracy moze wywolac taka delirke jak kawa. U wielu ludzi sie tak dzieje i wtedy potrafia zrezygnowac z pracy. Cwiczenia fizyczne moga pomoc Ci pozbyc sie tych nawykow, ale tylko pomoc, nie zlikwidowac. Zlikwidowac mozesz tylko wytrzymujac nieprzyjemne odczucia somatyczne pojawiajace sie w zwiazku ze slowem kawa. Pozwol tym odczuciom somatycznym przejsc przez Ciebie, nie uciekaj, przeczekaj az znikna. Warto rowniez od czasu do czasu powtarzac sobie slowo kawa i przetrzymywac negatywne odczucia somatyczne kiedy sie pojawia. O wiele latwiej jest to robic z druga osoba ale samemu tez osiagniesz porzadany rezultat. Po pewnym czasie zauwazysz ze coraz slabiej reagujesz na slowo kawa i to slowo przestaje wywolywac delirke i w koncu przestaje wywolywac jakiekolwiek reakcje. Serdeczne pozdrowienia. Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 12:27 Moim zdaniem tu jest pies pogrzebany: "lęk przed lękiem". Moim zdaniem, w tej sytuacji im więcej będziesz szukać metod, robić ćwiczeń, pisać o tym, myśleć o tym - tym bardziej będziesz problem pogłębiać. Trudno, trzęsą mi się ręce. Trudno, nie dam rady podać, wezmą sobie sami. Trudno, będą się ze mnie śmiać, w nosie mam takich co nie rozumieją cudzych problemów. Wiem, to niby banał. I do tego cholernie trudny w realizacji. Ale wiem, że działa. Nie, ręce akurat mi się nie trzęsły. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 15:52 szkopul w tym ze samo slowo kawa nie wywoluje u mnie stresu. w domu robie kawe podaje ja domownikom. slowo kawa plus okreslona sytuacja wywoluja ten lek. wiem ze to reakcja warunkowa tylko jak sie jej pozbyc Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 17:09 Mówię - przestań się przejmować. I tyle. Jesteś w błędnym kole - im bardziej się przejmujesz, tym bardziej drżą. A im bardziej drżą, tym bardziej się przejmujesz. Ponieważ nie możesz zakazać im drżeć, możesz jedynie zakazać sobie się tym przejmować. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 20:04 masz racje sa takie sytuacje w ktorych mozna sie tym zbytnio nie przejmowac i olac to i tez tak robie. ale w przypadku tej kawy niestety to nie takie proste bo ja ja musze podac gosciom na prosbe szefa a jest to prawie niewykonalne przeze mnie wlasnie z powodu dilerki. i co mam wtedy zrobic? Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 20:25 Nic. Znaczy - podać. W końcu jest to tylko PRAWIE niewykonalne. A jak banalnie wiadomo - prawie robi wielką różnicę. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 20:36 czasami prawie niewykonalne (kawa prawie porozlewana, oslupienie w oczach ludzi) a bywa ze niewykonalne Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 21:04 Co szef na ten problem? W końcu to on jest szefem, jemu płacą za rozwiązywanie problemów. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 21:10 jestem tam na stazu wiec mam malo do powiedzenia. szefa nic nie obchodzi. kawa ma byc i juz Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 21:16 Z czego wynika, że nie jest tak tragicznie, jak się Tobie wydaje. Skoro szef nadal chce, żeby było jak jest. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 21:22 wiesz on tego chyba nie widzi bo zazwyczaj jak podaje te kawe to wychodzi z gabinetu do 2 biura i grzebie cos w papierach albo w tym samym pokoju cos szuka w szafie jakiejs dokmentacji czy czegos tam Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 27.07.09, 21:30 No i po problemie Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.07.09, 16:00 chcialabym zeby bylo po problemie ale to nie takie proste Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 29.07.09, 22:05 Szef nie widzi albo nie chce widzieć, goście najwyraźniej nie raportują szefowi, więc nikt Cię z roboty nie wyleje. Nie ma problemu więc. Teraz przestań się tym przejmować, i tyle. Bo innego wyjścia nie masz. No dobrze, masz, tysiące metod, miliony książek. Rób jak uważasz. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 30.07.09, 15:51 wiesz nikt mnie z pracy nie wyleje bo to staz ktory i tak niedlugo mi sie konczy .ale to nie zmienia faktu ze nadal mam problem, ktory utrudnia mi bardzo zycie. chociazby szukanie pracy bo z wielu ofert juz na wstepie rezygnuje Odpowiedz Link
marian770 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 30.07.09, 17:22 skoro i tak staż Ci się konczy to czym sie przejmujesz ? piszesz że w domu przy rodzinie ten efekt nie występuje, więc "olej" te trzęsące się ręce, niech się trzęsą, możesz świadomośc tego, że mogą się trząść zlkikwiduje Ci strach związany z tym, a tym samym te trzęsące się ręce. Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 30.07.09, 19:46 ..a fajny ten szefunio? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 30.07.09, 19:51 szefunio nie w moim typie i przedziale wiekowym wiem ze staz sie skonczy ale uswiadomil mi ten staz ze musze cos z tym problemem zrobic ze tak dluzej nie da sie zyc. ja powtarzam po raz setny ze nie ma na mysli jakiegos delikatnego drzenia jak np moja kumpela ktora ma chora tarczyce. ja mam dilerke w takich sytuacjach i jestem totalnie sparalizowana i niezdolna to jakichkol;wiek sensownych czynnosci. dlatego musze sie tego jakos pozbyc zeby normalnie zyc czerpac radosc z zycia jak inni ludzie, normalnie zjesc obiad w restauracji, wypic herbate czy kawe itp Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 31.07.09, 15:49 dzis byl koszmarny dzien. ni stad ni zawad dostalam dilerki jak podawalam szefowi kawe. wczesniej tego nie mialam to jest jak impuls jak jakies wyladowanie. zaczynam sie telepac i potem wszystko wraca do normy Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 31.07.09, 19:41 ---cos tam gdzieś pisałaś ze kojarzysz jakies wydarzenie,które to zapoczatkowało-czy zle pamietam może.....? Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 31.07.09, 21:22 sprawa jest dosc zlozona tzn. nie jestem sobie w stanie przypomniec sobie konkretnej sytuacji ktora spowodowala ten stan. ale w okresie szkoly podstawowej bylam takim kozlem ofiarnym, bylam wysmiewana i nekana przez grupke chlopakow z klasy. wiem ze to na pewno zle wplynelo na moja psychike na niskie poczucie wlasnej wartosci a byc moze posrednio wplynelo a te moje nieszczesne rece Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 08:48 ---dotykam bolesnych wpomnień... wiec masz prawo powiedzieć-/nie/... lub też nie pisać szczególow... jeśli jednak masz zmienić schemat---trzeba powrócić do momentów tworzenia go--- matryca,zły program----powstał na podstawie błędow... nie wiem ym sie zajmujesz le podejrzewam ze podst, dział,progr. komp.===masz w 1 palcu..może i ksiegowanie znasz==błeny program nkreca łedne koło=złych wyników żeby nprać to---trzeba wrócić do żródła... kiedyś współautorami/nieświadomymi/byli koledzy,rodzic.e../co zdażyło sie jeszcze-dom--postawa twoich rodzicow,krewnych----to może być malutki incydent?/ TERAZ tworzysz TY SAMA na nowo...MIEJ RADOSC przy tym--- tworzysz---odajdujesz - Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 09:35 .... pamiętaj o zasadzie----jesteś DUSZĄ która doświadcza jesteś otoczona innymi pokrewnymi duszami,które też mają swoje lekcje-indywidulne,czasem spotykasz te,które mają zbliżone tematy... -jet też praca zbiorowa----nie ma w niej przegranych-są różne role ...są też klasy,,zadania poziomowe dla wszystkich w swoim czasie tu nie ma lepszych,,gorszych----jeśli ktoś tak myśli--- nie odrobił dobrze zadania! jesteśmy cudownie odmienni w jednym żródle,,, płyniesz razem z tymi co cie ..skrzywdzili----chwytasz za ręce- patrzysz w oczy---ich-są zawstydzone,smutne,bez blasku... TWOJE-----nabieraja ciepła /przecież wiesz jak boli brak radości?!/ nieważne kto co zrobił i komu... taka jest twoja lekcja --wybaczyć i uzdrowić siebie--inni już ją mieli,albo dopiero bedą.... -ich oczy rozpromieniają sie---ty czujesz lekkość ---nie ma kamieni i mułu...naniesionyh prez lata,możę nawet pokolenia.... czujesz swoje piekno i czystość i piekno wszystkich wokoł... odpływaja ci-co im wybaczono--mogą w końcu-iść całkiem swoim nurtem uzdrawiając siebie---uzdrawiasz świat wokół --- prawdą jesteś TY nie lekcje -- Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 10:24 prawdą jesteś TY nie lekcje No . to mi sie dzisiaj najbardziej podobalo-na poczatek dniaBo oceniac sie przez przebyte lekcje(czasem zupelnie bez naszego wplywu) Bylo by troche przytlaczajace-albo narcystyczne Jak ta pognieciona 20 dollarowka,poprzez zycia lekcje-nigdy nie stracila na wartosci No to kiss Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 11:28 dziekuje wszystkim za zainteresowanie moim problemem staram sie myslec pozytywnie,na nowo zaprogramowac swoj mozg. nie jest to proste, kazde niepowodzenie na mojej drodze zniechceca mnie nie jestem tez w stanie przypomniec sobie co tak naprawde spowodowalo to ze zostalam blednie zaprogramowana. na pewno sytuacja w szkole( nie czuje nienawisci do tych osob nawet nie pamietam o nich)a takze pewne sytuacje z domu rodzinnego (epizody alkoholowe ojca). z drugiej strony znam wiele osob kotre mialy gorsze dziecinstwo od mojego a mimo to nie maja zadnych fobi. Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 11:50 Odpowiedz sobie nowa76 szczerze -''Czy chcesz z tym skonczyc''? Czy chcesz wywolywac w ludziach zainteresowanie twoim problemem wraz z zalem jak Ci jest trudno?. Bo jesli tak to psycholog wyslucha.. Jesli natomiast masz ochote stanac na wlasnych nogach-przeskanuj to co napisalam Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 11:53 CHCE Z TYM SKONCZYC. chyba musialabym byc jakas nienormalan zeby cieszyc sie z faktu choroby i tego ze ktos sie nade mna lituje Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 12:47 nowa76 napisała: > CHCE Z TYM SKONCZYC. > chyba musialabym byc jakas nienormalan zeby cieszyc sie z faktu choroby i tego > ze ktos sie nade mna lituje Nowa75-pisalam o przeskanowaniu siebie-by miec wglad na prawde. Ty zrobilas to bardzo emocjonalnie-dlatego NIE ZROBILAS NIC. Jest taka funkcja jak zaprzeczenie ktora budzi agresje gdy-hmm cos tam siedzi i wyjsc na swiatlo dzienne nie chce.. Ja radze ci dobrze poszukac Pzdr. Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 13:19 tak myśle,że jednak dom...może nawet i to,ak zachowywal sie tato obec mamy i jak oboje obec ciebie... -mamy ciąża?!i ty problemy w szkole moga być przykrywką do wydarzenia które tkwi głebiej ===można powiedzieć-klucz jest pod spodem pracy dużo...jeśli nie czujesz ninawisci==mniej-dużo mniej dziekować ,mieć wdzięcznośi nie trzeba-----my też musimy ciągle odnawiać swój palimpsest ---zmazywać bazgrołki przeżyłaś dużo i masz prawo dużo czuć kwestia i wrażliwości innych warunków i,,,lekcji nie ma co porównywać zresztą problemy wychodzą czasem póżno,lub po prostu ..ludzie milczą,ukrywają je... twoje lekcje,twój program nie szukaj siebie poniżej innych---jesteśmy na tej samej płasko- okrągłej planecie i podlegamy tej samej grawitacji twój tatko też... pozdro...serdeczne Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 12:36 > ni stad ni zawad dostalam dilerki jak podawalam > szefowi kawe. wczesniej tego nie mialam sama widzisz wcześniej tego nie miałaś teraz na okrągło o tym mówisz na forum i zachowanie się pogłębiło co było do udowodnienia Odpowiedz Link
szizumami Re: hrabio 01.08.09, 13:41 niekoniecznie tak,mamy w sobie uparciucha,który chce mieć /po staremu/wiec sabotuje ekipe z buldożerem dziwisz sie?---trwają ostre remonty w piwnicy! podświadomośc traci poczucie bezpieczeństwa podwaja wysiłek dla obrony starego----utartego,swojskiego -- destruktorka jest bezpiecznie w końcu polubi nowe... Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: hrabio 02.08.09, 04:12 Zgodnie z podstawową zasadą rozumowania, tak zwaną brzytwą Ockhama, samoistną podświadomość, opętujące demony jak i działania kosmitów - nie są nam potrzebne do życia. Odpowiedz Link
szizumami Re: hrabio 02.08.09, 09:56 kto tu mowi o demonach w tym poście-?ty sam zauważ! chcesz pomóc----czy doczyć sie? wnieść===czy wyśmiać? zdanie-opinie--warto oprzeć na nowszych badaniach,choć troche poczytać z dziedzin na które--chce sie mówić-/nie ma -tego--bzdura/ jesli czegoś nawet nie miałes ochoty liznąć ??-a mówisz--bez smaku!! ja szanuje twoje racjo...?! Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: hrabio 02.08.09, 14:07 Tak, ja mówię o demonach. Są równie naukowe jak podświadomość Freuda. Wystarczy poczytać trochę naukowej psychologii. Jak widzę zamiast tego wolisz postawić się po stronie osób, które oceniają mnie nie mając do tego żadnych podstaw. "> jesli czegoś nawet nie miałes ochoty liznąć" Wiesz kim jestem? Wiesz co i ile lat studiowałem? Jakie książki są mi znane? To siedź cicho w tej kwestii. Odpowiedz Link
szizumami Re: hrabio 02.08.09, 17:04 chyba jednak motywacja miała racje- zadufany kaczor jesteś do tego chamski... nie obchodzi mnie ileś studiował i co? bufony nigdy nie były dla mnie autorytetem! jednym zdaniem pokazałeś co reprezentujesz! w demonologii odśwież wiedze na temat== PYCHA Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: hrabio 02.08.09, 17:43 Dzięki za potwierdzenie. Nie ważne co kto studiował, jedynym autorytetem dla siebie jesteś Ty sama. W demonologii czy gdziekolwiek odśwież sobie hasło "zaślepienie". Odpowiedz Link
szizumami Re: hrabio 02.08.09, 17:59 przejdzmy do innego watku bo tu-tylko zaśmiecamy dziewczynie ona z demonami nic wspólnego nie ma.. nowa---zasługuje na swój czysty wątek... Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 14:58 No widzisz Ika,widzisz.Wiedza miala by wyzwalac-a jednak.Umysl ludzki pracuje na zasadzie projektora-latwiej nam pomagac innym,a innym nam. Najtrudniej zagladnac w glab samego siebie-no bo jak?Trzeba by bylo z ''siebie wyjsc'' Nawet Freud nie zgodzil sie przeprowadzic analizy przez Reicha,pewnie by mu tam myszek powyciagalsexoholikowi jdnemu a ty Iczka z tego co widze duzo milosci potrzebujesz dobra z Ciebie dziewczynka Kochaj kochaj,i wcale nie musisz siebie-bys to w sobie czula Kisss Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 01.08.09, 18:39 uhmmm.. ja być sucha gąbka... ale...siebie wartość znać co prawda-nie wiem co komu-moge dać ale jak weżmie z umiarem- to sie może nie obraże.... nie z powodu krągłości----tylko.../wyłącznie/! Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 04:16 A sny to nie kanał porozumiewawczy podświadomości, Aniołów czy kosmitów. To odbicie naszych dziennych myśli pozbawione kontroli logiki. Coś jak motocykl puszczony w ruch bez kierowcy. Odpowiedz Link
motyyvvacja Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 11:53 Podswiadomosc operuje swiadomoscia 5 latka ..wiec napewno chodzilo mu o teletubusie Ika Ehh, mezczyzni rozwijaja sie do 10 roku-potem juz tylko rosna Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 14:11 Eh kobiety, coś tam usłyszą i jak im się spodoba, wierzą w to aksjomatycznie. Szkoda z takimi dyskutować. Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 14:09 Podświadomość to wymysł faceta co najchętniej by sypiał z własną matką. Który wysnuł teorie z kosmosu nie pozostawiając po sobie praktycznie żadnych notatek pozwalających zweryfikować prawidłowość jego "wnioskowania' Oto pan Freud w świetle dzisiejszej nauki. Odpowiedz Link
szizumami Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 16:55 --facet a jak z twoim poczuciem męskości? nie dyskutujesz z kobietami? bo co---aksjomat że są głownie /hodowcami melonów/?! na użytek męski?!--preszkadza ci? podwyższasz sobie podium wten sposób? szowinistyczne to miłowanie bliżniej.... Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 17:45 --babeczko Przestań bredzić. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 18:54 o widze ze dyskusja sie rozwinęla Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 18:58 Masz z niej jakieś pożytki, tak w ogóle? Pomijając kwestię pana Freuda. Odpowiedz Link
nowa76 Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 19:19 szczerze mowiac nie mam Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: jak wyleczyc sie z fobii spolecznej 02.08.09, 20:24 Chodzi mi, że ludzie mówią - wygadaj się, ulży Ci. Mnie jeszcze nigdy nie pomogło. Czasami nawet wręcz przeciwnie - tylko problem nasiliło. Odpowiedz Link