Parkowania motorów na patio (ul. Szwai 7A)

[maruda_super]

Jakie są Państwa opinie na temat zachowania mieszkańców parkujących
motory na patio przy klatce VIII czy IX, (zależy od miejsca
widzenia). Czy to jest zgodne z obowiązującymi przepisami czy nie?
Jak do tej sytuacji odnosi się spółdzielnia patrząc na regulamin?
Proszę Szanownych Lokatorów o opinie.

[gets]

ja bym tutaj nie uogolnial ze to jest dobre albo zle.
duze znaczenie za zachowanie wlasciciela motocykla.
teraz widze tam 1-2 motory a bywalo ze parkowaly po 3 i wiecej.
obecnie widuje glownie ten niebieski(na brytyjskich blachach) i czasami czerowno
bialy.
musze powiedziec ze obydwaj wlasciciele zachowuja sie OK, nie slychac ich
generalnie jak parkuja, a zapalaja motory dopiero jak wytocza je z patio na parking.

ale w zeszlym roku na tym miejscu parkowal czarnm motocyklem ten kretyn z
mieszkania 140 ktory jest znany wiekszosci mieszkanca z tego patio bo typ jest
wyjatkowym chamem i zakloca spokoj na wiele sposobow prawie dzien w dzien(ma
zreszta pare spraw w sadzie o zaklucanie porzadku, mieszkam z nim w jednej
klatce to niestety jesten na biezaco).
no i to co on wyczynial z motorem to przechodzilo wszelkie pojecie. potrafil go
zapalac na patio i gazowac przez kilkanascie kilkadziesiat minut co nioslo sie
niesamowicie.
na uwagi kogos z I pietra potrafil go obrzucic wyzwiskami itd itp.
na szczescie typ sie przeniosl do garazu z motorem i przynajmniej z tym jest spokoj.

tak ze moge powiedziec ze obecne towarzystwo i ich motocykle mi nie
przeszkadzaja. z punktu widzenie wlascicieli motocykli to miejsce do parkowania
jest idealne. "pod dachem" i troche jednak odgrodzone(a bywaly przypadki
kradziezy motocykla u nas spod bloku). dla innych tez ma to taki plus ze nikt
motocyklem nie blokuje normalnego miejsca parkingowego dla samochodow.

[maruda_super]

Bardzo serdecznie dziękuję za wyrażenie swojej opinii. Proszę
również spojrzeć na to parkowanie oczami lokatorów, którzy mają
miejsca parkingowe pod blokiem za które trzeba zapłacić kilka
złotych i tam trzymają swoje motory. Najciekawsze jest również
podejście do tej sprawy Zarządu Spółdzielni w której regulaminie
jest jasno określone miejsce parkowania. Pozdrawiam.

[gets]

no ja bym byl daleki od porownywania miejsca przy patio od miejsca parkingowego
w garazu. jak by nie ta liga :) do patio to trzeba drzwi, schody sforsowac
niejest tak latwo i komfortowo jak do garazu.

pamietam dyskusje na forum o parkujacych nielegalnie w garazu i komus kto
zaplacil za miejsce nie przeszkadzalo ze obok parkuje ktos kto za miejsce nie
placi. to juz jest wg mnie zdecydowana niesprawiedliwosc jak ktos na krzywy ryj
parkuje w garazu nic za to nie placac.
ale patio... jakos mi nie przeszkadza. niemam motocykla i miec nie planuje ale o
ile motocyklista parkujacy na patio zachowuje sie porzadnie i nie przeszkadza
innym to niewidze problemu.
o wiele bardziej przeszkadza mi wszechobecne chamstwo dookola, glosne imprezy,
krzyki, wyrzucanie smieci gdzie popadnie, zastawianie wjazdow do garazu czy
parkowanie na trawie niz jeden czy dwa motory przy patio.

[tomasz.wagner]

Zgadzam się z przedmówcą, mnie też nie przeszkadzają motocykle stojące na patio,
tak jak nie przeszkadzają mi rowery i wózki tam stojące. Pod warunkiem
oczywiście, że owe motocykle pozostają są wprowadzane i wyprowadzane ze
zgaszonym silnikiem.
Pzdr.

[maruda_super]

Dziękuje Panom za swoje opinie. Wszystko jest ok. A jak obok zaparkowanego na
patio motoru bawiłaby się Panów córka (syn) i doszłoby do samozapłonu i Wasza
córka (syn) doznałaby poparzenia całego ciała (twarzy). A co na to zarząd
spółdzielni i jej regulamin? Pozdrawiam.

[vvx]

rok temu spoldzielnia poinformowala (przez obwieszczenie na kartkach
przyklejonych do drzwi wejsciowych), ze nalezy usunac motocykle spod klatek i
parkowac na parkingu. Stalo sie tak na wniosek mieszkancow-zapewne wlasnie ze
wzgledu na wiesniaka spod 140. Obecnie wszyscy parkujacy motocykle sa kulturalni
i chyba nikomu nie przeszkadzaja...

[tomasz.wagner]

www.youtube.com/watch?v=nYkp74v0cww

[sugob]

>>> tomasz.wagner - najlepszy komentarz jaki tu "czytałem" :)))
fajnie że jeszcze jest ktoś normalny
pozdrawiam

[janson7]

Mnie motocykle zupełnie nie przeszkadzają!!! Nie dziwię się wcale właścicielom
iż parkują wewnątrz. Około 2 miesiące temu między 1-2 w nocy ktoś zdemolował
czerwona Yamahę stojącą na parkingu. Aż się przykro robi, że takie chamstwo w
okolicy. Jeśli tylko motocykle nie są wprowadzane na "silnikach" do patio, to
nie widzę problemu. Co do ewentualnego samozapłonu i jego konsekwencji, to
komentarz Tomka jest w dechę! a jakby to była Wasza matka?! ... tak powiedział
Niech żyje Miś

[sobolaqe]

> Około 2 miesiące temu między 1-2 w nocy ktoś zdemolował
> czerwona Yamahę stojącą na parkingu. Aż się przykro robi, że takie
> chamstwo w okolicy.

to nie bylo demolowanie a próba kradzieży.
jakies gnojki golfem zaladowali na chmielencu jeden motor a ta yamahe chcieli
druga ukrasc. sasiad uslyszal alarm i zlazl na dol, pogonil ich troche ale mu
uciekli zostawiajac przyczepe z motorem(tym z chmielenca)w krzakach.

sasiad parkowal motor na patio(spokojnie, nikomu nie przeszkadzajac), ale po
akcjach tego wiesniaka spod 140, ktos sie postawil w SM i pojawimy sie kartki,
straz miejska byla itd itp. wiec zaczal parkowac na zew i o malo nie stracil motoru.

tak ze ja tez jestem za pewna wyrozumialoscia i tolerancja dla sasiadow o ile
nie przeszkadzamy sobie nawzajem.
a ciche parkowanie motorow przy patio raczej nikomu nie szkodzi.

Parkowania motorów na patio (ul. Szwai 7A)

[lokator_super]

Ludzie co Wy tu piszecie. Przepisy są po to aby je przestrzegać. W Niemczech
każdy Polaczek jest potulny jak baranek i postępuje zgodnie z prawem i przepisami.

[bogdan3211]

no to wyjedz do Niemiec i nie wracaj. Jesteśmy w Polsce.

[janson7]

Dzisiaj w nocy pan super lokator (czy maruda- jak kto woli) otrzymał odpowiedź
na watpliwości dotyczace parkowania motocykli w patio. Chodzi o kolejną próbę
kradzieży czerwonej Yamahy, która i tym razem się na szczęcie nie powiodła...
ale zabrakło dosłownie sekundy na dokładne zamkniecie burty przyczepki.
Motocykl wypadł w momencie jak spłoszeni bandyci ostro ruszyli z miejsca.
Nieststy uległ sporym zniszczeniom.
Samochodem bandytów, tym razem nie był golf a starszy mercedes (jasny brąz)
Coś niedobrego dzieje się w okolicy, dzisiaj motocykl... jutro samochód, być
może tego pana od "marudzenia"
Proponuję skończyć debaty na temat parkowania motocykli w patio, przynajmniej
do czsu az zrobi się bezpieczniej na zewnątrz dla tego typu pojazdów.
Tymczasem niech spokojnie i cicho parkują wewnątrz!!!
Panie marudo spójrz na temat z drugiej strony, a teksty z "Polaczkami" to
sobie daruj, bo ich poziom jest porażający

[szreg]

Nie mam nic do tych motocykli, przecież stoją spokojnie w kącie
budynku nikomu nie przeszkadzając. Jak w takich okolicznościach
parkowć na parkingu?
P/S Pan lokator_super faktycznie powinien wyjechać do Niemiec, może
się kultury nauczy i sąsiedzkiej solidarności.
PAWEŁ

[bogdan3211]

takich zwolenników cudzej własności powinno się od razu wysyłać do ciężkich prac
publicznych i niech zapierdzielają na rzecz miasta, jeden pracuje ciężko by
sobie coś kupić a drugi albo mu to niszczy albo za free chce odebrać ehh :-(

[sobolaqe]

ciezko sie z toba nie zgodzic.

ale nasi mieszkancy tez nie lepsi, mnie z piatku na sobote po raz drugi ktos
parkujac na parkingu rozwalil zderzak z tylu.
oczywiscie sprawca sie nie przyznal bo po co....
juz niewiem jak mam parkowac na tym parkingu zeby jakas sierota nie rozwalila mi
czegos....

wystarczylo sie przyznac, stacil by z 10 % znizki na OC(kilkadziesiat zl na rok)
i nie bylo by problemu, a tak to jestem z 1000 zl do tylu po raz drugi w ciagu 2
lat tylko dlatego ze ktos ma problemy z parkowaniem

[lokator_super]

Weszła wczoraj w życie ustawa że policja może teraz reagować na drogach osiedlowych to może
się coś poprawi na naszym osiedlu. Pozdrawiam.

[bogdan3211]

szkoda że jeszcze nie może policja karać za parkowanie "jak osioł" na parkingu, zamiast stawać jeden obok drugiego to jest paru takich co parkują jak im pasuje. W niedziele wieczorem szukałem miejsca i znalazłem u samej góry a po drodze od samego dołu było z 10 miejsc w które się nie dało wjechać bo inteligenci zaparkowali na 2 miejscach

[barek.b]

gets napisał:

> ale w zeszlym roku na tym miejscu parkowal czarnm motocyklem ten
kretyn z
> mieszkania 140 ktory jest znany wiekszosci mieszkanca z tego patio
bo typ jest
> wyjatkowym chamem i zakloca spokoj na wiele sposobow prawie dzien
w dzien(ma
> zreszta pare spraw w sadzie o zaklucanie porzadku, mieszkam z nim
w jednej
> klatce to niestety jesten na biezaco).
> no i to co on wyczynial z motorem to przechodzilo wszelkie pojecie

O Boże, a ja myślałem że tylko mnie się wydawało że ten gość ze 140
jest chuliganem! Wprawdzie się z nim nie procesuję (jeszcze) ale ja
sam i dzieci spać nie możemy. Ostatnio wprawdzie umilkło granie na
perkusji o 2 w nocy, ale i tak są głośni.

Co do motorów, to kiedy parkowały nam pod oknami (nad garażem G-2)
smród parującej benzyny w pokojach był niesamowity. Kiedyś jak
odpalili motory i grzali je kilka minut, nie wytrzymałem i
opierd...liłem. Od tej pory nie parkują.