ks222 01.09.05, 12:01 Czy intencją panów prezesów było służenie obecnym i przyszłym Członkom Spółdzielni w momencie gdy podejmowali oni pracę w Spółdzielni ? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
qqlio Re: Czy intencją panów prezesów było 01.09.05, 12:12 A czy intencja przy podejmowaniu kazdej pracy jest swietlana przyszlosc, dobro i chluba calej organizacji, czy tez moze po prostu stabilna pensja? Pzdr Odpowiedz Link
ks222 Re: Czy intencją panów prezesów było 01.09.05, 12:28 Masz rację z punktu widzenia prezesów, jednak Rada Nadzorcza winna jednak zadbać o dobro Członków Spółdzielni a nie stabilność pensji prezesów. Odpowiedz Link
wiesiolek3 Re: Czy intencją panów prezesów było 01.09.05, 21:02 Masz im cos do zarzucenia czy tylko jak zwykle mieszasz?? Bo twoje posty wskazują że albo nie wiesz o co ci chodzi albo masz problemy z samym sobą. Uwierz mi , znam sie na tym zawodowo. Napisz moze wyraznie co jest grane a nie rzucaj bezsensownych słów bo jak powiedział mądry człowiek "milczenie jest złotem" więc albo zamilcz albo wal całą prawdę-ulży ci Odpowiedz Link
tomzik40 Re: Czy intencją panów prezesów było 01.09.05, 23:56 Czytam tresci tego forum od dluzszego czasu i stwierdzam ze pan ks222 ciagle jest niezadowolony i szuka dziury w calym. Troche zaufania do ludzi, czlowieku! Odpowiedz Link
shaddock Zaufanie 02.09.05, 18:52 tomzik40 napisał: > Czytam tresci tego forum od dluzszego czasu i stwierdzam ze > pan ks222 ciagle jest niezadowolony i szuka dziury w calym. > Troche zaufania do ludzi, czlowieku! A ja uważam, że władzom Spółdzielni należy patrzeć na ręce bardzo uważnie. Myślę że jedynym sposobem na to, żeby ks222 przestał na Forum szukać dziury w całym, jest wybranie go do Rady Nadzorczej ;-) Odpowiedz Link
tomzik40 Re: Zaufanie 02.09.05, 23:35 Oj, nie widze ks222 w Radzie Nadzorczej. Za bardzo przypomina mi tropiacego Giertycha, czyli czlowieka ktory szuka szwindlu tam gdzie go nie ma. Ja prezesom spoldzieli na rece nie patrze, bo jak slusznie zauwazyles od tego jest Rada Nadzorcza, a skoro nie placa mi za to, to strata mojego czasu, prawda? Natomiast jak cos wyda mi sie podejrzane wtedy zawsze pytam. Odpowiedz Link
arcus_caelestis Re: Zaufanie 04.09.05, 17:18 "kontrola jest najwyższą formą zaufania" albo "zaufaj i sprawdź" - ktoś kto czepia sie wszystkiego może wkurzać ale bardzo się przydaje, bać sie powinni Ci co maja coś do ukrycia :) Odpowiedz Link
ks222 Do Pana tomzik40 12.09.05, 12:42 Żałuję, że przypominam Ci człowieka, który szuka szwindlu tam gdzie go nie ma. Ja go nie szukam. Na Zakrzówku Spółdzielnia sprzedała mieszkania i może nie wszystkie ale są one o odczuwalnej obniżonej izolacyjności akustycznej. Sytuacja taka powoduje obniżenia wartości rynkowej mieszkania, chyba, że poinformuje się o tym osobę, która nabywa mieszkanie i gdy ona wie za co płaci. Tak i nie było w przypadku Spółdzielni, która o obniżonej izolacyjności akustycznej nie uprzedziła. Można więc było przypuszczać, że płaci się za mieszkanie, w którym można wypocząć i spokojnie pracować. Jednak tak nie jest. Na drodze prawnej walka o swoje prawa jest uniwmożliwiona z jednej strony treścią umowy, którą Spółdzielnia przedstawiła do podpisania i którą podpisałem mając zaufanie, jak się okazało nieuzasadnione, z drugiej strony lukami w prawie. Faktycznie można byłoby spróbować na drodze prawnej, ale o ile w przypadku dewelopera istnieje nikła szansa sukcesu to w przypadku Spółdzielni sprowadza się ona prawie do zera. Ocena stopnia powodzenia potoczenia się sprawy w sądzie i fakt, że nie kto inny, tylko znów osoby inwestujące na Zakrzówku miałyby pokryć zaniedbania prezesów, (gdyż w zasadzie ze względu na treść umów nie odpowiadają oni materialnie za koszty związane z inwestycjami,) w tym względzie powoduje brak występowania z mojej strony na drogę prawną wobec Spółdzielni. Jeśli więc komuś jeszcze przypominam osobę szukającą szwindli wszędzie, no to już nic nie poradzę. W mojej ocenie Zachowanie Spółdzielni i prezesów było jeśli nie nieuczciwe to co najmniej nie zasługujace na to by pozostawić sprawę tak jakby się nic nie stało, bo faktycznie wyszła w przypadku inwestycji na Zakrzówku niekompentencja i to obu panów prezesów. Odpowiedz Link
tomzik40 Re: Do Pana tomzik40 13.09.05, 01:40 Witam, bardzo cieszy mnie fakt, iz stara sie Pan wnikliwie obserwowac poczynania Spoldzielni. Smuci mnie tylko to, ze ciagle ma Pan opinie zle na jej temat, nigdy choc jednej pozytywnej. Nie jestem fanem naszej Spoldzielni, wrecz niektore osoby dzialaja na moje zdrowie bynajmniej nie kojaco (patrz p. Mikka), ale staram sie podchodzic do tego z dystansem. Nie mowie, ze cos moze byc zle, tylko jak jest zle to o tym mowie. Np. pomysl z nieuchylnymi oknami to porazka stulecia dla mieszkancow (nie dla tych ktorzy na pewno wzieli za to kase, bo chyba nie ma kretyna czy kretynki ktora by tak okna zaprojektowala). Tu jest pole do popisu, mozna szukac szwindlu...ale w akustyce na Ceglarskiej? Mieskalem tam ponad rok i bylo ok. A gdybym mial tam mieszkanie...ceny poszly do gory nie na dol. I to znacznie. Pozdrawiam serdecznie. Odpowiedz Link
ks222 Wyjaśnienie 24.09.05, 09:10 Być może moja wypowiedź jest niejasna więc dla jasności nie twierdzę, że Spółdzielnia czy Panowie Prezesi w opisanej powyżej sytuacji nieuczciwe. Daleki jestem od posądzania o nieuczciwość. Odpowiedz Link
ks222 Re: Wyjaśnienie ciąg dalszy 24.09.05, 09:35 Być może również moja wypowiedź o zaniedbaniach i niekompetencjach Panów Prezesów jest przesadzona, więc nie bierzcie jej tak dosłownie. Odpowiedz Link
sugob Re: Zaufanie 12.09.05, 21:56 tomzik40 napisał: > Ja prezesom spoldzieli na rece nie patrze, bo jak slusznie zauwazyles od tego > jest Rada Nadzorcza, a skoro nie placa mi za to, to strata mojego czasu, prawda > ? oni wydają Twoje pieniądze, jeżeli pilnowanie na co te pieniądze są wydawane uważasz za stratę czasu to gratuluję dobrego samopoczucia jesteś pewien że priorytetem Rady Nadzorczej jest troska o Twoje interesy? Odpowiedz Link
tomzik40 Re: Zaufanie 13.09.05, 01:29 Witam, wydaja moje pieniadze bo za to miedzy innymi im place przeciez. Samopoczucie mam doskonale, to fakt. Rada Nadzorcza jako instytucja z gory powolana do kontroli pelni taka funcke. W praktyce tez tak jest bowiem znam jednego Pana z Rady Nadzorczej naszej spoldzielni ktory bacznie przyglada sie dzialaniom Spoldzielni. W razie jakichkolwiek zaniedban z ich strony zawsze poleca pisac pismo do Rady Nadzorczej i na dziennik podawczy spoldzielni. I tak sie zalatwia sprawy ktore nie zawsze spoldzielnia zalatwia jak nalzey. A niestety kazdemu sie to zdarza w naszym pieknym kraju i naszej spoldzielni takze. Odpowiedz Link