Dodaj do ulubionych

Słupki, ławeczki, plas zabaw.

27.03.07, 10:17
Jestem posiadaczem samochodu, nie mieszkam od strony parkingu i parkuje na
zewnątrz budynku. Przyznam że na poczatku na wieść o słupkach pomyślałem
"Chyba zwariowali".
W chwili obecnej uważam że postawienie słupków było dobrym posunięciem. Mamy
przejście dla pieszych, porządek, szerszy przejazd i zadowolenie mieszkających
na parterze.
Parkuje samochód naprawde o różnych porach około południa 18, 20 i po 22 i
zawsze jakoś można zaparkować jeżeli nie na miejscach postojowych to na drodze
i jest ok. Podejrzewam że największy ruch robią tu niedzielni kierowcy nie
umiejący parkować (może dodatkowe godziny na nauce jazdy - naprawde można je
dokupić). Przy okazji apel parkujmy po 5 a nie po 4 samochody w rzędzie, wtedy
ilość możliwych do zaparkowania samochodów będzie identyczna jak w przypadku
braku słupków.
Ławeczki na patio - Ja jeszcze nie widziałem osoby która tam siedzi (ok nie ma
jeszcze sezonu). Ale może ławka głośno rozmawia z trawnikiem i to zakłuca
cisze nocną. Ludzie w naszym bloku nie mieszają osoby wystające całymi dniami
pod sklepem monopolowym i myślę że jeżeli ktoś usiadzie w lecie to nic się nie
stanie. Efekt bedzie identyczny jeżeli ktoś usiadzie na balkonie i będzie
rozmawiać.
Plac zabaw dla dla dzieci - Mam na poczatek pytanie do tych wszystkich którzy
są przeciwni Czy byli Państwo kiedyś dziećmi? Mam wrażenie że urodzili się
dorośli i nie potrzebowali miejsca do zabawy. Proponuje ciepłe kapcie, fotel
bujany. Czyż nie lepiej mieć swoje dzieci na oku pacząc z balkonu czy z okna
swojego mieszkania jak się bawią. Jak komuś przeszkadza odgłosy proponuje
ciche ustronne miejsce na wsi.

Pozdrwaiam mieszkańców.
Obserwuj wątek
    • vanilia25 Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 27.03.07, 10:50
      Toja bardzo mnie usieszyl Twoj liscik:))) Tylko widzisz- wracajac do placu
      zabaw- niby chętni sa do "zrobienia czegokolwiek" np. zebrania podpisow i
      zaniesienia do spoldzielni listy, ale jakos efektow tych checi nie widac:(((

      Apeluje ponownie, dwie osoby z klatki nr 1 i 2 sa juz zgloszone do dzialania,
      ale bez nastepnych klatek nie ruszymy tematu. Chetni???
    • qqlio Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 27.03.07, 17:17
      > Przy okazji apel parkujmy po 5 a nie po 4 samochody w rzędzie, wtedy
      > ilość możliwych do zaparkowania samochodów będzie identyczna jak w przypadku
      > braku słupków.

      Wielka szkoda, ze osoby, ktore tak zaciekle walczyly o slupki, nie pomyslaly,
      zeby polaczyc to z wnioskiem o nowe wytyczenie miejsc parkingowych (wlasnie na
      5 miejsc w rzedzie). Takie linie zazwyczaj "motywuja" kierowcow do wiekszej
      finezji w parkowaniu
      Jak dla mnie powstal jeden dosc duzy minus - jest znacznie trudniej manewrowac
      samochodem wiekszym od malucha. Tragicznie sie wykreca zwlaszcza przy smietniku.
      Ja pod klatka i tak nie parkowalem - z pewnoscia sie jednak dowiem, z jakich
      srodkow sfinansowano te fantazje

      > Ławeczki na patio - Ja jeszcze nie widziałem osoby która tam siedzi (ok nie ma
      > jeszcze sezonu). Ale może ławka głośno rozmawia z trawnikiem i to zakłuca
      > cisze nocną.

      Oczywiscie moglbym spuentowac rownie zabawnym zarcikiem. Ale po co?
      Moze nikt nie siedzi bo laweczka nie byla potrzebna, a moze dlatego ze jest
      jeszcze za zimno, a mzoe dlatego ze nasiadowa tuz przy budowie uniwersu jest
      srednia przyjemnoscia, a moze z jakiegos innego powodu. Ja znowu wroce do
      kwestii kosztow.
      A poza tym, poki co rewelacja - cos w stylu kantorowskich krzesel.

      > Plac zabaw dla dla dzieci - Mam na poczatek pytanie do tych wszystkich którzy
      > są przeciwni Czy byli Państwo kiedyś dziećmi? Mam wrażenie że urodzili się
      > dorośli i nie potrzebowali miejsca do zabawy. Proponuje ciepłe kapcie, fotel
      > bujany. Czyż nie lepiej mieć swoje dzieci na oku pacząc z balkonu czy z okna
      > swojego mieszkania jak się bawią. Jak komuś przeszkadza odgłosy proponuje
      > ciche ustronne miejsce na wsi.

      Tu wlasnie widac twoje bardzo glebokie zrozumienie zdania innych mieszkancow.
      • anetamr Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 28.03.07, 13:59
        > Wielka szkoda, ze osoby, ktore tak zaciekle walczyly o slupki, nie pomyslaly,
        > zeby polaczyc to z wnioskiem o nowe wytyczenie miejsc parkingowych (wlasnie
        na 5 miejsc w rzedzie).

        qqlio, skoro uważasz że wytyczenie miejsc parkingowych jest potrzebne to kto Ci
        broni wnioskować o to w spółdzielni?

        Widać znacznie lepiej wychodzi Ci krytykowanie działań innych osób, nie tylko w
        kwestii słupków. moje uznanie!
        • qqlio Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 28.03.07, 15:42
          No widzisz - ja nie mam takiego posluchu na Turniejowej.
          Natomiast ewidentnie osoby, ktore zalatwily slupki mogly to wyegzekwowac. Tylko
          nalezalo przewidziec efekt uboczny wlasnego wniosku.

          A jesli chodzi o podejmowanie decyzji we wspolnocie bez poznania zdania tej
          wspolnoty to masz racje - bede takie dzialania zawsze krytykowal. I masz racje -
          nie tylko w kwestii slupkow.

          Dziekuje za uznanie - nie moge go niestety odwzajemnic
      • anetamr Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 28.03.07, 14:05
        > Tu wlasnie widac twoje bardzo glebokie zrozumienie zdania innych mieszkancow.

        No właśnie - "widać również Twoje bardzo głębokie zrozumienie zdania innych
        mieszkańców". Jak już ktoś napisał w tym wątku miejsc dla samochodów jest ok
        89. A ile jest miejsc dla dzieci? Jest chociaż pół?
        Czyżby samochody były ważniejsze?
        • qqlio Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 28.03.07, 15:45
          Ciekawe porownanie... Malo miarodajne, ale ciekawe...
    • shaddock Re: Słupki, plac zabaw. 27.03.07, 19:33
      > Przyznam że na poczatku na wieść o słupkach pomyślałem "Chyba zwariowali".
      > W chwili obecnej uważam że postawienie słupków było dobrym posunięciem.
      Również byłem przeciwny słupkom, ale zaczynam się do nich przekonywać. Sposób
      podjęcia decyzji o ich montażu był jednak skandaliczny.

      > Parkuje samochód naprawde o różnych porach około południa 18, 20
      > i po 22 i zawsze jakoś można zaparkować jeżeli nie na miejscach
      > postojowych to na drodze i jest ok.
      Nie jest OK.
      Tak jak chodnik jest do chodzenia (i do spacerowania z wózkami ;-)), tak droga
      jest do jeżdżenia, do parkowania zaś parking. Nieprzestrzeganie tej zasady
      doprowadzi do takiego koszmaru, jak na Chmieleńcu.
      Niewykluczone zresztą, że kiedyś na Szwai będzie zakaz parkowania.

      > Przy okazji apel parkujmy po 5 a nie po 4 samochody w rzędzie,
      > wtedy ilość możliwych do zaparkowania samochodów będzie identyczna
      > jak w przypadku braku słupków.
      Takie apele powtarzają się regularnie od półtora roku, bez większego skutku. Na
      szczęście słupki niejako wymuszają 5 samochodów w rzędzie.
      Nieprawda, że ilość miejsc na parkingu będzie identyczna do 'przedsłupkowej'.
      Obecnie mieści się bodajże 89 samochodów (liczyłem, gdy we wszystkich rzędach
      było po 5), dawny rekord to 93.

      > Plac zabaw dla dla dzieci - Mam na poczatek pytanie do tych wszystkich
      > którzy są przeciwni Czy byli Państwo kiedyś dziećmi? Mam wrażenie
      > że urodzili się dorośli i nie potrzebowali miejsca do zabawy. Proponuje
      > ciepłe kapcie, fotel bujany. Czyż nie lepiej mieć swoje dzieci na oku
      > pacząc z balkonu czy z okna swojego mieszkania jak się bawią. Jak komuś
      > przeszkadza odgłosy proponuje ciche ustronne miejsce na wsi.
      Myślę że problem nie leży w tym, _czy_ zrobić plac(-e) zabaw dla dzieci, bo
      chyba w większości się zgadzamy, że coś zrobić trzeba. Problemem jest _gdzie_
      (np. żeby było jak najmniej uciążliwie), _jak_, _kto_za_to_zapłaci_ itd.
      Jeżeli o tych sprawach ma decydować kilka osób, a nie wszyscy mieszkańcy, to
      rzeczywiście będę przeciw.
      • vanilia25 Panie qququlio 27.03.07, 21:31
        Chodzą plotki wśród mieszkańców, że ABW i CBŚ mają w najbliższym czasie zająć
        się sprawą nielegalnych słupków na osiedlu przy ul. Szwai

        Zapewne poinformują Pana o toczonym przez nich śledztwie

        Pozdrawiam wszystkich mieszkańców
        • qqlio Re: Panie qququlio 28.03.07, 09:39
          Coz za wyzyny elokwencji...
          Moze jednak to szanowna Pani poinformuje wszystkich, w jaki sposb zalatwia sie
          takie rzeczy bez wiedzy mieszkancow, natomiast za ich pieniadze. Wydaje mi sie,
          ze nie tylko ja z zaciekawieniem o tym poczytam
    • bellso Re: Słupki, ławeczki, plas zabaw. 30.03.07, 10:46
      Zastanawiam się, który rodzic był tak odpowiedzialny, żeby pozwolić dziecku
      malować kolorową kredą kostkę na patio? I czy będzie na tyle odpowiedzialny, by
      to zmyć?
      pozdrawiam
      • vanilia25 Bellso... 30.03.07, 19:50
        jesli dobrze cie rozumuje ( a latwe to nie jest!!!!!!!!!!!) to klopotem dla
        ciebie jest to ze dzieci pomalowaly kreda plytki- juz tlumacze- najblizszy
        deszcz rozwiaze twoj problem:)))))))))))))))))))))

        gratuluje czujnosci "anty dzieciowej"

        pod lupe proponuje ci czasem tez wziasc pieski i petki, smietnik i bloto na
        szwai- to ciekawsza praca:)))

        pozdrawiowienia dla czyszcioszka- od vanili

        • qqlio Re: Bellso... 31.03.07, 15:31
          Taaaa... Kolejna osoba wykleta.
          No bo - Jak to tak?! Przeciez to DZIECKO. Kto smie zwrocic uwage, to wiesniak
          lub anty-dzieciecy frustrat.
          A moze kredeczki wymienimy na pisaczki? Tyle scian naokolo patio czeka...
          • zygzakmcqueen Re: Bellso... 02.04.07, 10:42
            Jak wykleta ? Przez kogo ? Vanilia25 odpowiedziała tylko jak bedzie rozwiązany
            problem kredy. O co ci chodzi dobry człowieku ?
          • brzoza005 Re: Bellso... 02.04.07, 10:42
            rozumie że gnojek który już nieraz na moich oczach kopał piłką w szklane
            drzwi ,albo z całej siły w drewnianą bramę,poczym piłka odbijała się o
            pobliskie samochody, też biedaczek niemiał się gdzie i jak bawić....
            a rodzice? mają to gdzieś,po co pójść z synkiem pograć w piłkę na
            łąkę? .Klaszczmy uszami ze szczęścia że dzieci się tak pięknie bawią na naszym
            osiedlu!..a w prezencie kupmy im małpi gaj,piaskownicę i może jeszcze
            trampolinę by skakały nam jak małpki pod oknami.naprwdę super.
            • zygzakmcqueen Re: Bellso... 02.04.07, 10:51
              Zwróciłas mu uwage lub jego rodzicom ? Czy postanowiłas swoje żale wylać na
              forum i uzyc ich jako kolejny arument na NIE ? Chyba średnio trafiony.
              • brzoza005 Re: Bellso... 02.04.07, 11:45
                no jeżeli masz oczy dokoła głowy i wiesz dokladnie co kto robi i zkim rozmawia
                na osiedlu to gratuluje...
                owszem rozmawialam ,wielokrotnie zwracalam uwage.
                • zygzakmcqueen Re: Bellso... 02.04.07, 12:28
                  Wiem, bo bardzo niesie po patio.
                  • wiola87 Re: Bellso... 02.04.07, 15:39
                    PRAWIE nie złapalismy ironi.
          • anetamr Re: Bellso... 03.04.07, 12:40
            qqlio napisał:
            > Taaaa... Kolejna osoba wykleta.
            > No bo - Jak to tak?! Przeciez to DZIECKO. Kto smie zwrocic uwage, to wiesniak
            > lub anty-dzieciecy frustrat.
            > A moze kredeczki wymienimy na pisaczki? Tyle scian naokolo patio czeka...


            qqulio, jaka "wyklęta"??? przez kogo??? i to w dodatku "kolejna"???
            Gdzie Ty to człowieku wyczytałeś??? Nie widzę, żeby ktoś tu kogoś "wyklinał".



            "Przeciez to DZIECKO. Kto smie zwrocic uwage, to wiesniak lub anty-dzieciecy
            frustrat."

            To również Twoje zdanie :))) Nikt niczego takiego nie napisał (poza Twoim
            mailem) i zastanawiam się gdzie Ty to wyczytujesz??? Najwyraźniej jakiś
            nadprzyrodzony dar! :)))
            • annafl Re: Bellso... 03.04.07, 13:47
              No jasne, pisanie
              'gratuluje czujnosci "anty dzieciowej"' jest zwykla dyskusja.
              A moim zdaniem sugeruje, ze kto ma inne zdanie nt kredy na patio to po prostu
              "czepiacz" i wrog dzieci.
              qqlio tylko uwypuklil postawe vanilii.
              Cos mi sie tez przypomina cytat 'nie obchodza mnie wyniki glosowania bo ja nie
              bede mojemu dziecku tlumaczyla...'.
              Idealnie okresla jej podejscie do tych, ktorzy smia miec inne zdanie.
            • qqlio Re: Bellso... 03.04.07, 15:55
              Taaaa... Proponuje jednak w wolnym czasie krociotki przeglad retoryki jaka tu
              miala miejsce

              Tyle znalazlem bez wysilku w 30 sekund:

              <<Bądź taka dobra i oszczędź sobie bo to jest
              pytanie do osób chętnych a nie takich jak ty, którym nic nie pasuje.
              >>
              <<No właśnie trzeba się było wtedy zastanawiać, a nie teraz 'unieszczęśliwiać
              dzieciaki'.
              >>
              <<Zastanów sie co piszesz. I jak sie zastanowisz to pomysl sobie że to juz
              napisałaś i po prostu tego nie pisz.
              >>
              <<Jak nie jesteś w stanie się dostosować do większości to sie wyprowadź albo
              zamilcz.
              >>
              <<Piaskownica będzie czy się komuś podoba czy nie!
              >>
              <<nie interesuje mnie to, ze temat byl odrzucony na
              zebraniu, gdyz nie bede mojemu dziecku tlumaczyla ze "jakas tam" sie nie zgadza
              na miejsce do zabawy bo...
              >>
              <<WZYWAM WSZYSTKICH WIESNIAKÓW DO WYPROWADZENIA SIĘ
              >>
              <<gratuluje czujnosci "anty dzieciowej"
              >>

              Od pewnego poziomu traci juz sens dyskusja...
              • toja9918 Re: Bellso... 17.04.07, 08:13
                Pomieram qqlio. Ludzie co wy piszecie troche zdrowego rozsądku. Niektórych
                naprawde źal.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka