Co by oglądali, gdyby oglądali?

[marutax]

Pod wpływem sugestii w wątku "Jożin i Dorota- co oni robili przez te 2 tygodnie?" zaczęłam zastanawiać się, co bohaterowie Jeżycjady mogliby oglądać we współczesnej telewizji? Telewizji, gdzie mamy masę seriali od A do Z, programy najróżniejszego typu, kanały "specjalistyczne"? Co mogłoby "wciągnąć" Gabę, Idę, Józinka czy Łucję?

Pierwsze skojarzenia:

Józef - "męskie" seriale typu "Sons of Anarchy" czy "Wikingowie"
Ignaś - ambitne pozycje z masą nawiązań i aluzji, typu "Pozostawieni" - a na boku angielskie kryminały takie jak "Sherlock" czy "Luther"
Agnieszka - podobnie jak Ignaś, choć widzę ją też oglądającą "Opowieść podręcznej" i seriale/programy kompletnie zakręcone, artystyczne.
Dorotka - łaaał, trudno coś dopasować... Dziewczyna jest zupełnie papierowa, nie potrafię powiedzieć, co lubi.

Patrycja - "Ranczo"? ;-)
Natalia - najpierw pomyślałam o czymś poetyckim i lirycznym, a potem przyszło mi do głowy, że Natalia wbrew swojemu "imidżowi" może właśnie lubić typowe "guilty pleasure" - lekkie, kolorowe i niczego od niej nie wymagające...
Gaba - seriale historyczne, adaptacje klasyki lub pozycje udające klasykę. "Downton Abbey" na przykład.
Róża - telezakupy mango ;-)

A inni? Pokolenia starsze i młodsze? Taka Nora czy Laura?

P.S. Pominęłam Floriana, bo nie mogę pozbyć się wizji Flobrego pochłoniętego "Koroną królów"... A to już hardcore ;-)

[fornita111]

W tv i tv internetowej:
Laura- obyczajowe, kobiece, krwiste: serial "Orange is the new black" a z filmow na pewno spodobalyby sie jej "Kochanice krola"!
Ida- "Dr House"- ogladalaby zeby pomstowac: "no co za bzdury!" (Znam jedna lekarke, ktora tak miala ;) )
Grzegorz - filmy przyrodnicze
Roza- pozytywne filmy obyczajowe np "Mala miss"
Ignas- po kryjomu "Stranger things" ;)
Pulpa- kulinarne reality show- hells kitchen itp

[marutax]

fornita111 napisała:

> Ida- "Dr House"- ogladalaby zeby pomstowac: "no co za bzdury!" (Znam jedna leka
> rke, ktora tak miala ;) )

Przy Idzie pomyślałam o teleturniejach, oglądanych dla przyjemności wytykania graczom głupoty, niedouczenia i prostactwa ;-)

[fornita111]

Albo Ida i Marek ogladajacy razem "Sedzie Anne Marie Wesolowska" i klocacy sie jaki wyrok powinien zapasc :))) Robilam tak z babcia- przed ogloszeniem wyroku jest zawsze przerwa na reklamy i wtedy mozna zrobic mini dyskusje ;) Mila i Ignacy tez by sie tak mogli bawic.

[ciotka_scholastyka]

fornita111 napisała:

> Albo Ida i Marek ogladajacy razem "Sedzie Anne Marie Wesolowska"

Ignacy Borejko - "Trudne sprawy" i "Dlaczego ja?" - mam takiego znajomego starszego pana, który to ogląda, z takim niesamowitym wytrzeszczem i zgrozą w oczach, nie może uwierzyć, że to jest na serio :) A potem oczywiście boleje nad upadkiem telewizji.

[mariamm87]

fornita111 napisała:

>
> Pulpa- kulinarne reality show- hells kitchen itp
>
I zdecydowanie Bake off - ale ciacho ;)

A Downton Abbey zdecydowanie do Róży mi pasuje.

[significado-significante]

marutax napisała:

> Dorotka - łaaał, trudno coś dopasować... Dziewczyna
> jest zupełnie papierowa, nie potrafię powiedzieć, co lubi.

Nasza dziewiętnastowieczna dziarska Dorotka mogłaby wciągnąć się w nową netflix'ową wersję serialu o Ani z Zielonego Wzgórza (Anne). Tak na marginesie - jeśli ktoś nie oglądał - polecam.
>
> P.S. Pominęłam Floriana, bo nie mogę pozbyć się wizji Flobrego pochłoniętego "K
> oroną królów"... A to już hardcore ;-)

Haha...imho bardzo trafne :D

[przymrozki]

A może oni radia słuchają?

Wiemy, że starsi państwo Borejkowie słuchają koncertów na Dwójce. I jeszcze wciągają w to wszystko niewinne dzieci, co akurat im się chwali.

Gaba sprzed Neo mi wygląda na grupę docelową audycji typu "Jest taki obraz", "Źródła" albo "Spotkania po zmroku". Słucha zawsze z notatnikiem i ołówkiem i co ciekawsze anegdoty sobie wypisuje, a potem się nimi dzieli przy stole. Mruczy zachwycona polszczyzną prezenterów, dla których "radio" wciąż jest rzeczownikiem nieodmiennym.

Ida sprzed Neo w czwartki o 13 przerywa operacje, żeby posłuchać w Trójce "Pamiętników młodej lekarki". Ma też całe pendrive'y w "Rodzinie Poszepszyńskich" i znieczulając miejscowo przerażonych pacjentów podśpiewuje "W prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem". W zeszły piątek rzuciła w odbiornik musztardą dotknięta do żywego tym, że na Liście Przebojów Lao Che wyprzedziło Kazika.

Natalia chcąc być bliżej młodzieży słucha Czwórki i tylko oczy jej rosną od tego słuchania. Gdyby mogła słuchać, czego chce, słuchałaby którejś ze stacji komercyjnych wałkujących w kółko motywy z "Titanica" i "Rydwanów ognia". Gaba doradziła jej mailowo, żeby tak właśnie robiła, ale Natalia odpisała "ależ Gabuniu, przecież NIE WYPADA, żebym słuchała muzyki filmowej. Nie córka TAKICH rodziców. Gdy porwał mnie Nerwus (pamiętasz Nerwusa?) w głowie grało mi I will always love you, a ojciec, który zawsze rozumiał mnie bez słów, natychmiast to wyczuł. Ach, Gabrysiu, ja pamiętam to SPOJRZENIE. Nie, nie, nie. Jestem nauczycielką i będę słuchać tego, co moje DZIECIAKI. Zaufam ich mądrości i intuicji, siostrzyczko kochana".

Patrycja mi wygląda na słuchaczkę Jedynki. Raz Mieczysław Fogg i Hanna Banaszak, raz Piaseczny i Natalia Kukulska. A potem hejnał z Wieży Mariackiej. Dobrze się jej do tego lepi pierogi. A jak sprzęt domowy coś zagłuszy, to nie szkodzi. Przecież i tak zna się wszystko na pamięć.

[ciotka_scholastyka]

przymrozki napisała:

> Ida sprzed Neo w czwartki o 13 przerywa operacje, żeby posłuchać w Trójce "Pami
> ętników młodej lekarki".

Nie, serio ciągle jeszcze to wałkują?
Jakiś czas temu miałam nieprzyjemność słuchać jakiegoś trójkowego "zabawnego" programu, jakiś "śmieszny" dialog "na tematy aktualne". Temu panu, który to robi od chyba trzydziestu lat, należałoby uprzytomnić, że lata osiemdziesiąte skończyły się jakiś czas temu.

> Patrycja mi wygląda na słuchaczkę Jedynki. Raz Mieczysław Fogg i Hanna Banaszak
> , raz Piaseczny i Natalia Kukulska. A potem hejnał z Wieży Mariackiej. Dobrze s
> ię jej do tego lepi pierogi. A jak sprzęt domowy coś zagłuszy, to nie szkodzi.
> Przecież i tak zna się wszystko na pamięć.

Przede wszystkim Jedynka ma całkiem fajne programy, nie tylko muzykę.

[przymrozki]

ciotka_scholastyka napisała:

> Jakiś czas temu miałam nieprzyjemność słuchać jakiegoś trójkowego "zabawnego" p
> rogramu, jakiś "śmieszny" dialog "na tematy aktualne". Temu panu, który to robi
> od chyba trzydziestu lat, należałoby uprzytomnić, że lata osiemdziesiąte skońc
> zyły się jakiś czas temu.

"Trzy po trzy"? To jest akurat nowość w ramówce. Przez stałych słuchaczy zgodnie oprotestowana. O ile rozumiem, prowadzi toto wicedyrektor przyjęty z partyjnego parytetu, a złowiony w bagnie, jakim jest większość współczesnych kabaretów.

Paradoksalnie jednak, jest to format nowoczesny. Zdjęty żywcem ze stacji komercyjnych.

[ciotka_scholastyka]

przymrozki napisała:

> ciotka_scholastyka napisała:
>
> > Jakiś czas temu miałam nieprzyjemność słuchać jakiegoś trójkowego "zabawn
> ego" p
> > rogramu, jakiś "śmieszny" dialog "na tematy aktualne". Temu panu, który t
> o robi
> > od chyba trzydziestu lat, należałoby uprzytomnić, że lata osiemdziesiąte
> skońc
> > zyły się jakiś czas temu.
>
> "Trzy po trzy"? To jest akurat nowość w ramówce. Przez stałych słuchaczy zgodni
> e oprotestowana.

Chyba nie. Osoba w tym występująca, jednocześnie chyba autor, kojarzy mi się z Trójką od wielu lat. Specyficzny sposób mówienia, taki "kabaretowy", pojawia się w różnych skeczach, w młodej lekarce chyba też - tyle tylko, że to, co słyszałam teraz, było absolutnie żenujące. Przeszarżowane, ponaciągane, naprawdę aż dusza we mnie wyła, żeby to wyłączyć.

[przymrozki]

Głosem męskim w "Młodej lekarce" był Jan Kaczmarek. Więc niemożliwe. Epizodycznie pojawiał się też Jacek Federowicz, ale jego teraz w Trójce nie ma na pewno, bo ma kosę z obecnym zarządem PR.

Okropna audycja, o której ja pisałam pasuje do opisu, ale tam wyciera mikrofon raczej współczesny kabaret biesiadny. Takie kołobrzeskie wieczory satyry, oj dana dana, chłop przebrany za babę i żarty z teściowej.

[bupu]

ciotka_scholastyka napisała:


> Chyba nie. Osoba w tym występująca, jednocześnie chyba autor, kojarzy mi się z
> Trójką od wielu lat. Specyficzny sposób mówienia, taki "kabaretowy", pojawia si
> ę w różnych skeczach, w młodej lekarce chyba też - tyle tylko, że to, co słysza
> łam teraz, było absolutnie żenujące. Przeszarżowane, ponaciągane, naprawdę aż d
> usza we mnie wyła, żeby to wyłączyć.

Gdyby pacjent młodej lekarki, czyli Jan Kaczmarek pofatygował się z zaświatów, to chyba wyłącznie po to, żeby straszyć po nocach aktualne kierownictwo Trójki, za zrobienie z tej stacji kloaki.

[lord_vmordevol]

ciotka_scholastyka napisała:

> przymrozki napisała:
>
> > Ida sprzed Neo w czwartki o 13 przerywa operacje, żeby posłuchać w Trójce
> "Pami
> > ętników młodej lekarki".
>
> Nie, serio ciągle jeszcze to wałkują?

"Młodej lekarce" to się jakiś rok czy dwa temu zmarło, więc chyba już tego nie ciągną? To były suchary odnoszące się drętwo do w miarę bieżących zdarzeń, więc odgrzewane będą nie tylko słabe, jak oryginalnie, ale jeszcze niezrozumiałe.

[przymrozki]

lord_vmordevol napisał:


> "Młodej lekarce" to się jakiś rok czy dwa temu zmarło, więc chyba już tego nie
> ciągną?

Ewa Szumańska nie żyje od siedmiu lat.

To były suchary odnoszące się drętwo do w miarę bieżących zdarzeń, więc
> odgrzewane będą nie tylko słabe, jak oryginalnie, ale jeszcze niezrozumiałe.

W zakresie oceny poczucia humoru red. Szumańskiej pozostaje nam pięknie się różnić.

[ciotka_scholastyka]

lord_vmordevol napisał:

> To były suchary odnoszące się drętwo do w miarę bieżących zdarzeń, więc
> odgrzewane będą nie tylko słabe, jak oryginalnie, ale jeszcze niezrozumiałe.

Och, jak to dobrze, nie jestem sama.

[szafrannowa]

Ignacy i Gaba powinni chociazby zerknac z zawodowej ciekawosci i cmokac z zadowolenia, tudziez przewracac oczami ogladajac w tv (badz zakupic dvd) serial "Rom", film/serial " Gladiator" "Spartakus", nowe wersje Ben Hura, Kleopatry (seriale wprawdzie krwawe i kipia seksem, ale w koncu powinni byc oswojeni i niezaskoczeni, wszak starozytni nurzali sie w wystepku i sodomygomory odstawiali z rodzina cesarska na czele). Jesli nie bardzo ogladac razem ojciec z corka, takie serisle ze scenami lozkowymi, to mogliby indywidualnie sie zapoznac i potem dyskutowac - co sie zgadza ze zrodlami historycznymi, ktora postac historyczna jest przerobiona i calkiem inna niz powinna, czy detale pasuja do epoki, scenografie i kostiumy obgadac, poza tym wielkie pole do dyskusji na temat, czy dzialania postaci serialowych sa prawdopodobne i w duchu epoki, czy filmowcy uwspolczesnili jednak charakter i sposob myslenia ludzi zyjacych te 2 tysiace lat temu, mogliby wytykac bledy w obsadzie, albo przyklaskiwac scenom zrobionym po mistrzowsku ;)

[dakota77]

szafrannowa napisała:

> Ignacy i Gaba powinni chociazby zerknac z zawodowej ciekawosci i cmokac z zadow
> olenia, tudziez przewracac oczami ogladajac w tv (badz zakupic dvd) serial "Rom
> ", film/serial " Gladiator" "Spartakus", nowe wersje Ben Hura, Kleopatry

Wiesz, Ignacy nigdy tylka nie ruszyl, zeby pojechac do Wloch i Grecji, a ty mowisz, ze z zawodowej ciekawosci powinien seriale historyczne ogladac? On nie ma zawodowej ciekawosci. Jego tylko przyslowia interesuja :P

[mia0418]

Ignacy senior - animowane wersje przygód Asterixa (te rysunkowe, nie komputerowe), już go widzę, jak kibicuje Rzymianom i krzyczy "Ave!" przy każdej scenie, w której pojawia się Juliusz Cezar ;)
Mila - dla niej przewiduję TVP Kultura
Laura - Pamiętniki pisane przez wampiry i inne Zmierzchy, bo miłość, miłość, miłość!
Agnieszka i Ignaś- "Piórkiem i węglem", obowiązkowo, a co!
Gabrysia - "Dlaczego ja?" - bo może znajdzie odpowiedź na pytanie dlaczego zły Pyziak ją porzucił i "Trudne sprawy" - żeby dowiedzieć się jak wychowywać problematyczne dzieci i wnuki
Józinek - dla niego właśnie jakieś "Gladiatory", bo męskie, może filmy o Batmanie? A że młody Pałys lubi majsterkować to pewnie oglądałby też maniakalnie "Zrób to sam"
Pulpecja - Robert Makłowicz, Gordon Ramsay, Magda Gessler i "Perfekcyjna pani domu" :D
Florian - też mi do niego pasuje "Korona królów", może ewentualnie "Sensacje XX wieku" i jakieś programy architektoniczne?
Ida - wszystko z serii "Wiem, co jem", "Co nas truje" plus seriale i programy medyczne np. "Ostry Dyżur", "Łabędziem być" itede.
Marek - "Amerykańska Opowieść" i "Śpiąca Królewna" ;)
Naszpan i mała Łusia - "Ojczyzna polszczyzna"
Aniela - Teatr Telewizji, oglądałaby każdą sztukę tylko po to, żeby komentować" Ha! Ja gram o wiele lepiej!"

[fornita111]

mia0418 napisał(a):

> Ignacy senior - animowane wersje przygód Asterixa (te rysunkowe, nie komputerow
> e), już go widzę, jak kibicuje Rzymianom i krzyczy "Ave!" przy każdej scenie, w
> której pojawia się Juliusz Cezar ;)
Dzieki, usmialam sie!

[buka_z_muminkow]

jest taki kanał Home and Garden czy jakoś tak - Patrycja pasuje mi jak ulał :) zarówno jako widz, jak i jako bohaterka programu o swojej posiadłości ;)
Róża - seriale obyczajowe oraz filmy familijne z dziećmi

[szarotkaaaa]

Łusia i Ania z racji fascynacji kulturą japońską powinny oglądać jakieś anime. Nie mówię, że wszystkie jak leci, ale wypadałoby, żeby miały jakieś swoje ulubione serie/twórców.

[pi.asia]

szarotkaaaa napisała:

> Łusia i Ania z racji fascynacji kulturą japońską powinny oglądać jakieś anime.
> Nie mówię, że wszystkie jak leci, ale wypadałoby, żeby miały jakieś swoje ulubi
> one serie/twórców.

Oglądałyby na YT japońską kreskówkę o Ani z Zielonego Wzgórza. Notabene jest to chyba JEDYNA wierna wersja "Ani", bez dodatkowej tfurczosci scenarzystów.

[przymrozki]

[wątek bez spoilerów]

Naszła mnie myśl, że Mila z Gabą mogłyby oglądać "Sukcesję". Patrzyłyby sobie w rozanieleniu na tę miłą, ciepłą rodzinę, uśmiechając się do siebie ukradkiem, ciesząc, że Royowie kogoś im przecież przypominają. Czworo dzieci, a córka nawet ruda! Przerzucają się cytatami nawiązaniami do antyku, widać, że nikt nie chce tam uchodzić za niedouczka. Jest też charyzmatyczny ojciec, którego wszyscy szanują i którego opinia jest zawsze najważniejsza, jest najmniej kochane dziecko, którego zniknięcia nikt by nie zauważył (na pewno nikt by go nie przywitał, gdyby wrócił z Cypru), pozostałe rodzeństwo zaś pracowicie wzmacnia się, hartuje i pomaga sobie dorosnąć prześladując się nawzajem i dręcząc na różne sposoby, nie gardząc okazyjnym spraniem słabszego (ale to miągwa, więc każdy na ich miejscu zrobiłby to samo). Mają też w otoczeniu zatrzęsienie różnych Gruszek i Chrobotów, ludzi, którzy kręcą się wokół nich tylko po to, by im służyć i w zasadzie nie żyją w żadnym innym celu.

A nawet jeżeli rację mają eksperci, i jest u Royów coś niepokojącego, to na pewno zasługują na pochwałę, że zamiast to zauważyć, przejść jakąś nowomodną terapię i szukać sobie bliskich ludzi poza rodziną pochodzenia, kiszą się we własnym sosie, jakby w całym Nowym Jorku nie było nikogo innego, jakby nie istniały w życiu inne wartości niż udowodnienie, że to mnie tata kocha najbardziej i jakby jasne było, że lojalność nie należy się współmałżonkom i wspólnym dzieciom, a tylko ojcu i rodzeństwu.

Ach, gdyby tylko przestali tak kląć, jakby każdemu wlepić po kilka pachnących bobasów i dopisać sceny opowiadania sobie o swoim szlachetnym ubóstwie - toż to w zasadzie byłaby NeoJeżycjada.

[asiolek_z_poznania]

przymrozki napisała:

> [wątek bez spoilerów]
>
> Naszła mnie myśl, że Mila z Gabą mogłyby oglądać "Sukcesję".

Tak serio, to nie sądzę, żeby zachwycił je serial, w których w każdym zdaniu padają co najmniej dwa słowa uznawane ciągle jeszcze za nieobyczajne. Tej mierzwy nie da się słuchać.

[julian_arden]

Cholibka, nie ma telewizora i mam uczulenie na seriale powstałe po roku 2000 (szczególnie kiedy słyszę w tym kontekście słowo "sezon", wybucha mi się śledziona), więc pojęcia bladego nie mam, co oni mogliby oglądać. Starsi pewnie "Czterech pancernych", a młodsze to coś o wampirach i nastolatkach, tak przypuszczam.

[angazetka]

Dziś mało kto ogląda seriale w telewizorze... A uczulenie przykra rzecz, wiele się przez nie traci.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>(...)Starsi pewnie "Czterech pancernych", a
>młodsze to coś o wampirach i nastolatkach, tak
>przypuszczam.

No ładnie, nie dość, że w domu mają toksyczne wzorce, to jeszcze od tych wampirzysk je powielają. Zwłaszcza u syrenkosarenki widać efekty. Polecam analizę wampozerów na YT na kanale Cinema Therapy. Właściwie Borejkowie przypominają trochę Cullenów, piękni, odizolowani, żeby stać się częścią ich rodziny trzeba się wyrzec całego dotychczasowego życia...

[przymrozki]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


> No ładnie, nie dość, że w domu mają toksyczne wzorce, to jeszcze od tych wampir
> zysk je powielają. Zwłaszcza u syrenkosarenki widać efekty.

Raczej niemożliwe. W chwili premiery osławionej sagi Laura miała dwadzieścia kilka lat, to był rok jej ślubu lub niewiele wcześniej.

Że już nie wspomnę o tym, że zaświadczam przykładem, że nawet wśród osób młodszych od Laury te nieszczęsne książki wraz z ich skądinąd upiorną ekranizacją uchodziły za dzieło cokolwiek pośledniej jakości, dopuszczalne najwyżej jako guilty pleasure. A gdzież było mojemu towarzystwu do rangi elitarnych kręgów Laury, w których nie liczyło się nic poniżej jazzu nowoorleańskiego.

[modrogrzbiecik]

przymrozki napisała:

>
> Raczej niemożliwe. W chwili premiery osławionej sagi Laura miała dwadzieścia ki
> lka lat, to był rok jej ślubu lub niewiele wcześniej.
>
> Że już nie wspomnę o tym, że zaświadczam przykładem, że nawet wśród osób młodsz
> ych od Laury te nieszczęsne książki wraz z ich skądinąd upiorną ekranizacją uch
> odziły za dzieło cokolwiek pośledniej jakości, dopuszczalne najwyżej jako guilt
> y pleasure. A gdzież było mojemu towarzystwu do rangi elitarnych kręgów Laury,
> w których nie liczyło się nic poniżej jazzu nowoorleańskiego.

Ja z kolei mogę zaświadczyć, że wśród młodzieży gimnazjalnej Zmierzch w latach świetności cieszył się popularnością ogromną i to nie tylko jako guilty pleasure. Nastolatki czytały i oglądały aż furczało, w bibliotece trzeba było się zapisywac w kolejkę, żeby wypożyczyć. Ale może moja szkoła była jeszcze bardziej bezczółkowa...

[przymrozki]

modrogrzbiecik napisała:

> Ja z kolei mogę zaświadczyć, że wśród młodzieży gimnazjalnej Zmierzch w latach
> świetności cieszył się popularnością ogromną i to nie tylko jako guilty pleasur
> e.

W grupie wiekowej 11-13 pewnie tak, ktoś w końcu ten szał nakręcał i były to najprawdopodobniej właśnie wczesne nastolatki - czytelniczki, które już niewątpliwie wyrosły z literatury dziecięcej, ale w większości jeszcze nie są gotowe na literaturę dla dorosłych. I które ze "Zmierzchu" powyrastały zanim powstały ostatnie ekranizacje, już dosyć powszechnie obśmiane nawet wśród grupy docelowej.

Ale Laura była dekadę starsza. Nie wiem co mogło być czytelniczym szałem w jej nastolęctwie. Gdyby była kilka lat młodsza może Harry Potter.

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> julian_arden napisał:
> >(...)Starsi pewnie "Czterech pancernych", a
> >młodsze to coś o wampirach i nastolatkach, tak
> >przypuszczam.
>
> No ładnie, nie dość, że w domu mają toksyczne wzorce, to jeszcze od tych wampir
> zysk je powielają. Zwłaszcza u syrenkosarenki widać efekty. Polecam analizę wam
> pozerów na YT na kanale Cinema Therapy. Właściwie Borejkowie przypominają troch
> ę Cullenów, piękni, odizolowani, żeby stać się częścią ich rodziny trzeba się w
> yrzec całego dotychczasowego życia...


A potem taka Natalia dostrzega, że stopi przed wyborem: wampir z kajdankami albo wąsołak. Nawiasem mówiąc, jeśli dobrze sobie przypominam, to w którymś opowiadaniu Lovecrafta czyjaś plereza była obdarzona samodzielnym życiem i dusiła czy tam w inny sposób atakowała niewinne osoby. Wyobraziłem sobie właśnie samodzielne życie wąsów biednego Roberta - żywiciela pasożytniczej ozdoby twarzy.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>A potem taka Natalia dostrzega, że stopi
>przed wyborem: wampir z kajdankami albo
>wąsołak. Nawiasem mówiąc, jeśli dobrze
>sobie przypominam, to w którymś
>opowiadaniu Lovecrafta czyjaś plereza była
>obdarzona samodzielnym życiem i dusiła
>czy tam w inny sposób atakowała niewinne
>osoby. Wyobraziłem sobie właśnie
>samodzielne życie wąsów biednego
>Roberta - żywiciela pasożytniczej ozdoby
>twarzy.

A NIE MÓWIŁAM!
To świadome wąsy, przykleszczające się człowiekowi do twarzy i powoli wysysające z niego osobowość. Wycieńczany przez pasożyta żywiciel starzeje się dwa razy szybciej, zatraca wszelkie cechy swojego charakteru, współwystępuje depresja i zespół stresu pourazowego...

[kajaanna]

Przecież telewizja robi (z mózgów) kisielek, więc nie oglądamy:
Planet
Mezzo
Historii (na wielu kanałach) - od Polsat via-sat history, po Planet history, no ale Planet całkiem nie...
Dzieci, wychowane na ukrywaniu się przed dziadkiem z czytanymi książkami, pewnie mają abonament na HBO i Netfliksie, więc oglądają wszystko, jak leci od Gry o Tron, po 365 dni.

[ako17]

kajaanna napisała:

> Przecież telewizja robi (z mózgów) kisielek, więc nie oglądamy:
> Planet
> Mezzo
> Historii (na wielu kanałach) - od Polsat via-sat history, po Planet history, no
> ale Planet całkiem nie...
> Dzieci, wychowane na ukrywaniu się przed dziadkiem z czytanymi książkami, pewni
> e mają abonament na HBO i Netfliksie, więc oglądają wszystko, jak leci od Gry o
> Tron, po 365 dni.


Może Fryderyk oglądał "Jak działa Wszechświat"?
albo "Tajemnice Wszechświata" z Morganem Freemanem?
tudzież "Kosmos" Neil deGrasse Tyson'a?

Ja oglądam.
Ale może dla Fryca to jest zbyt niski poziom wiedzy, zbyt wysoki poziom efekciarstwa.
Mnie samą czasami to w tych, skądinąd dobrych programach, wkurza, a nie mam podparcia teoretycznego, jak Fryc.
Ale nie mam alternatywy - niewiele jest programów telewizyjnych o astrofizyce, kosmologii czy mechanice kwantowej. Ale dla tych, które są - warto mieć tv.
Ale może chciałby się przekonać, co o astrofizie może się dowiedzieć człek przeciętny?
W końcu nawet Stephen Hawking został okrzyknięty "celebrytą wśród naukowców", bo w pewnym momencie więcej czasu poświęcał na popularyzację nauki, niż nowe odkrycia.

W takim razie, czy Róża by to oglądała?